Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Psy na wsi. Do worka tak podpisanego można wrzucić wiele tematów czy…

Psy na wsi.

Do worka tak podpisanego można wrzucić wiele tematów czy historii. Ja się zajmę tutaj tematem wypuszczania psów na otwarte tereny bez opieki by się "wylatały". Problem sam w sobie piekielny, robi się bardziej piekielny jak dorzucimy do tego fakt, że owe wypuszczanie ma miejsce w nocy.

Wspomniane dwa psy, w nocy lubują się w głośnych dyskusjach z psami, które zgodnie z prawem czy dobrymi obyczajami nie wychodzą poza prywatny teren ich właścicieli. M.in. z moimi, które w nocy swobodnie mogą chodzić po moim podwórku, oczywiście po upewnieniu się, że w ogrodzeniu czy bramie nie ma luk, które pozwolą im opuścić mój prywatny teren.

Nie przeszkadza to jednak wspomnianym psom, które upodobały sobie głośne oszczekiwanie się przez bramę z moimi. I mówiąc "głośne" mam na myśli bardzo głośne - słychać je dość dobrze nawet przez zamknięte okna w dalszej części budynku. Przeganianie nic nie daje, psy odchodzą kiedy tylko zobaczą otwierające się drzwi i jak gdyby nigdy nic wracają sobie następnego dnia.

Czarę goryczy przelał wczoraj fakt, że późnym wieczorem kiedy miałem gości i brama była otwarta a moje psy siedziały w swoich kojcach, te obce wkroczyły sobie wesoło na moje podwórko. Nie mam pojęcia co robić - przeganianie nic nie daje, a właściciel nieznany jako, że psy chodzą tylko w nocy i nie są z najbliższej okolicy (nie należą do żadnego z najbliższych sąsiadów), a szczekanie w nocy jest uciążliwe. Ktoś ma jakąś dobrą radę?

pies wieś

by BlackDragon321
Dodaj nowy komentarz
avatar BlackCat
10 12

Następnym razem zadzwoń po hycla. Biegające luzem psy stanowią zagrożenie

Odpowiedz
avatar jass
3 3

@BlackCat: Na wsi? Kiedy przyjeżdżaliśmy do dziadków na wieś też zawsze bałam się gdzieś wyjść nocą, właśnie ze względu na ten okropny zwyczaj puszczania wtedy psów luzem.

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@BlackCat: Nie mam niestety wielkich oczekiwań co do hycla przyjeżdżającego na wieś w nocy, ale dzięki za radę.

Odpowiedz
avatar Bubu2016
9 9

Złapać i odwieźć do schroniska, o ile nie są agresywne.

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@Bubu2016: Tego nie wiem, nie są jednak małe, no i pozostaje kwestia że uciekają jak tylko zobaczą chociażby cień człowieka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 17

Bardzo proste agresywne psy weszły na posesję policja i myśliwi załatwia sprawę

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@szembor: Gorzej tylko, że akcja dzieje się w nocy. To trochę utrudnia sprawę.

Odpowiedz
avatar Rzezzzznik
7 15

Wiatrówka załatwić temat powinna. Krzywdy nie zrobi, a odstraszy skutecznie

Odpowiedz
avatar unitral
-5 17

@Rzezzzznik: Dobra wiatrówka i ostre śruty załatwią sprawę skutecznie.

Odpowiedz
avatar tvh
7 7

@Rzezzzznik: Wiatrówka i kawałek blachy w miejscu gdzie najczęściej przychodzą te obce psy. Może je odstraszy hałas trafionej śrutem blachy? Albo konewka pełna zimnej wody z uwiązanym do niej sznurkiem i zimny prysznic dla intruzów :-)

Odpowiedz
avatar Rzezzzznik
8 8

@unitral nie zamierzam krzywdy zrobić, tylko odstraszyć. Pomysł że strzelaniem do blachy jest jeszcze lepszy niż mój

Odpowiedz
avatar iguana
4 10

@unitral na latające bachory luzem z rozdartą japą tez da radę ta wiatrówka?

Odpowiedz
avatar iguana
-2 4

@Rzezzzznik wystarczą petardy… zaraz strzelicie przygłupy w przechodnia. Mało takich historii i jeszcze się nie nauczyli

Odpowiedz
avatar Rzezzzznik
6 6

@iguana na Ciebie by się przydała. Wyraźnie pisze, że nie chce skrzywdzić, tylko odstraszyć. Po co ta agresja?

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@tvh: Całkiem ciekawe pomysły. Mimo wszystko nie chcę ich krzywdzić. Odstraszenie jest wystarczającą opcją. Jeszcze lepiej byłoby znaleźć właściciela i poinformować go (oczywiście tak uprzejmie jak tylko się da) żeby lepiej pilnował swoich psów, no ale to może być trudne.

Odpowiedz
avatar Daro7777
21 21

@Dominik: Wreszcie wiem, kto pisze scenariusze do filmów Vegi!

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
3 5

Jak by ktoś się pytał w jaki sposób roznosi się amerykański pomór świń to ma odpowiedź. Pieski same nakarmią się w nocy. Padliną, często zarażoną. Nie żal mi tych gospodarzy.

Odpowiedz
avatar Ja_Klaudiusz
0 0

@Samoyed Co Ty piłaś, ćpałaś? Jakiego śmiecia? To o nas forumowiczach?

Odpowiedz
avatar louie
6 6

Spróbowałabym polewania wodą, nie jest groźne a miejsce może zacząć się psom źle kojarzyć i poszukają innego.

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@louie: Pułapka z wodą to całkiem niezły pomysł. Dużo psów średnio przepada za wodą i to mogłoby je skutecznie zniechęcić do podchodzenia do tego miejsca.

Odpowiedz
avatar iguana
3 3

Zwykle kapiszony wystarcza. Rzucisz kilka razy i więcej nie przyjdą albo na sam twój widok będą uciekać

Odpowiedz
avatar Peppone
2 4

Gaz pieprzowy.

Odpowiedz
avatar BlackDragon321
0 0

@Peppone: Odpada. Wymaga bezpośredniego kontaktu, a psy uciekają jak tylko zobaczą, że ktoś wychodzi z domu, nie mówiąc o podejściu do nich.

Odpowiedz
avatar zielagz
-5 5

Kiełbasa z drobnymi kawałkami szkła powinna rozwiązać problem raz na zawsze

Odpowiedz
Udostępnij