Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Małe miasteczko, 30 km od Warszawy. Ciche osiedle na obrzeżach (domki jednorodzinne,…

Małe miasteczko, 30 km od Warszawy. Ciche osiedle na obrzeżach (domki jednorodzinne, segmenty). Długa, stosunkowo prosta ulica będąca "osią" całego osiedla i biegnąca kawałek dalej. Ruch niewielki.

Kilka lat temu ulica została pięknie wyremontowana i przebudowana. Asfalt gładki jak pupa niemowlęcia, elegancki chodnik, ścieżka rowerowa… Cud-miód.

Ponieważ przestrzeń dla niezmotoryzowanych po obu stronach ulicy nie jest bardzo szeroka, projektanci zdecydowali się na rozwiązanie, które nie przeszłoby w dużym mieście, ale w takim miejscu jest bardzo wygodne: po jednej stronie ulicy biegnie chodnik, po drugiej - ścieżka rowerowa.

Chodnik jest wyłożony elegancką, czerwonawą kostką. Na każdym skrzyżowaniu z boczną uliczką stoi znak drogowy "droga dla pieszych" (C-16). A jakby ktoś miał wątpliwości - na kostce co 20-30 metrów namalowany jest biały piktogram przedstawiający pieszych.

Ścieżka rowerowa jest wyasfaltowana. Na każdym skrzyżowaniu z boczną uliczką stoi znak drogowy "droga dla rowerów" (C-13). A jakby ktoś miał wątpliwości - na asfalcie co 20-30 metrów namalowany jest biały piktogram przedstawiający rower.

No, DO JASNEJ CHOLERY, trzeba być niewidomym, żeby tego nie zauważyć - albo mieć IQ ostrygi, żeby się pomylić.

I co? I d...

CODZIENNIE jeżdżąc tą drogą albo chodząc nią na spacer z psem widzę rowerzystów jadących chodnikiem. I CODZIENNIE widzę pieszych - rodziców z dziećmi, panie z wózeczkami, spacerowiczów z kijkami od nordic walkingu - radośnie tuptających po ścieżce rowerowej.

- Czy pan wie, że idzie ścieżką rowerową?
- Panie, nie chce mi się na drugą stronę przechodzić.

- Dlaczego pani jedzie rowerem po chodniku?
- Co się pan czepia, przecież nikogo nie przejadę.

Ech

Chodniki / ścieżki rowerowe

by janhalb
Dodaj nowy komentarz
avatar krzychum4
7 9

Ja wyjeżdżając od siebie z posesji muszę uważać na rowerzystów, którzy wolą wąski chodnik wzdłuż mojej posesji zamiast wygodniejszego, szerokiego Ciągu Pieszo Rowerowego po drugiej stronie ulicy, a ileż to już pretensji było, bym uważał, że czemu blokuję im przejazd gdy stoję np na podjeździe.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
4 6

Oczywiście piekielne, ale jak widać taki manewr nie przechodzi nawet na obrzeżach małego miasta. Oczywiście to moje subiektywne zdanie, ale czy na obrzeżach miasta, na (prawie??) osiedlowej drodze przy niewielkim ruchu drogowym, to chyba rowerzyści jadący po jezdni, czy czasami po chodniku, chyba nie stanowią jakiegoś specjalnego zagrożenia? Więc może trochę pomysł miasta nie do końca trafiony.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2022 o 11:19

avatar Lypa
2 6

@rodzynek2: Ci jadący po chodniku mogą stanowić, jeśli jadą szybko między np. spacerującymi dziećmi.

Odpowiedz
avatar Bryanka
1 3

U mnie na angielskiej wsi, też jest bardzo ładna ścieżka rowerowa, z której sama chętnie korzystam. Za to większość rowerzystów z uporem maniak pcha się na główną drogę. Zwłaszcza teraz, w okresie żniw, jest to wybitnie wkurzające.

Odpowiedz
avatar Jorn
5 5

Ale czerwony kolor nawierzchni zwykle właśnie wyznacza drogę rowerową.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 6

Oj tam, oj tam... W głębi mojego osidla, w całkiem niemałym mieście, samochody prują sobie równo środkiem osiedlowych chodników, nie całkiem powoli, a jeszcze na przechodnia zatrąbić potrafią. Zdarza się, że nawet parkują pod blokami, centralnie przed samą klatką - i mieszkańcy muszą przeciskać się wzdłuż żywopłotu, lub trawnikiem. I co? I jajco! Nie ma na to bata. Jak zawsze i wszędzie. Więc w każdej zbliżonej sytuacji "komunikacyjnej" ludzie będą postępować nie tak jak powinni, tylko jak im wygodniej. A pieszemu pozostaje jedynie mieć na względzie, że jednak zawsze będzie na przegranej pozycji. Na ulicy, na ścieżce, a nawet na chodniku.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
2 4

W Poznaniu, przy dworcu głównym zastosowano podobne rozwiązanie, logiczne, biorąc pod uwagę nieustanny potok ludzi idących na/z pociągu. Zagadka: gdzie jadą rowerzyści?

Odpowiedz
avatar Michail
0 0

Staram się młode uczyć, że należy jeździć po ścieżkach rowerowych. Najzabawniejsze jest to, że przez to też łamię przepisy, ale nic to bo za trochę ponad 4 lata będą jeździć zgodnie z nimi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

- Dlaczego jedzie pani wózkiem po ścieżce rowerowej? Chodnik jest obok. - Bo wózek ma kółka.

Odpowiedz
avatar jonaszewski
2 2

Jeśli to sytuacja w mieście, na ulicy, przy której mieszczą się też placówki handlowe, budowa DDR tylko po jednej stronie i chodnika po drugiej będzie tworzyć właśnie takie problemy. Ktoś, kto robi zakupy w kilku kolejnych sklepach, nie będzie biegał z lewa na prawo i z prawa na lewo co 10 metrów. Oczywiście jeśli ktoś sobie chodzi z kijkami albo jedzie rowerem rekreacyjnie, powinien skorzystać z wyznaczonej do tego trasy.

Odpowiedz
Udostępnij