Ilu ludzi nie może patrzeć na cudze szczęście? Okazuje się, że bardzo wielu.
Mój związek rozpoczął się kilka miesięcy temu i jak to na początek związku przystało, bardzo lubiliśmy się (i zresztą lubimy nadal) przytulać, czy całować, nawet na chodniku, w środku miasta. Nie było to jednak nic wulgarnego, nic nieprzyzwoitego typu jakieś obłapianie się na ławce, ot długie przytulanie się przeplatane z pocałunkami.
Jak się szybko okazało w moim mieście ( które mogę śmiało uznać jako prowincjonalne i dość zacofane), wiele osób nie może znieść widoku dwojga zakochanych w sobie, przytulających się ludzi.
Oto niektóre komentarze w ciągu wspomnianych kilku miesięcy naszego związku, które nas spotkały:
- idźcie się obściskiwać gdzieś indziej, a nie tutaj!
- I stoją na środku chodnika, drogę taranują!- Chodnik był szeroki, a pani ten komentarz wygłaszająca, jechała rozpędzona na hulajnodze, nie mówiąc już, że nie staliśmy na jego środku.
-Zostawcie sobie tę miłość na później, na potem jej nie wystarczy.
-To się gołąbeczki znalazły, żeby was szlag trafił.
Zastanawia mnie czasem, czy cudze szczęście i zakochanie się w sobie, aż tak kłuje niektórych w oczy?
Ludzi to bardzo boli bo po pierwsze tego nie nauczyli sie w domu, moi rodzice nigdy nie okazywali sobie uczuc, nawet sie nie przytulali,a po drugie sami pewno tego nie robia i zal im. Od samych narodzin czlowiek potrzebuje bliskosci drugiego czlowieka, skin to skin to najlepsza terapia dla dzieci, ktore dlugo przebywaja w inkubatorach. Jako dorosli tez potrzebujemy bliskosci, kontakt fizyczny jest bardzo wazny w kazdym zwiazku, Nie rozumiem czemu takie naturalne zachowanie obrzydza innych-zadrosc? zawisc? brak tolerancji?
OdpowiedzDługie obściskiwanie się i całowanie na środku chodnika jest po prostu niesmaczne. Na wszystko jest czas i miejsce, a ulica w środku miasta to nie miejsce na takie rzeczy. Nie w naszej kulturze. Jesteście niekulturalni i stąd takie komentarze. Chcecie się przytulać i całować? Spoko, ale są kluby, kawiarnie, kina, gdzieś mieszkacie przecież. Macie wybór.
Odpowiedz@bloodcarver: no nie podrzucaj autorce takiego pomysłu jak kino. Zaraz wrzuci kolejną historię, jak to jakiemuś zazdrośnikowi z fotela obok przeszkadzało małe migdalonko. ;)
Odpowiedz@Etincelle: To się siada z boku gdzieś XD
OdpowiedzMiałam kiedyś nieszczęście siedzieć obok takich, jak Wy, w samolocie. Najdłuższe 10 godzin mojego życia.
Odpowiedz