Historia z OLX.
Sprzedałam przedmiot na tym portalu. Nadałam wysyłką OLX. Paczka w doręczeniu. Czekam, czekam, a ona dalej w doręczeniu. Po 2 tygodniach piszę do InPost o co chodzi. Zero odpowiedzi. Piszę do OLX. Oni kontaktują się z InPost. Paczka nie wiadomo gdzie jest, zgubiła się. Zgłaszam reklamacje do InPost. W międzyczasie OLX zwraca pieniądze kupującej za przedmiot.
Dostaję odpowiedź z InPost, że paczka została dostarczona, a to był błąd systemu, że tyle wisiała zawieszona. Reklamacja odrzucona.
Piszę do OLX. Oni nic nie mogą. Mogę zgłosić reklamacje do InPost i napisać do kupującej żeby mi zapłaciła za przedmiot.
Droga w InPost już wykorzystana, a kupująca mnie zignorowała. Napisałam ponownie do OlX i czekam.
Przedmiot za 20 zł, a jakby to był telefon za 2 tysiące?
OLX
Podejście OLX zdecydowanie piekielne, ale co do kwestii sprzedaży telefonu za 2 kafle na OLX to daruj, ale moim zdaniem trzeba by być idiotą żeby do sprzedaży tak drogiego przedmiotu wykorzystać platformę, która promuje sprzedaż osobiście i nie zapewnia żadnej ochrony sprzedającemu.
Odpowiedz@jass: Sprzedałem przyczepkę rowerową za ponad 1600zł. Co prawda nie było wysyłki olx bo nie ten gabaryt, ale nie narzekam. Na allegro o ile większa jest ochrona sprzedającego?
Odpowiedz@jass nieprawda. Już nie promuje. Zmienił się właściciel i promują wysyłkę ponad odbiór osobisty. Nawet reklamy są takie.
Odpowiedz@jass: Ja sprzedałem ostatnio sprzęt elektroniczny za 1800. Bez najmniejszego problemu.
Odpowiedz@Rudaa: A to nie wiedziałam, pamiętam tylko jak było kiedyś. Ale nawet jeśli teraz promują wysyłkę i przedpłatę, to wygląda na to, że żadnego programu ochrony dla sprzedających wciąż nie wprowadzili. @Grav: Z wysyłką? Szczerze - jeśli tak to moim zdaniem miałeś szczęście, że trafiłeś na uczciwą osobę. Ja bym się tak drogich rzeczy nie odważyła tam sprzedawać, jednak allegro jest pod tym względem pewniejsze.
Odpowiedz@jass: Pieniądze są zwalniane w momencie gdy odbiorca odbierze przesyłkę jeśli wybrało się 'przesyłkę olx'. Dlatego autorka historii miała problem.
Odpowiedz@jass: No fakt, do rąk własnych. Miałem kilka propozycji wysyłki, ale wszyscy chcieli rozsądnie po prostu pobraniową lecieć.
Odpowiedz@Rudaa: @Grav: Otóż to, sama sprzedaję mnóstwo drogich rzeczy przez OLX i usługa wysyłki przez OLX spisuje się wyśmienicie. Poza tym nie ma tej lichwy co jest na Allegro w postaci prowizji - to jest ogromna zaleta OLX.
Odpowiedz@Grav: A ja wczoraj znalazłem na ulicy 100 zł. Polecam każdemu kto boryka się z brakiem kasy. Można całkiem nieźle dorobić.
Odpowiedz@LilyRose prowizje płacisz na Olx w postaci opłaty za pakeot ogłoszeń
OdpowiedzŻadnych zwrotów, dopóki sytuacja się nie wyjaśni.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2021 o 16:15
@Ohboy: Trochę kicha jak jest pakiet ochronny.
OdpowiedzPotraktować jako oszustwo że strony kupującej i postraszyć tym w sumie wykorzystała błąd i udaje greka na to są paragrafy
OdpowiedzOj gdyby to był telefon za 2 kafle to na bank by się zgubił. U mnie "w doręczeniu" były słuchawki za niecalego tysiaka, po 2 dniach kontaktuje się z InPostem. Po zbywaniu mnie przez inpost przez tydzień kontaktuję się ze sprzedawcą (tu sieć sklepów). I tylko sprzedawca okazał się być spoko, bo po kolejnych kilku dniach olewania mnie przez inpost (dzwoniłam już codziennie i to na lokalny magazyn) zaproponował zwrot pieniędzy i że oni sami się z inpostem będą kopać.
Odpowiedz@Shi: Uwielbiam InPost, zamawiam niemal wyłącznie do paczkomatu, ale jednak tak drogiego sprzętu inaczej niż kurierem nie odważyłabym się wziąć. I laptopa i lustrzankę kupowałam przez internet i zawsze sprawdzałam sprzęt przy kurierze, szczęśliwi nie byli, ale jednak w przypadku takich rzeczy dodatkowa ostrożność jest wskazana.
Odpowiedz@jass: to był czas gdy byłby problem by odebrac od kuriera przesyłkę, bo nie miał kto, a do pracy nie można było zamawiać. Na magazyn kurierski było mi solidnie nie po drodze, więc zaryzykowałam. Drugi raz tego samego błędu już nie popelnię, czasem człowiek musi się nauczyć na własnych błędach by coś pojąć
OdpowiedzA kto podjął decyzję o zwrocie kasy dla kupującej? OLX? To niech OLX załatwia, żeby ponownie zapłaciła. A na lokalnym komisariacie zgłaszasz oszustwo - ścigane od każdej kwoty, choćby 1 grosza (w przeciwieństwie do kradzieży).
Odpowiedz@yfa: napisałam do nich i czekam. To OLX oddało kasę. InPost wprowadził ich w błąd. A teraz wszyscy umywają ręce.
Odpowiedz- A jakby to był telefon za 2 tysiące? - To byś go nie sprzedawała na OLX tylko Allegro. Tępa przecież nie jesteś.
Odpowiedzprzy wyludzeniu kwota nie ma znaczenia! jesli kupujacy nie zaplacił za przedmiot (choc przedmiot otrzymał) nalezy zawiadomic policje lub prokuraturę!
OdpowiedzPostrasz sądem kupującą. TO tak nie działa, wbrew temu, co wielu się wydaje, że jak ktoś się pomyli na twoją korzyść, to można chapnąć pieniążki
Odpowiedz"a jakby to był telefon za 2 tysiące?" - dlatego rzeczy za 2 tysiące nie kupuje się na OLX. To jest portal, na którym jako zasadę trzeba przyjąć, że kupujesz tylko rzeczy za taką kwotę, której utrata "w razie czego" cię specjalnie nie zaboli.
Odpowiedz