Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam zaszczyt mieszkać przy ulicy, która w godzinach szczytu powrotów po pracy…

Mam zaszczyt mieszkać przy ulicy, która w godzinach szczytu powrotów po pracy lubi się blokować. Powód to natłok samochodów w godzinach 15-17 + szczyt komunikacyjny pociągów powodujący, że rogatki są zamknięte przez dłuższy czas, a jeśli się otwierają to na kilka minut.

Człapiemy więc powoli, ja coraz bliżej swojej posesji, będąc na jej wysokości muszę odczekać by skręcić w lewo na swój podjazd. Nie jest to łatwe, rogatki się otworzyły więc i sznur samochodów jedzie, czasami się zdarzy, że miły kierowca puści, tym razem nie było takiego, więc przede mną pusto na kilkadziesiąt metrów, a ja czekam by skręcić w lewo.

Kierowcy za mną to nie w smak, więc najpierw krótki klakson, potem długi no i mruganie światłami drogowymi i gestykulacja. Ja rozumiem, weekend się zbliża, każdy się śpieszy gdzieś, ale droga to nie miejsce na takie frustracje.

droga

by krzychum4
Dodaj nowy komentarz
avatar xpert17
17 17

Zawsze mnie zastanawia co w takiej sytuacji chce osiągnąć kierowca trąbiący i mrugający.

Odpowiedz
avatar digi51
16 16

@xpert17: Żebyś pojechał dalej i wrócił, jak go tam nie będzie ;)

Odpowiedz
avatar m_m_m
22 22

Ponieważ nie wiesz czy kierowca za Tobą nie potrzebuje przypadkiem pomocy to zgaś auto i podejdź do niego zapytać o to ;)

Odpowiedz
avatar Presti
15 15

@m_m_m Dokładnie. Skoro ktoś używa klaksonu to chce zasygnalizować jakieś niebezpieczeństwo. Jak by nie patrzeć trzeba włączyć awaryjne wysiąść i dokładnie obejrzeć auto ;)

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
1 5

Czasami jest tak że komuś z tyłu nie działa kierunkowskaz. Oczywiście to bardzo rzadka sytuacja xD

Odpowiedz
avatar j879393
9 11

@AnitaBlake: gdy nie działa jeden kierunkowskaz to pozostałe migają szybciej, łatwo to usłyszeć i zobaczyć na desce

Odpowiedz
avatar digi51
13 13

Dodatkową piekielnością w tej sytuacji są kierowcy z naprzeciwka, którzy widząc, że blokujesz ruch, tak, że korek sięga przejazdu, który zaraz może zostać zamknięty, Cię nie przepuszczają.

Odpowiedz
avatar krzychum4
6 6

@digi51: próbują podgonić stracony czas, ale dalej skrzyżowanie ze światłami, więc, owszem, mógłby się ktoś zlitować, nie zawsze tak jest.

Odpowiedz
avatar shpack
7 7

Przyznam się, że kiedyś też zatrąbiłem. Podobna sytuacja, ale byłem czwartym pojazdem za wjeżdżającym na swoją posesję, nie widziałem migajacego kierunkowskazu czy otwierającej się bramy. Myslalem, ze sie ktos sie zagapil . Nawet nie wyobrażacie sobie, jak było mi głupio za swoje zachowanie ...

Odpowiedz
Udostępnij