Kiedy pracowałam w kawiarni sieciowej w jednej z galerii handlowych, pewnego dnia podszedł do kasy [P]an (drugi został przy stoliku). [K]olega ze zmiany stał na kasie, [J]a robiłam kawy.
[P]: poproszę 2 kawy.
[K]: jakie?
[P]: rozglądając się po kawiarni - Nie wiem, takie zwykłe, parzone.
[K]: Proszę pana u nas niestety nie ma takiej kawy, ale taka najbardziej zbliżona do kawy parzonej jest Americana. Tu na tablicy (wskazał wielką tablicę z opisem i cenami kaw zawieszoną za nim) jest druga od góry. A wielkości filiżanek pokaże koleżanka. - tu Ja wskazałam małą, średnią i dużą filiżankę, a kolega informował ile kosztuje każda z wielkości.
Pan zamówił 2 średnie kawy polecone przez kolegę, ja je zaczęłam robić. Kolega powiedział, że do zapłaty jest 16 zł.
Pan powiedział, że idzie po portfel, w tym czasie druga filiżanka z parującą zawartością stanęła na tacy.
[P] Panie, ja rezygnuję! To za drogo jest!
[K] Proszę pana, ale zamówienie pan złożył, kawę koleżanka już zrobiła, ceny były wskazane na tablicy, którą pokazałem, podałem je też, gdy pokazywane były filiżanki.
[P] Ale to złodziejstwo! Tyle pieniędzy za dwie kawy!
[K] W ramach promocji możemy Panom te dwie kawy sprzedać w cenie małej, czyli 14 zł będzie w sumie.
[P] Nic nie zapłacę, nie chcę, mam prawo do zwrotu towaru! Ja już idę!
I spiesznie oddalił się z kolegą.
Kawiarnia C.C. w galerii handlowej
Pewno kolega nie chciał zapłacić za swoją kawę...
OdpowiedzNo właśnie, i co w takich sytuacjach robicie, jak ktoś zamawia, a potem nie płaci, bo się rozmyślił-płacicie z własnej kieszeni?
OdpowiedzA co mają robić, albo wylej albo wypiją, jedna kawa kosztuje 8 zł, jednak koszt tej kawy pewnie nie przekroczył 1zł, bo ile może kosztować 1-2 łyżeczki kawy i trochę wrzącej wody.
OdpowiedzZapewne siedzi to w kosztach każdej kawy;)
Odpowiedz16 złoty za filizanke kawy????????????????? Ja za 16 zł to sobie 5 wiader zrobie
Odpowiedz16zł za dwie filiżanki. Poza tym pewnie, za tyle w domu sobie zrobisz - tak samo po co iść na obiad do restauracji, skoro 3 ziemniaki plus mięso kosztuje cię 10zł a ty musisz biedaku 30zł placić - nie lubię ludzi którzy narzekają na coś, na co sami się decydują, nie chcesz płącić to nie idziesz ;/ Jak kupujesz bluzkę w sklepie za 80zł to cię informuję, że jej koszt do 2-3 złote (sama szyję ubrania sobie to wiem). ACH! Polskie cwaniakowanie...
Odpowiedzlepiej jednak wydać te 2000 zł. zwróci się po niecałym roku.
OdpowiedzPoszło w koszty, kilka filiżanek może się przy pracy zmarnować, szefostwo o tym wiedziało, więc nie płaciliśmy. Amczek, ja też szyję, gdzie znajdujesz tak tanie materiały?
OdpowiedzEbay i Filipiny :) Serio-serio. Raz na wysyłkę wyłożysz koło 80zł ale tkaniny dobre (!!) nawet po 20 centów amerykańskich :)
OdpowiedzNiby 16 zł to dużo ale jak nie chcesz płacić to nie idziesz. Tutaj o tyle jest dobrze,że najpierw można się było rozejrzeć co ile kosztuje. Nigdy nie zapomnę 1 wypadu do HRC z koleżanką,jak po prostu spytano nas już na miejscu co zamawiamy (2 szklanki pepsi prosimy bo byłyśmy przekonane,że wyjdzie nam najtaniej zresztą byłyśmy ''bez dowodów'' w tym jedna z nas - koleżanka niepełnoletnia) a dopiero potem przyniesiono rachunek...to była najdroższa pepsi w moim życiu (20 zł!) dlatego zawsze jak idę do HRC to proszę o ''menu'' i zazwyczaj zamawiam piwo bo jest tańsze od coli/pepsi/sprite/innego gazowanego napoju.
OdpowiedzDungeon: rozumiem, że w koszt tej złotówki wliczyłeś już opłaty za wynajem pomieszczenia, podatki, ZUS pracowników i ich pensje, a także jakiś zarobek właściciela (bo jakoś nie sądzę, żeby prowadził kawiarnię charytatywnie)?
OdpowiedzNie zrozumiałeś tego co napisałem. Ok ceny wziąłem z sufitu. Napisałem, że kawa kosztuje 8zł ale jej koszt jest niższy, tak więc pozostałe 7 zł to właśnie inne opłaty. Jedyne co się zmarnowało to kawa i trochę gorącej wody.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2011 o 9:30