Absurdu godzin dla seniora część druga.
Ostatnio parę minut po 10 przechodziłam niedaleko sklepu SFD i postanowiłam tam zajrzeć w celu uzupełnienia zapasów, zawsze to bardziej ekologicznie niż zamawiać przez Internet. Dla tych, którzy nie kojarzą jest to sklep z różnymi suplementami, odżywkami, żywnością dietetyczną, skierowany głównie do osób uprawiających sport.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że nic nie mogę kupić, bo w sklepie obowiązują godziny dla seniora. Co jeszcze śmieszniejsze, sklep otwiera się o 10 więc obsługa spędza bezczynnie dwie godziny zaraz po otwarciu. Bo ilu znacie osób po 60 roku życia, które suplementują kreatyninę albo potrzebują izolatu białka?
Weszłam w krótką dyskusję z obsługą, która nie była specjalnie zadowolona z tego jak to wygląda, ale nie udało mi się dowiedzieć kto to wymyślił, żeby w takim sklepie obowiązywały godziny dla seniora.
Jest jakieś rozporządzenie, które mówi, że sklepy takie jak SFD mają mieć godziny dla seniora? Przecież to absurd i robienie pod górkę przedsiębiorcom. A ekologia poszła się walić i tak muszę zamówić przez Internet, bo przyszłam do sklepu w złych godzinach (normalnie nie mam tam po drodze).
TO NIE JEST SKLEP SPOZYWCZY - niech wlasciciel tej firmu nauczy sie CZYTAC - nakaz obowiazuje w sklepach OGOLNOSPOZYWCZYCH, APTEKACH i POCZTA! nie ma slowa o wyspecjalizowanym sklepie z odzywkami sportowymi!
Odpowiedz@voytek: dokładnie, ludzie sami stwarzają sobie dodatkowe problemy
Odpowiedz@voytek: i drogerie :D
Odpowiedz@voytek: Oraz banki. ;)
OdpowiedzJestem seniorem i w dupie mam godziny dla seniorów. Noszę maseczkę, dezynfekuję łapy, a zakupy robię wtedy, kiedy mi wygodnie.
Odpowiedz"Przecież to absurd i robienie pod górkę przedsiębiorcom" To nie godziny dla seniora w sklepach wyspecjalizowanych są absurdem. Absurdem są godziny dla seniora w ogóle. Część ludzi starszych chodzi do sklepu paradoksalnie częściej - jak są godziny "tylko dla nas", "w których powinniśmy kupować" to idą, choć bez tego nie poszli by w ogóle. Innym nudzi się w domu i robią zakupy 5 razy dziennie. Nie mówiąc już o kolejkach robiących się zaraz po 12. Te godziny zostały wymyślone przez kogoś ciężko niedorozwiniętego umysłowo, gdzie starał się połączyć chyba "coś dla elektoratu jaśnie nam panujących" i "coś co wygląda na próbę poprawy sytuacji". Sklepy, jak wszystkie biznesy, nie dość, że cierpią przez pandemię, to dowala się im jeszcze godziny, gdzie ilość klientów spada, czasem do zera, jak np. w sklepikach szkolnych.
OdpowiedzAlbo właściciel idiota bez znajomości prawa albo napisana zręcznie bajeczka. Godziny nie obowiązują wszędzie
Odpowiedz@Allice: Bajeczka.
Odpowiedz@Allice: a widzisz a ja sie zdziwilam ostanio w punkcie xero, ze u nich nie ma godzin seniorow dopiero mi pan wytlumaczyl jak to dziala nie mam tv, myslalam, ze wszystko pozamykane jak wiosna
OdpowiedzNie obowiązują. Polecam czytać ze zrozumieniem
OdpowiedzCo jest nieekologiczne go w zamawianiu przez net?
Odpowiedz@misiafaraona: Dwie rzeczy. Po pierwsze, kiedy zamawiasz coś przez internet przebywa to o wiele dłuższa drogę niż gdyby podejść po to do sklepu stacjonarnego. Co za tym idzie jakaś tam emisja spalin. Druga sprawa to dodatkowe opakowanie. Większość rzeczy jest pakowana tak aby zabezpieczyć jej przed zniszczeniem podczas transportu plus koperta, najczęściej foliowa podczas gdy w sklepie dostajesz tylko produkt plus jak zapłacisz to jeszcze reklamówkę.
Odpowiedz@Malibu: A sklep zużywa prąd, wodę, pracownikowi trzeba zapewnić jednorazowe środki ochrony. Sklep trzeba sprzątać, ogrzać. Do sklepu też wszystko przychodzi w opakowaniach, często też i towar kupuje się opakowany w jakiś sposób. Zresztą z tymi opakowaniami to już głupota firm, że np. ubrania przychodzą poowijane folią bąbelkową. Na pewno połamią się w transporcie.
Odpowiedz