Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem kierowca tzw. "tira". Chciałem Wam podziękować za wszystkie komentarze z wyzwiskami…

Jestem kierowca tzw. "tira".

Chciałem Wam podziękować za wszystkie komentarze z wyzwiskami i nie tylko, które sprawiły, że znienawidziłem kierowców kat. B. Zgodnie z waszym życzeniem podjąłem decyzję, że nie będę hamował przed idiotami w osobówkach, które mi zajeżdżają lub wymuszają. Chciałbym kolejno pozdrowić:

1. Kierowcę VW z Torunia, który wymusił mi pierwszeństwo i doprowadził do kolizji w Toruniu na skrzyżowaniu Szymańskiego i Skłodowskiej. Na kursie chyba zapomnieli nauczyć, że ja mam pierwszeństwo skręcając z Szymańskiego w prawo i nie mam obowiązku zajmować od razu prawego pasa ruchu, nie? A tam jest ciasno i nie skręcę w prawo nie zajmując lewego pasa.

2. Kierowcę Citroena Berlingo CW, który we Włocławku zajechał mi drogę na ul. Kruszyńskiej przed skrzyżowaniem z Al. Królowej Jadwigi. Pas ruchu, drogi kolego zajmujemy odpowiednio wcześniej, a nie na 10 m przed rozpoczęciem pasa do skrętu. Szkoda tylko, że mocniej nie oberwałeś, bo gdybym wiedział, że zwyzywasz mnie i moją rodzinę do 5 pokoleń wstecz rzucając ku***i i c****i to bym jeszcze gazu dodał. Mam nadzieję, że zęby masz całe, bo nikt mojej mamy nie będzie bezkarnie wyzywał od kobiet lekkich obyczajów.

3. Kierowcę BMW, który 3 razy nie zdołał mnie wyprzedzić na dk 62 miedzy Kruszwica, a Strzelnem i w zemście za nieułatwienie wyprzedzania próbował mnie wyhamować za rondem. Przykro mi biedaku, ze pożegnałeś się z prawem jazdy. Chętnie Cię udupie w sądzie na rozprawie. Mam nadzieję, ze przyjemnie się będzie wywalało kilkanaście tysięcy na naprawę auta. Pamiętaj, że nie będę ryzykował rozwalenia opon, bo jakiś furiat nie potrafi jechać przez 4 km za ciężarówką.

tir kolizja

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar Peppone
26 34

Pomijam już fakt, że jeżeli nie postarasz się zminimalizować skutków, to jesteś współwinny. Natomiast kiedyś możesz w ten sposób zabić niewinnego pasażera takiego wymuszacza - a gdybyś zdążył wytracić część prędkości, to taki niewinny człowiek mógłby żyć. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale jak dojdzie - że będziesz gorzko tego żałować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
24 28

@Peppone Mam nadzieję, że ten koleś to tylko troll, bo jeśli naprawdę tak skrzywione psychicznie jednostki kierują wielotonowymi pojazdami to... przerażenie ogarnia.

Odpowiedz
avatar IcekMordehaj
13 17

@Peppone: Wrzucam zdanie odrębne. Jestem kierowcą autobusu miejskiego i tu zawsze jest odwieczny dylemat: -nie hamować lub hamować słabo i doprowadzić do poważniejszych uszkodzeń, czy... -hamować pedałem w podłodze i urządzić armagedon w części pasażerskiej,w której nierzadko podróżuje i ponad setka ludzi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
11 11

@IcekMordehaj: W sumie - to wybór między tsunami a trzęsieniem ziemi. Współczuję.

Odpowiedz
avatar Peppone
8 8

@IcekMordehaj: jesteś w trochę innej sytuacji, on raczej ludzi nie wozi.

Odpowiedz
avatar janhalb
27 31

Debilom, którzy wjeżdżają przed inny pojazd (wszystko jedno, ciężarowy czy osobowy) i złośliwie hamują powinno się dożywotnio odbierać prawo jazdy. Z drugiej strony - jeśli wystarczy parę wyzwisk ze strony takiego debila, żeby Cię wyprowadzić z równowagi, to może nie powinieneś być zawodowym kierowcą? Z trzeciej strony - jeśli walniesz gościa z tyłu, to powodzenia w udowadnianiu, że to byłą jego wina…

Odpowiedz
avatar Tolek
11 17

@janhalb: KAMERY rejestratory jazdy i inne urządzenia są dostępne na rynku w dostępnych cenach. Kupić, używać i mieć dowód. A nerwy każdemu mogą puścić. Kierowcy samochodów ciężarowych nie muszą być stoikami.

Odpowiedz
avatar Grav
23 23

@HelikopterAugusto: Ależ oczywiście, że nagranie z kamery jest dowodem, skąd wziąłeś takie bzdury, że nikt nie wystawi na jego podstawie mandatu? Jeżeli jest kolizja i nagranie pokazuje winę drugiej strony, to w większości przypadków sprawa jest załatwiona od ręki.

Odpowiedz
avatar IcekMordehaj
14 14

@Grav: Ależ oczywiście, że tak. Pracuję w komunikacji miejskiej. Wszystkie autobusy mają monitoring, który bardzo często jest wykorzystywany przez policję.

Odpowiedz
avatar janhalb
1 7

@Tolek: I czego dowodzi nagranie z kamery? W takie sytuacji (stuknięcie pojazdu jadącego przed tobą) 9 przypadkach na 10 dowodzi jedynie prostych faktów: jadę, gość mnie wyprzedza, hamuje a ja wjeżdżam mu w odwłok. Nagranie nie pokazuje ani motywacji, ani nerwów. Dialog z policjantem wyglądałby mniej więcej tak: - No więc OK, panie kierowco TIR-a, pan jechał z tyłu, nie zachował pan odpowiedniego odstępu i to pana wina. - Ale panie władzo, przecież na nagraniu widać, że on hamuje! - Panie kierowco osobówki, dlaczego pan zahamował? - Wydawało mi się, że widzę dziurę w jezdni, więc odruchowo zacząłem hamować. - No właśnie. A gdyby temu panu ktoś wybiegł na drogę? Albo gdyby przed nim zdarzył się wypadek i musiałby ostro zahamować? Do pana, panie kierowco TIR-a, jako jadącego z tyłu, należało zachowanie BEZPIECZNEJ odległości, a skoro nie zdołał Pan zhamować, to odległość nie była bezpieczna. Więc mandat wyniesie… Jasne, możesz iść do sądu i dowodzić, że hamowanie było złośliwe. Ale nie udowodnisz tego. A już argument "nerwy każdemu mogą puścić" - wybacz - jest po prostu głupi. Za "puszczone nerwy" płaci się wysokie mandaty albo traci prawo jazdy. Zawodowy kierowca nie musi być stoikiem, ale jeśli zawodowo zajmuje się prowadzeniem pojazdów, które z ładunkiem potrafią ważyć np. 30 ton, z prędkością rzędu 100 km/h, to jakiś rozsądny poziom umiejętności panowania nad sobą jest jednak niezbędny. To tak jak z policjantem: gość, który służbowo chodzi z bronią palną, nie może być furiatem, któremu łatwo nerwy puszczają.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2021 o 18:15

avatar PiekielnyDiablik
7 7

@janhalb: to co opisałeś to jest modelowe, "zajechanie drogi", widać to dobrze na kamerkach, a wina jest wyprzedzającego, to on ma ocenić i wykonać manewr bezpiecznie, nie powodując zmiany ani szybkości, ani kierunku jazdy pojazdu wyprzedzanego. i na dobrą sprawę powinien go zakończyć w bezpiecznej odległości od pojazdu wyprzedzanego. -była dziura, znaczy źle ocenił stan drogi, chyba tylko wyskakująca sarna byłaby usprawiedliwieniem. a jednocześnie ryzykując ten , najtrudniejszy i najniebezpieczniejszy manewr, z tym że bierze na siebie cała odpowiedzialność za wszelkie skutki i warunki, które źle ocenił. Wyprzedzany ma jeden obowiązek, nie przyspieszać gdy jest wyprzedzany. Kultura jazdy zaleca jeszcze ułatwienie takiego manewru, aby trwał krócej, czy zrobienie miejsca jeśli jest wąsko ale to inne zagadnienie, nieobowiązkowe.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
1 1

@Grav: utarła sie praktyka, że nagranie z niehomologowanego, czyli praktycznie każdego prywatnego rejestratora, moze być dowodem, pod warunkiem, że ktoś, czyli świadek/poszkodowany, potwierdza, pod rygorem odpowiedzialności karnej, że widział to samo co jest zarejestrowane albo przynajmniej, że dołożył staranności aby nagranie było prawidłowe i nikt nie dokonywał w nim modyfikacji. w sumie jest to całkiem rozsądnie podejście, że sąd nie rzuca się na każde zmanipulowane video, jak i nikt nie ryzykuje zasypywania organów spamem video, samemu nie ponosząc konsekwencji.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
2 2

@PiekielnyDiablik: "czy zrobienie miejsca jeśli jest wąsko ale to inne zagadnienie, nieobowiązkowe." Jest to obowiązkowe przy pojazdach albo zespołach pojazdów przekraczających 7m. (Art. 19.3 - PoRD)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 0

@JohnDoe: thx , jako kierującemu na kategorii B niewiele się to przydaje, zatem nie pamiętałem o tym artykule prawa drogowego,, zdawało się to zaleceniem, ale żeby realnie o to wymuszać tych B+E czy C+E ?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

@JohnDoe: Odstęp dla wyprzedzania dotyczy tylko z przodu pojazdu i nie mam obowiązku go trzymać jeśli wyprzedzanie jest zabronione (np. linia podwójna ciągła). Ja opisuje sytuacje, kiedy jezdnia jest wąska (szerokość ok. 4,8-5m). Wtedy żadne prawo nie nakazuje mi zjeżdżać, żeby ułatwić komuś wyprzedzenie, a mając pod uwagę, ze na odcinku którym się często poruszam pobocze jest mega dziurawe, nie mam zamiaru ryzykować rozwalenia opon lub "odbicia" auta do osi jezdni, bo jakiś palant nie potrafi przejechać 5 km za ciężarówką. Co innego jest zjechać na ułamek sekundy, żeby się wyminąć z osobówką, a co innego utrzymać w tej samej pozycji pojazd przez min. 10 s, bo ktoś chce wyprzedzić.

Odpowiedz
avatar unitral
1 7

@timi14: ty kur*a nawet przepisów podstawowych nie znacz głąbie. Masz obowiązek jechać możliwie bisko prawej krawędzi jezdni a nie przy środku drogi. Odstęp masz jako kierowca pojazdu o DMC powyżej 7,5t zachowywać zawsze poza terenem zabudowanym. Skoro nie umiesz utrzymać pojazdu w tej samej odległości od brzegu jezdni czy pasa przez 10sekund to jakim cudem k*rwa masz posiadać prawo jazdy? Weź je od razu spal jeśli faktycznie je posiadasz...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2021 o 17:57

avatar unitral
1 5

@timi14: no ja nie zdawałem teorii paręnaście razy jak ty :) Więc faktycznie może mniej znam przepisy.... Co nie zmienia faktu tego kim jestes.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 7

@unitral: Paręnaście? Lol, wszystkie teorie zdałem za pierwszym podejściem.

Odpowiedz
avatar yfa
2 2

@HelikopterAugusto: po raz kolejny wypisujesz w komentarzach swoje prawne bzdury, które pewnie z jakiegoś doku-soapa w porannej TV wynalazłeś. Oczywiście, że nagranie jest dowodem. Ale to nagranie musi być zgłoszone przez osobę, która potwierdzi jego autentyczność pod osobistą odpowiedzialnością karną. Anonimy z wykroczeniami idą do śmietnika. Dlaczego? Bardzo proste - na nagraniu jest data i godzina, ale te możesz w rejestratorze ustawić dowolnie. Więc teoretycznie wykrocznie mogło zostać popełnione 5 lat wcześniej i nie jest już karalne. Albo w innym dniu i samochód mógł być kierowany przez kogoś innego (a mandat dostaje kierowca, nie samochód). Jeżeli czas sporządzenia nagrania nie budzi wątpliwości (co na miejscu można sprawdzić bezpośrednio), to taka kamerka jest BARDZO SILNYM dowodem. Nagranie obrobione w jakimś programie, wysłane anonimowo, bez oryginalnego nośnika i samej kamerki, jest jedynie poszlaką - chyba że dokumentuje zdarzenie, które samo w sobie jest możliwe do jednoznacznego i niepodważalnego przypisania do sytuacji (np. wypadek określonych samochodów w określonym miejscu, która to sytuacja wiadomo, kiedy miała miejsce). Krótko mówiąc: nagranie musi być czymś "przypięte" do zdarzenia. Może to być certyfikowany monitoring, może być świadek, mogą być inne okoliczności (np. bezpośrednie okazanie nagrania policjantowi albo sam przebieg zdarzenia, wykluczający zarzut, że nagranie dokumentuje coś innego, niż przedmiotowa sytuacja).

Odpowiedz
avatar unitral
12 22

Tylko potwierdzasz wszystkie stereotypy o "tirowcach" i ciągle brniesz w swoje halucynacje.... Dzięki tobie coraz więcej ludzi wie jacy są kierowcy ciężarówek. Wszystkie opowieści o was nie biorą się znikąd. Byłem niedawno 2 tygodnie w Polsce, zrobiłem w tym czasie prawie 5tyś km i tylko 2 razy kierowcy osobówek odwalili jakiś numer, za to "tirowcy" nie odwalili nic w niecałej połowie napotkanych "tirów". Jeździcie jak debile bez wyobraźni, jak święte krowy bez znajomości przepisów, o choćby elementarnej kulturze na drodze nie wspominając, zajeżdżacie drogę pojazdom, które jadą 50km/h szybciej i znajdują się mniej niż 50m od waszego "tyłu". To jest nagminne ! Zapomniałbym o "szeryfowaniu" i wyrzucaniu śmieci... Jechałem też tym słynnym odcinkiem A1 w remoncie - 80km korka i pomiar odcinkowy. Tylko tam LKW przestrzegały ograniczenia prędkości, ale jazda na suwak, to dla nich rzecz niepojęta i przewyższająca możliwości posiadanych 3 zwojów mózgowych... Tylko jedna na jakieś 10 ciężarówek wpuściła osobówkę przed siebie na końcu zwężenia - tyle widziałem w kolejce jakichś 25 "TIRów" na prawym. Podobne sytuacje w Austrii zdarzają mi się sporadycznie - raz - dwa razy w roku i to przeważnie nie są Austriackie pojazdy... A ty "kolego" znajdź jakiegoś dobrego proktologa, bo na innego specjalistę już za późno...

Odpowiedz
avatar unitral
6 18

Tylko potwierdzasz wszystkie stereotypy o "tirowcach" i ciągle brniesz w swoje halucynacje.... Dzięki tobie coraz więcej ludzi wie jacy są kierowcy ciężarówek. Wszystkie opowieści o was nie biorą się znikąd. Byłem niedawno 2 tygodnie w Polsce, zrobiłem w tym czasie prawie 5tyś km i tylko 2 razy kierowcy osobówek odwalili jakiś numer, za to "tirowcy" nie odwalili nic w niecałej połowie napotkanych "tirów". Jeździcie jak debile bez wyobraźni, jak święte krowy bez znajomości przepisów, o choćby elementarnej kulturze na drodze nie wspominając, zajeżdżacie drogę pojazdom, które jadą 50km/h szybciej i znajdują się mniej niż 50m od waszego "tyłu". To jest nagminne ! Zapomniałbym o "szeryfowaniu" i wyrzucaniu śmieci... Jechałem też tym słynnym odcinkiem A1 w remoncie - 80km korka i pomiar odcinkowy. Tylko tam LKW przestrzegały ograniczenia prędkości, ale jazda na suwak, to dla nich rzecz niepojęta i przewyższająca możliwości posiadanych 3 zwojów mózgowych... Tylko jedna na jakieś 10 ciężarówek wpuściła osobówkę przed siebie na końcu zwężenia - tyle widziałem w kolejce jakichś 25 "TIRów" na prawym. Podobne sytuacje w Austrii zdarzają mi się sporadycznie - raz - dwa razy w roku i to przeważnie nie są Austriackie pojazdy... A ty "kolego" znajdź jakiegoś dobrego proktologa, bo na innego specjalistę już za późno...

Odpowiedz
avatar Grav
16 24

Idź się leczyć, Timi. Tak po prostu. I oddaj lejce, bo zdecydowanie nie panujesz nad sobą na tyle, żeby bezpiecznie poruszać się po drogach. Idź, oddaj to prawko i zamów wizytę u znachora od główki, zanim kogoś zabijesz. Już jeden taki siedzi po tym, jak skasował starsze małżeństwo w osobówce skręcającej w lewo (jechali przed nim, zatrzymali się przepuszczając samochody z naprzeciwka), bo "hehe, no mogli tam nie stać". Staczasz się powoli w tym kierunku.

Odpowiedz
avatar Shi
17 23

Już się nie wybielaj, jasno było widać że nienawidziłeś kierowców kat B już wcześniej i nawet na twoich historiach pokazywałeś, że nie znasz prawa pisząc o samochodach jadących przepisowo jako o piekielnych. A te komentarze z wizwiskami... Chyba mówisz o swoich własnych komentarzach? Bo ich była przytłaczająca większość.

Odpowiedz
avatar czydredy
-1 11

Timi, pozdrowienia z Włocławka :) Tylko nie trąb za głośno na Kruszyńskiej, bo spać nie mogę :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
14 20

Myślałeś może o jakiejś terapii? Masz ewidentnie problemy z kontrolowaniem agresji, i dobrze byłoby coś z tym zrobić zanim kogoś zabijesz na drodze.

Odpowiedz
avatar Mikhail91
-2 10

I właśnie dlatego nienawidzę w Polsce prowadzić samochodu, kompletne bezprawie a w dodatku ludzie którzy wsiadając za kierownicę dostają zastrzyku agresji - zrobisz jakiś błąd, zajedziesz drogę, zapomnisz kierunkowskazu, zamiast kulturalnie zwrócić uwagę czy upewnić że nic się nie stało to tylko k..rwy, h..je i trąbienie. O powszechnym łamaniu przepisów nie wspomnę, ekspresówka max prędkość 120 a i tak każy zasuwa min 130 ...

Odpowiedz
avatar Nasher
10 18

Niestety, jedynym furiatem tutaj jestes TY. Sytuacja nr 3 ewidentnie jest z Twojej winy. Wjechales w czyjas dupe. Nawet jesli gwaltownie zahamowal to jak udowodnisz, ze zrobil to celowo? Koles moze powiedziec, ze wydawalo mu sie ze kot przebiega, ze go serce zabolalo, cokolwiek. TY nie zachowales bezpiecznej odleglosci i TY jestes sprawca. Co do Twojej choroby psychicznej to chyba wszyscy sa tutaj zgodni. Proponuje odwiedzic senatorium z pokojami bez klamek i gumowymi scianami.

Odpowiedz
avatar Ark
7 11

@timi14 kamera na głowę Ci nie pomoże. Jak pisali inni oddaj prawko i zajmij się czymś innym, bo w końcu kogoś zabijesz. Będziesz się wtedy tłumaczył, że zahamował, czy że wymusił i chciałeś mu pokazać i nie hamowałeś?

Odpowiedz
avatar Xenonek55
6 8

@timi14: No i właśnie udowodniłeś całemu forum piekielnych kim naprawdę jesteś

Odpowiedz
avatar Xenonek55
7 9

@timi14: bo co? Bo mnie znowu pozwiesz? Jak tam timuś było na policji? Pokazałeś screeny z piekielnych? Prokurator już mnie ściga za przestępstwa przeciwko troglodytom? Będę płakać po ogłoszeniu wyroku jak zapowiadałeś? :))))))

Odpowiedz
avatar Xenonek55
3 5

@timi14: w sumie to dobrze ze jesteś kierowcą tira. Jakbyś miał jakieś trudniejsze i bardziej odpowiedzialne zajęcie typu śmieciarz, grabarz, hycel, sutener czy złomiarz, kto wie jakich szkód i zniszczeń byś narobił przy swoich dużych ograniczeniach intelektualnych.

Odpowiedz
avatar unitral
3 5

@Xenonek55: a w piśmie będzie :"za doprowadzenie małoletniego timiego do płaczu z powodu nieprzychylnych dla niego wpisów w internetach. Podpisano: moja mama".... Jak dostaniesz to wstaw zdjęcie, żeby było się z czego pośmiać.

Odpowiedz
avatar yfa
2 4

@timi14: "No to zabije i mam nadzieje, ze będzie to jakaś ku*wa, co mnie będzie chciała wyhamować. Wyje.... mam na to." Proszę administrację piekielnych o zabezpieczenie tego wpisu, bo zamierzam złożyć odpowiednie zawiadomienie. Obyś został skierowany na badania psychiatryczne, odbiorą ci uprawnienia i może komuś życie właśnie ratuję.

Odpowiedz
avatar Ark
7 11

To ten kretyn co wyzywał wszystkich jadących wolniej niż 50 w zabudowanym? Czy jakiś inny przedstawiciel homo tirus?

Odpowiedz
avatar Honkastonka
10 18

Kyrie elejson, weź w końcu wyłącz internet, bo wiecznie spamujesz swoimi wielce piekielnymi historyjkami. Jakby każdy kierowca miał opisywać każdy przypadek, kiedy ktoś na drodze mu wymusił, obraził czy cokolwiek innego, to byśmy utonęli w otchłani tych nudziarstw. Zachowujesz się jak dzieciak.

Odpowiedz
avatar Honkastonka
1 9

@timi14 nie, nie musisz, ale byłoby to z korzyścią dla wszystkich.

Odpowiedz
avatar Xenonek55
11 15

Kolejne wyssane z palca wypociny frustrata - nie warto czytać, nie warto karmić trolla

Odpowiedz
avatar JohnDoe
7 9

Z czego masz swojOM ciENżarówkę ? (serio, takie końcówki w wiadomościach od kierowców to standard) Bo tyle kolizji co opisujesz... własne auto z własnymi mechanikami, blacharzami, zapasem części większym jak w hurtowni i jak w padoku F1 czekającymi na przenajjaśniejszego Prezesa? Bo jak nie to szef powinien zainteresować się, że kierowca nie dba o sprzęt i co chwile jakieś kolizje ma... albo jak to najczęściej bywa "BAJKI PARKINGOWE KIEROWCÓW" ! Na parkingach wszyscy już pewnie dość mają Twojego ściemniania i przechwałek, to przerzuciłeś się na piekielnych, jaki to nie jesteś bohater?

Odpowiedz
avatar Xenonek55
4 8

@JohnDoe: to fantasta z kompleksem Boga - wymyśla te głupoty na bieżąco.

Odpowiedz
avatar Xenonek55
4 6

@timi14: ostatnio pisałeś ze wszystkie 7 osobówek tak uderzyłeś że tylko ci lakier odprysnął i dlatego nie musiałes naprawiać swojego tira, a teraz że jeździsz wynajętymi :)))) przecież widać ze wymyślasz te wszystkie idiotyzmy na bieżąco - szkoda klawiatury na debila

Odpowiedz
avatar Xenonek55
1 3

@timi14: tak, oczywiście - szkoda ze teraz mniej będziesz pisać, ale szkoła się znowu zaczęła, i będziesz musiał wrócić grzecznie do podstawówki uczyć się literek i rysować szlaczki, bo jak czwarty raz nie zdasz do szóstej klasy, to znowu cię tatuś kablem spierze po tyłku. Ale jak się będziesz ładnie uczyć, to jak skończysz podstawówkę w wieku 18 lat, to zaraz będziesz mógł jeździć swoim wymarzonym tirem.

Odpowiedz
avatar Xenonek55
2 4

@timi14: długo nad tym myślałeś? Takie stare teksty przychodzą ci do głowy podczas srania pod przyczepą?

Odpowiedz
avatar Monomotapa
9 11

Czy zawodowy kierowca nie przechodzi przypadkiem testów psychologicznych? Bo wygląda na to, że można je o kant tyłka roztrzaskać. Wczoraj jechałam z Warszawy do Poznania. Konwoje dziesięciu ciężarówek, wyprzedzenie składu, który jedzie 0,5 km/h wolniej od wyprzedzającego, rozpoczynanie manewru 20 m przed jadącym kilkadziesiąt km/h szybciej. Ale ci przeklęci kierowcy kat. B są zmorą polskich dróg!

Odpowiedz
avatar Honkastonka
-3 5

@Monomotapa akurat to, co opisujesz, nie dzieje się bezpodstawnie. Poczytaj trochę w internecie, dlaczego tiry się wyprzedzają przy tak małej różnicy prędkości.

Odpowiedz
avatar unitral
3 7

@Honkastonka: bo to są debile za kierownicą. Nie potrafią zrozumieć że ich wyprzedzeniem zaoszczędzą całe nic. No może w ciągu 8 godzin jakieś 5 km max. Co przy dziennym przebiegu rzędu 500km daje prawie 1%. Ciekawe co robią z zaoszczędzonym czasem? Pewnie poscieeaja dupe po sraniu ppod naczepą, bo normalnie tego chyba nie robią. Zresztą ten trol timi może kiedyś i jechał ciężarowym jako pasażer bo go wujek przewiózł po wiejskiej drodze... Śmiem twierdzić że on nawet prawa jazdy nie ma...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2021 o 18:23

avatar Honkastonka
-3 5

@unitral przecież są kierowcy, którzy robią trasy międzynarodowe, to robi gigantyczną różnicę.

Odpowiedz
avatar unitral
-1 5

@Honkastonka: 8 godzin jazdy z prędkością 0,5km więcej daje całe 4km... No jest to po prostu "przegigantyczna różnica" przy przebiegu 8godzin x 88km/h - czyli ponad 700km. No jestem w szoku po prostu :)

Odpowiedz
avatar unitral
1 7

@Honkastonka: A teraz inaczej, ja jadę 130km/h, przez tiry muszę na przynajmniej 10 minut zwolnić do 90km/h, czyli o 40km/h, czyli przez te 10minut tracę ponad 6,5 kilometra. Nie tylko tirowcy mają limity i czas pracy. Ponad połowa osobowych, to ludzie w pracy, którzy nie jadą dla przyjemności, tylko muszą to robić. Jeśli jadę do awarii w fabryce, albo wypadku, czy dostarczyć lub odebrać jakiś towar, to nikogo nie obchodzi że się spóźnię i nie będzie czekał z zamknięciem bramy... Tirowcy zaraz napiszą - to trzeba wyjechać wcześniej.... To ja im też napiszę, że oni też mogą wyjechać wcześniej, albo niech "dział logistyki czy spedycji" zmniejszy "średnią prędkość" o 2 km/godzinę, zamiast ją ciągle podnosić przez takich troglodytów w ciężarówkach, którzy ograniczenia i kulturę na drodze mają w poważaniu. Ja np. trasę 400km pokonuję ze średnią prędkością 80 - 100km/h ( w weekendy, kiedy nie ma tirów 120km/h). Przy mojej maksymalnej 140km/h. Ciekawe jaką średnią mają tirowcy przy dopuszczalnej 80km/h ? Niech zgadnę 85 ?

Odpowiedz
avatar Xenonek55
1 9

@Honkastonka do Madrytu z Warszawy jest 2300km. Jazda ze średnią prędkością 80km/h zajmie 28 godzin i 45 minut. Jazda z prędkością 81km/h zajmie 28 godzin i 23 minuty… czyli na jednej z najdłuższych tras (i to jadąc cały czas kilometr szybciej) oszczędzasz 22 minuty… czyli akurat tyle żeby skorzystać z kibla na stacji zamiast srać pod przyczepą i w końcu się umyć żeby ludzie nie mdleli z powodu smrodu w kolejce na stacji benzynowej

Odpowiedz
avatar JohnDoe
-1 5

@unitral: A Ty jeździłeś kiedyś ciężarówką? Albo pracowałeś gdzieś w dziale transportu? Po Twoich matematycznych wyliczeniach wnioskuję, że z ciężarówkami to styczność masz tylko zza kierownicy swojej osobówki.

Odpowiedz
avatar Honkastonka
-1 3

@JohnDoe nie tłumacz, koleś musiał specjalnie historię napisać, bo go zapiekło, że ktoś się z nim nie zgadza. Jeśli ktoś nie ma styczności z taką pracą (czy czymkolwiek innym w sumie też), to też nie ma pojęcia jak to wygląda w praktyce. Czasem tych kilka głupich minut może oszczędzić kilka godzin.

Odpowiedz
avatar Honkastonka
-3 3

@unitral oczywiście, misiu, tylko ty jeden masz rację, a wszyscy tirowcy to debile.

Odpowiedz
avatar unitral
1 3

@Honkastonka: można powiedzieć nieskromnie że i owszem

Odpowiedz
avatar unitral
1 1

@JohnDoe: zależy co dla ciebie jest ciężarówką, bo jeśli tylko ciągnik siodłowy, to tylko kilka razy. Dostawczaki z windą to prawie co dziennie.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
-1 1

@unitral: chodzi mi o pojazdy, dla których stosuje się przepisy o czasie jazdy i pracy kierowcy, wymagany jest tachograf, karta kierowcy i viatoll.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
-1 3

@Xenonek55: "do Madrytu z Warszawy jest 2300km. Jazda ze średnią prędkością 80km/h zajmie 28 godzin i 45 minut." Nie znam się, ale wypowiem, tak? Chyba osobówką. Ciężarówce to zajmie 3-4 dni (ograniczenia czasu jazdy i pracy). Dziennie auto ciężarowe (w zależności od rodzaju dróg) robi 500-700km. Poziom takich Twoich wyliczeń to jak przykład: Idę z psem, statystycznie mamy po 3 nogi.

Odpowiedz
avatar Xenonek55
2 6

@JohnDoe: widzę ze masz problemy ze zrozumieniem prostego teoretycznego wyliczenia… przejechanie trasy zajmuje określoną ilość czasu przy określonej prędkości. Jak sobie zrobisz tydzień postoju na granicy, to dolicz sobie 168 godzin do obydwu wyliczeń. Różnica 22 minut się nie zmieni… chyba już wiem dlaczego wybrałeś zawód kierowcy tira…

Odpowiedz
avatar JohnDoe
0 4

@Xenonek55: jestem kierowcą kat. B i czasem roweru. Nie wiem skąd pomysł, że jestem kierowcą ciężarówki. Dlatego, że znam charakterystykę ich pracy i czasem rozumiem ich punkt widzenia? Twoim problemem jest to co napisałeś. Stosujesz proste TEORETYCZNE wyliczenia.

Odpowiedz
avatar unitral
1 5

@timi14: dam ci pajacu nawet 200 jak zamkniesz ten głupi ryj

Odpowiedz
avatar unitral
2 4

kiedyś myślałem że kierowca zawodowy to jakaś osoba o rozumie i umiejętnościach ponad przeciętnego kierowcę, ale od ponad 20 lat "tacy jak ty" wyprowadzają mnie z błędu. Za to tutaj dałeś pełny obraz tego kto to "kierofca zafodowy"....

Odpowiedz
avatar Xenonek55
2 6

@JohnDoe: to spróbuję Ci łopatologicznie wytłumaczyć: jeśli teoretycznie jadąc cały czas o kilometr szybciej można na trasie 2.300km zaoszczędzić 22 minuty, to praktycznie pewnie połowę (nawet niech będzie 15 minut) - czyli wkurzając pół Europy i blokując drogę można zaoszczędzić jakieś 15 minut: to po jaką cholerę wyprzedzać inne tiry??? Chyba tylko z czystej małpiej złośliwości i kompletnej głupoty

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 4

@unitral: Uwierzę jak zobaczę na koncie. Podać numer i zamkniesz swój głupi ryj?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@Xenonek55: Serio? To teraz ja Ci przedstawię swoja sytuacje choć nie wiem czy powinienem tracić czas na pisanie czegoś, co Ty jak i większość tu komentujących i tak nie pojmie. Wyjeżdżam z firmy o 5 rano. Musze dojechać do Poznania po ładunek co zajmuje mi 2h i 35 min. Na miejscu, żeby się wyrobić musze zrobić 15 minut pauzy podczas załadunku (co jest niezgodne z przepisami), jak najszybciej załadować towar i ruszyć do Płocka. Na cala trasa mam tylko ok. 60 km autostrady i ekspresowki (z 250, które robię w jedna stronę) i musze na niej jak najwięcej zestawów wyprzedzić, żeby z Poznania dojechać do Płocka do godziny 13:00. Dlaczego? Bo o 14:00 zamykają firmę w której musze się rozładować. Każda minuta na takiej trasie jest dla mnie ważna, a kto mnie najczęściej blokuje? Pi*dy w osobowych jadące o 5:30 rano na landzie z prędkością 50 km/h na ograniczeniu do 90 km/h.

Odpowiedz
avatar unitral
2 4

@timi14: czyli uważasz, że godziny zamknięcia dotyczą tylko "tirowców", reszty kierowców już nie? Zawsze możecie jeździć ze zmiennikami 24 na dobę. Wtedy nie będziecie musieli stać na parkingach.... Jak ja nie zdążę przed zamknięciem to czym mam jechać do domu? Bo firmowym nie mogę, zostawić go na ulicy też nie. A prywatny stoi na parkingu wewnętrznym. Będę go mógł odebrać dopiero po otwarciu. Takie sytuacje nie dotyczą tylko kierowców ciężarowych. My też wozimy ważne rzeczy - częściej od was ratujące życie innym. (nie jestem kurierem - to jeszcze jedna kategoria nielubianych kierowców, ale da się z nimi żyć). Na 10 spotkanych "tirów" 4 wywijają jakiś numer, na 100 osobowych max 1 coś odpierniczy, na 20 kurierów w blaszakach co najwyżej 2 coś odwali.

Odpowiedz
avatar Xenonek55
4 6

@timi14: urzekła mnie ta historia…60 km autostrady i ekspresowki z prędkością 80 km/h pokonuje się w 45 minut. Jadąc z prędkością 81km/h wtedy te 60 km jedzie się 44 minuty i 27 sekund…. Całe 33 sekundy różnicy - super: zdążysz tylko nasrać pod przyczepę…

Odpowiedz
avatar Xenonek55
1 7

@timi14: mógłbyś spać po przyczepą… ale czekaj, tam już nasrane

Odpowiedz
avatar unitral
3 5

@timi14: i tak nie zrozumiesz, to powyżej twojego poziomu pojmowania. Uważam, że powinno się zakazać wyprzedzania z różnica prędkości niższą niż 5km/h i wszystkim powyżej 7,5t w terenie zabudowanym, oraz powyżej prędkości 75km/h. Sam potwierdziłeś, że rażąco przekraczasz dozwoloną prędkość, bo dla mnie więcej niż 10% to już rażące przekroczenie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2021 o 10:45

avatar tatapsychopata
8 10

Utwierdzam się tylko w przekonaniu że ten typ powinien się leczyć. Na nogi. Bo na głowę za późno.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
3 5

@timi14: Od mojego życia trzy... wiesz co w bok. Ja przynajmniej wiem i akceptuję swoje wady, a ty jesteś małym zakompleksionym frrustracikiem z przerostem ego. I zanikiem umiejętności matematycznych.

Odpowiedz
avatar Lashi
9 11

Dzień dobry, wszystkim. Wpis kolegi @timi14, aż zmusił mnie do zarejestrowania i tym razem aktywnego przeglądania piekielnych. Do autora: Kolego, zgłoś się sam na jakieś badania do lekarza, bo po tym wpisie wniosek jest tylko jeden jesteś osobą która jest niebezpieczna dla otoczenia i w żadnym wypadku nie powinieneś mieć jakichkolwiek uprawnień do kierowania pojazdami (z rowerami, hulajnogami etc. włącznie). Aż strach pomyśleć co Tobie w głowie siedzi. Dziwi mnie też jakim cudem przeszedłeś badania psychotechniczne. Serio dla zdrowia i życia swojego oraz osób postronnych, zostań w domu. Pozdrawiam serdecznie, kierowca z prawem jazdy kat. A, B, C.

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
2 6

@Lashi: Się tak spytam... to twój kolega? Dziwnych sobie dobierasz. ;-) Nie, no, zgrywam się. W życiu bym tego osobnika kolegą nie nazwał.

Odpowiedz
avatar Lashi
4 6

@tatapsychopata: Hej, Nie, nie znam gościa :D Natomiast chciałem tak ładnie bez obrażania bo jednak jest użytkownikiem piekielnych jak Ty czy ja, kolego :D Pozdrowionka.

Odpowiedz
avatar Nulini
0 0

@Lashi: masz prawko kat. C, więc testy przechodziłeś, a co za tym idzie powinieneś wiedzieć, jak te testy wyglądają ;) Ja mam C+E i na samo wspomnienie testów ogarnia mnie śmiech :) Panowie, którzy byli ze mną, ściągali na bezczelnego, podpowiadali sobie, podglądali i generalnie kombinowali jak mogli...

Odpowiedz
avatar Lashi
0 2

@Nulini: Hmm, to wygląda na to że egzaminujący obrali nieco inne standardy. Myślę też że Ameryki nie odkryję jak stwierdzę że gdzie jest biznes tam są uchybienia... Finalnie kasa ma się zgadzać :) Tak czy inaczej nawiązując do historii, osoba wykazująca się chęcią zrobienia krzywdy innym (nawet poprzez zaniechanie oczywistych reakcji), by tylko postawić na swoim... Nie powinna siedzieć za kierownicą ale jest też współwinna. Na drogach zdarzają się różne przypadki (świętych myślę że nie ma i każdemu się zdarzyło coś zrobić nie tak), jednak powiedzmy sobie szczerze, od kierowcy osobówki nie wymagałbym tyle co od człowieka który jeździ zawodowo dużym. Powiedziałbym nawet że od "zawodowca" powinno się wymagać więcej z uwagi na jego dodatkowe kompetencje i doświadczenie. Natomiast niestety obserwuję coraz częściej trend, że ten "zawodowiec" to już wie wszystko, rozumy pozjadał. A niejednokrotnie jego wiedza na temat Prawa o Ruchu Drogowym zatrzymała się z dniem zdania egzaminu. Pozdrowionka.

Odpowiedz
avatar Nulini
1 3

@Lashi: moim zdaniem autor tej opowieści w ogóle nie powinien mieć prawa jazdy, o kategorii C+E nawet nie wspominając. Czytając jego komentarze mam pewność, że to osoba niezrównoważona psychicznie i stwarza ogromne zagrożenie na drodze. Ja jestem bardzo nerwowa, do furii mnie doprowadzają sieroty na drodze, dlatego zrezygnowałam z kariery kierowcy, bo to po prostu nie na moje nerwy...

Odpowiedz
avatar Lashi
0 0

@Nulini: Hehe, I gratulacje tej świadomości samej siebie, swojego charakteru, trafnej i mądrej decyzji :) Poza tym w życiu nie chodzi o to żeby iść przez nie w nerwach. Szkoda się szarpać. Tak się też składa że mój tato jest z zawodu nauczycielem i instruktorem nauki jazdy z wieloletnim stażem (obecnie ma 74 lata na karku i nadal uczy). Sam kiedyś przyznał że czasy się tak zmieniły że bez samochodu jak bez ręki co w praktyce oznacza że każdy to prawo jazdy prędzej czy później zda, jednak nie każdy się do tego nadaje. Stąd później zdarzają się osoby nieporadne czy jak to nazwałaś sieroty. Nie mi jednak oceniać zasadność takich praktyk. Jako użytkownikom drogi (kierowcom), pozostaje nam myśleć za innych i przymykać oko na te "sierotki". Gorzej że niejednokrotnie powodują duże zagrożenie, wymuszają pierwszeństwo, coraz częściej widzi się nagrania z kamer jak jadą pod prąd itd itd. Myślę że tego typu sytuację będą coraz częstsze. Pozdrowionka, dobrze wiedzieć że są jeszcze normalni w tym nienormalnym świecie :D

Odpowiedz
avatar crash_burn
1 3

AD3. Mnie tylko ciekawi, czy ta rozprawa to taka sama jak tutaj na piekielnych pozwy wysyłasz czy naprawdę?

Odpowiedz
avatar yfa
3 5

Nie opuściłeś przypadkiem jakiejś wizyty u psychiatry?

Odpowiedz
avatar VAGINEER
0 2

Dlaczego nie pozwoliłeś się wyprzedzić?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

@VAGINEER: Cisna droga, dziury przy prawej krawędzi, a za asfaltem od razu tłucznie i zielsko. Nie będę w takich warunkach ryzykował rozwalenia opon, bo furiat nie umie dosłownie 4 km przejechać za ciężarówką. Mogę jeszcze dodać, ze nawet jeśli do takiego wyprzedzania dojdzie, to osobowe lamie przepisy, bo nie ma miedzy pojazdami bezpiecznego odstępu.

Odpowiedz
avatar unitral
1 5

@timi14: Od kiedy masz uprawnienia do regulacji ruchu? Nie ty decydujesz o tym czy ktoś będzie łamał przepisy czy nie i nie ty będziesz za to karał. Samozwańczy "szeryf" sie kurła zrobił teraz.... Do tego skąd wiesz czy akurat nie wystąpiła "wyższa konieczność" i kierowca nie jechał ratować czyjeś życie? Może wiózł umierającego, albo sam jechał takiego ratować?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2021 o 19:58

avatar konto usunięte
-4 4

@unitral: Nigdzie nie powiedziałem ani słowa o karaniu wiec mi tego nie wmawiaj. Nie mam zamiaru i nie bede jechal prawymi kolami po poboczu. Jedna nowa opona to koszt prawie 2 tysiecy zlotych. Nie ma miejsca, to niech nie wyprzedza i tyle w temacie.

Odpowiedz
avatar unitral
2 4

@timi14: Widzisz analogię do Twoich historyjek o tym że osobówka jedzie 70 na 90, albo 40 w terenie zabudowanym? Ona też nie ma obowiązku jechać na granicy limitu prędkości. Nikt nie każe Ci jechać poboczem i niszczyć opony albo strzelać do tyłu kamieniami. Tak samo Ty nie możesz kazać jechać komuś szybciej. Tylko że przepisy obligują każdego kierowcę do jazdy możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Oczywiście jeśli są tam koleiny albo uszkodzona nawierzchnia, to automatycznie ta "krawędź" ulega przesunięciu....

Odpowiedz
avatar kojot__pedziwiatr
1 3

A może by tak pisać: "Jestem kierowcą ciągnika siodłowego, potocznie nazywanego TIR-em".

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 0

@kojot__pedziwiatr: nosze buty sportowe powszechnie nazywane adidasami, jeżdżę na bicyklu, powszechnie nazywanym rowerem. z pewnymi procesami językowymi się nie wygra, i jak przez kilkadziesiąt lat na dużych ciężarówkach była tabliczka TIR, to ludzie rozumieli, że to TIR a już się śmieję w środku, jak wyobrażam sobie etymologów tłumaczących za kilkadziesiąt lat, pochodzenie słowa "tirówka"

Odpowiedz
avatar alergianaglupich
4 6

Z problemami do psychologa i ograniczyć internet. Kolejny frustrat z małym przyrodzeniem, który będzie swoją wielkość udowadniał.

Odpowiedz
avatar Nanatella
1 3

Naprawdę myślisz, że są tutaj ci trzej kierowcy, że kierujesz do nich swoje wypowiedzi i tutaj ich pozdrawiasz? A poza tym, skoro już ktoś próbował Cię wyprzedzić 3 razy, to dlaczego mu tego nie ułatwiłeś? Miałeś satysfakcję, że jedzie za Tobą? Skoro chciał i mógł jechać szybciej, to co Ci do tego? Nie chciałabym spotkać takiego złośliwego kierowcy na swojej drodze. I mam nadzieję, że jeżeli nie będziesz hamował przed samochodami, które zajechały Ci drogę, to każdy uzna Cię za współwinnego zdarzenia.

Odpowiedz
avatar minus25
2 4

Widzę, że psychotesty dla kierowców ciężarówek to fikcja...

Odpowiedz
avatar gmiacik
3 5

z czyjego palca to wyssałeś? :) poziom betonu i dzbanu niczym służbista pkp

Odpowiedz
Udostępnij