Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

No dobra, mam natchnienie (a raczej spać mi się nie chce), więc…

No dobra, mam natchnienie (a raczej spać mi się nie chce), więc będzie druga historia.

Młoda potrzebuje strój na solówkę, więc wrzuciłam ogłoszenie na odpowiednią grupę na fb, czego szukam. A szukam:

- strój do tańca współczesnego;

- niezdobiony lub skromnie zdobiony;

- jedno lub najwyżej dwukolorowy, preferowane stonowane kolory;

- wykluczone długie, powiewne spódnice (przeszkadzałyby w trudniejszych elementach, może doświadczona tancerka zrobi fiflaka w spódnicy owijającej się wokół kostek, Młoda na pewno nie).

Jakie odpowiedzi dostawałam? Najwięcej było propozycji strojów do gimnastyki artystycznej - wiecie, to tak jak byście wrzucili post, że potrzebujecie buty do biegania, a dostalibyście propozycję kupna butów do tenisa, no o co chodzi, to sport i to sport... Następną co do liczebności grupą były stroje do disco dance - patrz porównanie wyżej. Żeby dobitniej uświadomić bezsens takich propozycji "nieznawcom" tematu, powiem tylko, że akurat stroje do gimnastyki artystycznej i do disco dance są zazwyczaj bardzo bogato zdobione (kamienie Swarovski), a ja potrzebuję stroju bez kamieni.

Aha, podałam też rozmiar, nie wiem po co, bo dostawałam propozycje strojów dwa rozmiary większych lub mniejszych niż potrzebuję. Nie wiem, Młoda ma się wcisnąć w za mały strój? Nie wiem po co mam wydawać na to pieniądze, bo za mały to akurat ma... Albo mam jej kupić za duży "na przyszłość"? Potrzebujemy TERAZ i NA TERAZ!

O kolorystyce już nie wspomnę, dominowały stroje wielokolorowe, w jaskrawych barwach. I oczywiście prawie wszystkie (oprócz wspomnianych wcześniej strojów do gimnastyki artystycznej i do disco dance) miały długie, powiewne spódnice...

Tak się zastanawiam, po co pisać dokładnie, czego się szuka, skoro i tak nikt tego nie czyta? Następnym razem wrzucę po prostu post o treści "Szukam stroju do tańca", i tak w odpowiedzi dostanę WSZYSTKO, co akurat ludzie maja na sprzedaż.

A termin występu coraz bliżej...

fb_grupy_sprzedażowe

by Xynthia
Dodaj nowy komentarz
avatar Ohboy
14 16

Ludzi nie obchodzi to, czego TY potrzebujesz, oni chcą po prostu opchnąć swoje ;) a nuż się uda.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2020 o 0:13

avatar Librariana
6 6

@Ohboy: Tu nawet nie chodzi o próbę wciśnięcia czegoś innego, niż szukasz. Niestety w internecie to norma - ludzie nie potrafią czytać, choćby to były 2 zdania, zobaczą hasło "strój do tańca" i wystarczy. Przecież tak samo jest, jak chcesz coś sprzedać, robisz dokładny opis, a i tak większość pyta o informacje, zawarte w ogłoszeniu...

Odpowiedz
avatar daroc
0 0

@Librariana: tu chyba nie chodzi o to, że nie potrafią czytać, tylko szybciej jest metodą kopiuj-wklej napisać "priv/ja mam/zapraszam do mnie" niż czytać dwa akapity wymagań na temat tej rzeczy, więc tacy ludzie chodzą po grupach i na słowo kluczowe "strój do tańca" wklejają taki komentarz. Mnie też się to nie podoba, ale tak to niestety działa.

Odpowiedz
avatar wifi
3 3

Znam to niestety. Ludzie nie czytają ogłoszeń. Opisałam to kilka dni temu w swojej historii. I takich historii pewnie tyle co ludzi albo i więcej. Porażka.

Odpowiedz
avatar misguided
3 3

Miałam tak samo gdy szukałam mieszkania- napisałam dokładnie czego potrzebuję, jaka cena, jaki metraż, jaka lokalizacja. Nie dostałam ani jednej propozycji spełniającej najważniejsze wymagania.

Odpowiedz
avatar mskps
5 5

Rzuć tym pytaniem na grupach szyciowych, nie sprzedażowych i prędzej coś znajdziesz. :)

Odpowiedz
avatar digi51
6 6

Normalka. Nieważne gdzie, nieważne co, nieważne kto, zawsze jak widzę ogłoszenia, że ktoś czegoś szuka, zawsze widzę komentarze typu "mam coś innego, może Cię zainteresuje". Wiesz, tak do końca bez sensu też to nie jest, choć jest irytujące, ale nawet szukając mieszkania czy samochodu ludzie potrafią zmienić zdanie i kupić coś, co pierwotnie ich nie interesowało, a co dopiero jakaś sukieneczka... (w logice sprzedawców).

Odpowiedz
avatar Jorn
-4 10

Co do rozmiaru zgoda. Ale jeśli chodzi o rodzaj stroju, to sama poczułaś się w obowiązku wyjaśnić w historii, dlaczego te do gimnastyki artystycznej czy do disco ci nie odpowiadają. W ogłoszeniu też to wyjaśnienie zawarłaś? Czy z jakiegoś powodu uznałaś, że wszyscy sprzedający muszą wiedzieć to, czego nie wie większość niesiedzących w temacie.

Odpowiedz
avatar illneverfallinlove
7 7

Napisała przecież że w ogłoszeniu zawarła to czego konkretnie szuka czyli nie jaskrawe nie zdobione i nie długie a dostała propozycję wszystkiego tyłka nie teg czego potrzebuje

Odpowiedz
avatar jass
4 6

@Jorn: Jak ktoś ma na sprzedaż strój tego rodzaju to raczej siedzi w temacie i te różnice są mu świetnie znane.

Odpowiedz
avatar Xynthia
6 8

@Jorn: Ale wrzucałam na grupę dla "siedzących w temacie", to raz. Dwa, przeczytaj jeszcze raz, co zawarłam w ogłoszeniu.

Odpowiedz
avatar Michail
2 4

Nie znam się to się wypowiem - czy to jest droga sprawa aż tak? Czy da się na tyle zaoszczędzić kupując używany, że nie lepiej w jakimś sklepie gdzie się takie stroje kupuje?

Odpowiedz
avatar Lostsoul
6 8

@Michail: Takie rzeczy potrafią być drogie. Poza tym sadząc po "młoda" to strój jest dla dziecka więc jak kupisz nowy to do następnego występu jest już za mały i trzeba znowu kupować. Do tego zajęcia tańca też przecież kosztują więc kupowanie nowego się nie opłaca moim zdaniem.

Odpowiedz
avatar Xynthia
-2 2

@Michail: Owszem, tego typu rzeczy są drogie, ale mnie chodziło głównie o CZAS. Wbrew pozorom zakupy w sklepie z artykułami do tańca nie wyglądają tak, jak w każdym innym sklepie internetowym, że wrzucasz interesujący cię produkt do koszyka, płacisz i za dwa-trzy dni masz. Tak naprawdę te sklepy nie mają tych rzeczy na stanie, to znaczy pewnie jedną sztukę - tą, która została uszyta na potrzeby sesji zdjęciowej, kiedy wrzucali nowy produkt do katalogu. Więc tak naprawdę w momencie, kiedy kupuję dany strój, oni dopiero będą go szyć... Na stronie jest zazwyczaj informacja: "Termin realizacji zamówienia to 7 - 10 dni roboczych".

Odpowiedz
avatar misiafaraona
0 0

@Xynthia: Może jakaś krawcowa na miejscu podejmie się zadania?

Odpowiedz
avatar Xynthia
2 2

@misiafaraona: Tak, pomyślałam o tym, mam już "namiary" na dwie krawcowe :)

Odpowiedz
avatar Bryanka
0 0

@Xynthia: Mój mąż jest taki "wesołek", że o ochraniaczach na zawody przypomniał sobie mniej więcej na niecały miesiąc przed :D Czas oczekiwania do 3 tygodni, bo ręcznie robione. Przyszły dzień przed naszym wyjazdem na mistrzostwa. Czy miał z tego powodu jakiegoś "kaca", czy "stresa"? Nie, stwierdził tylko, że on to ma zawsze farta :D

Odpowiedz
avatar ElleS
-3 3

@Xynthia No to trzeba było pomyśleć o tym wcześniej, a nie szukać na ostatnią chwilę.

Odpowiedz
avatar Xynthia
2 4

@ElleS: W skrócie, bo wyjaśnienie jest w drugiej historii (chronologicznie w pierwszej) - Młoda miała strój, ale z niego wyrosła.

Odpowiedz
avatar Bryanka
8 8

Tia...Szukam koni dla klienta. Podstawowym warunkiem jest żeby był to wałach typu kuc. Mistrzem była babka, która wysłała mi zdjęcia i info wysokiej klaczy skokowej. Na na moje pytanie "jak 9-latka ma na nią sama wsiąść?" babka odparła, że "to bardzo dobra klacz!". Nie wątpię...

Odpowiedz
Udostępnij