Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem studentką ostatniego roku na PŁ i fanką polskiego morza. Piekielność dotknęła…

Jestem studentką ostatniego roku na PŁ i fanką polskiego morza.
Piekielność dotknęła mnie rok temu podczas wakacyjnego wyjazdu.
Ale od początku. Mam sprawdzoną miejscówkę, jeszcze jak jeździłam z rodzicami. Na górze mieszkają właściciele a dół domu to 2 pokoje i wspólna kuchnia i łazienka.
Rok temu wyskoczyłam z przyjaciółką na kilka dni w lipcu i niestety trafiłam na rodzinkę Janusz i Grażyna.

Janusz miał ewidentnie problem z alkoholem, ale i z zachowaniem.

Lodówka była wspólna, ale podział prosty po jednej półce w zamrażarce i po dwie w lodówce. No nie dla Janusza. Kupiłyśmy 2 Kadarki te po 1,5L bo w Stonce była promocja: kup 2 to taniej. Wstawione do lodówki i miały być na 2 wieczory. Niestety nie dotrwała do wieczora. Janusz wypił obie. W ciągu 2 godzin jak poszłyśmy na spacer po plaży.
Na szczęście po awanturze i interwencji właściciela oddał kasę. Tłumaczył, że Grażynka obiecała mu kupić, i się pomylił.

I sytuacja, gdzie po prostu zostali wyproszeni z kwatery.
Po plaży jak to człowiek w piachu i soli od morza, postanowiłam się wykąpać. Łazienka była na zasadzie półotwarta kabina bez zasłonki, WC i umywalka. Zatem myję głowę i jak to wtedy dużo nie słyszę, ale nagle...

Męski głos" Ale Cycki"

Otwieram oczy i widzę Janusza, widać pijany bo ledwo trafiał do klozetu. Ja w krzyk, a ten spoko niejedną widziałem, i chwiejnym krokiem odszedł.

Co się okazało? Nie zamknęłam drzwi?
Nie. Zamek był typu bezpiecznego. Więc można otworzyć od zewnątrz za pomocą śrubokręta. No a Januszowi chciało się siku. To co z tego, że zajęte.

Podsumowania nie będzie. Mam nadzieję że w tym roku nie będzie atrakcji.

wakacje nad polskim morzem

by Kepaka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar minutka
12 14

No cóż, ja w podobnej sytuacji (wspólna łazienka z innymi wczasowiczami na prywatnej kwaterze) miałam "szczęście" wysłuchiwać "tylko" komentarzy - "łazienki w domu nie macie?", "jak długo można w łazience siedzieć?". Nie okupowaliśmy tej nieszczęsnej łazienki jakoś specjalnie, tyle tylko że nas było czworo...

Odpowiedz
avatar Kepaka
1 3

@minutka: Ogólnie mieszkam w akademiku, także wiem o czym mówisz. U nas na 4 pokoje (2os,4os,2x3os) przypada 2 prysznic i 2 WC. Zaleta tego jest taka iż mamy to w odcietych częściach. Wada to grafik sprzatania, ale do przyżycia i ustawienia ludzi.

Odpowiedz
avatar daroc
0 0

@Kepaka: ja mieszkałem w akademiku gdzie na 4 pokoje (2, 2, 3, 3 osobowe) był 1 prysznic, 1 sedes i 2 umywalki. Więc na prysznic czy toaletę przypadało 10 zamiast 6 osób. ;) Cały 10-osobowy moduł dało się teoretycznie zamknąć na klucz, ale drzwi było dwoje i ciągle ktoś wchodził lub wychodził, więc się tego nigdy nie zamykało. Prysznic był oddzielony od reszty łazienki tylko zasłonką. Więc w zasadzie w każdej chwili ktoś mógł wejść.

Odpowiedz
avatar KatzenKratzen
13 15

Ale szukaj pozytywów! Dowiedziałaś się, że masz ładne cycki xDD Żartuję, oczywiście :)

Odpowiedz
avatar Kepaka
1 5

@KatzenKratzen: No i nie za duże heheh. Ale cieszę się, że miałam już odpowiedni wiek, bo gdybym miała tak z 16 17 lat to była by lekka trauma.

Odpowiedz
avatar xpert17
4 20

to dość słaba ta "sprawdzona miejscówka"

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 32

@xpert17: Poziom historyjki również słabiutki, zwłaszcza, że autorka ponoć studentka... "Jestem studentką ostatniego roku na PŁ..." Może nie trzeba było się chwalić, zwłaszcza, że ta informacja nie ma najmniejszego związku z historią...?

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
1 21

@Armagedon Dzień bez Ciebie to dzień stracony. Zastanawiam się czy spotkam kiedyś jakaś historię bez Twojego komentarza. To chyba niemożliwe

Odpowiedz
avatar Kepaka
4 6

@xpert17: Miejscówka ok. Wiesz zależy mi na kuchni i małej ilości osób. Ale nie wiesz kogo trafisz. Raz masz normalną rodzinę, a raz imprezowiczów. Na studiach w akademiku byli, są i będą tacy. I podobnie tutaj. Zdarza się

Odpowiedz
avatar Kepaka
0 14

@Armagedon: Ma. Mój wiek. Inaczej zareaguje 16latka w takiej sytuacji i inaczej osoba starsza. Byłam naga i nagle komentuje mnie pijany ok 50 latek z wyciagnietym penisem. No sorry.

Odpowiedz
avatar este1
3 7

@Armagedon: ja potrzebowałam dobrej chwili żeby sobie rozszyfrować ten skrót...

Odpowiedz
avatar Michail
1 9

@xpert17: Piekielny był inny gość, a nie samo miejce więc co w tym słabego?

Odpowiedz
avatar janhalb
6 12

@Armagedon: A może raz poszedłbyś leczyć swoje kompleksy gdzie indziej? :-)

Odpowiedz
avatar JohnDoe
-1 9

@Kepaka: "Ja w krzyk,(...) Podsumowania nie będzie." tak samo mogłaby się zachować 16 latka. No też sorry.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 8

@este1: No coś ty? Przecież to skrót prawie tak dobrze znany jak UJ. Ze skrótem takim jak WAM, UW, zwłaszcza zaś PW - mógłby być pewien problem, ale PŁ? A tak na poważnie - mi też zajęło to chwilę.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-3 5

@Ja_Klaudiusz: Możliwe, możliwe. Po prostu niedokładnie szukasz.

Odpowiedz
avatar janhalb
2 8

@Armagedon: Po pierwsze - najmocniej przepraszam Szanowną Panią, że przy nicku nie sugerującym płci uznałem Panią za pana. Moim jedynym wytłumaczeniem jest fakt, że generalnie płeć randomowych komentujących na "Piekielnych" niespecjalnie mnie obchodzi :-) Po drugie - założenie, że od dziesięciu lat czytam Szanownej Pani komentarze na tym portalu i pamiętam osobę komentującą - proszę wybaczyć - trąci megalomanią. Po trzecie - co do skrótu: fraza "jestem studentką" w połączeniu ze skrótem "PŁ" automatycznie owocuje skojarzeniem "Politechnika Łódzka". Po czwarte - czy informacja, że autorka jest studentką PŁ była istotna dla tej historii? Nie. Podobnie jak +/- 90% informacji zawartych w opowieściach. I jak 100% komentarzy ;-)

Odpowiedz
avatar Armagedon
-3 7

@janhalb: Po pierwsze, na tym portalu bardzo wiele nicków nie sugeruje płci. Jeśli ktoś jej nie ukrywa - dodaje przy PW taki mały znaczek płeć określający, żeby pomyłek nie było. Ja nie ukrywam, więc taki znaczek dodałam. Nie dla ozdoby, bynajmniej. No, ale być może, że zerknięcie na ów znaczek to zbyt wiele fatygi. Przecież nie będziesz się wysilał dla randomowego byle kogo, nie? Po drugie. Interesuje mnie, czemu zalecasz leczenie kompleksów (tym razem) gdzie indziej osobie, której nie pamiętasz i nie czytasz jej komentarzy? Skoro mnie nie kojarzysz - nie sugeruj, że w komentarzach leczę swoje kompleksy. "Po trzecie" i "po czwarte" pozwolę sobie pominąć.

Odpowiedz
avatar Kepaka
1 5

@JohnDoe: Tak ale u mnie było bardziej zdenerwowanie, ale nie wywołało to traumy. W tym wieku lat dwudziestukilku kobiety widziały już i bawiły się męskimi przyrodzeniami, ale dla takiej 16 latki to niezbyt miłe przeżycie.

Odpowiedz
avatar janhalb
2 6

@Armagedon: Po pierwsze - na znaczki nie zwróciłem uwagi, więc raz jeszcze uniżenie proszę o wybaczenie. Zamiarem moim bynajmniej nie było urażenie Waszej Wysokości. ;-) Po drugie - parę takich mało sympatycznych komentarzy z tego nicku pamiętam (raczy Łaskawa Pani przeczytać uważnie mój komentarz powyżej, to było odniesienie się do stwierdzenia Łaskawej Pani, że - cytuję: „… jak widać, od dziesięciu lat z okładem, nie znalazłeś na to dość czasu i ochoty”. No więc ma Łaskawa Pani w tej sprawie sporo racji: rzeczywiście nie mam czasu ani ochoty na wgłębianie się w szczegóły postaci randomowych komentujących na rozrywkowym portalu. Po trzecie i czwarte - zdecydowanie lepiej, że Łaskawa Pani te punkty pominie, bo odpowiadanie na nie wymagałoby jakichś (trudne słowo) argumentów, a nie jedynie obrażonego tonu i focha. Miłego dnia życzę :-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2022 o 9:26

avatar zielona_papuga
-5 5

wiedziałem, że na polibudzie są ładne dziewczyny. teraz mam potwierdzenie, że studentki PŁ mają ładne cycki <haha> pozdrawiam, student UŁ :D

Odpowiedz
avatar niepodam
7 9

Czy "ślubokręt" to urządzenie do wkręcania kogoś, że wzięło się ślub? ;)

Odpowiedz
avatar marcelka
7 7

mnie tylko dziwi, że pijany Janusz wolał męczyć się z otwieraniem zamka śrubokrętem (że też na wakacjach miał akurat jakiś tak pod ręką?), niż po prostu załatwić potrzebę przy pierwszym lepszym krzaku

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 10

@marcelka: Typowy janusz właśnie tak by zrobił. I po pijaku i na trzeźwo. Ale TEN janusz najwyraźniej szukał pretekstu, by sobie obejrzeć gołe cycki i popisać się swoim fiutem.

Odpowiedz
avatar Saszka999
3 3

@marcelka: większość tych zamków daje się otworzyć czymkolwiek, nawet palcami, jeśli się mocno ściśnie...

Odpowiedz
avatar jan_usz
2 2

@marcelka: Może Grażynka zabroniła pokazywać obcym ludziom na dworze?

Odpowiedz
avatar trawiasty
0 0

@marcelka: do otwarcia takiego zamka wystarczy zwykła moneta lub żeton do wózka z hipermarketu

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@trawiasty: dokladnie, w domu rodzinnym many taki zamek, ze zewnatrz mozna go przrkrecic czymkolwiek raczka od widelca, karta kredytowa byly bylo waskie i sztywne. Moim zdaniem to dobrze, bo mimo wszystko w łazience zdarza sie wiele omdlen a takze zgonow i dla bezpieczenstwa lepiej miec dostep.

Odpowiedz
avatar Kepaka
1 1

@nursetka: Tutaj chodziło o dzieci. Poprzednio był klucz, ale właśnie 2 latek przekręcił i był problem. Teraz jak ktoś pisał moneta wystarczy.

Odpowiedz
avatar 0303
3 13

Zachowanie kolesia było niewłaściwe i karygodne. Jednak jak na studentkę ostatniego roku piszesz okropnie i chaotycznie. Czasami warto przeczytać zanim się coś opublikuje.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
-2 6

@Kepaka: "Jestem studentką ostatniego roku na PŁ" "Jestem inżynierem" ... za moich czasów inżynierem się było po skończonych studiach, a nie będąc na ostatnim roku. Teraz jest inaczej?

Odpowiedz
avatar Tuga
6 6

@JohnDoe: Prawdopodobnie dziewczyna jest po studiach pierwszego stopnia, inżynierskich, a jako "ostatni rok" ma na myśli końcówkę studiów drugiego stopnia, czyli tych dających tytuł magistra :)

Odpowiedz
avatar SirVimes
0 8

Tylko mi dziewczyna przypomina stylem pisania analfabete szembora? Tak samo zbudowania historia. Tak samo wyssana z palca. Takie same błędy.

Odpowiedz
avatar Morog
0 2

@SirVimes: to samo pomyślałem, zero kontaktu z prawdziwym światem

Odpowiedz
Udostępnij