Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wczoraj na jednej z grup sprzedażowych na fb pani wystawiła na sprzedaż…

Wczoraj na jednej z grup sprzedażowych na fb pani wystawiła na sprzedaż COŚ (dla historii absolutnie nieważne co). Używane, ale w bardzo dobrym stanie, więc jestem chętna, bo naprawdę się opłaca - nowe COŚ kosztuje od 155 do 170 zł, w zależności od sklepu, pani wystawiła za 80 zł.

Niestety, na koncie pustki, więc po wyrażeniu chęci zakupu pod postem, napisałam do pani na priv, czy byłaby w stanie poczekać jeden dzień na przelew, bo czekam na wypłatę. Oczywiście, nie ma problemu, pani poczeka, podała mi nr konta do wpłaty, ja obiecałam, że poinformuję ją jak tylko dokonam przelewu, ogólnie cud, miód i orzeszki, pełna kulturka.

Dzisiaj o godz. 9.35 otrzymałam od pani wiadomość: "Witam, z związku z brakiem informacji o dokonanej wpłacie sprzedaję *** następnemu klientowi". Zdziwiona odpisałam, że przecież obiecała poczekać do dzisiaj, na co pani odpisała: "Już jest dzisiaj, przykro mi". No mnie również jest przykro, bo kiedy ja coś sprzedaję, to jestem w stanie poczekać kilka dni na przelew, nie zbawi mnie to. A jeśli dla pani jednak miało znaczenie, czy pieniądze dostanie dzień wcześniej, czy dzień później (mogło tak być, różnie bywa), to wystarczyło, aby mi to napisała, kiedy pytałam, czy poczeka. Grzeczne "niestety nie, pieniądze są mi pilnie potrzebne, a mam innych chętnych" naprawdę załatwiało by sprawę.

A mnie właśnie wpłynęła wypłata na konto...

grupy_sprzedażowe

by Xynthia
Dodaj nowy komentarz
avatar Kikai
19 29

To proste: kiedy do Ciebie pisała, nie miała kupujących i mogła/chciała poczekać. A następnego dnia o 9:30 pojawił się nowy kupujący z pieniędzmi od ręki, to sprzedała. Rozumiem Twoją irytację, ale po naczytaniu się historii o piekielnych klientach, którzy "zamawiają" towar i zapadają się pod ziemię, nawet jej się nie dziwię.

Odpowiedz
avatar Balbina
14 16

@Kikai: W rzeczy samej,sprzedawałam używane meble (po sprzedaży mieszkania) Zdjęcia ,opisy.Pani zainteresowana szafą ale może dopiero przyjechać w sobote.Bierze w ciemno. Mnóstwo chętnych ale niestety do soboty zarezerwowana. Kolejne meble schodzą i szafa też by juz poszła ale no nie. Przyjezdża w sobotę,sama, ogladnęła i nie dziękuję. Odwrócła się i poszła.Noż kurka wodna.Miała prawo ale juz dawno bym sie jej pozbyła gdyby nie ta rezerwacja. Oddaję słoiki za darmo(do przetworów) telefonów nie zliczę i tych już już jadę,zabieram,jutro,pojutrze. Bo dziś szwagier przyjechał i mecz oglądamy. W końcu przestałam rezerwować i dałam temu co pierwszy przyjechał.

Odpowiedz
avatar Xynthia
-1 15

@Kikai: @Balbina: No OK, to powinna odpisać "nie rezerwuję, nie przytrzymuję dla nikogo, jeśli się trafi inny chętny, to sprzedam".

Odpowiedz
avatar Tolek
9 9

@Xynthia: Jak dla mnie jest to najbardziej słuszne podejście. Nie rezerwować i sprzedawać temu, kto pierwszy zapłaci.

Odpowiedz
avatar niepodam
2 4

@Xynthia: wtedy ryzykuje, że walniesz focha i nie kupisz, a następny kupujący się może nie pojawić.

Odpowiedz
avatar jass
0 0

@niepodam: Dokładnie, no niestety, kupujący często są niesolidni i rezerwują coś, potem rezygnują (często zresztą nawet nie raczą o tym fakcie poinformować), a sprzedawcy w międzyczasie może przepaść szansa na sprzedanie przedmiotu komuś innemu, więc nie dziwię się sprzedającej, że się tak chciała zabezpieczyć. Ładne to z pewnością nie było, ale żeby od razu piekielne? Bez przesady.

Odpowiedz
avatar helgenn
5 21

Dla mnie najbardziej piekielne jest to, że istnieją ludzie, którzy mają 0 na koncie dzień przed wypłatą...

Odpowiedz
avatar Xynthia
-1 17

@helgenn: No cóż, dla mnie bardziej piekielne jest interesowanie się czyimś stanem konta. Specjalnie użyłam w historii enigmatycznego stwierdzenia "na koncie pustki", która dla mnie oznacza kwotę wystarczającą na bieżące potrzeby w razie jakiegoś "poślizgu" w kwestii wypłaty, ale już niewystarczającą na kupowanie "okazji".

Odpowiedz
avatar helgenn
11 11

Nie chodziło mi o żaden przytyk personalny, tylko to, ze istnieją takie przypadki, które są piekielne i wtedy, kiedy wynikają z niegospodarności i wtedy, że ktoś zarabia na tyle mało, że ledwie wiąże koniec z końcem. Mam znajomych singli, którzy zarabiają 8 koła na rękę i biorą pożyczki przed wypłatą.

Odpowiedz
avatar Xynthia
7 13

@StaraLadyPank: starajedza, masz nowe konto?

Odpowiedz
avatar digi51
2 8

@Xynthia: to nie starajedza, to ta druga stuknieta, co się chwaliła sprzedawaniem dupy w młodości, a potem się obraziła i skasowała konto.

Odpowiedz
avatar digi51
0 4

@helgenn: nie każdy trzyma dobytek życia na rachunku bieżącym, czasem spora część wypłaty ląduje na koncie oszczędnościowym, lokacie albo w akcjach. Zresztą, polecam. Wprowadza sporo dyspypliny finansowej

Odpowiedz
avatar Xynthia
5 7

@digi51: Masz rację, starajedza miała lepsze teksty,ta jest cieniutka ;)

Odpowiedz
avatar digi51
5 7

@StaraLadyPank: bo jestem z plebsu. A Ty? Patrycjuszka? :D

Odpowiedz
avatar digi51
2 4

@StaraLadyPank: no tylko nadal coś się nie przyznajesz, do której warstwy ty należysz. Czekaj, była prostytutka, kasjerka w lumpeksie... Arystokracja jak nic! ;)

Odpowiedz
avatar digi51
5 7

@StaraLadyPank: czyli jal myślałam, zwyczajnie pigułki Ci się skończyły

Odpowiedz
Udostępnij