piekielni.pl

Odpowiem wam dziś przykra i poniżająca historię która przytrafiła mi się w pracy i trwa aż do teraz.
Jestem poważnym dorosłym człowiekiem z żoną i dwójką wspaniałych dzieci. Pracuje w biurze w pewnej znanej i cenionej korporacji w małym oddziale z samymi tylko kobietami. Nasza kierowniczka też jest kobietą i jej przełożona jak i dyrektorka to również kobiety. wszystkie osoby decyzyjne należą do płci pięknej. Upatrzyły sobie mnie za cel i codziennie w pracy mnie poniżają. Zaczęło się od tego, że kierowniczka wezwała mnie do biura, rzuciła na podłogę długopis i kazała mi go podać w zebach, klęcząc przed nią. Następnie musiałem całować i lizać jej buty, oczywiście całkowicie nago w obroży i na smyczy.

Po tej sytuacji zrobiło się w pracy tylko gorzej i obecnie wszystkie kobiety mnie poniżają, muszę czyścić ich buty, prac majtki i skarpety. Usługiwać im jako podnóżek itp. w pracy chodzę tylko w obroży i na czworaka, nie wolno mi się też odzywać, nogę tylko szczekać. Szefowa zabrała mi nawet moja pensje i rozdała innym pracownicom. Jestem teraz ich niewolnikiem. Przeżywam w pracy prawdziwy koszmar. Nie mogę o tym nikomu powiedzieć.
W domu też jest nie lepiej, bo żona mnie wykorzystuje do wszystkiego, muszę prać, gotować i sprzątać kiedy ona tylko leży. Nie rozumiem czemu kobiety takie są i mnie dręczą Powiedzcie mi proszę drogie użytkowniczki czemu poniżanie faceta sprawia wam frajdę i czego jeszcze mogę się spodziewać? co wy byście jeszcze zrobiły?

praca