Ktoś mi paleciak za***bał.
Pracowałem sobie, rozkładałem towar na półki, ale jedną paczkę musiałem włożyć wyżej, więc poszedłem po drabinę. Wracam i nie ma mojego paleciaka! Ktoś go ewidentnie za***bał.
Ja rozumiem, jakby stał sobie pusty, ale on był pod paletą i na rączce wisiał mój skaner! Ktoś najpierw postawił paletę i odpiął skaner, rzucił go na paletę, a potem odjechał z paleciakiem!
Przez jakiegoś idiotę straciłem chyba z dziesięć minut na szukanie nowego paleciaka i do tego się wkurzyłem...
Historia piekielna, ale napisana byle jak i bez istotnych szczegółów. Na przykład - dlaczego w magazynie nie ma wystarczającej liczby paleciaków i trzeba je sobie podkradać?
Odpowiedz@Armagedon: może dlatego, że pracownicy wieszają sobie skaner na rączce a potem gdzieś znikają na długie godziny?
OdpowiedzNie rozumiem dlaczego nie rozładowałem paleciaka a dopiero potem poszedłeś po drabinę ? Za trudne logistycznie ?
Odpowiedz