Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ameryki pewnie nie odkryję, ale... Po co tworzyć sztuczne twory takie jak…

Ameryki pewnie nie odkryję, ale... Po co tworzyć sztuczne twory takie jak spis powszechny, wydawać na to X sasinów, skoro są to dane, które nasze państwo ze srajtaśmy już posiada. Przykłądy co głupszych pytań


Czyją własnością jest mieszkanie? Banku?

Powierzchnia, z którego roku jest budynek, czy jest podłączony pod media, bla bla... Urząd gminy/dzielnicy itd. wszystkie te dane posiada, bo przecież wydaje mi co roku blankiecik z podatkiem od nieruchomości do zapłaty.
A jeśli jestem 75-letnią panią starszą, która mieszka w tym budynku od 40 lat i nie wie, czy to było w 1976 czy może w 1975 roku. Podanie nieprawdy - karalne.

Proszę podać liczbę pokoi oraz kuchni z oświetleniem dziennym (tj. każde z pomieszczeń o powierzchni co najmniej 4 m2).
Mój przedpokój ma niestety dobre 10 m2, nie ma okna, ale doświetlają go okna z salonu i sypialni, liczy się?

Gdzie Pan(i) mieszkał(a) rok temu (31 marca 2020 r.)?
To dopiero epokowa dana, która zapewne wpłynie na wynik mierzenia migracji. Może 31 marca 2020 byłem w więzieniu? A może w tym mieszkaniu, ale wprowadziłem się tam 25 marca?

Czy kiedykolwiek przebywał(a) Pan(i) za granicą przez co najmniej rok?
A co to za różnica? A jak przebywałem 11,5 miesięa to ma to znaczenie?


Kto ze mną przebywał 31 marca o 24?
A może kochanka i nie chcę tego ujawniać?

Czy pozostaje Pan(i) w związku niesformalizowanym z inną osobą?
Ta kochanka się liczy czy nie? ;-)
I czy można być w związku nie z inną osobą? Sam ze sobą samym, jak Gawliński w piosence? I co ma wpisać KAczyński? Kota i 40 ochroniarzy?

Czy ma Pan(i) ograniczoną zdolność wykonywania codziennych czynności spowodowaną problemami zdrowotnymi trwającymi 6 miesięcy lub dłużej
Już widzę, jak na to pytanie odpowiada wspomniana staruszka z demencją. A jeśli straciłem nogę 3 miesiace temu, to będzie się liczyło dopiero za 10 lat?

Status jako pracownika. hm... hm... dopiero co trzeba było wypełnić PIT, a tam jako żywo skarbówka zna aż za dobrze moje dochody, nie mówiąc o prostym fakcie, czy pracuję czy nie. A jeśli nie, to przecież wie to Urząd Pracy albo ZUS czy inny MOPS.
A jeśli np. nie podobał mi się szef i 30 marca złożyłem wypowiedzenie, które skończy się za 3 miesiące. To jestem zatrudniony czy nie?
Bo

Potomstwo
Proszę zapytać Urząd Stanu cywilnego i urząd gminy/miasta/dzielnicy.

Ech... szkoda gadać... Godzina życia w plecy na wypełnianie spisu pt. Spowiedź z posiadanego mienia w zastępstwie leniwych urzedasów.

spis powszechny

by ooomatko
Dodaj nowy komentarz
avatar babubabu89
-4 10

Ja mam w dupie ten spis. Jak chcą mnie spisać to niech się pofatygują.

Odpowiedz
avatar Error505
0 2

@babubabu89: Ja to mam w dupie i jak się pofatygują to mnie nie będzie.

Odpowiedz
avatar marcelka
-4 10

ten spis jest idiotyczny. weźmy moich sąsiadów: w jednym domu dwoje dziadków (co to nic w tych internetach zamieszczać sobie nie życzą, a już na pewno nie ich dane), sąsiad i sąsiadka, siostra sąsiadki, troje małoletnich dzieci sąsiadów i dwoje dorosłych dzieci sąsiadów, 30 marca mieszkała z nimi ówczesna dziewczyna jednego z synów, ale obecnie mieszka już z nimi jego nowa dziewczyna, która z kolei 30 marca mieszkała gdzieś indziej, w innym mieście w ogóle - i co, mają wpisać do spisu tę byłą? drugi dorosły syn ma dziecko ze swoją byłą dziewczyną, mają opiekę naprzemienną, tak się składa, że 30 marca dziecko było u niego, to ale większość czasu mieszka z matką - to on ma je wpisać, czy ona? A poza tym kwestia danych, peseli, informacji wrażliwych typu wyznanie - niekoniecznie ktoś, kto nie chce podawać przynależności do religii katolickiej chce, żeby o tym wiedzieli inni domownicy. Pytania o dom/mieszkanie/powierzchnię też absurdalne. Brakuje tylko pytania ile razy dziennie ktoś do kibla chodzi i czy na 1, 2 czy 2+1...

Odpowiedz
avatar niemoja
3 13

@marcelka: Jeżeli podana jest konkretna data, to wpisuje się mieszkających w TYM dniu; nie wcześniejszym, nie późniejszym - czy to takie trudne do ogarnięcia? Spis powszechny robi się na potrzeby GUS, do opracowań statystycznych, a przy większości pytań jest opcja: "nie chcę odpowiedzieć na to pytanie".

Odpowiedz
avatar marcelka
-4 6

@niemoja: ok, czyli wg tego powinni wpisać byłą dziewczynę syna - a skąd mają wziąć jej pesel? czy inne szczegółowe dane? tak samo z dziadkami - nie życzą sobie wpisywania ich nigdzie w internecie i co, mają im ukraść dowód, żeby ich wpisać? odpowiedź "nie chcę odpowiadać na to pytanie" też nie zawsze jest adekwatna - bo co gdy ktoś chce odpowiedzieć na pytanie (choćby to o wyznanie), ale nie chce, żeby jego odpowiedź znali pozostali domownicy?

Odpowiedz
avatar Meliana
13 17

Spis nie jest tworem stworzonym miesiąc temu, na potrzeby inwigilacji, tylko archaizmem sięgającym czasów daleko przed Chrystusem - szkoda tylko, że i pytania niewiele się od tych czasów zmieniły. Jak wielu słusznie zauważa, lwią część odpowiedzi Urząd Statystyczny mógłby sobie ściągnąć bez marnowania naszego czasu, niestety urzędy mają to do siebie, że jeśli już muszą marnować czyjś czas, to wolą nasz niż swój. Podejrzewam też, że może chodzić o jakieś zawiłości prawne pokroju RODO, czy coś, że niby nie mogą sobie bez naszej wiedzy ściągnąć informacji o dochodach na przykład, bo byłoby to niezgodne z jakimś przepisem. A pytania o wyznanie, związki, itd. to informacje czysto statystyczne - m.in. na tej podstawie socjologowie opierają swoje teorie o laicyzacji społeczeństwa, o zmianach w modelu rodziny, itp.

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
-3 9

@Meliana: to mogłoby być jakieś oświadczenie typu: "Wyrażam zgodę na uzyskanie dostępu do moich danych, w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia spisu". Mnie nie przeszkadzają pytania o wyznanie, z kim mieszkam, itd., ale szlag mnie trafia że będę musiał tyle czasu zmarnować na resztę pytań.

Odpowiedz
avatar Meliana
4 6

@Cut_a_phone: Oczywiście że by mogło - starczyłoby znowelizować ustawę o spisie, skoro i tak musimy te dane podać pod groźbą kary, to czemu nagle nie mogą sobie sami ich wziąć? Cóż, widać są ważniejsze sprawy na tapecie, niż ułatwianie życia obywatelom.

Odpowiedz
avatar PiekielnaOla
4 8

@Cut_a_phone Mi osobiście wypełnienie za mnie i rodziców spisu zajęło 10 min. Więc podejrzewam l, że sam to ogarniesz szybciej, niż wymyślisz i odpiszesz mi na ten komentarz :)

Odpowiedz
avatar majkaf
3 5

@Cut_a_phone: a ja bałabym się wtedy jakie dane chcieliby ściągać. Wolę sama podać co potrzebują niż mają przegrzebywać nie wiadomo co, żeby informacje uzyskać. Gdyby mogliby sobie sami ściągać dane na pewno byłoby to pole do nadużyć.

Odpowiedz
avatar kierofca
0 2

@Meliana: skoro masz obowiązek udzielenia prawdziwych odpowiedzi, to by wystarczyło powiadomienie że ściągają te dane i już.

Odpowiedz
avatar Jorn
-1 1

@Meliana: Spis służy między innymi weryfikacji tych danych.

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
0 0

@Meliana: Powiem tak. Spis powszechny jest może archaizmem ale ma drugie dno, niekoniecznie związane ze statystyką, choć w obecnej sytuacji nie ma to wielkiego znaczenia. Spis powszechny miał za zadanie ustalić czy wszystkie "wirtualnie" zarejestrowane osoby istnieją. Przykład? Mój ojciec zmarł wskutek zatrucia dymem podczas pożaru. Zanim wykonaniu sekcję w Zakładzie Medycyny Sądowej, a co za tym idzie zanim uzyskałem akt zgonu, minął miesiąc. Są ludzie, którzy ukrywają śmierć bliskich, choćby ze względu na świadczenia. Są też wirtualne osoby, które w rzeczywistości są tylko papierami. I o ile współczesne SB robi to legalnie o tyle przestępcy niekoniecznie. Weryfikacja fizyczna, jak było poprzednio daje możliwość wykrycia rozbieżności i ustalenia rzeczywistej liczby populacji. A to, że pytanie są szczegółowe to już inna sprawa. Klauzula odpowiedzialności karnej za podanie fałszywych danych, choć dotyczy całości, w zamyśle ma zapobiegać podawaniu fałszywych danych podstawowych. Reszta może być problemem tylko wtedy gdy ktoś zacznie weryfikować zawarte dane. A to raczej mało prawdopodobne. Wpiszą je w kolumny i zrobią słupki. I tyle. Reszt będzie trzymana gdzieś na serwerach. I tylko to może stanowić problem, bo mam wątpliwości co do poziomu zabezpieczeń "rządowych" serwerów

Odpowiedz
avatar KlonowyLisc
-2 10

A najlepsze są pytania o dzieci:jakim językiem mówią w domu, wyznanie, przynależność etniczna... Pytanie o religię w przypadku rocznego dziecka.... Wiadomo że to rodzice odpowiadają za dzieci, ale niektóre pytania są ewidentnie nieprzemyślane

Odpowiedz
avatar geranium
-3 7

@KlonowyLisc: mam takie same przemyślenia. Tym bardziej że warunkowanie (poniżej x lat nie pytaj o..) wymaga ze dwuch linijek. Dlatego dostaną przepiękny wpis,jak to miesięczne dziecko posługuje się literacką polszczyzną oraz głuży i gaworzy w nieokreślonym

Odpowiedz
avatar kiczorek
9 13

Nie chcę występować w obronie spisu w Polsce ale takie same spisy są również poza naszą granicą i odbywają się w tym samym lub podobnym czasie a także zawierają podobne lub takie same kontrowersyjne pytania. Wydaje się jednak, że u nas, większy opór przed nim, wynika ze względu na minimalne bądź zerowe zaufanie do władzy oraz urzędów a także obawy co z takimi danymi będzie można zrobić później bo te informacje dają spore pole do popisu obecnej władzy. Co do zasadności zbierania informacji na dzień 31 marca, zapewne ma to na celu sprawdzenia stanu faktycznego w społeczeństwie na konkretny dzień, urzędy mają dane opóźnione, bo a to ktoś się nie przemeldował a to wyjechał/przyjechał z za granicy... itp. Mając konkretne dane na dzień 31 marca, można na przykład sprawdzić jak duża jest rozbieżność z aktualnymi danymi z urzędów (to najprostszy przykład)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
9 13

tak dla ścisłości to spisów wymaga Organizacja Narodów Zjednoczonych, tak chcą od krajów członkowskich 3 rzeczy: Praw Człowieka, Konwencji Genewskiej i właśnie spisów. i chyba je też jawnie i tajnie dodatkowo wyrywkowo weryfikują. powinni być jacyś dodatkowi obserwatorzy i chyba są. Tu chodzi o właśnie wykrycie rozbieżności między tym co wie państwo, co ukrywa, a co jest faktycznie. Bo takie spisy ujawniają, że zniknęło ileś tam migrantów, czy jakaś religia jest prześladowana, albo z głodu umierają dzieci. A to jak widać nie jest problem tylko krajów 3świata. Inna sprawa, że ten spis zarówno pytaniami jak i formą wchodzi za bardzo w prywatność. Jednak pewnych pytań bym bronił, bo muszą paść, i lepiej dla wszystkich aby odpowiedzi były szczera. Choć powinne być dość na wczesnym etapie anonimizowane. np. jak ilość urodzonych dzieci żywych/martwych/kalekich może władze się przejmą bardziej służbą zdrowia jak spadniemy w rankingach do poziomu Kazachstanu, czy nawet Nigerii, to dostaniemy jakąś pomoc humanitarną.

Odpowiedz
avatar vezdohan
-2 2

Numer pesel mi się podoba.

Odpowiedz
avatar Michail
7 13

4 osoby spisane w 15 minut. Autor tak narzeka na stratę czasu, że jeszcze miał czas to opisać.

Odpowiedz
avatar Librariana
2 6

@Michail: też mnie to zastanowiło, u mnie 2 osoby w niecałe 10 minut, zwłaszcza, że po dodaniu współmałżonka pojawia się drugi formularz i nie trzeba się logować drugi raz. Może autor ma problem z czytaniem ze zrozumieniem - sądząc po niektórych wątpliwościach to bardzo prawdopodobne.

Odpowiedz
avatar ardilo
3 7

Po pierwsze primo: państwo może wykonywać wyłącznie czynności dozwolone ustawą -- więc z faktu, że bank lub gmina, lub fiskus o czymś wiedzą, nie wynika, że GUS może o tym wiedzieć, jeżeli ustawa nie przewiduje przesyłania informacji między tymi instytucjami. Po drugie primo: serio, godzinę? Wypełnienie formularzy za 4 osoby zajęło ok. 15 minut. Da się zrobić w przerwie między odcinkami serialu. Po trzecie primo: tak, pytają o konkretną godzinę w konkretnej dacie, aby uzyskać "statystyczną migawkę społeczeństwa". Nie jest to doskonały opis. Ale może być użyty jako podstawa modeli statystycznych. Wolelibyście, żeby trzeba było podać miejsca przebywania dla każdego dnia za ostatnie 10 lat? Byłoby bardziej sensowne? I po ostatnie primo: Przedziały tak działają. 11,5 miesiąca to mniej niż rok, więc nie liczy się do przebywania "rok lub dłużej". Ech, jątrzenie, jątrzenie, jątrzenie... This is why we cannot have nice things here...

Odpowiedz
avatar Error505
1 1

@ardilo: Niby może działać tylko zgodnie i w granicach prawa, ale jakoś przy sasinowych (mała litera celowo) wyborach im to nie przeszkadzało. Problemem tutaj jest zaufanie do władzy a raczej jego brak. A, że pociągnąć do odpowiedzialności raczej nie ma jak to się ludzie nie spisują.

Odpowiedz
avatar ForMudBloodBeer
7 9

@Morog: Nie, pierwszy spis w Polsce był 1921 r.

Odpowiedz
avatar ForMudBloodBeer
4 6

Urzędy mają to, co obywatel im podał, bo tak jest mu wygodnie. Urzędy nie wiedzą np. że ktoś zameldowany pod adresem X od roku mieszka za granicą. Urzędy nie wiedzą, że przerobiłeś sobie duży pokój na dwa mniejsze, urzędy nie wiedzą, że postanowiłeś przejść na islam nie wypisując się z "naszego" kościoła. Spis powszechny ma ustalić jak jest (w dużym przybliżeniu) naprawdę, a nie jak jest w zarejestrowanych dokumentach.

Odpowiedz
avatar krzycz
3 5

Godzina na spis? :O To Ty faktycznie powinieneś mieć ograniczoną zdolność wykonywania codziennych czynności spowodowaną problemami zdrowotnymi...

Odpowiedz
avatar poetka91
-3 3

Nie - podanie nieprawdy nie jest karalne

Odpowiedz
avatar zlomierz
0 0

Spis ogólnie jest wymogiem unii. Pewne dane statystyczne są potrzebne. Sposób przygotowania za to jest fatalny, nie powinno być wymogu peseli domowników, jedni nie powinni móc zobaczyć odpowiedzi innych, a do tego przydałoby się dokleić innych przydatnych dobrowolnych ankiet za jednym zamachem (to ostatnie w interesie GUS-u)

Odpowiedz
Udostępnij