Poradnik, jak być "dobrym" kierowcą.
1.
Pędź przez osiedle. Wymuś pierwszeństwo, wjedź w auto młodej dziewczyny. Próbuj zwalić na nią winę, bo młoda i głupia, to ci się upiecze. Przy policji krzycz, że skoro ty jedziesz to ona powinna ci ustąpić pierwszeństwa - w końcu jedziesz TY! Każdy powinien zatrzymywać auto i jeszcze kłaniać ci się na drodze!
2.
Jedź ulicą dwupasmową, zbliżając się do ronda. Z prawego pasa zjedź na lewo, bo nie będziesz czekał, aż plebs przejedzie. Kilka metrów przed rondem wrzuć prawy kierunkowskaz. Wjedź prawie w inne auto. Zwyklinaj kierowcę, bo powinien cię wpuścić od razu. Przecież nie będziesz czekać!
3.
Dojedź do ronda na lewym pasie. Na prawym niech stoi inne auto. Rondo puste. Wjeżdżając na rondo wjedź na prawy pas, powodując prawie kolizję.
Ludzie, trochę myślenia i kultury na drodze. Nic ci się nie stanie jak spojrzysz na osiedlu w prawo, dojeżdżając do ronda poczekasz chwilę (ta sytuacja działa się w wakacje, więc przez otwarte szyby było dobrze wszystko słychać), a na rondzie są linie, które prowadzą auta - wystarczy uważać.
ulica
Jak ja nie lubię historii pisanych w drugiej osoby trybu rozkazującego, Strasznie źle się to czyta.
OdpowiedzW drodze do pracy mam 5 rond. Nie ma dnia, żeby ktoś nie wymusił pierwszeństwa na jednym z nich. Chyba jednak na nauce jazdy ronda nie są wystarczająco dokładnie omawiane, bo to wygląda na błąd systemowy (nie może być aż tak wielu idiotów w społeczeństwie)...
Odpowiedz