Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przełączanie numerów alarmowych pod 112 trwa w najlepsze - lepsza zmiana? Wczoraj…

Przełączanie numerów alarmowych pod 112 trwa w najlepsze - lepsza zmiana?

Wczoraj u mnie zaszła konieczność zadzwonienia pod 112.
Wybieram numer i jeszcze nie zdążyłem dobrze telefonu do ucha przyłożyć i już słyszę dyspozytora - rewelacja.

Ale coś musiało pójść nie tak, bo by tej historii nie było.
Po wyłuszczeniu dyspozytorowi całej sytuacji, postanowił mnie przełączyć do właściwej stacji pogotowia w moim powiecie. I tutaj na połączenie czekałem już długo, bo nikt nie odbierał.

W końcu odebrała jakaś kobieta, więc znowu tłumaczę co i jak - sytuacja dosyć poważna - silne krwawienie, a pani się mnie pyta, czy samemu mogę dowieźć osobę poszkodowaną na SOR
SERIO?

Puenty nie będzie.

112

by aspirancik
Dodaj nowy komentarz
avatar Cynik
10 12

Przykra sytuacja i współczuje, ale wytłumacz mi dlaczego masz pretensje do 112 o to, że PRM odmówiło wysłania karetki i wysłało was na SOR?

Odpowiedz
avatar xpert17
12 16

Brakuje zespołów karetek. Chyba lepiej, że dyspozytor zapyta czy jest możliwość dowiezienia chorego na SOR, niż gdyby miał wysłać karetkę a w tym czasie umrze ktoś, kto nie ma rodziny z samochodem?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2021 o 14:08

avatar Ohboy
1 9

@xpert17: Autor chyba zapomniał, że niektórzy dzwonią na pogotowie bez większego powodu, co nawet dobrze o nim świadczy ;) Ale umówmy się, ludzie z dostępem do aut boją się, że jak pojadą na SOR to padną zanim ktoś im pomoże. I w sumie nie ma co się dziwić.

Odpowiedz
avatar sanuspg
1 5

@xpert17: Dokładnie. Pani podeszła do sprawy rozsądnie.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
3 3

@xpert17: Wiem, ze brakuje zespołów pogotowia, ale ja się autorowi nie dziwie. Mnie, w 2013, nie przyjęli na SORze z zawałem serca, bo albo miałem przyjechać karetką albo ze skierowaniem od rodzinnego/kardiologa. A przywiozła mnie siostra, bo do szpitala było bliżej z domu niż do stacji pogotowia. Po tym doświadczeniu też upirałbym sie przy karetce.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2021 o 13:17

avatar Daro7777
5 9

Nie ma tu nic piekielnego. 112 nie ma nic wspólnego z dyspozytorem z SORu a dyspozytor zachował się prawidłowo.

Odpowiedz
avatar mariaaawaria
3 7

Ale o co chodzi? Ale jakie krwawienie? Można krwawić wewnętrznie, ale tego laik nie pozna. I można mieć zwykły uraz - zatamować i pojechać na szycie. Z 2-letnią córką, przecięte czoło, krwawienie, dziki ryk itd. też mi kazali przyjechać do szpitala i jakoś żyje.

Odpowiedz
avatar Ohboy
1 1

@mariaaawaria: Można też krwawić, na przykład, z narządu rodnego. Ogólnie opcji trochę jest, tylko trzeba się zastanowić.

Odpowiedz
avatar mariaaawaria
3 7

@Ohboy: co nie zmienia faktu, że w tej historii nie wiadomo, o co chodzi. Kto krwawi? Bo jeśli autor/ka, to skoro jest wystarczająco zdrowa, żeby godzinę wisieć na słuchawce to w tym czasie by i taksówką dojechała.

Odpowiedz
avatar Ohboy
1 1

@mariaaawaria: No nie wiadomo, a sama od razu zakładasz, że dało się dojechać.

Odpowiedz
avatar Michail
3 7

Nie jest jasno opisane więc gdybam. Jeśli jest możliwość dojechać na SOR szybciej niż wzywając karetkę to się nie dziwię. Mamy protest medyków i dostępność spadła. Wiem, że z karetki 'mają pierwszeństwo'.

Odpowiedz
avatar BordoKropka
0 2

@Michail mają pierwszeństwo do bycia ocenionym w jakim są stanie. Jak w dobrym to czekają.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

Jakby zlikwidować 500+ i dać tę kasę ratownikom i dokupić karetek, to takiej sytuacji by być może nie było.

Odpowiedz
Udostępnij