Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Młode ukraińskie małżeństwo od niedawna w Płocku. Udało im się tu wynająć…

Młode ukraińskie małżeństwo od niedawna w Płocku. Udało im się tu wynająć małe mieszkanko w bloku. Płacą media i... 100 zł DZIENNIE za wynajem!
Wszystko mi opadło..., kurtyna też.

by diablojka
Dodaj nowy komentarz
avatar Presti
-3 21

Jak ich stać to w czym problem? Chyba siłą ich tam nikt nie trzyma

Odpowiedz
avatar Ohboy
-2 16

@Presti: Wychodzi 3000-3100 zł miesięcznie + media. Teraz w miastach to standard przy mieszkaniach, które nie są kawalerkami. Wszędzie jest ch*jnia ;)

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
6 10

Niestety, są też mendy, które żerują na ludzkiej tragedii, ale z "Brawo płocczanie!" to przesadziłeś/aś. To zwyczajnie nie fair wobec uczciwych mieszkańców Płocka. To ze część okazała się mendami, nie oznacza, że wszyscy tacy są. Tak samo jak część Polaków w Irlandii pokaże się od bardzo złej strony, to bardzo mi się nie podoba uogólnianie, bo w ten sposób sugeruje się, że wszyscy Polacy są tacy, w tym ja i moi znajomi.

Odpowiedz
avatar diablojka
0 2

@pasjonatpl: Masz rację. "Przegeneralizowałam" Telepnęło mną, bo oni nie wiedzą, ile powinni płacić.

Odpowiedz
avatar feline1
2 20

@Honkastonka: Na stałe to znaczy jak długo ? 2 lata ? 5 lat ? już do końca życia ? Ciebie stać na dawanie komuś 3000 zł miesięcznie przez kilka lat, miesiąc w miesiąc ? jeśli Ciebie stać, to może pochwal się, komu tyle dajesz ? A jeśli Ciebie nie stać, to jakie masz prawo rozporządzać cudzymi pieniędzmi ?

Odpowiedz
avatar feline1
3 11

@Honkastonka: Zadałam Ci 4 łatwe pytania. Nie odpowiedziałeś na żadne. Może Ty rusz swoim, wtedy uda Ci się odpowiedzieć ?

Odpowiedz
avatar digi51
13 19

I? We Wrocławiu jeszcze przed napływem uchodźców nieduże mieszkanka w nowym budownictwie chodziły po prawie 3 tys plus media. Tak, ja wiem, że za darmo to jedyna uczciwa cena (ironia jakby co), ale przy obecnej inflacjii, zwiększonym popycie w dużym miastach to już powoli standardowa cena.

Odpowiedz
avatar gawronek
0 4

@digi51 no ale gdzie Płock gdzie Wrocław ...

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 3

@gawronek: Rekordowa cena jaką ktoś się zgodził płacić w Warszawie za wynajem mieszkania to ponad 6 tysięcy miesięcznie. We Wrocławiu przekroczenie trójki to norma. A Płock też takim zaściankiem nie jest. No i w przypadku rodziny z dziećmi należy uwzględnić dodatkowy koszt ubezpieczenia od niepłacenia czynszu, bo takiej rodziny w praktyce nie da się eksmitować jakby przestali płacić - więc to w oczywisty sposób musi podnieść koszt najmu jeśli właściciel nie jest idiotą.

Odpowiedz
avatar StaraLadyPank
8 14

A gdyby to polskie młode małżeństwo tyle płaciło za wynajem,to też byś pisała historię na Piekielnych?

Odpowiedz
avatar Ohboy
4 8

@StaraLadyPank: A mało jest głosów w necie, że ceny wynajmu są tragicznie wysokie? Tutaj dochodzi jeszcze taka piekielność, że nie każdy chce wynajmować Ukraińcom, więc mają mniejszy wybór.

Odpowiedz
avatar Etincelle
12 12

No mają mniejszy wybór, ale tak się zastanawiam, co powinien wg autorki zrobić wynajmujący. Dodaje ogłoszenie z ceną, przychodzą Ukraińcy i...? "Nie wynajmę wam, bo to dla was za drogo, poczekam na Polaków" czy może "ojej, no w sumie potrzebuję tych pieniędzy, ale niech będzie, dla was tylko 1000 zł"?

Odpowiedz
avatar iks
5 7

@Diablojka ale wiesz ze to jest realna rynkowa cena dziś? Pomijam że skoro ich stać to mieszkają :)

Odpowiedz
avatar ja_2
10 10

Nie znam cen w Płocku, ale w dużych miastach 3tys. miesięcznie za samodzielne mieszkanie, szczególnie jeżeli jest w dobrej lokalizacji staje się raczej normą niż ewenementem...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

Normalna cena za wynajem wychodzi 3k na miesiac. Taki rynek.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
6 6

@szembor: kalkulator do ręki i proszę przeliczyć przez "miesiąc bankowy" 30 x 100 = 3000 miesięcznie może lekko naciągane el za 70 x 30 to już tylko 2100 za miesiąc nie wiem czy na Płock to dużo, ale w warszawie czy Gdańsku nawet za tyle by nie wynajęli, zwłaszcza że ostatnio konkurencja wymiotła wszystko z rynku najmu;

Odpowiedz
avatar czydredy
4 4

Aż sprawdziłam ceny, średnio- kawalerka od 800 zł, 2 pokoje 1600-1800 zł.

Odpowiedz
avatar ZjemTwojeCiastko
4 4

I gdzie jest piekielność? Takie są ceny, zwłaszcza przy aktualnie galopującej inflacji, podwyższaniu stóp procentowych, cen mediów itd. Niewiele jest osób, które mogą sobie finansowo pozwolić na obniżenie cen wynajmu (bo często jest tak, że kwota wynajmu spłaca kredyt na mieszkanie, w którym mieszka właściciel). A nawet, gdyby było ich stać na danie niższej ceny, to dlaczego mieliby tracić, skoro mogą zarobić? Najemcy nie muszą zgadzać się na zaproponowaną cenę - wówczas szuka się czegoś adekwatnego cenowo do swojego portfela. Skoro ta rodzina się zgodziła na takie warunki, to znaczy, że ich na to stać. Nie widzę w tej historii żadnej piekielności.

Odpowiedz
avatar shpack
6 6

100 zl/ dzień? Czyli to jest najem krótkoterminowy . Cena adekwatna do okresu najmu, nic piekielnego

Odpowiedz
avatar Wilczyca
9 9

Ta historia jest kompletnie wyrwana z kontekstu. Nie wiemy jaki metraż ma wynajmowane mieszkanie, jaki standard itp. W dużych miastach niestety, ale takie są ceny nieruchomości. Często widzę oferty byle klitki za 3k miesięcznie w Krakowie. To lekka paranoja, owszem. W Płocku na pewno są niższe ceny, ale z kolei jeśli to jakiś wynajem krótkoterminowy (a to sugeruje rozliczanie się stawką dzienną, a nie miesięczną) to też zrozumiałe, że cena jest wyższa. Uważam, że piekielne są ceny mieszkań na wynajem, a nie tylko sytuacja tej konkretnej rodziny.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 10

Tyle płacą, na ile się zgodzili. Mnie, natomiast, zastanawia, gdzie może pracować - od NIEDAWNA - młode małżeństwo z Ukrainy, w PŁOCKU, żeby móc ogarnąć wynajem, media, wyżywienie, środki kosmetyczne, higieniczne/czystościowe, oraz przyodziewek? Tak tylko pytam, z czystej ciekawości.

Odpowiedz
avatar gawronek
4 4

@Armagedon a no tak, bo przecież ludzie w mniejszych miastach nie pracują tylko ciągną socjal ... Płock to trzecie miasto na Mazowszu, a do tego ma rafinerię Orlenu. To nie jest pipidówa gdzie jest urząd, kościół i lokalny warzywniak.

Odpowiedz
avatar feline1
6 6

@gawronek: Nie zmienia to faktu, że skoro płacą tyle, to mają na to pieniądze (skądkolwiek, mogli przywieźć ze sobą) I ja nie widzę powodu, by takim osobom sponsorować mieszkanie, czy inne dobra materialne. Jest cała masa naprawdę potrzebujących, którzy nie przeżyją bez wszelkiej możliwej pomocy. Ci akurat najwyraźniej pomocy nie potrzebują.

Odpowiedz
avatar digi51
7 9

@feline1: o, to, to. Coraz więcej słychać głosów samych uchodźców, że przyjeżdża wielu Ukraińców z obszarów nieobjętych działaniami wojennymi, gdzie życie normalnie się toczy. Przyjeżdżają i jest typowe "dej" - mieszkanie za darmo, jedzenie za darmo, dejcie ubrania, zabawki, jedna lasia nawet pisała na grupie, że chce pojechać na urlop nad morze, kto ją przyjmie za darmo i zapewni atrakcje. A zasoby nie są nieograniczone - nie dość, że ktoś kto takim ludziom pomaga mógłby pomóc prawdziwym uchodźcom to jeszcze często ci ludzie nie okazują żadnej wdzięczności i np. wyjeżdżają bez słowa, jak już im się w PL znudzi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
2 2

@digi51: Ostatnio rozmawiałam z kumpelą pod osiedlowym sklepem. Podeszła do nas nawalona jak stodoła młoda dziewczyna z Ukrainy. Kiwając się na wszystkie strony próbowała poczęstować nas cukierkami. Grzeczne jesteśmy, więc wzięłyśmy po krówce. No i wywiązała się gadka. Co się okazało. Panna jest w Polsce od trzech lat. Wcześniej mieszkała gdzieś tam, ale teraz przeniosła się do Warszawy, bo przyjechała do niej rodzina. Konkretnie, matka, brat i siostra. Matka nie pracuje, rodzeństwo to jeszcze małoletni, ale do szkół nie chadzają. Siedzą wszyscy w chałupie i czekają na mannę z nieba, a dziewczyna czuje silną presję, żeby to całe towarzystwo utrzymać. Jednakowoż - sama pracy nie ma. W pośredniaku dla Ukraińców nie dostała żadnych odpowiednich propozycji. Jest bida z nędzą. Od państwa polskiego - ponoć - nie otrzymują wsparcia, a to co mówią w telewizji - to tylko propaganda, bo pomoc dla nich jest prawie żadna. Ale ona i tak jest bardzo wdzięczna za wszystko co ludzie dla nich robią, bardzo Polaków kocha, dziękuje, dlatego poszła do Biedronki, kupiła wór słodyczy i rozdaje na ulicy cukierki i czekolady (mnie też jedną na siłę wcisnęła). Ojciec i starsi bracia są "na wojnie", przy czym w ich miejscowości i na terenach przyległych działań wojennych nie ma. Żyją tam i pracują normalnie. Panna deklaruje chęć podjęcia jakiejkolwiek pracy. Może sprzątać po domach, ale nawet takich propozycji nie otrzymuje. Jakaś pani chciała, ale zrezygnowała. Obiecałam, że popytam wśród znajomych. Proszę o kontakt. Okazuje się, rodzina wynajmuje mieszkanie w moim (wielkim) bloku. Dziewczyna podała mi nr mieszkania, jak będę coś wiedziała - to po prostu przyjdę do nich i powiem. No, OK. Gadka trwała jeszcze czas jakiś, zaczęło padać, było nam już pilno do domu, a młoda ciągnie nas z powrotem do sklepu, bo ona - jak nas spotkała - była, akurat, w drodze do niego, to teraz jeszcze nam coś kupi. Może jakichś ciastek, czekolady, albo cukierków. Grzecznie, ale stanowczo odmówiłyśmy. Wracając do domu postanowiłam "za pamięci" sprawdzić gdzie panna mieszka, żeby potem nie szukać. Okazało się - wynajmują duże, trzypokojowe (jedno z niewielu w tym bloku) mieszkanie, za które czynsz musi być naprawdę spory. Jeśli mieszkają tam w czwórkę, to dziwię się, że ich stać. Chyba, że przygarnęli ich rodacy, mieszkają "na kupie" w dwanaście osób i chwilowo nie płacą nic.

Odpowiedz
avatar Morog
-3 3

@Badziong: Co więcej, na Ukrainie można tez powołać do wojska kobietę

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 4

Podajesz dziennie żeby było bardziej sensacyjnie? Trzy tysiące (3000zł ) za wynajem mieszkania to nie jest jakaś strasznie wielka kwota. Jak sobie na szybko przejrzałem to w ogłoszeniach waha się od 1500 do 4000, a w rozliczeniu dobowym 150~200. Czyli płacą tyle, co wszyscy. Gdzie piekielność?

Odpowiedz
avatar victoriee
2 2

W czym problem? Wojna trwa już prawie 4 miesiące, czy jeśli będzie trwać jeszcze 2 lata to znaczy, że mieszkańcy np. Lwowa mają dalej siedzieć w Polsce i ciągnąć socjal, bo 1200 kilometrów dalej toczą się walki? Przecież nawet jeśli ktoś przed wojną mieszkał na okupowanych obecnie terenach to może przeprowadzić się do zachodniej Ukrainy i tam pracować i wynajmować mieszkanie.

Odpowiedz
avatar Nanatella
0 0

No i co z tego? Młode polskie małżeństwa też płacą za media i 100!! zł DZIENNIE za wynajem. Ich nie żałujesz? Dlaczego Ukraińcy mają mieć lepiej niż Polacy? I tak już długo dostawali pomoc od Polaków, dodatkowo mają PESEL, więc mogą się legalnie zatrudnić, dostają świadczenia, w tym 500+. Nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby wynająć mieszkanie Ukraińcom taniej. Nie wiem skąd się wzięło przekonanie, że jak Ukraińcy to na pewno uciekli przed wojną. Po pierwsze, w Polsce jeszcze przed wojną było mnóstwo Ukraińców. Po drugie, Ukraina jest bardzo duża, a nie każdy teren jest objęty wojną. Poza tym, nie rozumiem też przekonania "biedni uchodźcy". Z Ukrainy przede wszystkim wyjechali ludzie bogaci, których było na to stać. Do Polski przyjechali luksusowymi samochodami, z biżuterią i pieniędzmi, niektórzy zatrzymali się w drogich hotelach.

Odpowiedz
Udostępnij