Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kilka lat temu byłam z [M]amą na targu. Przy pewnym stoisku z…

Kilka lat temu byłam z [M]amą na targu. Przy pewnym stoisku z bielizną, które prowadziła sympatycznie wyglądająca [P]ani po czterdziestce, rodzicielka spytała mnie, czy chcę majtki które akurat ogląda. Podała mi je. Spojrzałam na nie i zdębiałam. Na środku był niedwuznaczny nadruk... z kopulującymi koniem i królikiem. Powiedziałam, że nie chcę czegoś takiego.
M: Dlaczego nie?
JA: Przyjrzyj się temu - powiedziałam, wskazując na nadruk.
M: No co, jakieś pamperki...?
JA: ...a co to za pamperki...?
Przyjrzała się uważniej. Po chwili wybuchnęła śmiechem.
M: Proszę pani, czy pani widzi, co pani sprzedaje?
P: No majtki fajne, gumka mocna, o co pani chodzi?
M: O tą naklejkę. Proszę się przyjrzeć.
Wnikliwie spojrzała na naklejkę, po czym uśmiechnęła się, skrępowana. Wyznała, że nie wiedziała, że coś takiego ma na stoisku, nie oglądała nadruków ;]

Tu apel do wszystkich sprzedawców ubrań. Przyglądajcie się, co sprzedajecie, bo ktoś mógłby zapomnieć okularów a później chodzić w czymś tak felernym ;p

targowisko

by Siostrzyca
Dodaj nowy komentarz
avatar Bronzar
2 2

Nie podoba się - nie kupujesz. Nie rozumiem o co się tutaj oburzać.

Odpowiedz
avatar pusia
1 1

I co z tego że miało taki nadruk? Nie rozumiem cię kompletnie.

Odpowiedz
avatar fursik
0 0

To MAJTKI są. I tak nikt nie będzie widział. A jak już będzie widział - raczej będzie średnio zainteresowany nadrukiem na nich:)

Odpowiedz
Udostępnij