40 minut reanimacji, 30 uciśnięć na dwa wdechy. Jedna osoba w szpitalu!. Na szczęście nie ja. Kilka dni temu ktoś dobijał się do moich drzwi. Okazało się, że to sąsiadka, krzyknęła tylko, że jej syn nie oddycha i jest siny. Wparowałem do jej mieszkania, widząc go, z progu wjechałem na kolanach i rozpocząłem uciski, jego bratu kazałem w odpowiednim momencie zrobić dwa wdechy. Upewniłem się, że zadzwonili po karetkę.
Dzisiaj, on leży na Oiomie, z obrzękiem mózgu, nie wiadomo czy przeżyje. Jego matka jest załamana.
Jak to się wszystko zaczęło? Wziął grama amfy. Nieznanego pochodzenia. Najprawdopodobniej była z czymś zmieszana.
Jeśli/jak wyjdzie ze szpitala, to mu ostro przywalę. Jego brat, który towar mu załatwił, już dostał odpowiednio, nie fizycznie!
Edit: Chłop zmarł, dzisiaj rano.
Edit 2: Mieli powyżej 18 lat. Nie pobiłem nikogo!
kamienica
I dostaniesz wyrok za bicie nieletnich.
Odpowiedz@Dominik: Ani nieletni, tym bardziej pobity.
OdpowiedzJego brat to aktualnie powinien oczekiwać na proces, z możliwością złagodzenia kary jeśli powie skąd wziął i uda się zgarnąć więcej towarzystwa.
OdpowiedzJak przeżyje to oboje powinni matkę na rękach nosić do końca życia.
OdpowiedzAbstrahując od sedna historii - nie znam się, nigdy narkotyków nie brałam, ale to można dostać takie "pewne, sprawdzone i bezpieczne"? Bo na mój prosty rozum, jeśli coś jest nielegalne, to zawsze jest ryzyko, że zostaniemy wyrolowani - no bo co, pójdziemy się na policję i do UOKiKu poskarżyć, że nam diler czegoś do koki, czy amfy dodał? xD
Odpowiedz@Meliana: Dokładnie jak z prohibicją w USA. Wszystko opiera się na zaufaniu.
Odpowiedz@Meliana: https://www.onet.pl/informacje/onetwroclaw/dzierzoniow-matka-zabrala-mu-narkotyki-wiec-powiadomil-policje/nng5pm9,79cfc278
Odpowiedz@m_m_m: No właśnie miałam podać dokładnie ten sam przykład. Jak widać "narkomania" miewa zryty beret. Ale, mimo wszystko, chyba jednak na dilera donieść nie poleci...
Odpowiedz@Meliana: ciezko, bo linia producent-dystrybucja obejmuje iles tam etapow, kazdy chce zarobic, wiec dorzuca marze i zazwyczaj chrzci towar- cholera wie czym, pol biedy jak to kreda, gorzej jak leki (nigdy nie wiesz czy nie masz alergii), dodatkowo kapia to w jakims domestosie (najczesciej efedryna, kodeina), by nawet rozcienczone mocniej kopalo kolega mowil xd a tak serio jestem kryminologiem w ogole ciekawostka, jest taki artykul, ktory penalizuje kradziez narkotykow ;p (294 § 1kk i 119kw) tylko jest raczej martwy, bo kto sie przyzna ;) edit- okeeej to mnie zaskoczyliscie z tym linkiem o.O no de.bil
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2020 o 16:51
@Meliana: Można, ale to trzeba od sprawdzonego źródła i nie mam tu na myśli dilera. Bo te mieszanki są dodawane do narkotyków na późniejszych etapach, aby więcej sprzedać. Ale większości dilerów nie zależy na tym, aby jak najszybciej zabić swoich klientów, więc trzeba naprawdę źle trafić.
Odpowiedz@bazienka z prokuratury wyciekły zeznania skruszonego gangstera Miśka z kibolskiej Wisła Sharks. Dodawanie dla zwiększenia gramatury to normalka. Do amfy kofeina, do marihuany oregano. W wypadku twardych gram w detalu to było 500mg narkotyku 500 mg kofeiny, w wypadku zioła 20-30% składu to było oregano.
OdpowiedzDzikdzik? Czyli twierdzisz, że amfe trzeba kupować ze sprawdzonego źródła? Historia zmyślona i słabo napisana
Odpowiedz@maat_: Użytkownik "gmorekk" założył konto 6 lat temu, zamieścił 18 historii, z czego 16 weszło na główną. A ty wszędzie tylko tego Dzikiego widzisz. Sprawdziłabyś coś czasem.
Odpowiedz@Armagedon: Ani razu nie widziałam dzika, ja widzę Malinową
OdpowiedzNie byłoby takich sytuacji gdyby wszystkie narkotyki były legalne, a nie tylko alkohol.
Odpowiedz@HelikopterAugusto: fajnie jest to w Holandii zrobione. Część zalegalizowana, ale co najważniejsze, w aptece można kupić testy czystości niektórych dragów, co ma ogromne przełożenie na bezpieczeństwo.
OdpowiedzNie znam się więc zapytam: Czy gram to aby nie za dużo? Z "Dzieci z dworca ZOO" pamiętam, że działka wynosiła ćwierć grama, a pół było uważane za dawkę śmiertelną. Oczywiście tam była mowa o heroinie, to zupełnie inny narkotyk i podejrzewam (nie brałam nigdy jednego ani drugiego) że działanie na organizm zupełnie inne. Ale tak tylko chciałam podpytać kogoś, kto może wiedzieć, albo podsunąć jakąś RZETELNĄ stronę z informacjami.
Odpowiedz@singri: google mówi, że "działka" to 15mg, a gram to już dawka śmiertelna
Odpowiedz@singri: Skad niby wiadomo, że gram, przecież to bzdura, wiara w sprzedawaną gramaturę jest przezabawna. Historia infantylnie zmyslona, wyobrazenia z filmów
Odpowiedz@singri: mam znajomych, którzy używają różnych substancji (żeby nie było: nie imprezuję tak jak oni, wolę siedzieć przy piwie). Już bym bardziej była skłonna powiedzieć, że to wszystko zależy od organizmu, bo wielokrotnie byłam świadkiem, jak chlali i wciągali do nosa różne gówna przez całą noc, a i tak do tej pory żyją i mają się nawet normalnie (niektórzy co prawda "w miarę").
Odpowiedz@maat_: Robisz się monotematyczna. Ostatnio każda historia dla Ciebie jest zmyślona.
Odpowiedz@singri: Jestem z przygranicznej miejscowości, gdzie sporo ludzi żyło z przemytu. Prochy były na porządku dziennym. Wszystkie historie znam tylko ze słyszenia, bo nigdy się w tym środowisku nie obracałem (nie ze względu na szacunek do prawa, tylko większość z nich, to byli troglodyci, z którymi nie chciałem mieć nic wspólnego, a ich kasa jakoś mi nie imponowała) i słyszałem o takich, co wciągali nawet 2 gramy amfy. Ale brali od dawna i z czasem dawki się zwiększały. Oczywiście odbiło się to na ich mózgach. I nie mam pojęcia, jakiej jakości był towar.
Odpowiedz@singri: zalezy od fazy nalogu wiadomo, ze gram dla starego wyjadacza ze wzrostem tolerancji i fizycznym uzaleznieniem to co innego niz dla nowicjusza dawka normalne dla wprawionego w bojach, dla innego moze byc smiertelna poza tym nie wiem, on od razu cala porcje wzial? to nawet wizualnie troche duzo... @maat_: mysle, ze zostalo to tu napisane umownie
Odpowiedz@singri: przede wszystkim to w Dzieciach z dworca ZOO była helupa a nie feta. Rzetelne info znajdziesz na hypperrealu, można powiedzieć że "pasjonaci-akrobaci" ;)
Odpowiedz@Nimfetamina rozwalą sobie organizm i wykorkują na serce w okolicach 50 r. ż. Tak było z moim przyrodnim bratem.
OdpowiedzWziął grama? Nasyp sobie gram soli, zobacz ile to jest, można się zdziwić. I ty mi chcesz powiedzieć, że on wziął grama amfy?
Odpowiedz@Balam: Nie wiem, czemu tyle osób zakłada, że on to wszystko wziął na raz.
Odpowiedz@Ohboy: pewnie dlatego, że jakby brał po trochu w dłuższym odcinku czasu, to by nie przedawkował?
Odpowiedz@Puszczyk: Nie, mógł wziąć ten gram, ale rozłożony na ileś godzin. Wtedy również by przedawkował.
OdpowiedzKilogram byłby podobnie realny, a o ile ciekawiej by się czytało.
OdpowiedzPrzepraszam, ale nie miałem czasu i siły ustosunkować się do wszystkich komentarzy. - Mieli powyżej 18 lat, - diler jest już w rękach policji, - najprawdopodobniej dodane było coś z kortyzolem, - organizm narkomana przyzwyczaja się do środków i potrzebuje większej dawki, - większość substancji ma działanie narkotyczne/uzależniające, wpływa na ilość dopaminy, serotoniny i innych, nawet głupia czekolada. - nie ma sprawdzonego źródła! Nigdy nie wiadomo, przez ile wiaderek przeszedł towar. - nawet nie wiedziałem, że założyłem konto 6 lat temu. Jak ten czas mija. Publikuje wpisy raz na kilka miesięcy, nikt mi za to nie płaci! - dilerowi nigdy nie można ufać co do wagi i składu, im większy troglodyta, tym gorszy towar. - co do 294 § 1 kk. i 119 kw, to praktycznie wszystko pod to podlega, nawet substancje nielegalne. Tylko jest to miecz obosieczny. Więc zastosowanie ma zazwyczaj raczej przy legalnych produktach. Więcej tego wpisu nie będę komentował.
Odpowiedz