Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pani kupiła wózek. Poużywała 2 tygodnie na wakacjach, po czym stwierdziła, że…

Pani kupiła wózek. Poużywała 2 tygodnie na wakacjach, po czym stwierdziła, że go zareklamuje i odeśle, bo jej już niepotrzebny.

A to że przy okazji się uszkodził, to już nie jej wina tylko osoby, od której kupiła, bo przecież jej taki wysłała i ona dopiero teraz otworzyła paczkę, a nie 2 tygodnie temu jak ją odebrała...

Taak...

internet

by Rudaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar digi51
6 6

To do mnie napisała ostatnio (tzn na początku lipca) laska, która kupiła sukienkę w marcu. W lipcu zorientowała się, że sukienka ma plamę i podała dane do zwrotu pieniędzy :D Jej argumentem było, że sukienka letnia, to po co miała paczkę rozpakowywać już w marcu.

Odpowiedz
avatar Iras
0 4

@digi51: digi, z tego co kojarze handlujesz na ebayu - jeśli odblokujesz pw to ci powiem coś ciekawego

Odpowiedz
avatar digi51
0 0

@Iras: już nie na ebayu, bo na takie okazjonalne wyprzedaże z szafy jest za drogi i za duży rak wśród użytkowników.

Odpowiedz
avatar Michail
3 5

Jakieś 3 lata temu moja lepsza połowa kupiła bramkę do blokowania drzwi aby dzieciaki nie uciekły bo była na wyprzedaży w Tchibo. Dzieci dorosły do uciekania więc postanowiliśmy ją zamontować i okazało się, że jest wykrzywiony element metalowy - Tchibo przyjęło bez problemu i oddało kasę. Od momentu zakupu do montażu minęło ok 6 miesięcy, Tchibo ma na zwrot chyba 90 dni.

Odpowiedz
avatar bazienka
2 2

Kolezanka sprzedawala na allegro torebke babka kupila, ale odeslala w nastepnym tygodniu- klasyczek poszla na impreze, pokazala sie z droga torbisia i pyk juz jej niepotrzebna, a kasy szkoda kolezanka nie przyjela zwrotu, bo przedmiot wystawiala jako osoba prywatna, dodatkowo uzywany laka zaczela jej robic problemy, ze torebka podrobiona, straszyla policja itp.

Odpowiedz
avatar szafa
0 2

Matka mojej znajomej ma sklep z dość drogimi ciuchami. Jakaś klientka stwierdziła, że chce zwrot kasy po bodajże pół roku za kurtkę. Kurtkę, którą ewidentnie wyprała w pralce, choć nie wolno tego robić i było to na metce. W sądzie wygrała klientka (choć fakt, że po części dlatego, że matka znajomej stwierdziła, że opłacenie rzeczoznawcy wyjdzie drożej niż koszt tej kurtki... ale i tak piekielne jak dla mnie)

Odpowiedz
Udostępnij