Chciałem sprzedać pewną rzecz na popularnym serwisie ogłoszeniowym. Zaznaczyłem wyraźnie w opisie, a także w tytule, że kupno możliwe tylko i wyłącznie z wysyłką, oraz że cena nie podlega już negocjacji.
Po kilku minutach dostałem wiadomość z pytaniem czy spuszczę z ceny i czy można odebrać dziś osobiście.
Jak w tym kraju ma być normalnie, skoro ludzie to takie ameby?
Wrocław
Jaką ameba trzeba być żeby wystawiać coś z opcją sprzedaż tylko wysyłką? No Chyba, że jest się oszustem to wiadomo, że lepiej nie spotykać się w cztery oczy. Jeszcze się nie spotkałem, żeby ktoś uczciwy miał problem z odbiorem osobistym, ba nawet każdemu było na rękę
Odpowiedz@Presti: Zgadzam się. Jeżeli w ogłoszeniu jest np. moje miasto, to dla mnie naturalne jest, aby zapytać o odbiór osobisty. Na OLX odmowa odbioru osobistego jest podejrzana.
Odpowiedz@Nugaa: a dla mnie akurat byłoby to normalne. Wygodniej mi wysłać w dowolnym momencie paczkę (bo zajmie mi to 3 min w drodze na zakupy, nie muszę na nikogo czekać ani do nikogo się dostosowywać), mogę wysłać kilka za jednym zamachem, nie muszę zapraszać do siebie obcej osoby (albo kilku, jeśli sprzedaję kilka rzeczy) albo umawiać się z kimś specjalnie na mieście. Same plusy. ;) No i jeśli miałoby się trafić na jakąś piekielną osóbkę, to znacznie fajniej trafić "zdalnie" niż we własnym domu.
Odpowiedz@Presti a co jesli sprzedajacy zapitala na 2 etaty? Konczy 1 prace o 15 a na 16 leci do 2 pracy? Malo masz takich ludzi? Wtedy latwiej mu wyslac paczke. No ale Polak jak cos mu nie pasuje to od razu mysli, ze ten drugi to zlodziej. Patrzysz po sobie, ze tak oceniasz? Skoro jest napisane tylko wysylka to nie kupuj jak Ci nie pasuje. Proste?
Odpowiedz@Nugaa dla kogos kto patrzy tylko jak oszukac kogos innego moze byc cos takiego podejrzane. Dla normalnego czlowieka nie ma w tym nic dziwnego.
Odpowiedz@Etincelle: wysłanie paczki w 3 mnuty? Akurat. Plus zapakowanie itp. Dla tych co nie chcą się umawiać w domu, to rónie dobrze można się umówić na parkingu pod biedrą czy koło żabki.
Odpowiedz@Nasher Taaaa na bank każdy kto takie ogłoszenia wystawia na olx pracuje na dwa etaty siedem dni w tygodniu. Zapomniałeś dopisać, że w wolnym czasie jest wolontariuszem i ratuje życie małym kotkom
Odpowiedz@Nasher Mało na piekielnych było historii, że ktoś się umawiał z jedną, drugą, trzecią osoba i te nie przychodziły? Też bym pewnie wolała wysyłkę, bo wolę w 3 min zapakować i w 3 wrzucić paczkę do paczkomatu, niż czekać kilkanaście minut jak ktoś przyjdzie lub nie
Odpowiedz@krogulec: ale spakować paczkę mogę w dowolnej wolnej chwili. Między śniadaniem a kawą, między odkurzaniem a myciem podłóg, między prysznicem a seksem. Wystarczy mi parę minut. Natomiast mając tylko te parę minut, nie umówię się na odbiór. Bo jak? "Mogę poświęcić pani czas od 7:48 do 8:52"? Wysłanie paczki też mogę wpleść między inne czynności i nawet tego nie odczuję. Umawianie się z kimś na odbiór - już tak. Zresztą to przecież nie kwestia tego, co lepsze. Jeden woli wysłać, drugi się umówić, spoko. Nie zgadzam się tylko z tym, żeby tych, co wolą wysłać, od razu oskarżać o oszustwo, bo może stać za tym wiele powodów.
Odpowiedz@Presti Naprawde trzeba Ci szukac innych przykladow zebys zrozumial? Mozna pracowac na popoludniowa zmiane i wychodzi podobnie. Z rana spisz a powiedzmy potencjalny klient pracuje do 15 czy 16. O 14 Ty wychodzusz do pracy. Naprawde nie trzeba miliona przypadkow a wystarczy odrobina wiary w ludzi. Nie wiem, moze kupiles kiedys Nokie a dostales cegle i stad Ci zostaly uprzedzenia i w kazdym widzisz oszusta.
Odpowiedz@livanir chyba Ci sie osoby pomylily. Ja tu akurat jestem za wysylka paczki i nie widze w paczce nic zlego.
Odpowiedz@Etincelle: ostatnio potrzebowałem jednej rzeczy. Wysyłka? - odpada bo trzeba czekać, a potrzebowałem "na już". OLX, krótka rozmowa, "za 20min na parkingu koło sklepu, proszę zadzwonić jak Pan będzie to zejdę" Też bym odezwał się i spytał czy możliwość jest odbioru za X minut, bo potrzebuję na dzisiaj. Tylko ja bym zaczął "Widziałem, że tylko wysyłka, ale potrzebuję na dziś. Czy jednak jest możliwość odbioru osobistego?" Jak niżej napisane: "Sprzedający może zmienić zdanie". Jak nie zapytam, to się nie dowiem.
Odpowiedz@Presti: Ja też sprzedaję tylko z wysyłką.Nie będę ani sterczeć pod biedronką, ani wpuszczać obcego do mojego domu, tylko dlatego, że ktoś chce sobie coś pomacać. Nie pasuje? Spadaj, nie ma obowiązku kupowania u mnie.
Odpowiedz@maranocna Przy takim podejściu masz na pewno masę klientów ;)
OdpowiedzCo człowiek, to inna opinia. Oszuści nie chcą spotykać się osobiście i to jest fakt (co nie znaczy, że każdy, kto chce wysyłać, tym oszustem jest - taka wyrobiła się opinia). Zresztą, tyle samo czasu zajmie pójście i wysłanie paczki, co czekanie w domu z herbatką, aż ktoś zjawi się przy jakimś bliskim punkcie, np. sklepie. Ba, wysyłając, trzeba paczkę zapakować, odstać czasem w kolejce. Nie ma zasady, co jest lepsze. Dodam jeszcze, że takie opinie nigdy nie biorą się znikąd. OLX to wylęgarnia oszustów i trzeba uważać.
Odpowiedz@JohnDoe: ale ja wiem, że odbiór osobisty też ma plusy. Wiem, że część ludzi może woleć taką formę. Z tym nie dyskutuję. Dyskutuję z tym, co napisał Presti: o amebach umysłowych, braku uczciwości i tym, że każdemu jest odbiór osobisty na rękę. I jasne, spytać zawsze można. Nie można się tylko dziwić, że sprzedawcę takie pytania mogą zirytować, skoro jasno wyraził swoje zdanie w ogłoszeniu.
Odpowiedz@Etincelle A przeczytaj jeszcze raz historie a zrozumiesz, że zapożyczyłem amebe od autora. Nie można się dziwić, że autor ogłoszenia dostaje zapytania o odbiór osobisty? Przecież NIK nie każe mu ich wystawiać ;) to działa w dwie strony
Odpowiedz@Presti: np. taka, ktora juz kilkukrotnie zostala przy odbiorze osobistym wystawiona?
Odpowiedz@Nugaa: Przy powszechności paczkomatów niczego nie trzeba "odstać", można przesyłkę wysłać w dowolnym momencie, choćby przy okazji zakupów czy spaceru, i zajmuje to mniej niż minutę. Nie marnuje się czasu, nie trzeba nigdzie być na konkretną godzinę, nie ma nerwów kiedy druga osoba się spóźnia. Sprzedaję biżuterię, kiedyś jeździłam na różne targi, ale jako introwertyczka nie znosiłam takiej formy. Teraz sprzedaję wyłącznie przez internet, nie umożliwiam ani odbioru osobistego, ani wizyty w pracowni. Ba - nie godzę się nawet na wysyłkę za pobraniem. Zamówienia są nierzadko na wysokie kwoty, a jednak klienci jakoś nie mają problemu z tym, że wszystko odbywa się zdalnie ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 4:24
@Presti: widzę różnicę między nazwaniem amebą kogoś, kto zadaje pytania, na które odpowiedź ma w ogłoszeniu, a określeniem tak jakiejś osoby tylko ze względu na to, że ma konkretne preferencje w kwestii przekazania przedmiotu. I nie, to, że te preferencje są niezgodne z czyimś widzimisię, wciąż nie jest wystarczającym powodem.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2022 o 10:01
@jass: Paczkomaty są powszechne, lubię je, czas można zwykle zaoszczędzić, ale nie każdy chce, aby mu wysyłać za pośrednictwem paczkomatów. Odnośnie sprzedaży biżuterii, to podejrzewam, że działalność ta jest zarejestrowana, a więc to zupełnie inna sytuacja niż kupowanie od prywatnej osoby, której w żadnej sposób nie można zweryfikować.
OdpowiedzNugaa, można nadać w paczkomacie przesyłkę dostarczaną na adres domowy. Jak rozumiem to masz na myśli, pisząc "nie każdy chce, aby mu wysyłać za pośrednictwem paczkomatów", a nie jakiś uraz do firmy obsługującej paczkomaty :-D
Odpowiedz@Nasher: to niech wystawi na allegro XD...
Odpowiedz@rafik54321: na allegro bywa to samo, i pytanie o rabaty, i o sprzedaz poza allgro, i o odbior osobisty ( mi pisali, zebym komus do domu przywiozla -.-''' albo propozycje typu "jutro o 6 rano pod Kauflandem" xd)
OdpowiedzE tam. Olx po to jest, żeby pytać i negocjować. Sprzedający też człowiek, może zmienić zdanie.
Odpowiedz@Bubu2016: i tacy ludzie denerwuja mnie najbardziej- a moze jednak? pomimo jasnego komunikatu w aukcji a zwlaszcza "zawsze sie mozna potargowac" -.-''' nie odpowiadaja ci warunki, nie kupuje, kupi kto inny, tylko d nie zawracaj najlepsi wg mnie klienci to tacy, ktorzy pisza- zainteresowany, prosze dane do przelewu/ moge byc w ciagu godziny (jesli sprzedaje lokalnie) kombinatorow blokuje, bo wielokrotnie mialam doswiadczenia, ze dziesiatki zdjec i wiadomosci poszly na marne
Odpowiedz@bazienka: Ale jest różnica między grzecznym zapytaniem, a wierceniem komuś dziury w brzuchu. Ostatnio trochę sprzedawałam na OLX i nie przeszkadzały mi pytania o spuszczenie z ceny, bo były uprzejme.
OdpowiedzBubu2016, jak ktoś jest otwarty na negocjacje, to taką opcję może zaznaczyć. Jeśli jej nie zaznaczył, to jest to prośba o niezawracanie głowy głupimi pytaniami o zniżkę. Może jak jedna osoba zapyta, to nie jest to problemem, ale jak tych wiadomości czeka z 20, a żadna nie jest sensowna, to może to irytować. A wystarczy umieć czytać.
Odpowiedz@bazienka: Zdarzyło mi się kupować na olx właśnie z ogłoszeń, w których podane było, że możliwy jest tylko odbiór osobisty. Pisałam do sprzedającego czy jednak byłaby możliwa wysyłka, sprzedający podawał koszt wysyłki i numer konta i bez problemu dokonywaliśmy transakcji. Bawi mnie, że niektórych obraża zwykłe, kulturalnie zadane pytanie. Jakaś krzywda Ci się dzieje, jeśli na nie odpowiesz (i nie - nie mówię tu o wymianie góry maili, z których ostatecznie nic nie wyniknie, tylko właśnie o zapytaniu o coś, co niby jest jasno podane w opisie, a jednak często okazuje się możliwe do negocjacji; sprzedający, z którymi się kontaktowałam, zwykle nie udostępniali opcji wysyłkowej, bo nie sądzili, że ktoś byłby nią zainteresowany - bo chodziło o pojedyncze książki, za 15-20zł, gdzie wysyłka kosztowała niemal drugie tyle)?
Odpowiedz@jass: jak masz takich pytan 20 dziennie pomimo jasno opisanych warunkow w ogloszeniu, to jednak "kulturalne pytania" wkurzaja a czasem sa cwani, prowadza rozmowe, angazuja twoj czas na odpowiadanie, dodatkowe zdjecia, wymiary itp., a taka sugestia pada na koncu, nie zgodzisz sie, bo warunki mialas inne- obraza majestatu i nierzadko "to spier..."
Odpowiedz@bazienka: To musi być jakiś wybitnie chodliwy towar. Natomiast co do tych angażujących - fakt, to jest bardzo irytujące, zwłaszcza że w większości przypadków taka osoba albo się na koniec wycofa, albo zażąda 40% rabatu. Ale to są jednak pojedyncze przypadki, a nie norma.
OdpowiedzWiększość ludzi nie potrafi sobie poradzić z głupim przyciskiem na przejściu dla pieszych. Ja się dziwię, że te osoby trafiają sobie jedzeniem do dzioba i chodzą po ulicach bez opieki. Ale to zawsze tak było.
Odpowiedz@Honkastonka Ja słyszałem o takich co znają gramatykę i interpunkcję, ale ty możesz nie kojarzyć ;)
Odpowiedz@Presti zdaje się, że nie umiesz czytać albo nie do końca rozumiesz co dokładnie czytasz. No, ale cóż- tacy też muszą być ;)
OdpowiedzOK, pewnie zostanę zaminusowany na śmierć, ale nie rozumiem ludzi atakujących Autora. "Nie zgadzam się na wysyłkę, tylko odbiór osobisty"? Jasne, Twój wybór - ale w takim razie ODPUŚĆ SOBIE ogłoszenie, w którym jest jasno napisane "Tylko wysyłka, brak możliwości odbioru osobistego". Szlag mnie trafia - wybaczcie - na ludzi, którzy tłumaczą Autorowi, że "przecież odbiór osobisty jest prosty i łatwo go zorganizować". A skąd wiecie, czy dla Autora jest prosty? Może dużo, pracuje, może ma problemy zdrowotne, może jest skrajnym introwertykiem i zwyczajnie nie lubi spotykać się z ludźmi - co Was to obchodzi? Napisał jasno i jednoznacznie - "tylko wysyłka". Komuś to nie odpowiada? W porządku, niech poszuka innej oferty. Top samo z ceną. Jeśli w ofercie stoi, że cena do negocjacji - jasne. Jeśli nie ma żadnej informacji - można próbować negocjować. Ale jeśli jest jasno napisane, że "cena NIE podlega negocjacji" - to które z tych czterech słów jest niezrozumiałe?... Szanujmy się…
OdpowiedzZmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2022 o 12:34
@janhalb: teoretycznie masz rację, ale historia jest napisana skąpo i niech autor nie oczekuje, że posypią mu się plusy, jeśli pozostawił tyle niewyjaśnionych kwestii. Pierwsze, co mi się nasuwa: czy na wspomnianym potralu jest możliwość ocenienia sprzedawcy? a jeśli tak, to czy ma pozytywne opinie? Bo jeśli ma negatywne lub ma ich bardzo mało, to nie dziwię się, że ludzie są podejrzliwi. Naprawdę nie trzeba negatywnych przeżyć z przeszłości z oszustami w roli głównej - ludzie są po prostu ostrożni, zwłaszcza jeśli chodzi o droższe przedmioty. Sprzedawca ma prawo zastrzec, że w grę wchodzi tylko wysyłka. Sprzedający ma prawo zapytać, czy może dla niego zrobi wyjątek. Najwyżej można odpowiedzieć: nie, albo zignorować.
Odpowiedz@clockworkbeast: NIe zgadzam się. Tu nie ma co wyjaśniać: oferta z dwoma prostymi komunikatami: - tylko wysyłka - nie zgadzam się na negocjacje ceny. Nie odpowiadają mi te warunki? Nie ufam sprzedającemu? Ma negatywne opinie? Ma mało opinii? To nie kupuję. Proste. Jeśli są niejasności, niedopowiedzenia, ktoś mnie jest pewien - nie widzę nic złego w pytaniu i próbach negocjacji. Ale przy tak czytelnym i jednoznacznym komunikacie… Ja kiedyś - tez po różnych doświadczeniach - wystawiając coś na Allegro napisałem na końcu opisu przedmiotu wielkimi literami, że nie negocjuję ceny i NIE sprzedaję poza Allegro. A i tak w ciąg trzech dni dostałem pierdyliard maili z gatunku "Daję 300 i biorę od razu" (przedmiot był wystawiony za 500) oraz "Może się dogadamy poza Allegro". Za każdym razem odpowiadałem jednym zdaniem: "Proszę uważnie przeczytać opis przedmiotu". Reakcje? "Ale o co chodzi?" "Nie rozumiem" "Przedmiot znam, ale chcę kupić za…" i tak dalej.
Odpowiedz@clockworkbeast: poniekąd trafiłeś w sedno, ludzie chcą, żeby dla nich robić wyjątki. Tylko że do zrobienia wyjątku potrzebny jest powód. Obcy kupujący jest jednym z wielu, więc jaki powód ma sprzedający do zrobienia wyjątku dla tej konkretnej osoby? Żaden. Przecież gdyby chciał odbioru osobistego, to by to zaznaczył. A potem mamy klientów, którzy od pierwszego kontaktu chcą tych wyjątków: a to rabacik, a to odbiór osobisty, a to preferowana forma płatności itd. W takim razie kogo wg nich obowiązują warunki przedstawione przez sprzedawcę? Skoro randomowa osoba uważa, że dla niej należy opuścić cenę, zmienić sposób przekazania przesyłki czy rodzaj płatności?
Odpowiedz@janhalb: Uważam, że masz absolutną rację. Nie ma obowiązku kupować od Autora. Postawił takie warunki? "Jego cyrk - jego małpy". I KONIEC. Często kupowałam na Olx kurki. Jest 3 typy ogłoszeń: 1. Odbiór osobisty (lub nie wysyłam). 2. Preferowany odbiór osobisty. 3. Możliwość wysyłki na ryzyko kupującego. Jeśli kurki mi się podobały, a było daleko to dzwoniłam TYLKO do ludzi z pkt 2 i 3. Jak było bardzo (jak dla mnie ;)) daleko to osobie z pkt 1 nie zawracałam głowy "żebraniem o wysyłkę" - chyba to jest logiczne? Nie rozumiem dlaczego obecnie ludziom się wydaje, że mimo jasno postawionych warunków, mogą nie szanować zdania i czasu innych...
OdpowiedzA więc sprzedajesz na portalu, który namawia kupujących do tego by próbować odbierać osobiście, a potem masz pretensje, że kupujący próbują odbierać osobiście? I nie widzisz absolutnie żadnego problemu w sobie? Ciekawe...
Odpowiedz@bloodcarver: Ale na tym portalu nie ma obowiązku kupować.
Odpowiedz@Ata11: sprzedawać również nie
OdpowiedzJak dla mnie pieklenie się o jedno zapytanie jest właśnie piekielne. Co innego, gdyby potencjalny kupiec nalegał w nieskończoność. I żeby nie było - masz prawo nie zgadzać się na odbiór osobisty i masz prawo nie godzić się na negocjowanie ceny.
Odpowiedz@mamahipopotama: Jeśli takich pytających jest więcej, a z tego co widać w komentarzach niektórzy uważają to za normę, to jest to piekielne. Przy którym takim telefonie byś się irytowała?
Odpowiedz@Ata11: W historii jest mowa o jednej osobie i do historii odnosi się mój komentarz. Poza tym nie ma mowy o telefonie(jak się nie chce odbierać telefonów to się swojego numeru nie udostępnia - są czaty wewnętrzne) tylko o wiadomości. I to jednej. A natręta można zablokować.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 9:12
zamiast pieniactwa zalecam autorowi uważność przy zamieszczaniu komentarzy - vide historia #88918
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2022 o 15:30
Po kilkunastu latach korzystania z OLXa mogę stwierdzić że kazdo ogłoszenie bez odbioru osobistego na jakie trafiłem i w jakim chciałem coś kupić było próba oszustwa. Od typowego wyłudzenia po skrajnie inny stan przedmiotu czy kombinowanie z podrabianiem etykiet. Ja bym ogłoszenie takie jak autora zwyczajnie olał.
OdpowiedzNIE MUSIAŁEM wystawiać nic na OLX, tylko przeczytać kilkanaście historii o Januszach i Grażynach z OLX, żeby się nauczyć, że na OLX szkoda moich nerwów. Czy tylko ja umiem się uczyć na czyichś błędach?
Odpowiedz