Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Odebrałam ostatnio telefon i pewna kobieta - żeby było oryginalnie niech będzie…

Odebrałam ostatnio telefon i pewna kobieta - żeby było oryginalnie niech będzie jej Piekielna, a jakże, wyrecytowała bardzo szybko nazwę firmy i zapytała - to gotówką, czy kartą?

Myślę sobie - hmm, ostatnio umawiałam się do fryzjera, na angielski i gdzieś tam jeszcze, więc to pewnie z któregoś z tych miejsc dzwonią.

Ale pytam na wszelki wypadek skąd to owa pani dzwoni.
Piekielna odpowiada, że - ano sprzedaje terminale płatnicze.
Na to ja zadziwiona, ze żadnego terminala to ja nie zamawiałam.

Pani Piekielna zaczęła dalej nawijać makaron na uszy o tym dlaczego powinnam zakupić ich terminal, niezbyt do tego przyjemnym tonem - pewnie dlatego, że nie zgodziłam się od razu na płatność w ciemno.

Kiedy jej przerwałam mówiąc, że dzwonią już do mnie nie pierwszy raz, że na pewno nie zamówię terminala oraz żeby więcej do mnie nie dzwonili, rozłączyła się bez słowa.
Tego samego dnia dzwoniła za to dla odmiany jej koleżanka.
Tak, mimo tego, że stanowczo powiedziałam, żeby się już ze mną nie kontaktowali, postanowiła na przekór zrobić inaczej, bo dlaczego by nie... A nóż w końcu ktoś się zgodzi.
Gdy zaczęłam dopytywać szczegółowo skąd mają mój numer, również "rzuciła słuchawką".

Ale muszę przyznać, że sposób z zapytaniem na wstępie czy gotówką czy kartą w miarę sprytny, szkoda tylko, że jest to chęć wprowadzenia drugiej osoby w błąd.
Ciekawe tylko, czy takich właśnie metod uczą ich na szkoleniach...
Wiem, pytanie bardziej retoryczne.

A tak w ogóle, nie mam nic przeciwko osobom pracującym w Call Center, praca jak praca, wręcz podziwiam ich trochę za cierpliwość, bo ja takiej bym nie miała.
O ile tylko nie jest to próba naciągania ludzi podstępem na produkty, których wcale nie chcą kupić/nie stać ich, ani nie jest to też natrętne wydzwanianie do tych osób.

Niestety z przepisami RODO większość firm też się mija, ale to już zupełnie inna sprawa.

Call Center

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar marudak
2 8

Bo to trzeba krotki. Przerywasz i bardzo stanowczo i chamsko mowisz: prosze usunac numer z bazy bo to ostatni raz kiedy jestem uprzejma! Jesli dalej probuje nawijac rzuczasz wyzwiskami. Od zlodziei po kur.. itd. Wiecej nie zadzwonia. Ja jestem uprzejma tylko przy pierwszym telefonie. Dzwonia max 3 razy, ale za 3 razem leca juz same przeklenstwa. Moze to nie jest szczyt kultury, ale trudno. Bardziej cenie sobie spokoj.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@marudak - bardziej niż przekleństwa działa na nich jednak dociekanie skąd mają mój numer - większość twierdzi, że „z ich bazy” czy coś w tym stylu, co jest w sumie dosc zabawne, wtedy należy drążyć temat dalej. Jeśli dalej zaczną coś kręcić, hasło Urząd Ochrony Danych Osobowych powinno zadziałać. Choć w tamtych rozmowach nawet nie zdążyłam o nim wspomnieć.

Odpowiedz
avatar glan
4 4

Ja przeważnie proszę ich o powtórzenie całego wywodu ale wolniej, w takim tempie abym zrozumiał. Czasem jeszcze raz. Jak zadają tendencyjne pytania to wskazuję im, że to robią kiedy jeszcze na nic się nie zgodziłem. Jak tracą nerwy to wytykam, że są nieuprzejmi i nie budzą mojego zaufania itp itd... Nie ma lepszej metody jak wskazywać na żywo stosowane sztuczki sprzedażowe.

Odpowiedz
avatar jass
4 4

@glan: Fajna metoda, ale mocno czasochłonna. Jak ktoś dzwoni do mnie w sprawie, którą jestem kompletnie niezainteresowana, to jednak chcę go spuścić na drzewo jak najszybciej, a nie tracić czas na bezproduktywną dyskusję.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
3 3

Ja wtedy zwykle proszę o powtórzenie nazwy firmy. Czasem proszę żeby powtórzyli wolno i wyraźnie, bo mamroczą ;) Zapisuje. Potem proszę o podanie imienia i nazwiska. Tu zwykle występuje niepokój. Czasem podają, czasem się rozłączają. I jak już mam te informacje to pytam skąd mają moje dane, bo nie wyrażałam zgody na przetwarzanie moich danych osobowych ;) Zwyklę mówią, że "z bazy". To wtedy mówię, żeby przekazali tej "bazie", że mają te dane niezwłocznie usunąć i czy są świadomi łamania RODO. W sumie nie wiem czy działa, ale nikt już więcej nie zadzwonił od nich ;) Raz mi się zdarzyło, że "Pani" odpowiedziała "niestety nie wiem w jakiej firmie pracuje". Więc zapytałam "nie wie Pani z jaką firmą Pani podpisała umowę?". Piekielni mnie uświadomili, że to chyba bot był.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

W historii brakuje najważniejszej informacji: czy prowadzisz działalność gospodarczą? Jeśli tak, RODO nie ma zastosowania.

Odpowiedz
avatar ja_2
2 2

Skoro oferują ci terminal to pewnie prowadzisz firmę. Jakie RODO w stosunku do firm, której dane są publiczne (i telefon pewnie też)?

Odpowiedz
avatar hrzo
1 1

Ja sobie na telemarketerów gwizdek kupiłem. 80 decybeli prosto do mikrofonu jakoś skutecznie zniechęca do dalszej rozmowy. No, chyba że to bot.

Odpowiedz
avatar minus25
1 1

Chwila stop. Proponują Ci terminal, czyli masz pewnie działalność gospodarczą? Jeśli taki - jakie RODO?

Odpowiedz
Udostępnij