Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Niedawno rozmawialiśmy ze znajomymi o szkole i przypomniała mi się taka historia.…

Niedawno rozmawialiśmy ze znajomymi o szkole i przypomniała mi się taka historia.

Byłam wtedy w podstawówce. Siedziałyśmy z koleżanką w bibliotece, kiedy przyszła do nas inna dziewczyna z klasy.
- Pani was prosi.
Poszłyśmy za nią do sali. Katechetka zaprosiła nas na środek, pod tablicę. Sprawdziła nasze nazwiska w dzienniku i przy całej klasie spytała:
- Wy dwie nie chodzicie na religię? A dlaczego?
Pierwsza zabrała głos koleżanka
- Bo jestem innej wiary
- Aha, innej wiary... A ty?

Mamy w rodzinie osoby o różnych tradycjach i przekonaniach. Nikt w domu nie narzucał mi określonych poglądów. Powiedziałam to, co w tamtym czasie wydawało mi się najbardziej zgodne z prawdą.
- Bo jestem protestantką
- Protestantką?!
Ton katechetki brzmiał karcąco. Zmierzyła nas jeszcze wzrokiem i pozwoliła iść.

Wtedy poczułam się głupio, ale myślałam, że taka rozmowa musiała się odbyć i tyle. Dopiero wspominając to po latach uświadamiam sobie, że taka sytuacja nie powinna nigdy mieć miejsca.

szkoła

by Tosty_z_serem
Dodaj nowy komentarz
avatar Balam
7 21

Dawien dawno katechetka też mi próbowała odstawić coś podobnego. Moja odpowiedź brzmiała "a nie pani interes" po czym wyszłam z klasy.

Odpowiedz
avatar Armagedon
14 30

Przede wszystkim, to nigdy nie powinna mieć miejsca sytuacja, że religii naucza się w szkołach. A za konkordat Kwaśniewski z Millerem powinni być żywcem obdarci ze skóry i smażyć się w piekle po wsze czasy. LEWICA, urwa go mać! Od czasów Wałęsy, co to "Matke Boske" w klapie nosił, kraj dostał jakiegoś religijnego pierolca i nawet niektórzy niewierzący zaczęli księży po dupach całować. Aż trudno uwierzyć, że to ogólnonarodowe szaleństwo trwa nieprzerwanie od ponad trzydziestu już lat. I - jak dotąd - nie było odważnego, żeby temu położyć kres. No i pewnie nadal by nie było, ale Kościół, rozzuchwalony bezkarnością i łatwo płynącym państwowym benefitem (w gotówce i w naturze) zrobił się nad miarę bezczelny i arogancki. No i co bardziej myślącym ludziom powoli zaczęło to przeszkadzać. Ale spoko, póki PIS u władzy, a Godek w natarciu - Kościołowi nic nie zagraża. A durne ludziska nadal będą posyłać potomstwo na religię. Ze strachu, bo co ludzie powiedzą, albo z głupoty lub fanatycznej wiary.

Odpowiedz
avatar majkaf
5 15

@Armagedon z większą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, ale nie z ostatnim zdaniem. Można też posłać dziecko na religie ponieważ chcę się go wychować w duchu chrześcijańskim. Można wierzyć po prostu, nie fanatycznie.

Odpowiedz
avatar helgenn
4 20

@Armagedon: nie mogę pamiętać polityki początku lat 90., bo byłam wtedy malutka, ale w tym kraju bez wsparcia kościoła g... by osiągnęli, co zresztą dzieje się do dziś. Kiedyś czytałam analizę o tym, że bez tego nieszczęscnego konkordatu w *upie byśmy byli a nie w Unii (można być przeciwnikiem, ja uważam, że dużo więcej z Unii wyciągnęliśmy niż straciliśmy). Mogę sobie też również tylko wyobrazić, że w PRlu religijność była formą protestu wobec władzy, więc wtedy miała większą siłę. Pamiętam zresztą kiedy w LO byłam w Belgii i chyba pierwszy raz w życiu słyszałam krytykę nt. Jana Pawła II, wtedy się dowiedziałam, że za świętego to go tylko Polacy uważają ;)

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 22

@helgenn: Tak się zastanawiam... Kościół wspierał integrację z Unią? Pierwsze słyszę. Ale być może, tak jak piszesz, TYLKO dzięki Kościołowi w tej Unii jesteśmy, bo gdyby nie on, to ho, ho, ho... do tej pory bylibyśmy w czarnej dupie. A co ma konkordat do Unii, dalibóg, nie wiem. Tak samo jak nie wiem, czemu to po dziś dzień aktywistki PiS flagę europejską nazywają unijną szmatą? I kompromitują się w Parlamencie Europejskim walcząc o jakieś katolickie preambuły w Statucie? Do Unii przystąpiliśmy na podstawie wyników referendum, gdzie ponad 70% głosujących Unię poparło. Z powodu skrajnej nędzy, bezrobocia, menelstwa, żebractwa, niedożywionych dzieci i braku nadziei na lepsze jutro. A Unia obiecywała pracę. Natychmiast po zniesieniu obowiązku paszportowego do państw unijnych (najczęściej na Wyspy) wywiało ponad 3 miliony bezrobotnych obywateli. Niektórym się poszczęściło, innym nie. I zaręczam ci, że Kościół nie miał z tym wiele wspólnego.

Odpowiedz
avatar helgenn
-5 9

@Armagedon: pierwszy lepszy artykuł i pierwsza wypowiedź w wywiadzie (choć nie jedyna, jak chcesz polemizować ze źródłem to znajdę inne): https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/klasykipolityki/1756176,1,fakty-po-pakcie.read Data ratyfikacji nie jest przypadkowa, kościoł miał przede wszystkim nie przeszkadzać i nie namawiać wyborców przeciw (nadal przecież widać jak wielką mają siłę w manipulacji wyborców). Pomimo szalejącego bezrobocia pamiętam wielkie akcje zachęcające do głosowania "za" w referendum, rząd mógł się wtedy obawiać o słabą frekwencję albo negatywny wynik

Odpowiedz
avatar Xenonek55
7 19

@helgenn: ale skąd Ci do głowy coś takiego przyszło??? Kościół w Polsce od lat dziewięćdziesiątych jest główną przyczyna zacofania i prymitywnej mentalności dużej części społeczeństwa. A Rydzyk powinien dostać nagrodę Nobla z fizyki za sterowanie ciemną masą za pomocą fal radiowych... Akurat konkordat w wersji polskiej bardzo faworyzuje KK w stosunku do innych krajów europejskich. Co do wejścia do Unii, to konkordat nie ma nic z tym wspólnego - to umowa dyplomatyczna z Watykanem. To jakbys napisała że weszliśmy do Unii dzięki porozumieniu z Zimbabwe czy Angolą

Odpowiedz
avatar ja_2
6 6

@Armagedon: czy na pewno rozumiesz co czytasz??? Gdzie helgeen napisała, że TYLKO dzięki Kościołowi...? Wiesz jaka jest różnica między warunkiem koniecznym a wystarczającym? Czy to tylko ten fantatyzm, o którym pisałeś? Bo piszesz o fanatyźmie ..ale jedynym zacietrzewionym jakiego tutaj widzę jesteś Ty. Pomijasz fakty (lub kłamiesz), przeinaczasz, i krzywisz się na lewice, jednocześnie realizując jej hasło "jeżeli fakty są przeciwko nam to tym gorzej ...dla faktów" ;) ps. nie jestem religijny, w kościele ostatni raz byłem x lat temu, ale krytyka powinna być oparta na faktach i logiczna.

Odpowiedz
avatar Jorn
-1 7

@Armagedon: Na szczeblu centralnym wspierał, na wyraźnie polecenie Wojtyły. Nie z dobrego serca, tylko sobie wykombinowali, że po wejściu do Unii Polska będzie bogatsza i będzie więcej do wydojenia. Przykład greckiej cerkwi, której udało się uszczknąć sporo z europejskich funduszy przeznaczonych dla Grecji, też ich zachęcał.

Odpowiedz
avatar Sniegu
0 0

@Armagedon: Psst Ale Konkordat uchwalili Suchocka i Skubiszewski. Za Wałęsy.

Odpowiedz
Udostępnij