Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielni rodzice. Moje stosunki z rodzicami zazwyczaj były dobre, dość mocno się…

Piekielni rodzice.

Moje stosunki z rodzicami zazwyczaj były dobre, dość mocno się poprawiły po tym jak się wyprowadziłam, więc przez pewien czas były bardzo dobre. Wszystko co dobre skończyło się w chwili, gdy przedstawiłam im kandydata na zięcia.

Mój narzeczony jest pracowity, kochający, miły taki cud, miód i orzeszki. Marzy o ustatkowaniu się, o dzieciach, ma dobrą, stabilną pracę. Idealny zięć co nie? Jednak nie. Ma jedną cechę (choć nie wiem czy można to nazwać cechą) która w mniemaniu moich rodziców sprawia, że zawsze będzie tym najgorszym. Jest 15 lat ode mnie starszy.

Pewnie zaraz sypnie się fala hejtu na mnie, ale ja go kocham. To nie była miłość jak w bajkach od pierwszego wejrzenia. Stopniowo się poznawaliśmy. Najpierw jako współpracownicy (inne działy), potem znajomi i przyjaciele. Wspaniale się nam rozmawiało i przebywało w swoim towarzystwie, aż w końcu przyszło uczucie. Na początku walczyłam z tym co czuję, jednak uczucie wygrało.

Rozumiem moich rodziców, że się boją, że on chce mnie wykorzystać itp. Jednak od chwili ich zapoznania minął rok, a oni nadal przy każdej mojej wizycie, lub telefonie pokazują jak bardzo go nie akceptują. My powoli planujemy ślub, a ja się zastanawiam czy na weselu będzie mi dane zatańczyć z tatą i usłyszeć gratulacje od mamy.

związek

by Bananananana
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bryanka
14 18

Rozumiem Cię. Mój mąż jest ode mnie starszy o 20+ lat, to możesz sobie wyobrazić jakie ja miałam jazdy :D Mój tata nie miał problemu, właściwie nikt z rodziny nie miał problemu oprócz mojej mamy, która od 11 lat marudzi. Na początku też się przejmowałam, ale po takim czasie mam to już generalnie w dupie.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 6

@Bryanka A jeszcze kilka pokoleń temu taka różnica wieku nie była niczym niezwykłym pod warunkiem, że to mąż był starszy.

Odpowiedz
avatar Bryanka
1 1

@Jorn: Brat mojej koleżanki z pracy jest w związku z kobietą starszą o 17 lat. Razem są chyba już ładne 15 lat.

Odpowiedz
avatar Jorn
2 2

@Bryanka: Nie mam powodu nie wierzyć, ale sama przyznasz, że nie jest to typowa sytuacja.

Odpowiedz
avatar Bryanka
0 0

@Jorn: Zdecydowanie nietypowe, ale spotkałam już kilka par gdzie kobieta była starsza od partnera i w sumie nie było tego widać.

Odpowiedz
avatar miramakota
10 14

Bez przesady, 15 lat to wcale nie aż tak dużo, poza tym nie ma jednego przepisu na szczęście.

Odpowiedz
avatar fursik
0 0

@Dominik: To trzeba szukać dwudziestolatka - tylko tacy dają 100% gwarancji na wierność i stałość!

Odpowiedz
avatar Hamburger12
9 11

Rozumiem Ciebie, ale rozumiem także obiekcje rodziców. Różnicawieku pomiędzy moimi rodzicami była 14 lat. Starszy tata. Później ja byłam w związku z facetem starszym ode mnie o 14 lat. Mój mąż jest starszy ode mnie o lat 8 i "dyskoteka gra". Po prostu Twoja mama obawia się, że w przyszłości możesz skończyć jako opiekunka, uwiązana do starszego męża, podczas gdy mogłabyś nadal cieszyć się życiem. Tudzież małżonek może wcześniej obumrzeć. Plus zapewnie dochodzi stereotypowe myślenie, że w tym wieku, to ma starokawalerskie nawyki- czyli trudny w pożyciu, bo żadna go nie chciała. Proponowałabym pogadać z mamą. Albo spędzić wspólnie z rodzicami np weekend poza domem. Może wówczas mama przekonałaby się do narzeczonego? Pamiętaj, to jest Twoje życie. To Ty masz być szczęśliwa, a nie kto inny!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

To wasz wybór, że chcecie być razem. Nikt nie ma prawa cię hejtować, a brak zrozumienia? musisz się na to uodpornić. Pewnie, że są pewne minusy przy większej różnicy wieku ale to wcale nie oznacza, że wam się nie uda! Najważniejszy czynnik decydujący o poczuciu szczęścia i spełnienia w związku to dobra wola obu stron.Życzę powodzenia!

Odpowiedz
avatar janhalb
4 8

Mam serdecznych znajomych, między którymi jest właśnie 15 lat różnicy. Pobrali się, jak omamiała 20 lat a on 35. Są małżeństwem od 20 lat, mają czwórkę dzieci. Jedno z najfajniejszych i najbardziej zgodnych i szczęśliwych małżeństw, jakie znam. I też jej rodzice mieli obiekcie i opory - ale dziś przyznają że się mylili, a "zięć się udał" :-) To Twoje życie, Twój wybór.

Odpowiedz
avatar Habiel
3 5

Rozumiem i jedną i drugą stronę. Jeśli się kochacie i jest to szczere uczucie, to opinia osób trzecich wam nie przeszkodzi. Jednak rozumiem też obiekcje j mam przykład takiej różnicy we własnej rodzinie W przypadku mojego wujostwa różnica to 10 lat, wujek niestety zmarł, a ciocia została bez środków do życia, bo nie była jeszcze w wieku, aby nabyć rentę po mężu. Wujek miał 57 lat gdy zmarł, a do tej renty wdowa musi mieć min. 50 lat. Ale nikt nie powinien się wtrącać w twoje życie i jeżeli czujesz się szczęśliwa w tym związku, to w nim pozostań.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Równie dobrze mógłby wykorzystać Cię facet w Twoim wieku lub młodszy od Ciebie. Moim zdaniem jeśli dwie osoby się kochają to wiek nie ma znaczenia - i to obojętnie, który partner jest starszy. Znam parę, gdzie kobieta jest 10 lat starsza od swojego partnera i też niestety spotyka się z niemiłymi komentarzami. Rodzice za Ciebie życia nie przeżyją, mieli czas na swoje decyzje.

Odpowiedz
avatar Librariana
4 10

"Pewnie zaraz sypnie się fala hejtu na mnie, ale ja go kocham" jeśli z taką samą bojową postawą podeszłaś do tematu z rodzicami to cóż...

Odpowiedz
avatar marcelka
4 12

Czemu piekielni rodzice? Bo się o Ciebie martwią? To raczej normalne, nie piekielne. Nie możecie normalnie porozmawiać? No jak oni się martwią, a Ty wyskakujesz z "argumentem": "bo ja go kocham", to się zachowujesz mniej więcej jak 5-letnia dziewczynka w sklepie, która wskazuje na misia i mówi "bo ja go chcęęęęę!". Masz prawo do własnych wyborów, to Twoje życie i Twoja decyzja, z kim je spędzisz - ale jeśli zależy Ci na relacjach z rodzicami, to po prostu zachowaj się jak dorosła, i zapytaj, co dokładnie ich tak martwi? Czy sama różnica wieku, czy coś jeszcze? (może coś z jego przeszłości, może jakieś zachowanie, na które Ty nie zwróciłaś uwagi, może sytuacja zawodowa/finansowa?) Z drugiej strony zastanów się, co stoi za Twoim "bo ja go kocham" - czy dobrze wam się rozmawia? Czy możesz na niego liczyć? Czy lubicie te same rzeczy i razem spędzacie czas? Przy czym jeśli tak - to podawaj przykłady, np. "chodzimy raz w tygodniu do kina, bo obje je uwielbiamy", "kiedy źle się czułam, ugotował obiad i poszedł do apteki po leki", "przyjechał po mnie, kiedy spóźniłam się na autobus", itd.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

Co to jest 15 lat :) kolezanka w pracy ostatnio mi pokazuje zdjecia bobasa i mowi, popatrz to moj prawnuk:) ja oczy jak 5 zlotych bo kolezanka ma jakos ok 40lat, ale ok nic nie skomemtowalam. Potem sie dowiedzialam, że ma meza 40lat starszego :) takie roznice sa dla mnie szokujace 10-20lat to nic specjalnego :)

Odpowiedz
avatar KONDZiO102
-3 3

Rozumiem Twoich rodziców, też nie chciałbym być w związku z 15 lat starszym facetem.

Odpowiedz
avatar HerbataWspaniala
-2 2

@KONDZiO102: Oho, samice już dostały bólu odbytu :D

Odpowiedz
avatar q1w2e3r4
0 0

Moja szwagierka ma męża starszego też chyba o 15 lat. Facet jest oddany rodzinie, pracowity i kocha nie tylko swoją rodzinę ale również rodzinę żony. Oczywiście teściowie go też. Lecz o tym że jest tyle starszy dowiedzieli się później:D

Odpowiedz
Udostępnij