Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Cały mój piątkowy nastrój prysł w sekundę. Wybrałem się do wpłatomatu. Placówka…

Cały mój piątkowy nastrój prysł w sekundę.
Wybrałem się do wpłatomatu. Placówka banku jest ogólnie zamknięta, ale 2 bankomato-wpłatomaty znajdują się w takim jakby przedsionku.

Na drzwiach wisi kartka, że w związku z zaistniałą sytuacją bank prosi, aby w środku przebywały tylko 2 osoby, korzystające akurat z w/w urządzeń. Przez szybę widzę, że w środku są już 2 kobiety, więc grzecznie czekam na zewnątrz. Kobiety zrobiły już co miały zrobić, ale stoją i rozmawiają (ewidentnie widać, że się znają).

Odczekałem chwilę, z nadzieją, że wyjdą, ale widzę, że się na to nie zanosi. Ponieważ mi się spieszyło to wszedłem do środka. Jedna z nich od razu skoczyła na mnie:
- Nie widział Pan kartki na drzwiach?!
- Widziałem. Ale widzę również, że Panie już nie korzystają z bankomatów, a stoją tu jedynie w celach towarzyskich.
- A to nie Pana sprawa w jakich! Proszę wyjść i zaczekać aż wyjdziemy!
- A może to panie wyjdą i dokończą ploteczki na zewnątrz?
- My nie będziemy na mrozie stać! (pominę fakt, że było około 6 stopni na plusie).
- A ja to już mogę?
- Tak!

Nie jestem dumny z tego co powiedziałem, no ale coś we mnie pękło i odparowałem:
- Jak żyję to takiego kur**twa nie widziałem!

Panie zaczęły drzeć się i wyzywać mnie od bezczelnych i niewychowanych gówniarzy, mimo że na oko były 5-10 lat starsze. Elegancko ubrane, dorosłe kobiety, a zachowanie jak u przedszkolaka.

Miałem zdrowo się odżywiać, ale tak mnie wkurzyły, że na poprawę nastroju musiałem po drodze zahaczyć o kebab.

bank

by ~graczyk
Dodaj nowy komentarz
avatar glan
13 15

To była celowa akcja. Panie były krewnymi właściciela kebaba i nabijały klientów ;)

Odpowiedz
avatar SirCastic
8 12

Ktoś nieokrzesany mógłby pierdnąć, beknąć, wyjść i przytrzymać drzwi...

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 2

@PiekielnyDiablik: po minusach stwierdzam, że poziom rozpoznawania ironii na tym portalu zwisa i powiewa...

Odpowiedz
avatar daroc
0 0

@PiekielnyDiablik: jeszcze się obraź za to, że komuś się Twój dowcip nie spodobał. :D

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 0

@daroc: a ten pierwszy się spodobał? dziwne...

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

"...musiałem po drodze zahaczyć o kebab." No wiesz, teraz to tylko na wynos. Mam nadzieje, że nie musiałeś zbyt długo czekać "na mrozie"?

Odpowiedz
avatar VAGINEER
5 5

kebab na cienkim cieście, z kurczakiem, dużą ilością warzyw i dobrymi sosami aż tak niezdrowy nie jest

Odpowiedz
avatar magic1948
0 0

Przez takie osoby, nie dziwię się, że inni łażą z telefonami i cały czas nagrywają. Wtedy ucieka ochota do takich głupich gadek.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

prawidlowo, sama tez opiertalam takie swiete krowska za kazdym razem

Odpowiedz
Udostępnij