4 miesiące temu założyłam konto na znanej stronie na N z filmami. 3 miesiące oglądałam filmy i seriale bez żadnych przeszkód, pieniądze były co miesiąc pobierane z karty podpiętej do konta, aż tu nagle przychodzi rachunek za abonament od mojego operatora. Około 150 zł większy niż zazwyczaj. Dzwonię więc na infolinię z zapytaniem o co chodzi. Przemiła Pani poinformowała mnie, że 4 miesiące temu została aktywowana usługa N i przyszedł czas zapłaty. Pytam więc "Jak to? Środki regularnie były pobierane z mojej karty". No cóż, Pani nie wie jak ale zapłacić trzeba. Poprosiłam więc, żeby usługę wyłączyła ponieważ owszem mam konto w aplikacji N, ale płacę za nie samodzielnie (Konto nie było zakładane pod moim numerem telefonu, tylko pod numerem narzeczonego, który z kolei ma numer u innego operatora i tam wszystko jest ok. Ja jedynie mam pobraną aplikację na swoim telefonie i na swoim telefonie oglądam filmy. Mamy wspólne konto).
Dzwonię więc na infolinię strony z filmami.
Podaję numer telefonu, na który konto zostało zarejestrowane. Według Pani na infolinii wszystko jest uregulowane i w jak najlepszym porządku. Postanowiłam zapytać o mój numer telefonu, na który dostałam rachunek. Konta z takim numerem nie ma. To już coś. Pomyślałam, że to wina operatora. W końcu wzywają do zapłaty za coś, co już dawno zostało opłacone. Postawiłam więc złożyć reklamację. Po około 2 tygodniach okazało się, że mój wniosek został odrzucony, bo przecież MAM AKTYWOWANĄ USŁUGĘ N NA TYM NUMERZE TELEFONU. Dzwonię jeszcze raz do operatora. Tutaj dowiaduję się jednak, że takiej usługi wyłączyć nie można [???] (chociaż 2 tygodnie temu jakimś cudem jeszcze się podobno dało to zrobić). No cóż, muszę chyba pożegnać się na jakiś czas z oglądaniem filmów i seriali. Nie będę w końcu płacić podwójnie.
Może miał ktoś podobną sytuację?
Trochę nie kumam. Jak rozumiem chodzi o netflixa, tak? Skoro założyłaś tam konto i płacisz, to co ma do tego twój operator (w sensie GSM? czy internetu czy o jakiego operatora chodzi?) Bo w sumie nie bardzo ogarniam skąd 'operator' miałby w ogóle wiedzieć o założeniu konta na netflixie ?
Odpowiedz@Lobo86: tez nie kojarze takiej metody platnosci. Tak na marginesie, według mnie najlepiej jest placic kodami. Co miesiąc kupuje w emiku kod i o nic się nie martwie.
Odpowiedz@Lobo86: O ile dobrze kojarzę w niektórych sieciach jako promocja do starterów, abonamentu etc był dodawany Netflix, HBO w gratisie przez jakiś okres, a potem już normalnie płatny. Może właśnie konto było założone przez udział w takiej promocji
Odpowiedz@Habiel: taak, w fioletowej sieci np. tak jest. i nie idzie się tego "zrzec" czy zrezygnować, bo niby to część abonamentu...
Odpowiedz@Lobo86: można, można. Inny przykład to Orange, tam możesz mieć Netflixa płaconego z rachunkiem za usługi.
Odpowiedz@marcelka: Można się zrzec na pewno w Playu. Ja niby miałam w abonamencie pół roku Amazon Prime, ale od razu przy podpisywaniu umowy powiedziałam, że nie chcę, żeby właśnie później nie było kwiatków. I nie ma problemu, nie mam żadnego Amazon Prime.
Odpowiedz@szafa: Amazon daje pierwsze pół roku za 2,99e/mc, więc doceń siłę gestu Playa, że dają Ci to za darmo :D
OdpowiedzAutorko, z tego co piszesz aktywowałaś sobie dwa konta (więc i dwie płatności). Czy da się to anulować (=anulować zapłatę wstecz) to już pytanie do operatora.
Odpowiedz@justangela dokładnie tak samo rozumiem sytuację. Partner płaci bezpośrednio w Netflixie, natomiast autorka dodatkowo ma to w umowie, o czym pewnie zapomniała. Autorki albo wyłącz ten pakiet u operatora, albo jeżeli nie da się zrezygnować, to niech partner zrezygnuje w Netflixie. Będziecie wtedy oglądać z Twojego konta opłacanego w ramach umowy abonamentowej. Btw. Polecam przeczytać swoją umowę u operatora i to sprawdzić. Przecież na jakiejś podstawie Ci to włączyli. Nie da się włączyć pakietu bez zezwolenia klienta (bo klient pójdzie do rzecznika konsumenta i wygra), gdzieś na to wyraziła zgodę.
OdpowiedzMiałam kiedyś nieco podobną sytuację, chociaż z innym operatorem. Zamówiłam przez internet aktywowanie usługi UPC - technik nie pojawił się w wyznaczonym terminie, a zależało mi wtedy na czasie, więc złożyłam szybko drugą taką samą dyspozycję. Tym razem technik przyjechał i wszystko było ok, aż po drugim miesiącu korzystania dostałam rachunek na podwójną kwotę (w pierwszym miesiącu się nie zorientowałam, wyższą kwotę złożyłam na karb jakiejś opłaty aktywacyjnej). Okazało się, że mam aktywowane dwie identyczne usługi. Rachunek opłaciłam, ale zaraz wysłałam mail z opisem sytuacji, prośbą o wyłączenie jednej z usług i przekierowaniem nadpłaty akonto opłat za kolejne miesiące (wina była ewidentnie po ich stronie, bo umowę podpisałam jedną, na jedną usługę, więc uznałam optymistycznie, że na pewno da się to łatwo i szybko skorygować). Przyznali mi rację i wszystko miało już być ok, aż w kolejnym miesiącu znowu dostałam podwójny rachunek. Tym razem już go nie opłaciłam, tylko ponownie wysłałam mail z opisem sytuacji i ponownie zostałam zapewniona, że wszystko skorygują. Po czym kilka tygodni później dostałam wezwanie do zapłaty zaległości, z groźbą wyłączenia usługi. Tu się już zdenerwowałam i napisałam w zupełnie innym tonie, dołączyłam screeny poprzednich rozmów, zdaje się że pogroziłam też jakimś urzędem, i sprawę w końcu udało się rozwiązać. Ogólnie mam wrażenie, że firmy telekomunikacyjne uwielbiają odstawiać takie numery i chyba liczą na to, że abonent da za wygraną jak za pierwszym czy drugim razem mu odmówią.
OdpowiedzEtam. Ja to miałam odwrotnie: w maju przyszedł nagle do mnie mail z Netflixa, że oni gratulują mi bo założyli mi konto, tu takie hasło i moge od dzisiaj oglądać i płacić faktury. Ja klasyczne WTF bo nic takiego nie chce i o nic nie wnioskowałąm a telewizora nawet nie mam więc szukam, szukam i znajduję infolinię na której dogaduję się z hindusem, żę mają mi to natychmiast wyłączyć i ja nic nie będę płacić. Ok. Po miesiącu dostaję pierwszą fakturę do zapłąty. Olałam sprawę. Po drugim miesiącu dostaję druga fakturę do zapłaty wraz z upomnieniem, że mam jeszcze jedna, zaległą. No to już nie wytrzymałąm. Tym razem udało mi się znaleźć polskie BOK i wygarnąć im oszustwo. Pani z drugiej strony zapewniła mnie, żę już wszystko skasowane, nic nie musze płacić i wogóle Ok. Nawet przysłali maila informującego o likwidacji konta. No i na razie od lipca cisza. Kupili pewnie gdzieś sobie bazę danych i na siłę ludiom konta zakładali...
Odpowiedz@Cyryl: jakiś scam, bo Netflix nie wystawia faktur, tylko ciągnie kasę z podpiętej karty kredytowej - a jak nie karta nie działa, to po prostu przerywa subskrypcję.
Odpowiedz