Godzina 22, siedzę w pracy i czekam na zbawienną 23, kiedy konczę zmianę.
-Dobry wieczór, biuro obsługi klienta, w czym mogę pomóc?
-Do której pani pracuje?
-(w lekkim szoku) Do 23 proszę pana, a o co chodzi?
-Proszę do mnie zadzwonić o 3 i mnie obudzić.
-Proszę Pana, nie świadczymy takich usług, poza tym, tak jak powiedziałam, pracuję do 23, więc o 3 nie zadzwonię do pana. Mogę znaleźć Panu numer do zegarynki.
-Proszę pani, pani mnie obsługuje, ja jestem klientem i to jest pani zasrany obowiązek obsłużyć mnie tak, żebym był zadowolony. Jutro rano lecę samolotem, na bardzo ważne spotkanie biznesowe, bo jestem państwa klientem biznesowym, więc jestem biznesmenem i musze wstać o 3, ma pani do mnie zadzwonić! - ponieważ zaczął podnosić głos, stwierdziłam:
- Tak jak powiedziałam Panu wcześniej, nie będąc w pracy, nie mogę pana obsłużyć. Po drugie, to o co Pan prosi, nie lezy w moich kompetencjach ani obowiązkach, więc z żalem musze odmówić. Proponowałam podanie telefonu do odpowiedniego biura, ale skoro pan odmawia, życzę spokojnego wieczoru, udanej podróży i do usłyszenia.
Rozmowę zakończyłam, czy facet zadzwonił jeszcze - nie wiem. Kocham klientów pod wezwaniem: należy mi się - nieważne czego bym chciał.
BOK ORANGE BIZNES
Byznesmen z bożej łaski. Słoma z papci wyłazi.
OdpowiedzBiznesmen a na budzik go nie stać? Dziwy w tej Polsce, oj dziwy...
OdpowiedzI może frytki do tego?
OdpowiedzA nie wpadliście na to że mógł sobie żartować żeby po prostu ponabijać się z BOK ?
OdpowiedzŻart na poziomie mało rozgarniętego gimnazjalisty? Mta.
OdpowiedzSzczerze? Jeśli nie stać go na budzik, a chciał koniecznie dostać telefon od nas, to mógł powiedzieć: proszę, żeby ktoś zadzwonił o 3 z ofertą na nowy numer, żeby przedstawić jakąś usługę, czy coś takiego. To jest nasze zadanie, znalazłabym kogoś, kto zaczynał akurat "nockę" i by zadzwonił. Ale tak przedstawionej sprawie... NFW.
OdpowiedzByło....
OdpowiedzSihaja,nocka w biurze obsługi klienta?... Zdarzają sie tacy co dzwonią po nocach?
OdpowiedzOczywiście! Ja zawszę dzwonie w nocy.
OdpowiedzW nocy łatwiej o "wolną linię" :)
OdpowiedzZdarzają się, ja nie pracowałam nigdy po 1-szej, ale podobno o 3 zdarza im się zadzwonić, zeby przedłużyć umowę, bo wtedy mają czas na godzinną rozmowę ;)
Odpowiedz