Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O czym my byśmy pisali, gdyby nie kurierzy... W czwartek 3 czerwca,…

O czym my byśmy pisali, gdyby nie kurierzy...

W czwartek 3 czerwca, a może w piątek 4 czerwca została do mnie wysłana przesyłka. Subskrypcja, więc na datę wysyłki nie mam wpływu. Na wybór opcji przesyłki też nie - tylko kurier, dla tych, którzy uwielbiają wielbić ofiarę. Ale, że w poniedziałek wypadła mi delegacja - 300 km od domu, to myślę trudno, nie odbiorę w poniedziałek, to będzie próba dostarczenia we wtorek.

No i 7 czerwca kurier kontaktował się ze mną telefonicznie, ale... człowiek pracuje i na niewinne pogawędki nie ma czasu, nie każdy pije kawę 8 godzin, a po godzinach już nie atakuje się ludzi telefonami. Szanujmy się.
(EDIT dla potrafiących czytać inaczej - JA nie dzwonię po godzinach. Bo po 1. popołudnie jest na odpoczynek, po 2. dziwnym trafem ZAWSZE kurierzy pracują góra do 16, jak prosisz o przyjechanie po 18 na przykład).

We wtorek rano sprawdzam status przesyłki w apce, pusto i głucho. Bo warto dodać, że był to inPost i niech diabli wezmą szukanie aliasów.
Kurier zapewnił, iż nie otrzymał przesyłki tego dnia, więc może jutro będzie.
Jutro, czyli już dzisiaj, środa, 9 czerwca, zaglądam do apki, a tam...
07.06. 13:05 "Kolejna próba doręczenia"
07.06. 16:05 "Odmowa przyjęcia".

Grrrrrrrrrrr.
Wrrrrrrrrrrrrrrrrrr...
Jak mogła być kolejna próba doręczenia 7.06, skoro przesyłka została wydana tego samego dnia?
Oraz - skąd nagle odmowa przyjęcia po 2 dniach, skoro wcześniej jej nie było w systemie?
Współczuję pracownikom inPostu, że z powodu niskich pensji w nosie mają pracę, ale nie mam zamiaru z ich powodu ponosić strat finansowych, czasowych i innych.

Dzwonię na infolinię, czemu nie.
Rozmawiać udało mi się chyba z automatem, który miał nagrane 2 zdania:
"Jak już mówiłam, nie ma możliwości cofnięcia przesyłki, która wróciła do nadawcy".
"Jedynym sposobem jest napisanie reklamacji i ubieganie się o zwrot kosztów ponownej przesyłki".
A nie, przepraszam trzy, bo jeszcze:
"Już udzieliłam wszystkich odpowiedzi i jeśli nie ma nowych, to muszę się rozłączyć"

Serio? Poziom pomocy na infolinii jest żenujący. ŻENUJĄCY. Poraża głupota procedur i skryptów, a także niekompetencja, skoro nawet pomimo ewidentnej winy swojego pracownika klient stoi pod ścianą, pt. nie mamy pana płaszcza i pisz sobie na Bedryczów. Więcej, winy noszącej znamiona przestępstwa, ponieważ jakby nie patrzeć, było to poświadczenie nieprawdy, nie są w stanie naprawić swoich błędów i dokonać jakże skomplikowanego działania pt.
a) odnalezienie paczki w centrum dystrybucyjnym
b) przeklejenie etykietki i wysłanie paczki ponownie do klienta.

Informacja, że pani mnie przeprasza, ale to ja muszę tracić czas na pisanie reklamacji i użeranie się z infolinią naprawdę mnie nie satysfakcjonuje, tym bardziej, że czas i nerwy nie są w stanie zrekompensować te żałosne zwroty kosztów przesyłki, pewnie 12 zł. A co gorsza ta subskrypcja trwa jeszcze 5 miesięcy i pewnie będzie trzeba pisać takie same reklamacje co najmniej 5 razy.

Gratuluję, doprawdy geniuszom, którzy nie przewidzieli procedury dla upierdliwych klientów. I to doprawdy procedury wyżej opisanej w dwóch prostych podpunktach. DWÓCH.

Krew mnie zalewa.
Czas odpowiedzi na reklamację - 30 dni, bo czemu nie.
Już nawet znam odpowiedź.
"Wyrażamy ubolewanie...
Procedury zostały dochowane...
Kurier otrzymał stosowne pouczenie...
Wsadź se w buty 12 zł/Nie damy ci żałosnych 12 zł, bo to twoja wina, że nie warujesz w chałupie całymi dniami".

Amen.

kurierzy

by ooomatko
Dodaj nowy komentarz
avatar jass
6 10

Generalnie rozumiem narzekanie na kurierów, bo to dosyć patologiczna branża i sama nie raz się nacięłam, ale po pierwsze - na pewno nikt nie nadał przesyłki w czwartek 3. czerwca, bo to było święto. Po drugie - skoro nie odbierasz telefonów w godzinach pracy, a po tychże godzinach ich sobie nie życzysz to kiedy niby kurier miał się z Tobą skontaktować? W niektórych firmach kurierskich nawet jak się nie odbierze telefonu kurier i tak przyjeżdża podjąć próbę doręczenia, w innych jak nie odbierzesz to sorry, ale kurier nie przyjedzie. Oczywiście to, że w śledzeniu zostały podane fałszywe informacje, a druga próba doręczenia nie została podjęta jest niewątpliwą piekielnością ze strony firmy kurierskiej, no ale w tej sytuacji i Ty wykazałeś się piekielnością.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2021 o 21:35

avatar Balbina
13 13

@jass: W rzeczy samej. To samo rzuciło mi się w oczy.Szanujmy się???? Na rozmowy w pracy nie mam czasu a po pracy to hello. Nie bedę odbierała(pikuś że kurier nie pracuje od-do tak jak autorka) Od kuriera były dwie próby kontaktu. Będzie jechał nie wiedząć czy komukolwiek będzie w stanie oddać przesyłkę? A mieszkaj gdzieś na zabitej dechami wsi,zamów paczkę i nie odbieraj telefonu.A kurier niech zap....... 30km i całuje klamkę bo klientowi nie chciało się odebrać telefonu.

Odpowiedz
avatar jass
5 9

@ooomatko: Nie łopatologicznie, wystarczy klarownie. Bo z Twojej wypowiedzi wynikało dokładnie coś odwrotnego - że to kuriera uważasz za bezczelnego, że śmie do Ciebie dzwonić po godzinach pracy. Nawiasem mówiąc chyba w żadnej firmie kurierskiej nie pracują do 16. Do 16. pracuje infolinia, kurierzy jeżdżą przynajmniej do 18, a zdarzało mi się, że i koło 22. kurier przyjechał w jakimś wyjątkowo gorącym okresie.

Odpowiedz
avatar Balbina
-1 5

@ooomatko: Nie znasz specyfiki pracy kuriera i sie sadzisz. Ty sobie możesz prosić o przyjechanie o 18/19/20 a i tak on przyjedzie w takich godzinach jak pracuje na rejonie. Np. pracuje na rejonie do 16 a pózniej zapierdziela na magazyn zdać przesyłki odebrane od klientów albo prywatnych albo firmowych. Bo te przesyłki musza być nadane do 17 bo pózniej jadą w sina dal do innych,takich jak ty klientów. Jak nie przyjedzie to będzie miał finansową karę.(np firmowe) Jak ma kolegę na rejonie to się jeszcze moga umówić ze jeden od drugiego wezmie te przesyłki.I wtedy może jeszcze spróbować wrócić na rejon. Tak czytam te gromy na dostawców i jeszcze nigdy mi nie zdarzył się jakikolwiek przypadek w dostawie.A firm kurierskich jest mnogo które dostarczają czy to towar do sklepu czy prywatnie. Paczkomaty,mówi ci to coś??????

Odpowiedz
avatar ooomatko
-3 5

@Balbina: upał zaszkodził? Właśnie piszę, że nie, nie prosiłem o przyjad po godzinach. Że byłem nastawiony na odebranie paczki następnego dnia.

Odpowiedz
avatar Balbina
-1 3

@ooomatko: (jak prosisz o przyjechanie po 18 na przykład). popołudnie jest na odpoczynek, Czytam to co piszesz.

Odpowiedz
avatar Painkiler
5 9

Kurier to nie nie jest prywatny ekspress, jak chcesz żeby jaśnie dostawca zawitał o dogodnej porze, to wykup usługę za te kilkadziesiąt pln więcej i jesteś obsłużona jak szlachcianka, jak płacisz 15pln za paczkę to nie oczekuj że kurier będzie na każde jaśniepańskie skinienie...

Odpowiedz
avatar Nasher
6 10

Nie chcesz ponosic strat a nie masz czasu odebrac paczki to korzystaj z paczkomatow albo podaj firme jako miejsce dostarczenia paczki. Ogolnie bardziej piekielny dla mnie jestes Ty a nie kurier.

Odpowiedz
avatar Balbina
1 3

@ooomatko:Po chlebek wychodziśz? W delegacje jeżdzisz? Więc dostęp do paczkomatów jest.

Odpowiedz
avatar ooomatko
-2 4

@Balbina: napiszmy to wyrażnie i raz jeszcze - ta konkretna oferta obejmuje wyłącznie doręczenie kurierem. Amen. Wyłącznie. Bez opcji wyboru paczkomatu. Amen. Kurierem. Amen. Bez paczkomatu. Amen. A nawet gdyby oferowała, to może czekam na 15 kg kociego żwirku i nie będę go nosić, bo nie chcę?

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@Balbina: autor wyjasnia a ta swoje autor- NI MA OPCJI PACZKOMATU Balbina- dosep do paczkomatow jest -.-''' poza tym w historii jasno jest wspomniane, ze przesylka mozliwa WYLACZNIE kurierem, beez mozliwosci zmiany...

Odpowiedz
avatar Ndriu
-1 1

@ooomatko każdą paczkę w inpoście mieszczącą się w gabarytach można do paczkomatu przekierować. :)

Odpowiedz
avatar I_m_not_a_robot
1 3

Moi rodzice mieszkają w malowniczej górskiej wiosce we Francji. Czas oczekiwania na hydraulika/inne usługi - powyżej tygodnia. Kurier - dzwoni żeby się umówić "To ja będę dnia X pomiędzy 9:00 rano a 16:00. Rozumiem, że będą państwo w domu?" Po czym w dniu X potrafią zadzwonić pod koniec dnia i powiedzieć że nie znaleźli domu/gps ich źle wyprowadził, więc oni wracają, a paczkę można odebrać przez tydzień/ewentualnie dwa w punkcie oddalonym o 40 kilometrów o domu.

Odpowiedz
avatar ElleS
2 6

Ale wiesz, że wystarczyłoby odebrać ten telefon od kuriera i problemu by nie było? Ile to by Ci zabrało z czasu pracy, dwie minuty?

Odpowiedz
avatar ooomatko
-3 5

@ElleS: Ale pracujesz? Bo piszesz, jakbyś nie wiedziala, że człowiek może być na spotkaniu z BARDZO WAŻNĄ OSOBĄ, która raczej nie podejdzie do tematu wyrozumiale.

Odpowiedz
avatar ElleS
6 6

@ooomatko Zawsze można do kuriera oddzwonić po rozmowie z BARDZO WAŻNĄ OSOBĄ.

Odpowiedz
avatar Error505
2 4

@ElleS: A wiesz, że nie zawsze można odebrać? Choć można oddzwonić. A wiesz, że kurier powinien podjąć próbę doręczenia i jeśli będzie ona nieudana to próbować następnego dnia? Co prawda można, przy dobrej woli, że nieodebrany telefon to była próba doręczenia, niech będzie, że biednych kurierów trzeba oszczędzać (choć jak się, urwał, chce żeby zadzwonili to wtedy nie dzwonią. Ale niepodjęcie kolejnej próby doręczenia i pisanie odmowy to skandal.

Odpowiedz
avatar ewel123456
0 2

@ElleS Czy za doręczenie przesyłki to płaci się po to żeby porozmawiać przez telefon z kurierem, czy po to żeby tę przesyłkę doręczył?

Odpowiedz
avatar bazienka
0 4

@ElleS: a wiesz, ze istija prac, w kt telefonu nie mozesz uzywac? np. o 6 wkladasz do szafki i wyjmujesz o 18?

Odpowiedz
avatar yfa
-1 3

@bazienka: jak się ma taką pracę, to się nie korzysta z usług wymagających korzystania z telefonu.

Odpowiedz
avatar Ndriu
1 3

Jako świeżo upieczony kurier wyżej wymienionej firmy coś wyjaśnię. 1. Nie muszę dzwonić przed doręczeniem, ba, dzwonię do klienta tylko w przypadku kiedy nikt nie otwiera drzwi. 2. Tak, kurierzy pracują do 16, maks 16:30 bo na 17:30 muszą być na oddziale z nadaniami, a do oddziału często jest kilkanaście do kilkudziesięciu km, w godzinach szczytu. 3. Kurier wyjeżdża na miasto ok. 9, 10 rano, zależy jak skończy się sort paczek, do obskoczenia ma zazwyczaj minimum 50 adresów doręczenia, do tego często jakiś paczkomat oraz paczki do odebrania od nadawców, często kilkaset sztuk. Zwyczajnie nie ma czasu na dzwonienie, dogadywanie się i czekanie na klientów. Nie ma nikogo, nie odbierasz? Paczka przyjdzie jutro. Jutro to samo? Paczka wraca do nadawcy.

Odpowiedz
avatar ooomatko
0 0

@Ndriu: tylko juro nigdy nie nastąpiło. I o to jest cała sprawa.

Odpowiedz
avatar krzycz
3 3

yyy... a do której mają pracować kurierzy? Chcesz dostawę na konkretną godzinę i/lub w innym przedziale? Wystarczy wykupić odpowiednią opcję. Ty się i tak ciesz, że nie jest jak w USA, że kurier kładzie paczkę na wycieraczce, trzaska fotkę i jedzie dalej. A że ukradną? Trudno, paczka doręczona, potwierdzenie w postaci fotki jest.

Odpowiedz
Udostępnij