Zidiocenie niektórych urzędników jest naprawdę potężne.
Pracuję m.in. jako asystent osoby niepełnosprawnej, w piątek byłam z moją podopieczną (niewidomą kobietą) na zakupach, potem ją odprowadziłam do domu, gdzie usiadłyśmy chwilę odpocząć i pogadać, zanim pójdę. Telefon jej pikał, stwierdziła, że chyba bateria słaba, więc poderwałam się, żeby jej go podłączyć (no dobra, to akurat bez problemów zrobiłaby sama, ale tak jakoś wyręczyłam ją). W momencie podłączenia ładowarki ekran się rozjarzył i przypadkiem wpadł mi w oko otrzymany przez nią sms z MOPS-u. Sms. Sms do osoby niewidomej!
Uprzedzając wątpliwości, że może nie wiedzieli, że to osoba niewidoma, wyjaśniam - sms informował o przyznaniu dofinansowania na zakup sprzętów potrzebnych osobie niewidomej.
Ręce opadają...
mops
Przecież jakos ta twoja podopieczna posługuje się telefonem. Niewidomi normalnie korzystają ze smartfonów. W ajfonie: ustawienia-> dostępność -> voice over I odczytają smsa, i go nawet „napiszą” - podyktują
Odpowiedz@BordoKropka: Dofinansowanie dotyczyło m.in. telefonu z właśnie taką funkcją, telefon, którym się obecnie posługuje, nie ma jej.
Odpowiedz@Xynthia: ma jakiś 15-letni telefon? Weź dowolny telefon z Androidem z tej lub poprzedniej dekady i się taka opcja znajdzie.
Odpowiedz@Xynthia od lat dziala darmowa aplikacja Seeing Assistant ktora mozna sciagnac na jakiegokolwiek smartfona i raczej osoby niewidome o niej (i podobnych) wiedza. Wiec jesli nie ma 20 letni telefon, to chyba sie zagalopowalas z tym wsciekiem. 20 lat temu pracowalam jak asystentka osoby niewidomej przez 5 lat i juz wtedy moja „szefowa” nie miala problemu z smsami
OdpowiedzMoże w mopsie wiedzą, że ma asystentkę i uznali, że ma jej kto przeczytać.
OdpowiedzChyba sobie żartujecie? Opieka nad niepełnosprawnym nie ma polegać na tym, że ktoś mu pomoże odebrać wiadomość. Ta wiadomość ma być tak dostarczona, żeby podopieczny na pewno ją otrzymał...i potwierdził, że otrzymał. Bez korzystania z pomocy jeszcze kogoś. Czy to przekracza możliwości MOPS, zadzwonić i powiedzieć? I komentujący uważają, że to normalne, niewidomemu sms wysyłać? Ręce i nogi opadają...:(
Odpowiedz@feline1 sa aplikacje, ktore ja odczytaja na glos bez zadnego problemu. A smsy czesto sa wysylane automatycznie z systemu i nie pisane recznie osobiscie
Odpowiedz@annabel: No właśnie pierwsze co mnie tu zastanowiło czy to faktycznie urzędnik napisał czy też automat wysyłał. Co nie zmienia faktu, że informacja powinna być tak przekazana by osoba ją na 100% otrzymała i jeśli ma jakąś niepełnosprawność to należy ją wziąć pod uwagę. Nie chce mi się wierzyć, że podopieczna autorki nie ma ustawionej preferowanej metody kontaktu. Argument, że są aplikacje, które w tym pomagają nie są wytłumaczeniem bo nie po to ktoś pewne rzeczy ustala żeby później i tak kombinować. Ja mam cichą nadzieję, że SMS wysłał automat a urzędnik się jeszcze skontaktuje w kolejnym dniu roboczym.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2021 o 12:24
@Imnotarobot prawda jest taka, ze urzad wysyla i tyle ich to obchodzi. Zyjemy w XXI wieku, gdzie jest milion mozliwosci jak odczytac/odsluchac sms i jesli nam cos wysla, to juz spelnili swoj obowiazek. To, ze mam 120cm i nie siegne do skrytki juz jest problem, ktory nie musza rozwiazywac i ja jak osoba dorosla przeciez potrafie zalatwic sobie stolek/drabinke/przyjaciela. Jest to bardzo smutna rzeczywistosc, ale od tego sa przeciez platni asystenci, zeby pomagali w sytuacjach, kiedy osoba z niepelnosprawnoscia tego potrzebuje. Kiedy pracowalam z moja niewidoma szefowa, jak dostawala sms i nie mogla odsluchac (20 lat temu nie miala smartfona), to mi przesylala smsa i ja jej go odczytywalam przez telefon. Urzednicy nie maja przypisana jedna konkretna osobe o ktorej wiedza wszystko. Moze ten urzednik dostal wiadosc- zasilek ok i numer telefonu.
OdpowiedzOsoby niewidome mają telefony z czytaniem tekstu. i to nie od dziisaj, tylko od wielu lat. Więc mocno koloryzujesz.
Odpowiedz@krzycz:Bozia z nieba na sznurku im spuszcza? A jak któregoś przeoczy i nie będzie miał ? panie z opieki takimi przeoczonymi już się nie maja obowiązku przejmować ? A to jest ustawowo nakazane, że każdy niewidomy ma ?
OdpowiedzA czy wiemy czy urzędnik nie próbował się wcześniej skontaktować telefonicznie? Może dzwonił i nie mógł się dodzwonić? Nie bronie urzędu ale SMS chyba i tak lepszy niż list
OdpowiedzPrzecież mogło być też tak, że ktoś skontaktował się z panią telefonicznie, a sms był wysłany automatycznie. I tak jak napisali wyżej, android (przynajmniej mój) ma funkcję talk back, z której niewidomi zapewne korzystają. Ta pani musiałaby mieć naprawdę stary telefon, żeby takiej funkcji/aplikacji nie mieć. A być może pani już kiedyś w taki sposób kontaktowała się z urzędnikami
OdpowiedzNawet nastoletnie androidy mają wbudowaną funkcję przetwarzania tekstu na mowę. Sama się dawno tym bawiłam, bo podobało mi się to, że zamiast dzwonka automat mówił coś w stylu "dzwoni Justyna" czy "dzwoni piękna sąsiadka" w zależności jak się kontakt nazywał. Ogólnie jest wiele ułatwień dla osób niepełnosprawnych od lat... A w telefonach specjalnych dla osób starszych też to powinno być, taki telefon kosztuje grosze. W nowszych andkach: ustawienia -> ułatwienia dostępu, i tam wszystko jest. W starszych powinno być podobnie.
OdpowiedzKot to surojad, ścisły miesozerca-zre mięso, podroby i wodę pobiera z pożywienia. Problemy z nerkami i kamieniami to skutek karmienia suchymi bobkami - wyobraź sobie, że jesz tylko chrupki i nie pijesz, jak to zadziała?
Odpowiedz