W odpowiedzi do historii 88983, która z kolei była odpowiedzią na moją historię:
Poraża mnie skala egocentryzmu autorki. Według niej całe społeczeństwo ma być czujne i odpowiadać za czyjś introwertyzm.
Wytykanie mi braku zrozumienia jest śmieszne, ale z drugiej strony czego spodziewać się po kobiecie, która uważa, że stojący przed nią w kolejce mają oczy z tyłu głowy?
Nigdzie też nie napisałam, że znoszę dobrze ciążę. Jedynymi stwierdzeniami tego typu, było to, że nie zawsze muszę prosić o ustąpienie miejsca. Może wynika to też z tego, że jeśli nie czuję się na siłach, to nie robię dramatu i nie idę do sklepu podpierając się na łokciach, za wszelką cenę.
Krótka wzmianka odnośnie do komentarzy pod moim tekstem- dziękuję za troskę, w autobusie siadam, bo mogę pozwolić sobie na korzystanie z komunikacji poza godzinami szczytu, także maluchowi nic nie grozi. Ale, ale! Jednocześnie zaznaczę, że byłabym pierwszą osobą, która pomogłaby komuś w większej potrzebie ze znalezieniem miejsca. Z TYM, ŻE NIE ZAWSZE TĘ POTRZEBĘ WIDAĆ I O TYM BYŁ MÓJ POST.
A tak na marginesie- autorko 88983, moja historia była odpowiedzią na taką, która mignęła mi w poczekalni i była o wiele gorzej napisana niż Twoja ;) ale właśnie tym, że wzięłaś sobie do serca moje słowa, potwierdziłaś starą prawdę, że należy uderzyć w stół, w nożyce się odezwą.
Piekielni
autorka ma duze problemy z czytaniem ze zrozumieniem, w drugiej historii zzyma sie na to, ze nikt NIE ZAPROPONOWAL jej siostrze przepuszczenia w kolejce obawiam sie, ze zadne historie i komentarze do niej nie dotra, bo nadal pisze, jakby uwazala, ze wszyscy musza kolo niej skakac
OdpowiedzW internecie ludzie nagminnie mylą introwertyzm z fobią społeczną. Introwertyzm polega na tym, że człowiek nie czuje potrzeby nawiązywania nowych znajomości i woli spędzać czas samemu lub w grupie przyjaciół czy bliskich znajomych, których zna od dawna. Jak ktoś boi się odezwać do obcego człowieka, sparaliżowany strachem nie potrafi zapytać o coś w sklepie, załatwić sprawy w urzędzie, zadzwonić gdzieś, itd., to nie jest introwertyzm, tylko fobia społeczna. To zaburzenie, które utrudnia funkcjonowanie w społeczeństwie i osoba nim dotknięta nie powinna nazywać go introwertyzmem, tylko iść na terapię.
Odpowiedz@HelikopterAugusto brawo! Zajrzałam do komentarzy zobaczyć czy ktoś to napisze. Introwertyzm, fobia społeczna i. A nawet nieśmiałość to są różne rzeczy.
Odpowiedz@HelikopterAugusto: dzieki za ten komentarz, bo ludzie nie rozumieja czym jest introwertyzm. Czesto twierdzą, że są introwertykami bo nie lubia ludzi. Jestem introwertykiem i lubie ludzi, ale utrzymuje kontakty na tyle ile potrzebuję i daje ludziom sporo przestrzeni.
OdpowiedzSerio? A za chwilę kolejna opowiastka o niczym tamtej łasi w odpowiedzi na twoją, a potem znowu twoja w odpowiedzi na jej? Może wymieńcie się numery czy coś
OdpowiedzLuuudzie!!! Weźcie załóżcie sobie konto na Piekielnych i takie dyskusje prowadźcie na PW... Bo to "coś" tutaj, to ani historia, ani to piekielne.
OdpowiedzStara prawda mówi: Kobieta kobiecie kobietą.
Odpowiedz"W odpowiedzi do historii 88983, która z kolei była odpowiedzią na moją historię:" - brak mi słów, żeby opisać piekielność obu autorek. Chciałabym kiedyś zrozumieć logikę takich ludzi. Ten portal nie służy do dyskusji za pomocą historii. Chcecie sobie podyskutować, to załóżcie konto i piszcie komentarze. Nie jest to specjalnie skomplikowane.
OdpowiedzDobra dziewczynki, obie jesteście ładne. A teraz sza!
Odpowiedz