Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Po tym, jak w przeciągu 3 dni uniknęłam skasowania prawego i lewego…

Po tym, jak w przeciągu 3 dni uniknęłam skasowania prawego i lewego boku mojego samochodu, zastanawiam się, czy niektórzy kierowcy wiedzą do czego służą lusterka w pojeździe?

Sobota, godziny poranne, ale nie na tyle wcześnie, żeby zwalić na zaspanie. Jadę prawym pasem, lewym ciągnie się niewielki sznurek samochodów, z przerwami między nimi. Z mojej prawej pojawia się trzeci pas, który za jakiś czas ma znak, aby zjechać na pas środkowy (czyli mój). Pasem tym jedzie samochód (S) osobowy. Gdy byłam w połowie osobówki, S bez ostrzeżenia, bez kierunkowskazu zaczął zjeżdżać na mój pas. Ja po hamulcach, odbiłam w lewo w małą lukę między samochodami i zatrąbiłam. S lekko zakołysało, a następnie pomknął dalej, wyprzedzając każdego bez sygnalizowania kierunkowskazami. Uprzedzając pytania, gdy S wjechał na swój pas, ja byłam kawałeczek za nim na środkowym pasie, ale moja prędkość była większa niż jego. Za mną i przede mną był także i sznur samochodów, może nie zderzak w zderzak, ale na tyle, że jeden samochód by się nie zmieścił między nami. Dodatkowo pas nie kończył się nagle, S przejechał połowę pasa, (przez ten czas na pewno by mnie widział w lusterkach) a do jego końca miał jeszcze dobre 100 metrów.

Poniedziałek. Jadę do pracy na 6. Jechałam skrajnie prawym pasem 3 pasmowej drogi, która chwilę dalej zamienia się w 5 pasm (pojawiają się z prawej 2 nowe do skrętu w prawo). Przede mną jechało BMW. Gdy tylko pojawiły się pasy do skrętu w prawo, ja ustawiłam się na pierwszym z mojej strony pasie do skrętu. Zaczęłam z prawej wyprzedzać BMW, gdy mój samochód był o kilka centymetrów dalej (siedziałam na wysokości szyby BMW), tuż przy samym rozwidleniu dróg, BMW zaczęło zjeżdżać na mój pas. Ponownie zatrąbiłam, odbiłam w prawo. Ten kierowca nie tylko nie spojrzał w lusterka, ale i nie widział samochodu, który znajdował się obok niego. Mogę zwalić na zmęczenie, albo, że zobaczył nagle, że musi zjechać, ale aż tak ciężko przed wykonaniem jakiegokolwiek manewru rozejrzeć się i ocenić, czy można go wykonać? Ja akurat mam dosyć dobry refleks, ale co by zrobiła osoba, która dopiero się uczy i nie czuje się pewnie w aucie?

by misguided
Dodaj nowy komentarz
avatar Mumei
1 3

To polecam zainwestować w jakąś dobrą kamerkę samochodową, raz, że przy takim zjeżdżaniu możesz wjechać np. na chodnik i uszkodzić sobie samochód i gość nie poniesie żadnych konsekwencji, a dwa raz możesz nie zdążyć odbić, przerysowany bok oraz gościa, który się sadzi do kobiety (do facetów mają mniej odwagi), że nie umie jeździć lub może uciec z miejsca zdarzenia. Niestety u nas kierowcy chyba powoli biorą przykład z tych w Rosji.

Odpowiedz
avatar Fahren
1 3

Czeky, pomału - Jakiej marki był pierwszy samochód? Bądźmy konsekwentni, nie ma co wieszać psów tylko na bawarkach. Nie jest winą auta durnowaty właściciel. 1 - Jak rozumiem - Gość zjechał na skrajny prawy, jak pan PoRD przykazał, ty zaczęłaś go wyprzedzać środkowym, po czym gość zajechał ci drogę, yup? Zainwestuj w kamerkę, bo ci wjedzie ;) 2 - Ni cholery nie rozumiem sytuacji - Jechaliście oboje skrajnym prawym, po czym zaczęłaś wyprzedzać go z prawej? Jechaliście różnymi pasami, po czym gość skręcając w prawo przeciął kilka pasów naraz, w tym twój?

Odpowiedz
Udostępnij