Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miałam dodać historię... O piekielnym rowerzyście, a dokładniej rowerzystce. Ale nie dodałam...…

Miałam dodać historię... O piekielnym rowerzyście, a dokładniej rowerzystce.
Ale nie dodałam...

Dlaczego? Bo na piekielnych zapanowała dziwna moda na wiktymizację osób, które cokolwiek dodają.

Kupiłeś bohaterskie auto. Jesteś debile/idiotą/naiwniakiem itd.
Bo każdy powinien się znać na wszystkim. Powinien przewidywać każde możliwe oszustwo. I wezwać stu specjalistów. I generalnie jesteś kretynem.

Historia o studencie? Jak można nie pamiętać jego imienia? (widać niczego innego się nie dało przyczepić)

Historia o tym, że się nie lubi kleintów, którzy na wejście chcą rabat? hur-dur. Targowanie się to istota handlu. Otoż no nie i nie zawsze.

Historia o kurierze- hur bur, bo paczkomat, bo nie odebrał telefonu. Jakby nikt nie miał nigdy tak, że nie może rozmawiać w danym momencie. Albo nigdy nie zapomniał oddzwonić. A w ogóle paczkomat!!

A już dobiła mnie historia o odcinkowym pomiarze prędkości, bo tam już w ogóle. Nie wolno migać. Nikt nigdy nie migał. Nikt nigdy nie przekracza prędkości. Ale nigdy. Ale nie wolno mrugać, bo oślepiasz. Ale jak byś się tłumaczył, gdyby cię policjant zatrzymał. A w ogóle to wyprzedzanie. A w zasadzie to najlepiej na rowerze jeździć. Chociaż nie. Rowerzyści to dopiero zło... Tego tematu lepiej nie ruszać.

by joannastrzelec
Dodaj nowy komentarz
avatar Etincelle
14 20

Z pewnym zainteresowaniem zapytam: to jakie komentarze dopuszczasz? Wyłącznie takie, w których się autora chwali? A jeśli nie, jeśli uważasz, że można się z autorem nie zgadzać czy jakieś błędy wytknąć, to kiedy? Dlaczego nie w tych historiach, które wspomniałaś? Bo akurat Ty się z komentarzami nie zgadzasz?

Odpowiedz
avatar digi51
11 17

Wiktymizację? Wiktymizacja to stawianie w pozycji ofiary. Tak mi się wydaje, że obwinianie kogoś za piekielności, które go spotkały (czasem zresztą nie bez racji) to tak raczej przeciwieństwo wiktymizacji. Coś Ci się świtało z victim blaming, co nie? No, to może następnym razem używaj sformułowań prostszych zamiast tych, których nie rozumiesz.

Odpowiedz
avatar ampH
11 15

@digi51: a wręcz to nawet proces stawania się ofiarą. Tylko wiesz co... Może lepiej usuńmy te komentarze, bo w końcu się czepiamy bez sensu, co to w końcu za różnica, jakich się słów używa, to nasz problem, że nie rozumiemy, co autorka chciała przekazać, a czepiamy się dla samego czepiania.

Odpowiedz
avatar digi51
4 14

BTW, wiedziałam, że twój nick kojarzę z napisania jakiejś durnoty. Uwaga, paniena, która na podstawie paru zdań o jakieś kobiecie w internecie piszę o niej historię na piekielnych, wyzywając ją od patusiar, płacze, że nie może napisać nic w internecie, żeby na nią nie napluto. LOL.

Odpowiedz
avatar Fahren
10 14

Czyli co, nie można komentować i wyjaśniać nieścisłości?

Odpowiedz
avatar Felina
3 11

Fahren, oczywiście że można! Ale tylko pozytywne i "klepiące po główce" komentarze są dopuszczalne :-)

Odpowiedz
avatar panna_ola
2 10

@Fahren: Jak dla mnie autorka zauważa, w jakim kierunku idą często dyskusje na forach (nie tylko tu). Zamiast normalnej dyskusji z wymianą poglądów jest festiwal złośliwości, kto komu bardziej dojedzie, ten fajniejszy, a fajność się mierzy oczywiście ilością plusików jak lajkami na facebooku. Złośliwość i chamstwo stały się modne, a uprzejmość to słabość. Wyjaśnianie nieścisłości jak najbardziej, wyrażanie poglądów też, ale wyzywanie ludzi od debili czy naiwniaków, personalne wycieczki w stylu "wiedziałam, że twój nick kojarzę z napisania jakiejś durnoty"... są do tego zupełnie zbędne. Naiwna rzecz, wiem, ale marzy mi się powrót życzliwości i kultury osobistej do powszechnego użytku.

Odpowiedz
avatar digi51
2 8

@panna_ola: No, a najbardziej na brak kultrury dyskusji, osobiste wycieczki i złośliwości uskarżają się ludzie, którzy sami z merytoryką wypowiedzi to tak nie za bardzo. Jak np. autorka. Albo taki gostek, co w prawie każdym komentarzu kogoś obrażał, a potem napisał płaczliwą historię, że dostał bana. I wiesz co? Cała masa użytkowników napisała, że ban był niesłuszny. Większości ludzi taka forma i poziom dyskusji pasuje. Tylko jak znajdą się po drugiej stronie barykady i okazuje się, że to ich pogląd na sytuację jest wyśmiewany i krytykowany, to nagle płacz, jak to źle ich potraktowano w internetach.

Odpowiedz
avatar fursik
-2 6

@panna_ola: Cała długa wypowiedź oparta na frazesach, jak tu tylko fejsbunio i lajki się liczą. A prawda bywa zupełnie inna - jeśli ktoś się chwali, jak to dojechał kasjerkę mówiąc jej "proszę spier...ać" albo rozwalił wrednemu sąsiadowi komórkę na węgiel, to trudno się dziwić, że nie będzie przyklaskiwania. Właśnie dlatego, że złośliwość i chamstwo są passe.

Odpowiedz
avatar panna_ola
-1 3

@digi: Oczywiście, że wielu osobom pasuje taki poziom dyskusji. Dlatego ma się tak dobrze w internetach. Nie wiem kto narzeka bardziej, a kto mniej bardziej, osobiście o wiele częściej widzę bezinteresowną złośliwość w komentarzach niż żale ludzi ze słusznie otrzymanym banem.

Odpowiedz
avatar LecimyTutaj
-1 15

Komentarze widzę ze skrajności w skrajność. Autorka żali się, że komentujący kierują wszystkie winy na autora a Ci odpowiadają "to już nic nie można napisać?". Jednak czasem mamy do czynienia z sytuacją, że autor wrzuca historię typu "widziałem, jak sąsiad leje sąsiadkę, więc podbiegłem jej pomóc. Wywiązała się bójka i to ja wklepalem jemu", a co w komentarzach? "Znizyles się do jego poziomu, patusie! Nie można tak sobie urządzać samosądów! Trzeba było dzwonić po policję! Następnym razem użyj mięśni, nie mózgu, tempaku!" Skrajną sytuacja, ale myślę, że każdy kuma o co chodzi. Nie jest tak pod każdą historia, ale zdarza się taki schemat.

Odpowiedz
avatar Andu
-1 1

@LecimyTutaj: chyba ich zabolało bo zminusowali Twój komentarz, pewnie za chwilę mój, a splusowali dzieciaka który wolał Ci delikatnie wrzucić niż napisać coś mądrego w zamian.

Odpowiedz
avatar kKKKK
3 5

No... tak ;) - dla zdrowia i środowiska lepiej jeździć na rowerze niż jeździć samochodem, tu masz rację ;) - używanie świateł długich bez potrzeby gdy inne pojazdy są blisko jest niebezpieczne i głupie; - bezpieczniej jeździć bez przekraczania prędkości. Mam wrażenie, że trochę u Ciebie wiedza o świecie stoi na głowie jeśli uważasz, że jest na odwrót ;)

Odpowiedz
avatar Andu
4 6

Wiecie co - jak czytam te wasze komentarze dochodzę do wniosku że wy naprawdę nie zrozumieliście tej historii. Albo zrozumieliście i próbujecie udawać że nie rozumiecie. Przecież czarno na białym autorka punktuje komentarze "z tyłka". Nie trzeba od razu przeskakiwać ze skrajności w skrajność "to jakie komentarze autor dopuszcza, wyłącznie pochwały?". Problem z komentarzami jest taki że są napisane na siłę i pod publiczkę, żeby potem ktoś rozpoznał osobę której komentarz podszedł i żeby bezrefleksyjnie dała łapkę w górę przy każdej nawet najbardziej bzdurnej historii która została napisana tylko i wyłacznie "za sympatię z komentarzy". Nie ukrywajmy tego na tej stronie są grupki wzajemnej adoracji które się "pucują nawzajem" i jak się pojawi jakaś nowa osoba z ciekawą historią grupowo minusują, żeby poprawić swoje ego i żeby zniechęcić do pisania kolejnych historii. Czepiając się wszystkiego, w tym rzeczy do których można się przyczepić w ich historiach, a mimo to z jakiegoś powodu nikt tego nie robi. Obserwuję tą stronę od wielu lat i widać to dobitnie w komentarzach.

Odpowiedz
avatar veravang
0 0

@Andu Zgadzam się z Tobą.

Odpowiedz
Udostępnij