Q...a m....
Przed chwilą była dziewczyna-RM po wymaz, chwilę porozmawialiśmy. I to co powiedziała zjeżyło mi włos na głowie.
Z jednej strony hasła"chrońmy medyków!", a z drugiej....
Ów dziewczyna była zupełnie załamana. Po dwóch tygodniach dyżuru dowiaduje się, że w sumie nie ma dziś dokąd wracać, bo bank właśnie cofnął jej kredyt na mieszkanie. Więc ma się zawijać i spi..ć spać w karetce np.
Nie znam szczegółów tej sprawy. Ale sam fakt, który ma miejsce powoduje, że nóż się w kieszeni otwiera.
Tak , że ten tego ekh - chrońmy medyków. Niech śpią w szałasach. W końcu jak to się "nasz rzont" wyartykułował " to przecież KASTA".
A potem niech nas ratują.
Trójmiasto
No i w "ferworze walki" zapomniałem o koronnym argumencie "bankowca": " Ratownik medyczny nie jest zawodem wiarygodnym dla banku".
Odpowiedz'OWA" owa dziewczyna nie ów dzieczyna! Liczba pojedyncza Męzczyna, r. męski - ów Kobieta, r. żeński - owa dziecko, r. nijaki - owo liczba mnoga mężczyźni, r. męskoosobowy - owi kobiety, dzieci, r. niemęskoosobowy - owe A teraz co to znaczy "cofnąć kredyt"? Nigdy o czyms takim nie słyszałam i jakby niby miało to technicznie wygladac, dostała kredyt na mieszkanie, podpisała umowę, zapłaciła za to mieszkanie tym kredytem i co? niby bank nagle zrobił?
OdpowiedzCo właściwie rozumiesz przez "cofnął" ? Nie przyznał - wtedy sytuacja mieszkaniowa jak przed dyżurem, czy wypowiedział - wtedy, po pierwsze ma co najmniej 30 dni, po drugie - to nie taki einfach nawet bankowi wypowiedzieć kredyt - trzeba byłoby albo rat długo nie płacić (więcej niż raz) , albo już przy uzyskiwaniu kredytu (na wiele lat!) od razu zdrowo i chamsko (skoro zweryfikowali) nakłamać. A nawet wtedy, lokatora z zajętego przez bank mieszkania nie tak łatwo wyrzucić. Nawet bankowi. Więc o ile rozżalenie ratowniczki z powodu zdolności kredytowej może być prawdziwe, o tyle przedstawiany obraz jej banksterskiego ucisku - już niekoniecznie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 listopada 2020 o 15:56
A da sie napisac tak zeby szlo zrozumiec? Bo jak narazie to zwykle pieprzenie...
OdpowiedzKurcze, to szembor ma już tu taki "ałtorytet", że inni zaczynają się wzorować na jego stylu pisarstwa?
Odpowiedz