Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zaktywizowałem się ostatnio na Piekielnych i komentując cudze historie przypomniało mi się…

Zaktywizowałem się ostatnio na Piekielnych i komentując cudze historie przypomniało mi się kilka własnych. Pozwólcie więc, że będę się nimi sukcesywnie z Wami dzielił. Na początek coś lekkiego, sprzedaż internetowa.

Urządzanie mieszkania zacząłem od kuchni, do której kupiłem za nieco ponad 1500 zł zmywarkę szeroką na 45 cm. Niestety w międzyczasie projekt się zmienił i jednak będziemy montować 60-tkę. No zdarza się, normalnie bym oddał do sklepu, ale 2 tygodnie od zakupu już minęły, więc musiałem wystawić na pewnym portalu.

Jako, że sprzętu nawet nie rozpakowywałem i tak jak przyszedł ostretchowany na pół palecie, tak stał, to uznałem, że 1000 zł to będzie uczciwa cena. Wszak nabywca byłby ponad 500 zł do przodu. Pod warunkiem, że sam by zmywarkę odebrał. Przesyłka paletowa jest droga i czasochłonna, więc nie chciało mi się w nią bawić. O czym też nadmieniłem w opisie. Tak samo jak o tym, że cena nie podlega negocjacji. No i wyprzedzając pytania, które na pewno by się pojawiły, wytłumaczyłem dlaczego pozbywam się nowej zmywarki. Z mojej strony sprawa była przejrzysta, a ofertę uważałem za dobrą.

Niestety Janusze mieli lepsze. Propozycji nie do odrzucenia w stylu "700 zł i biorę" czy "800 i przesyłka na Twój koszt" nie jestem w stanie zliczyć. Całe szczęście nigdzie mi się nie śpieszyło i mogłem je ignorować. Osobiście uważam, że piekielniejsi byli ludzie, którzy zgadzali się na moją stawkę i umawiali na odbiór a potem się nie stawiali. Zmywarka stała w dopiero urządzanym lokum, w którym nikt nie mieszkał. Także musiałem się zorganizować i tam przyjechać tylko po to, by posiedzieć z majstrem przy kawie, bo potencjalny nabywca nawet telefonów nie odbierał.

Jakby kto był ciekawy to pytania o rzeczy zawarte w opisie pojawiły się i tak, a oferta długo nie wisiała, jakieś 2-3 tygodnie, zanim pozbyłem się zmywarki, ale to już poza portalem.

sklepy_internetowe

by KwarcPL
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Librariana
3 11

"...komentując cudze historie przypomniało mi się kilka własnych..." imiesłowy - trudna sprawa...

Odpowiedz
avatar Bubu2016
-2 6

*tak że

Odpowiedz
avatar ElleS
1 7

Która to już tutaj historia o tym, jakie to Olx jest ch...owe...? Naprawdę czemu ciągle wystawiacie cokolwiek na tym portalu? Powtarzam i będę powtarzać: jak chce się czegoś pozbyć bezproblemowo to od tego jest Allegro. Nikt tam nie zawraca dupy żebraniem o niższe ceny czy prośbami o dowiezienie rzeczy na drugi koniec Polski. Ludzie klikają "kup teraz", wybierają opcję wysyłki i koniec problemu.

Odpowiedz
avatar KwarcPL
2 4

@ElleS: Allegro po jedno pobiera sporą marżę a po drugie faworyzuje sklepy z możliwością wysyłki. Wystaw coś z drugiej ręki jako osoba prywatna i zobacz jak długo oferta wisieć. Możliwe, że Allegro Lokalnie załatwia sprawę, ale nie wiem. Nigdy z niego nie korzystałem. Zresztą jak komentowana historia miała miejsce to jeszcze ta strona nie istniała.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2021 o 7:56

avatar MoniaLisa
2 2

@ElleS: Czytam piekielnych już prawie dekadę, ale właśnie ten komentarz sprawił, że postanowiłam założyć konto. Nie mogę patrzeć już na te opinie: „Przestań marudzić na OLX, zacznij sprzedawać na Allegro”. Łatwo się to mówi, jak dokładnie nie ma się pojęcia jak w rzeczywistości to wygląda. Po pierwsze i w sumie najważniejsze: na OLX nie ma prowizji od sprzedaży, przy wystawianiu ogłoszenia można dobrowolnie zapłacić opłatę za promowanie ogłoszenia – poza tym nie ponosi się żadnych kosztów. Natomiast zarówno Allegro jak i Allegro lokalnie to jest po prostu lichwa. Od wielu miesięcy inaczej nie określam sprzedaży na Allegro. Na Allegro lokalnie prowizja od sprzedaży elektroniki wynosi 4,9%, wszystkich pozostałych rzeczy: 7,9%. Biorąc przykład KwarcaPL: wystawiając zmywarkę za 1000 zł., zapłaciłby 49 zł. prowizji, więc na czysto miałby już nie 1000, a 951 zł. Dla mnie to jest po prostu nieśmieszny żart. Oczywiście, mógłby wystawić zmywarkę za 1050 zł., ale wtedy oferta nie byłaby może już tak atrakcyjna w oczach kupujących. Jakiś czas temu kupiłam laptopa na Allegro lokalnie za 10k zł. Oczywiście sobie zdawałam sprawę jakie sprzedający poniesie koszty, ale on chyba nie, ponieważ po zakupie napisał do mnie załamany, że Allegro pobrało za sprzedaż od niego 500 zł. prowizji. Laptop był wystawiony w świetnej, konkurencyjnej cenie i bez dwóch zdań powinien dostać te 10k, ale dostał 9,5k… Jako sprzedająca nie cierpię Allegro właśnie za to, jako kupująca również, ponieważ może się to wydać śmieszne, ale całym sercem współczuję firmom sprzedającym na Allegro. Od marca będą kolejne podwyżki prowizji: w 80% kategorii dochodzą już do 10% prowizji, w kategorii "Numizmatyka" nawet 15%. Kupuję coś za 50 zł. na Allegro, a sprzedawca płaci od tego samej prowizji 5 zł., do tego dokłada się do Smarta, koszty pakowania, podatek… Ogólnie ja jako kupująca zdaję sobie sprawę, że firmy na Allegro nie mają lekko, jak tylko mogę kupuję na stronach tych sprzedawców, ale niestety to trzeba głośno przyznać: Allegro wygrało rynek Smartem. Prawie nie ma w Internecie sklepów, które dają darmową wysyłkę (i zwrot!) przy zakupach od 40 zł. Allegro doskonale wiedziało co robi. Dlatego, pomimo tego, że jestem świadoma jakie to są koszty, często nie mam wyjścia i muszę kupować na Allegro. Ale! Już za jakiś czas do Polski wchodzi Amazon, co niezmiernie mnie cieszy. Mam ogromną nadzieję, że z opcją Prime dadzą się we znaki Allegro i trochę im utrą nosa :)

Odpowiedz
avatar KwarcPL
0 0

@MoniaLisa: Ten portal to specyficzne miejsce. Czasem mam wrażenie, że jego nazwa, tj. "Piekielni", nie odnosi się do osób opisanych w historiach, ale tych komentujących je. Nasi użytkownicy to mistrzowie w doszukiwaniu się winy po stronie autorów wrzutki i jak coś zostało niedopowiedziane to zamiast po ludzku spytać to z góry przyjmują założenia na ich niekorzyść a do tekstów zahaczających o światopogląd autentycznie strach zaglądać. No chyba, że ktoś jest miłośnikiem gimnazjalnych docinek pod adresem księży. I to by było tyle ogólnych rozważań, teraz odniosę się bezpośrednio do Twojego komentarza. Tak, prowizje tam są wręcz złodziejskie. Kuzyn postanowił dorobić sobie na sprzedaży oprogramowania na rzeczonym portalu i okazało się, że po opłaceniu dostawcy i prowizji Allegro, dla niego zostają jakieś grosze. Autentycznie miał z tego mniej niż serwis, na którym się wystawiał. I tak jak mówisz, Smart wprowadzono po to by zablokować ucieczkę sprzedawców. Bo co z tego, że u konkurencji wystawiają za mniej jak i tak bardziej opłaca się kupować na Allegro, bo przesyłka i zwrot są darmowe? A że wystawiający nic z tego nie mają, oprócz dodatkowych obowiązków i złodziejskiej marży? Poza nimi samymi nikogo nie obchodzi. Dlatego tak samo jak Ty cieszę się z wejścia Amazonu na rynek. Konkurencja dobrze nam zrobi, bo na chwilę obecną jedyną alternatywą jest AliExpress, ale tam dostawa może trwać nawet 60 dni. Tak więc dla wielu są niewybieralni ;)

Odpowiedz
Udostępnij