Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Internetowi napinacze wiedzą najlepiej. Znalazłam męską saszetkę w rządku wózków zakupowych pewnej…

Internetowi napinacze wiedzą najlepiej.

Znalazłam męską saszetkę w rządku wózków zakupowych pewnej hurtowni. W pobliżu nikogo, kogo można zapytać, nie ma żadnego świadka tej sceny. Z całym wózkiem udałam się zatem do informacji, wytłumaczyłam co i jak, przywołano ochronę, żeby komisyjnie w oku kamer ustalili jej zawartość.

Natychmiast na lokalnych forach wrzuciłam informację o tym, że saszetka koloru czarnego jest do odebrania w punkcie ochrony w tej konkretnej hurtowni.

Posypały się na mnie gromy, że w środku były na pewno dokumenty, mogłam znaleźć adres i odwieźć wszystko właścicielowi. Moje tłumaczenie, że nie czułam się uprawniona  grzebać sama w cudzej saszetce, że poza tym nie miałam pewności czy nie porzucił jej złodziej po uprzednim wyczyszczeniu z gotówki, było wyśmiewane. Ileś osób mnie wręcz obrażało, bo nie mam empatii, że człowiek przeze mnie pewnie w stresie, jestem idiotką i kropka.

No pewnie, gdybym mu przekopała saszetkę i pojechała pod adres zameldowania, a on akurat zawróciłby z drogi i w hurtowni dowiedział się, że nikt saszetki nie oddał, to byłby super uspokojony, na luzie wróciłby do domu sprawdzić czy uczciwy znalazca nie czeka pod jego drzwiami. Ale internetowych napinaczy nie przekonasz.

sklepy

by kajka666
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar AnitaBlake
14 14

Hmm Dobrze ze komisyjnie przy kamerze otwarto saszetke. Mozna bylo ewentualnie wtedy sprawdzic adres czy to np nie Twoja okolica i dac znac. Ale to juz nie trzeba tak robic, a mozna. Mozna trafic na kogos kto by o kradziez oskarzyl dlatego sama tez bym nie otwierala. Raz znalazlam telefon,na parkingu galerii. Byla chyba opcja dzwonienia do mamy przy blokadzie czy cos. Zadzwonilam, zanim sie odezwalam piekne slowa byly (az smutne ze mama do dziecka tak mowi), grzecznie wyjasnilam sprawe i poinformowalam ze telefon w informacji galerii zostawiam. Znalazca sie znalazl na szczescie :)

Odpowiedz
avatar kajka666
12 12

@AnitaBlake: Faktycznie- czasem coś znajdziesz, chcesz pomóc a spotykają człowieka niepotrzebne przykrości.

Odpowiedz
avatar Ohboy
11 13

Bardzo dobrze zrobiłaś, olać pieniaczy. Rzeczy znalezione oddaje się w odpowiednie miejsce i ma się spokój, bo ciąganie znalazców po komendach wcale nie jest rzadkie.

Odpowiedz
avatar Michail
6 6

Zrobione dobrze, niepotrzebnie się wdawałaś w dyskusje. Wrzucasz informację gdzie do odbioru i nie śledzisz tego wątku.

Odpowiedz
Udostępnij