Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wiem, że włożę kij w mrowisko... Niektórzy będą hejtować. Nawet jestem tego…

Wiem, że włożę kij w mrowisko...
Niektórzy będą hejtować. Nawet jestem tego pewien.
Ale proszę o wyjaśnienie czym różni się Katolicyzm od Islamu.
Bo dla mnie jest piekielne, że niczym.
Islamiści wierzą w Allacha, Katolicy w Boga.
Jedni i drudzy mieli swoich proroków.
Jedni i drudzy wyznają, że miłość jest najważniejsza.
Islam ma swój Kalifat jako władzę zwierzchnią, Katolicy Papieża wraz z Watykanem.
Jedna i druga strona ludzi o innych przekonaniach lub zasadach uważają za innowierców, ludzi gorszego sortu którzy nie są warci bycia ludźmi.
Islamiści modlą się do ziemi, katolicy do nieba,
Muezzini nawołują do modlitw ze swoich minaretów, kościół katolicki dzwoni dzwonami ze swych wież i nadaje na cały regulator msze na okoliczne tereny i chcesz czy nie musisz tego słuchać tak jak modlitw muezzinów.
I jedna i druga strona ma swoje NIEBO po śmierci.
I jedni i drudzy łamią swoje zasady.
Oprócz nazewnictwa nie różnią się wcale, ale tę drugą stronę chcą zniszczyć.
Jedna i druga strona odbiera człowieczeństwo tym, którzy wyznają inną wiarę, lub nie wierzą w jakiegoś boga.
I TO DLA MNIE JEST PIEKIELNE.
Może czas coś zmienić?

by Ja_Klaudiusz
Dodaj nowy komentarz
avatar Wrednykocopol
-3 43

Czym się różnią? Może na przykład tym, że islamiści nadal w dzisiejszych czasach są przysłowiowe 100 lat za murzynami i do swoich wartości zmuszają innowierców przemocą i terroryzmem, a nie "tylko" odbieraniem człowieczeństwa. Piszesz tak, jak gdyby islam odbierał człowieczeństwo i wszelkie prawa tylko innowiercom, podczas gdy w tej religii i kulturze muzułmańskiej traktują nawet własne, wierzące kobiety jak najgorsze ścierwo, przedmiot i zabawkę do gwałtu. Z czym do ludzi, typie?

Odpowiedz
avatar Monomotapa
10 44

@Wrednykocopol: poczytaj o atakach terrorystycznych m. in. na kliniki aborcyjne w USA. A o kobietach nawet nie zaczynaj, bo się posikam ze śmiechu. Różnica wynika jedynie ze starszeństwa katolicyzmu. Oni są na etapie naszego średniowiecza, polowania na czarownice i wojen krzyżowych. Kościół, zwłaszcza w Polsce marzy o powrocie do takiego zamordyzmu, tylko społeczeństwo jeszcze mu się nie daje. A jak się społeczeńswto urabia jest świetnie przedstawione w "Opowieści podręcznej". Nie wierzysz? Zapoznaj się z postulatami Ordo Iuris.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
4 28

@Monomotapa: dokladnie. ja wierze w Boga. Jednak zdaje sobie sprawe ze wiele religii jest do siebie podobna. Dziwi mnie jak ludzie się oburzaja gdy sie pokazuje podobienstwa. Nawet Papiez o tym mowil. Kobiety tez u nas wesolo nie mialy.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 21

@Wrednykocopol: Islam jest mlodszy od chrzescijanstwa kilkaset lat, wiec idzie dokladnie ta sama droga.

Odpowiedz
avatar Ophelie
1 23

@Wrednykocopol: Poczytaj prosze najpierw o religiach zamiast powtarzac uslyszane bzdury. Znam osobiscie wiele Arabek, a takze Europejek, ktore wyszly za Arabow i zadna nie jest traktowana "jak najgorsze ścierwo, przedmiot i zabawkę do gwałtu". Takie rzeczy sie zdarzaja, nie twierdze ze nie, tak samo jak w kazdym innym kraju - Indiach, Ameryce Poludniowej, chrzescijanskiej Afryce i tez w Polsce. I jak dobrze popytasz kazdy z nich bedzie sie wycieral religia - zona nalezy do meza, nie ma prawa glosu itd. Poza tym traktowanie kobiet w krajach arabskich zalezy glownie od kultury kraju. Inaczej podchodzi sie do kobiet w Algierii, inaczej w Syrii a inaczej w Emiratach Arabskich.

Odpowiedz
avatar Ophelie
-2 28

@Wrednykocopol: A zeby juz sie calkiem przyczepic do przedmiotowego traktowania kobiet wystarczy poczytac, co bredzi Korwin

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 21

Nie są traktowane gorzej? Przeczytaj historię "porwana za młodu", gdzie dziewucha została uratowana przez naszych żołnierzy w Iraku, a potem się wypowiadaj w temacie. To jest akurat w 100% prawdziwa (choć mocno złagodzona tak naprawdę) historia mojej znajomej. Widzę, że niektórzy kompletnie nie pamiętaj takich historii, jak zgwałcona turystka w ZEA, która została skazana za seks pozamałżeński....a to nie był odosobniony przypadek.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 17

@Lobo86: A znasz film Ofiary wojny? Stary, ale w 100% oparty na prawdziwych wydarzeniach. To byli chrzescijanie. Nie spotkala ich za to zadna kara. Kolejny przyklad tez filmowy (skoro mozesz sobie przywolywac jakies ksiazki, mozna i filmy) Few good men. Film jest fikcja, ale sprawa, ktora sie tam pojawila, byla w 100% prawdziwa, znam ja z dokumentow. Zolnierze nie zostali w zaden sposob ukarani, w prawdziwym zyciu nic tez nie spotkalo dowodcow. Obie sprawy byly z religia zwiazane, a raczej pochodzily z przekonania o wyzszosci wlasnej religii.

Odpowiedz
avatar widzialamborsuka
0 0

@Wrednykocopol kobiety jako najgorsze ścierwo etc? chyba kpisz. jestem w długoletnim związku z muzułmaninem i zaden facet nie traktował mnie tak dobrze jak on. wiadomo, znajdzie się taki, co będzie traktował jak szmate, ale odpowiedz sobie sam jak wiele newsów słyszy się o mężczyźnie robiącym krzywdę kobiecie i dziecku tu, w naszej pięknej chrześcijańskiej polsce. to w co wierzysz nie ma za bardzo znaczenia jak w srodku jesteś gnidą

Odpowiedz
avatar Broda
2 6

Ale słaby troll, 1/10 bo odpisałem. Chcesz coś zmienić? Wyjdź z domu, pobiegaj i nie interesuj się tym w co kto wierzy.

Odpowiedz
avatar digi51
16 40

A może czas przestać traktować piekielnych jak śmietnik, na który każdy wyrzuca swoje śmieci czyt. Poglądy na temat polityki, religii czy czegokolwiek innego? Od tego sä inne miejsca w internecie. Tam też zrobisz gównoburzę, na której Ci tak zależy, nie martw się.

Odpowiedz
avatar Azuth
3 27

Różnica jest taka, że jeśli ktoś chodzi do kościoła 3 razy w tygodniu ale z czystym sumieniem traktuje innowierców lub ateistów gorzej to tak naprawdę nie jest chrześcijaninem. Natomiast w islamie można z czystym sumieniem atakować takich ludzi. To jest najbardziej podstawowa różnica

Odpowiedz
avatar CzarnyKot30
0 6

@Azuth nie mozesz atakowac nikogo. Nie wybieraj urywek i nie powtarzaj jak slepy internet :)

Odpowiedz
avatar CherryError
15 23

Powiem tak z takim nastawieniem to pies z kotem też sa takie same, no bo przecież to i to ma cztery łapy, to i to ogon, to i to ma nos i uszy oraz pazury ale ten szczeka a ten miałczy i tak mniej więcej widze twój wpis.

Odpowiedz
avatar xpert17
4 18

Co więcej, jedni i drudzy wierzą w tego samego boga. I żydzi też.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
6 30

Wiesz czym się różnią obie religie? Katolicyzm/Chrześcijaństwo mówi: przebacz wrogowi A Islam -zabij niewiernego

Odpowiedz
avatar Samoyed
-3 33

@misiafaraona: I katolik przebacza? Dawno sie tak nie usmialam! Poza tym wcale nie mowi przebacz, to juz sobie mullowie chrzescijanscy nadinterpretuja, dodajac sobie szlachetnosci. Chrzescijanstwo mowi: oko za oko, zab za zab, kaze karac smiercia za grzechy glowne, nie mowiac o okrutnym karaniu za przewinienia, wlaczajac w to potop.

Odpowiedz
avatar Ophelie
-2 24

@misiafaraona: Chyba nigdy nie slyszalas o Starym Testamencie. Polecam - duzo tam "przebaczania"

Odpowiedz
avatar Bryanka
-2 10

@Samoyed: Interpretacja zależy też od tego, którą część Pisma Świętego przeczytał :D

Odpowiedz
avatar misiafaraona
6 14

@Samoyed: To że nie przebacza to już inna sprawa, Stary Testament to judaizm. Jezus przyniósł nowe przymierze i nowe prawo @Ophelie:

Odpowiedz
avatar crash_burn
13 19

@Ophelie: Bardzo lubię komentarze osób, które nie mają o czymś pojęcia ale się wypowiadają. Katolicyzm jest oparty przede wszystkim na Nowym Testamencie. Stary Testament, zwłaszcza pięcioksiąg mojżeszowy to kanwa Judaizmu...

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 10

@Bryanka: Zeby cos wyznawac, przydaloby sie przeczytac wszystkie :)

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 18

@crash_burn: I co z tego? Chcesz katolicyzm odciac od Starego testamentu? A moge wiedziec jak chcesz to zrobic? Wiara to wiara, nie mozna sobie wziac jednej zasady, a innej odrzucic. Chcesz powiedziec, ze slowo boze sie zdeaktualizowalo, bo ktos napisal nowa ksiazke? No, masz swietne podstawy wyznaniowe, gratuluje.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 15

@misiafaraona: A, skoro Jezus zmienil to w porzo... A to nie bylo przypadkiem slowo boze? Znaczy to byly notatki do apdejtu? Zreszta Stary testament jest chetnie cytowany przez wspolczesny kosciol. Na przyklad slynne potepienie homoseksualizm, ktorym klechy napuszczaja "wiernych" na mniejszosci jest ze Starego Testamentu. Czyli wasz bozia powiedziala, zebyscie wzieli co chcecie i co wam pasuje ze starej ksiazeczki, a reszte z nowej? Cudnie.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
2 12

@Samoyed: Jezus to też Bóg i jako taki mógł sobie zmieniać swoje wcześniejsze zasady

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 16

@misiafaraona: Hahahhahhahahha :) No fajne, przyznaje :) Dzieki za poprawienie humoru. Tylko co z nieomylnoscia?

Odpowiedz
avatar Fahren
3 9

@misiafaraona: No właśnie... nie mógł. Gdzieś tam w "Jakże świetnej książce" stoi, że jest niezmienny. I szereg innych cech, jak wszechwiedza. Z konieczności musiałby znać konsekwencje każdej jednej ustanowionej przez siebie zasady - więc jako ten najbardziej miłosierny, sprawiedliwy etc nie mógł ustanowić złych, wymagających zmian zasad.

Odpowiedz
avatar Alice
4 8

@Samoyed: "Wiara to wiara, nie mozna sobie wziac jednej zasady, a innej odrzucic." Wg kościoła to można i co więcej tak się stało, kiedy "tworzono" nowy testament. Uczestnicy soboru wybrali sobie teksty, ktore im pasowały do teorii, a resztę odrzucili. Wystarczy poczytać zwoje znad Morza Martwego by przekonać się ile rzeczy nie trafiło ro NT. Na tym samym soborze dobie ustalili, że Jezus jest synem boga. Do czasu soboru był uważany tylko za proroka, zwykłego śmiertelnika. Nie dziw się więc, że teraz sobie ludzie wybierają to, co im pasuje; góra dała dobitny przykład tego, że można.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
11 11

@all: Dyskutujecie o czymś, co jest napisane wprost w Nowym Testamencie: Ewangelia Mateusza, 5 rozdział, wersety 17-48. https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=248 No i oczywiście 2 tysiąclecia dyskusji o tym jak interpretować te słowa. Na przykład: Czy trzeba się samookaleczać? Czy rozwody są dozwolone? Czy mogę zrobić odwet na przeciwniku? Jezus nie przyszedł na świat żeby napisać prawo od początku, ale żeby pokazać jaki jest jego cel. Pokazać, że ludzie mogą być lepsi. Z mojej strony (katolika) mogę powiedzieć, że: dążenie do świętości jest trudną drogą. Wybaczenie nie zawsze jest łatwe. Odcięcie się od zła to praca na całe życie. Nie znam żyjącego człowieka, który nie popełnia grzechów.

Odpowiedz
avatar crash_burn
7 9

@Samoyed: Myślę, że mam solidne podstawy wyznaniowe, i nie wycofuje się z tego, że NT jest główną księgą katolicyzmu. Upraszczając i dopowiadając: W Starym Testamencie rozpoczyna się historia Zbawienia, którego ukoronowaniem jest przyjście Jezusa i jego śmierć na krzyżu. Jest to nasz punkt wspólny z Judaizmem. Natomiast NT nie zmienia Prawa zawartego w ST (np. dalej "uznawany" jest dekalog) jest Jego dopełnieniem i wypełnieniem, czyli np.dekalog uzupełnia o przykazanie miłości. Tym się własnie różni katolicyzm od Judaizmu, że uznajemy naukę Jezusa za kluczową. Widzę, że masz duża wiedzę nt religii, ale stosujesz bardzo duże uproszczenia i celowo pomijasz pewne fakty, co jest już sztuczką erystyczną.

Odpowiedz
avatar Bryanka
3 3

@kartezjusz2009: Ja mam takie pytanie do Ciebie, bo odnoszę wrażenie, że jako Katolik, masz pojęcie o czym mówisz. Co sądzisz o księżach takich jak śp ojciec Kaczkowski, którzy mówią o tym, że nie wolno nienawidzić drugiego człowieka? W podobnym stylu wypowiada się też papież Franciszek. Co o tym sądzisz?

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
7 7

@Bryanka: Powtarzają słowa Jezusa. W przytoczonym przeze mnie fragmencie jest "Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują". Żydzi (według ST) lubili tylko swoich, obcych "tolerowali". Jezus powiedział, że mają lubić nie tylko swoich, ale też obcych. Przytoczeni przez Ciebie księża powtarzają te słowa współczesnym językiem. Boli mnie gdy słyszę że jakiś Chrześcijanin (w szczególności Katolik) odnosi się z pogardą do losowo spotkanej osoby. I boli mnie, że z drugiej strony też tak bywa (że losowa osoba gnoi mnie lub kogoś z mojego towarzystwa tylko dlatego, że jest wierząca). Przy czym w tym drugim przypadku jest nam obiecane królestwo niebieskie, więc chyba nie jest tak źle? :D [Mt 5, 10] A tak na serio, to zawsze powinniśmy starać się o jedność w społeczeństwie. Bo przecież wszyscy normalni chcą żyć w ładzie, spokoju i dostatku.

Odpowiedz
avatar Bryanka
4 4

@kartezjusz2009: Dziękuję bardzo za odpowiedź.

Odpowiedz
avatar Yksisarvinen
2 4

@Alice: Jezus był uznawany tylko za proroka? Chyba przez osoby nieznające Ewangelii. Już apostołowie wiedzieli, że Jezus jest Mesjaszem, synem Boga Żywego. Sam fakt powstania NT jako wyboru tekstów był bezpośrednim efektem prześladowań rzymskich - znajdowali i palili teksty, więc Kościół pierwotny musiał sporządzić listę tekstów, które koniecznie należy zachować. Ta lista potem ewoluowała w listę ksiąg NT.

Odpowiedz
avatar kierofca
1 3

@misiafaraona: @crash_burn: Poza tym co tam księża w ramach PR opowiadają, warto sięgać do "źródła" czyli mitu o tym co Jezus mówił w sprawie praw "starego testamentu". 17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim.

Odpowiedz
avatar katem
-4 4

@Samoyed: Mylisz chrześcijaństwo z judaizmem, z który chrześcijaństwo ma wspólny Stary Testament, ale zasady już nie.

Odpowiedz
avatar Alice
5 5

@Yksisarvinen: Na pierwszym soborze jego uczestnicy dyskutowali na temat "boskości" Jezusa. Tam też wybrali do NT te teksty, które im pasowały i które "potwierdzały" tę "boskość". Poszukaj źródeł, które nie są sygnowane przez kościół, który przecież za nioc się nie przyzna, że dopuścił się jawnej manipulacji.

Odpowiedz
avatar whateva
-1 1

@crash_burn: Znaczy, część świntej ksiunszki jest spoko, a część nie? Wszechmocny, nieomylny bóg w którymś momencie stwierdził, że coś mu się pop*liło, ale już wraca na właściwe tory? Świetne macie to bóstwo, nie ma co :)

Odpowiedz
avatar CzarnyKot30
-1 1

Bog jest jeden, więc choćby gory sraly Jezus bogiem nie bedzie

Odpowiedz
avatar MagicMagdalena
0 0

"oko za oko, ząb za ząb" jasno mówi o karze równej przewinieniu. Nie o zabijaniu za inne zdanie czy wierzenia. Ponadto Jezus w Nowym Testamencie nakazuje wybaczać: „Słyszeliście, że powiedziano: ‚Oko za oko i ząb za ząb’. Ja jednak wam mówię: Nie stawiajcie oporu niegodziwemu; ale temu, kto cię uderzy w prawy policzek, nadstaw i drugi” (Mateusza 5:38, 39).

Odpowiedz
avatar AndrzejN
6 20

Idź wygłosić swoją teorię przed kościołem a potem przed meczetem, to dowiesz się jakie są różnice.

Odpowiedz
avatar Mistraali
9 9

@AndrzejN: Z historii wynika, że religioznawstwem porównawczym jako pierwsi zajmowali się uczeni z medresów w czasach, gdy chrześcijaństwo w Kalifatach miało status religii chronionej, a w Bizancjum dyskryminowano i przesiedlano innowierców (w tym chrześcijan bocznych nurtów). Obecnie jest wiele ugrupowań islamskich, które mają chore poglądy, podczas gdy wśród chrześcijan taka agresja niemal nie istnieje, choć ekstrema znowu powoli narastają. Jednocześnie współcześnie większość księży i imamów nawołuje do poszanowania i wzajemnej tolerancji. To bez sensu, ale jeśli chcielibyśmy ograniczyć się do jednopłaszczyznowego postrzegania, to czemu nie spojrzymy na chrześcijaństwo okiem XIX-wiecznej Ameryki i nie będziemy bronić niewolnictwa Biblią? Czemu jak chorwaccy Ustasze z XX wieku z jednej strony nie mamy być błogosławieni przez papieża jako obrońców religii, a z drugiej robić czystki religijno-etniczne na prawosławnych i Żydach? Jaki wniosek? Czasy się zmieniają, a wraz z nimi postrzeganie pewnych kwestii. Religie jako tako pozostają niezmienne i w gruncie rzeczy niewiele się różnią, a to współcześni ludzie wytwarzają dominujące różnice. Należy oddzielić problemy społeczno-polityczne, które lubią być przenoszone na grunt religijny. Generalizowanie po niewielkim procencie wiernych postrzegam jako idiotyzm, bo sam nie chcę by jako katolika reprezentowały mnie osoby pokroju Ordo Iuris.

Odpowiedz
avatar Error505
0 2

@AndrzejN: Obawiam się, że reakcja może być podobna w obu przypadkach. No może katole nie zabiją bo jednak zabijanie u nas nie jest tolerowane bez względu na przyczynę ale to nie wynika z wiary. Ale mordka obita będzie.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-5 19

Ta odezwa z czasem zmiany jest serio idiotyczna. Zaczelo sie od wojen krzyzowych i chcesz to zmieniac na piekielnych? Ludzie, ktorzy znaja pismo swiete rzadko pozostaja katolikami. To parszywa religia i klamliwa, zaprzecza sama sobie i sie dawno zdeaktualizowala.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 17

@Samoyed: Przestaj gadać bzdury. Teraz się chyba modne zrobiło szyderstwo z osób wierzących, u nas gł. katolików. Ateiści są tacy cool, a reszta to banda głupich owiec, które... Zdecydowana większość postulatów kościoła katolickiego jest pozytywna, a to że ktoś używał/używa religii do osiągania swoich osobistych celów lub przekręca słowo Boże, cóż bywa. Ludzie wykorzystają wszystko, by manipulować innymi: od nauki, poprzez patriotyzm, na mass mediach kończąc. Czytałam o ludziach, którym wiara pomogła przetrwać; którzy dop. "po przyjęciu Boga do serca..." byli w stanie wyjść z nałogu, podnieśli się po życiowym dramacie, odnaleźli sens istnienia itp. Jeżeli komuś wiara pomaga w byciu szczęśliwszym, lepszym człowiekiem, to dlaczego miałby z niej rezygnować? Nie każdy jest od razy ortodokcyjnym świrem. Znam wiele osób, które przeczytały Stary Testament i jakoś nikt nie zmienił wiary. Może naucz się nie brać wszystkiego tak dosłownie, czytać między wierszami lub odbierać niektóre teksty z przymrużeniem oka. To b. stara książka, którą była już tyle razy przekładana, że pewnie tylko ułamek pierwowzoru się uchował. Ps. Nie jestem za bardzo religijną osobą, po prostu tolerancyjną.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 13

@miyu123: A czytalas Koran? Jest pelen milosci blizniego. I wielu muzulumanow zyje wiara, niekoniecznie agresja i zwalczaniem innowiercow. Te nauki im pomagaja w zyciu jak nic innego. A ja znam tlumy takich ktorzy czytali dokladnie Stary i Nowy Testament i zostali ateistami. Na przyklad moja cala grupa na studiach. Owszem, studiowalam religioznawstwo, wiec znam wiele tlumaczen - jako czesc filologii, ale byl to nasz glowny przedmiot. Zaden wyznawca sie nie uchowal po zakonczeniu - odeszli lub zmienili zdanie. Dla mnie ludzie, ktorzy wyznaja jakis nieokreslony byt i kaza INNYM (bo rzadko sami przestrzegaja tychze wykladni) sa glupcami i powinno sie ich izolowac od ludzi, ktorzy chca zyc wg swoich zasad.

Odpowiedz
avatar Fahren
6 12

@miyu123: Ateiści to najczęściej ci, którzy powiedzieli "sprawdzam". Tu nie chodzi o wyśmiewanie osób wierzących, a bardziej wskazywanie absurdów religii. Przypowieść o Noe - "Wszechmogący, wszechwiedzący i miłosierny Ktoś potopił wszystko, co żyje, ponieważ kijowo zaprogramował ludziom instynkty". Adaś i Ewcia w raju - Mogli zeżreć wszystko, poza "owocem drzewa poznania dobra i zła" - czyli a contrario oboje nie znali tych pojęć. Nie mogli więc wiedzieć, że łamanie zakazu jest złe, bo nie znali zła. Nie rozumieli też o co chodzi ze śmiercią, bo ta sie przecie pojawiła dopiero po zeżarciu owocka. I w ten sposób, logicznie analizując "nieomylne słowo kogośtam" można dojść do wniosku, że zawarte tam postulaty są błędne - więc ten, kto to pisał, wcale nie był taki nieomylny. A wystarczy jeden dowód podważający, by obalić teorię

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-4 10

@Fahren: Skąd wiesz, że "Ateiści to najczęściej ci, którzy powiedzieli "? Są na to jakieś statystyki? W moim otoczeniu ateistami były osoby w większości, które mówiły "nie chcę mi się wierzyć, jest dobrze mi jak jest". Kilka osób, które stwierdziło "szukam". I jedna, która stwierdziła, że nie ma sposobu na sprawdzenie (tak / nie), a wykładnia Kościoła jej się nie klei, to nie chce w to wierzyć. Poza "wszechwiedzącym" Internetem nie spotkałem osób, które mogłyby potwierdzić, że mają dowód na nieistnienie Boga. Podobnie też na istnienie. A świat jest pełen przesłanek zarówno co do jednego jak i drugiego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 14:02

avatar konto usunięte
1 9

@Samoyed: Nie czytałam koranu, bo odniosłam się do Twojej wypowiedzi, a dot. ona kościoła katolickiego. Ja nie popieram ortodoksyjności religijnej i narzucania innym "swoich prawd". Może jestem jakimś magicznym wyjątkiem, ale mnie i moje otoczenie jakoś uniknęło prześladowania przez kk. Jak ze dwa razy ktoś znajomy mi kiedyś wytknął brak obecności w kościele i życie na kocią łapę,to ja przypomniałam tym osobom ich bardzo niekatolickie grzeszki. Więcej nie poruszaliśmy tego tematu. Skoro studiowałaś religioznastwo, to pewnie też widziałaś osoby, które nie traciły wiary, nie odchodziły i może nawet ostatecznie lądowały na stołku katechety. Czujesz się od nich jakaś lepsza, mądrzejsza, bo Ty "przejrzałaś na oczy"? Jak wspomniałam odnośnie pisma świętego, to osobiście uważam, że daleko odbiega od pierwotnej wersji. Poza tym religia bazuje na normach, moralności i zasadach sprzed paru wieków. Kościół ma tu trochę związane ręce, bo zdają sobie spr., że ich zasady są już bardzo zdezaktualizowane, ale zmiany oznaczają poprawianie słowa Bożego, co z kolei... Ponownie: (poza tymi okropnymi katolikami, którzy próbują innym narzucać swoją wiarę!). Czemu Cię to tak boli, że np. kogoś przeraża wizja śmierci jako końca naszej egzystencji i wierzy w niebo; jakaś matka czuje się mniej bezradna podczas modlitwy o chore dziecko; jakaś wdowa czerpie ukojenie w myśli, że jeszcze spotka zmarłego męża... Może Ty nie potrafiłaś odnaleźć niczego wartościowego w wierze, ale ktoś inny znalazł. Nazywasz osoby wierzące głupcami, a jednocześnie narzekasz,że katolicy "cośtam" każą przestrzegać innym?? Hahaha!

Odpowiedz
avatar Samoyed
-4 10

@kartezjusz2009: Czyli wiara we wrozki i krasnoludki oraz wiara w boga katolickiego/chrzescijanskiego niczym sie nie roznia? Czad. Tylko dlaczego chcesz moje zycie regulowac takim czyms?

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-1 5

@Samoyed: Różnią się i to zasadniczo. Przyjętymi zasadami moralnymi i dogmatami. I ja nie chcę regulować niczyjego życia. To wynika z przyjętych zasad społecznych. Są prawa i je wypełniamy. Jeździmy prawą stroną drogi, nie wszczynamy bójek, nie gwałcimy. Są to zasady wynikające z jakiś praw moralnych i ogólnie przyjętych zasad w społeczeństwie i Ci, którzy chcą do niego należeć mają się do nich zastosować. Tak było od zarania dziejów.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 15:23

avatar konto usunięte
0 4

@Fahren Ani ateiści nie udowodnili niczego katolikom, ani katolicy ateistom. Sorry, ale łapanie się słówek lub przesadne filozofowanie w tekście sprzed paru wieków jest raczej kiepskim dowodem. Dod. kto powiedział, że pismo święte jest w 100% literaturą faktu?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 15:32

avatar Samoyed
0 4

@miyu123: Mozesz mi wyjasnic ostatnie zdanie? Bo chcialas byc chyba sarkastyczna?, ale wyszlo tak jakos: bo mowisz, ze jadasz kartofle widelcem, a jednoczesnie kosiarze kosza od rana, hahahaha. Poza katolikami chcacymi innym narzucic swoje zasady to nic mi nie przeszkadza w katolikach, serio, modlcie sie sobie i zyjcie jak chcecie, tylko odwalcie sie od prawa i nie regelujcie go wg swoich gusel. I nie, nie znam ani jednej osoby, ktora po zapoznaniu sie szczegolowym z calym pismem swietym nawrocila sie na katolicyzm albo na jakakolwiek inna wiare. Znalam jedna dziewczyne, ktora nagle stala sie swietsza od papieza, ale nie dlatego, ze cos przeczytala, tylko jak sie okazalo byla w depresji. Wyszla z depresji wiara sobie poszla.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 7

@kartezjusz2009: A skad wiesz jakie zasady moralne maja ci, ktorzy wierza w krasnoludki? Czy nie maja zasad moralnych i dogmatow? Czyli jezeli je oglosze to beda mogly traktowane na rowni z katolicyzmem? Owszem chcesz. To sie przejawia w: zakazie aborcji, w religii w szkole, w zakazie handlu w niedziele, w przesladowaniu juz teraz, bo inaczej nie da sie tego nazwac, homoseksualistow (sftrefy wolne od LGBT - to jest przesladowanie usankcjonowane prawnie), w odbieraniu mniejszosciom praw, w ograniczeniu dostepu do in vitro, w "klauzuli sumienia aptekarzy" i wielu innych aspektach. I nawet o gwalcie nie wspominaj, bo to wiedza powszechna, ze wlasnie dzieki szczuciu, glownie na wsiach, ksiezy i "gorliwych katolikow" na ofiary gwaltu boja sie te gwalty zglaszac.

Odpowiedz
avatar Fahren
1 3

@miyu123: Każdy jeden ksiądz, powołując się ze swoimi twierdzeniami na "Jakże świetną książkę". Inna sprawa, że katolicy - w dużej mierze - łapią się czegokolwiek, w czym chcieliby zobaczyć dowód - twarz na toście, wygląd chipsa, żeby przekonać samych siebie, że coś mają. Ateiści zaś dzielą się na dwie grupy - "Nie wierzę w bóstwo" i "bóstwo nie istnieje". I tutaj jest zależność ciężaru dowodu. @Kartezjusz2009 - Tu dowodem jest sprzeczność dowolnego bóstwa. Masz greckie bóstwa zamieszkujące olimp - ktoś wspiął się na górę i wyszło, że nikogo tam nie ma. Greccy bogowie zamieszkujący olimp więc nie istnieją. Bóstwo katolickie jest wszechwiedzące, tj wie dosłownie wszystko - wystarczy więc jedna przesłanka, że czegoś nie wiedział. Żeżarcie owocka przez Adasia i Ewcię, bratobójstwo Kaina, czy coś. Chyba, ze wiedział, ze tak to się skończy, w takim razie nie jest miłosierny. Albo wszechmogący, skoro nie zapobiegł.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@Samoyed: Ostatnie zdanie miało uzmysłowić Ci, że nazywając osoby religijne głupcami, którzy powinni być izolowani zeszłaś do tego samego poziomu, co katolicy. Obecnie kościół katolicki nie reguluje Ci niczego, robi to państwo. Jesteśmy społeczeństem, które żyje według pewnych zasad i trzeba się dostosować do większości.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 9

@miyu123: Panstwo, ktore reguluje moje zycie katolickimi zasadami, super po prostu. To co uprawiaja to jest zwykla bezczelnosc. Bo nie tylko narzucaja mi swoje zasady, ale uzywaja do tego swieckiego panstwa. Tylko to inna dyskusja. I serio nie widzisz roznicy miedzy uwazaniem kogos za glupca (bez konsekwencji w czynach), a nakazaniem komus zyc wg wlasnych zabobonow? Typowo to katolickie musze przyznac...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

@Samoyed: Może nie beletrystyka, ale też nie literatura faktu. Na litość: każdy jest w stanie doszukać się tam jakichś nieścisłości, błędów logicznych itp. Myślisz, że kościół nie był ich śwadom dużo wcześniej i nagle genialni ateiści XXIw. je odkryli i "udowodnili", że Boga nie ma? Ludzie nie umierali może przez Anię z Zielonego, ale przez Mein kampf już owszem.

Odpowiedz
avatar Ophelie
1 7

@miyu123: O czym Ty w ogole mowisz?! "Obecnie kościół katolicki nie reguluje Ci niczego, robi to państwo." Chcesz mi powiedziec, ze Kosciol nie ma nic do powiedzenia w tym temacie? ze Kosciol nie wchodzi mi do macicy z brudnymi lapami? Ze wszystkie te pozal sie boze regulacje prawne nie maja podstawy w Waszej milosiernej religii?? Ze umierajace w ciazy kobiety i plody, ktore nie moga byc usuniete, bo "klauzula sumienia" to panstwo a nie religia?! Religia ma OGROMNY wplyw na panstwo polskie - trzeba byc ignorantem, zeby to negowac

Odpowiedz
avatar Samoyed
-3 7

@miyu123: Czyli Stary testament to taki Mein Kampf? No moze troche... Sama sobie noge podkladasz. Czytalas Mein Kampf? To jest wyklad o ideologii, Hitler napisal o swoich przekonaniach. Powolywal sie na fakty historyczne, prawdziwe zreszta, ale je przeinaczal. Natomiast pismo swiete opowiada wymyslone historie, nie majace kompletnie nic wspolnego z rzeczywistoscia i przedstawia je jako fakty. Czyli poniekad (pamietaj, ze to twoje porownanie, a nie moje, ja przywolalam urocza opowiastke o kanadyjskiej dziewczynce) Mein Kampf historycznie ma wieksza wartosc niz pismo swiete. I zapominasz o podstawie. Pismo swiete jest podwalinami religii DLATEGO, ZE JEST SLOWEM BOZYM. Nie interpretacja, nie koscielna opowiastka, tylko SLOWEM BOZYM. Skoro nim nie jest sama udowadniasz, ze to radosna fikcja, czyli boga nie ma. Ateisci nie sa tu potrzebni.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

@Ophelie: @Samoyed: Odnośnie kościoła katolickiego, to sorry ale chyba nie oczekujecie, że będzie popierał np. aborcję? W państwach, gdzie aborcja jest legalna kościół też jej nie popiera. Prawo ma dot. całego społeczeństwa. To całe społ. wybiera swoich przedstawicieli, którzy ustalają wszystkie zasady. Jest tak, a nie inaczej, bo to był świadomy wybór większości. O co żal do kościoła?

Odpowiedz
avatar Ophelie
2 4

@miyu123: Zal do Kosciola o to, ze pierwszy rzuca kamieniem. Ze w panstwie swieckim, ma taka wladze. I to prawda, ze spoleczenstwo sobie wybralo ale nie mow, ze religia nie ma nic do powiedzenia. Nie oczekuje, ze Kosciol bedzie popieral aborcje, bo mnie gila jego opinia ale oczekuje, ze nie bedzie mnie obrzucal gownem ani maczal paluchow w ustalaniu prawa. Oczekuje, ze skoro wybralam inna religie lub jej brak, to ja zyje sobie a Kosciol sobie i ani mi nic do oceniania jego poczynan ani jemu do oceniania mnie.

Odpowiedz
avatar Ophelie
0 4

@Samoyed: Bo jest tylko opowiastka. Ilu katolikow mowi, ze historie Adama i Ewy trzeba traktowac z przymrozeniem oka i trzeba czytac miedzy wierszami. A to tylko dlatego, ze zostala kategorycznie podwazona przez nauke. Ale kiedy jest w Pismie cos, co Kosciolowi akurat pasuje to jest to "niepodwazalne Slowo Boze".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@Samoyed: Tylko pierwszy akapit dot. Pisma Świętego. Drugi akapit był w odp. do Twojego żartu, że może ludzie umierali też przez Anię... Podałam tytuł Mein kampf, bo za jej "prawdy" umarło wielu. Nie porównałam ich do siebie.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
1 3

@Fahren: "...Żeżarcie owocka przez Adasia i Ewcię, bratobójstwo Kaina, czy coś..." I na to jest jasna odpowiedź: wolna wola. Bóg wiedział jak to się skończy, ale chciał stworzyć istoty które Z WŁASNEJ WOLNEJ WOLI będą go wielbić i stworzył cały wszechświat i nas - ludzi z duszami. Wcześniej (o ile można mówić o czasie przed powstaniem wszechświata i czasu) wielbiły go nieustannie Chóry Anielskie. bo tak im Bóg kazał. Po to ich stworzył. Tak więc nie jest to brakiem miłosierdzia, ale efektem oddania komuś wolnej woli.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
0 6

@Ophelie, @Samoyed: Jak odnoszę wrażenie denerwuje was fakt, że prawo w Polsce jest zbudowane na podstawie chrześcijańskich wartości. I że Kościół Katolicki - jako najbardziej liczna grupa wiernych w Polsce - ma jakikolwiek głos w tej sprawie. Tyle, że trudno mówić o bezpośrednim wpływie Kościoła na prawodawstwo. Pośrednio - tak. I ma to uzasadnienie chociażby w demokratycznej strukturze Państwa Polskiego. Większość wybiera konkretnych polityków i ich poglądy. A że większość z tych polityków ma poglądy w pewnych kwestiach zbieżne z Kościołem - trudno o inne zakończenie historii. Gdyby tak bardzo Kościół Katolicki (albo jakikolwiek inny) miał wpływ na prawodawstwo w Polsce, to sytuacja z aborcją (o którą też tu się kłócicie) byłaby zupełnie inna. W tej chwili jest kompromis społeczny. Aborcja dozwolona w konkretnych przypadkach. Kościół mówi: "aborcja nie powinna być nigdy dozwolona, to zabicie człowieka". Gdzie jest więc władza kościelna? Gdy jakiś czas temu powstał projekt społeczny żeby zmienić ten przepis na bardziej restrykcyjny, aktualna partia rządząca była na nie. Nie rozumiem więc dlaczego aż tak bardzo dostrzegacie władzę Kościoła a nie dostrzegacie naturalnych konsekwencji władzy demokratycznej? Owszem, budują na chrześcijańskich podstawach, ale nie udowodnicie, że Państwo jest kościelne. Jest świeckie i widać to na wielu polach.

Odpowiedz
avatar Ophelie
4 4

@kartezjusz2009: Nie mówiłam ze państwo jest koscielne a aborcja była tylko przykładem. Ale nie wmowisz mi, ze czynnym udziałem religii w prawodawstwie polskim nie jest pozwolenie lekarzowi czy farmaceucie na odmowe pomocy, powolujac sie na klauzulę sumienia. Nie mowie o samej instytucji Kościoła ale o religii. Każdy ma prawo wierzyć w co chce, a Polska jest katolickim krajem z tradycji i obiektywnie rzecz biorąc to piękna tradycja w wielu aspektach. Ale mogę dokonać wyboru zostania katolikiem i przyjmować prawa kościelne a mogę zdecydowac inaczej. Niezależnie od podstawy, na której zostało zbudowane prawo polskie - nikt nie moze mi narzucać swojej wiary w żadnej postaci. A odnowienie mi pomocy przez lekarza jest wlasnie narzucaniem jego wiary.

Odpowiedz
avatar Fahren
2 2

@kartezjusz2009: Skoro wiedział, jak to się skończy - to ni cholery nie może być miłosierny każąc za coś, co przewidział. To mniej więcej tak, jakbyś pozwolił psu zjeść coś ze stołu, a potem go za to ukarał. A to z kolei oznacza, że ten miłosierny bóg z biblii nie może istnieć

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-2 2

@Ophelie: Odpowiadałem także Samoyedowi, który twierdzi, że Kościół Katolicki reguluje jego życie wbrew jego woli i jest to bardzo znaczący wpływ (jak mniemam po jego wypowiedziach). "A odnowienie mi pomocy przez lekarza jest wlasnie narzucaniem jego wiary." Tu odnoszę wrażenie, że trochę pomyliłaś pojęcia. Narzucenie wiary byłoby wtedy gdyby on kazał Ci wierzyć w Boga (albo inne bóstwo) i w ten sposób wyleczyć się / stosować poprawne leczenie. Odmówienie pomocy lekarskiej w takiej sytuacji jest przykładem przymusu tolerancji wobec konkretnych poglądów. Czy było ono "czynnym udziałem religii w prawodawstwie" - nie wydaje mi się żeby Kościół Katolicki miał tutaj czynny wpływ na zapisy. Wynikają one z zapisów konstytucji ("Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii."), a samo prawo jest adaptacją praw już istniejących w innych krajach (zachodniej Europy). Kilka znalezionych linków: https://www.doz.pl/czytelnia/a12922-Klauzula_sumienia_w_medycynie_co_trzeba_o_niej_wiedziec https://pl.wikipedia.org/wiki/Klauzula_sumienia https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/galerie/811494 Jeśli masz jakieś lepsze rozwiązanie (bo to na pewno nie jest najlepsze, jest po prostu mniejszym złem), to chętnie je przedyskutuję. Bo aktualnie nie mam pomysłu jak by naprawić sytuację, żeby wilk był syty i owca cała.

Odpowiedz
avatar Ophelie
2 4

@Fahren: tu wkracza mój ulubiony argument "Bóg jest niepojety i nie mozemy tego pojąć ludzkim rozumem". Słyszałam to na religii po każdym zadanym pytaniu.

Odpowiedz
avatar kierofca
2 2

@miyu123: Przecież kościołom chodzi o pieniądze i władzę, a nieścisłości jak ktoś zauważy to się wyjaśni "tajemnicą wiary" czy innym oskarżeniem o herezję i luz.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
0 4

@Fahren: Tyle, że nie musiał karać. Po prostu nadał konsekwencje. Powiedział, że nie możemy robić A i B, ale my i tak to robimy. A za tym idą konsekwencje, nie kara. Konsekwencją wyboru zjedzenia owocu z drzewa poznania dobra i zła było to, że człowiek stał się istotą śmiertelną i musiał opuścić raj. Z pozycji KK jedyną karą może być piekło. Ale to, co nas spotyka jest konsekwencją naszych czynów. Jeśli ktoś wierzący mówi, że coś jest karą Boską, to albo stosuje bardzo duże uproszczenie albo mówi po prostu herezję.

Odpowiedz
avatar Fahren
2 2

@kartezjusz2009: Czym jest śmierć dla kogoś, kto nie zna tego zjawiska? Czym jest opuszczenie raju dla kogoś, kto nie znał innego świata niż raj? Czym jest dobro i zło dla kogoś, kto nie zna tych pojęć?

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
1 3

@Fahren: Pojęciami abstrakcyjnymi.

Odpowiedz
avatar Ophelie
4 4

@kartezjusz2009: Odmowienie leczenia nie jest przymusem tolerancji. Jest w pewnej mierze przymuszeniem mnie do tego, co on uwaza za sluszne - w tym wypadku niedokonania aborcji, bo nie ma mi kto jej zrobic. Owszem, mam lepsze wyjscie - klauzula sumienia jest totalna bzdura i przeczy idei bycia lekarzem. Lekarz ma przede wszystkim leczyc, wiec jezeli przychodzi do niego kobieta, ktora nie przezyje ciazy lub ktorej plod jej nie przetrwa to dla mnie jest oczywiste co powinno sie zrobic i w powazaniu mam sumienie lekarza

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
0 6

@Ophelie: "przymuszeniem mnie do tego, co on uwaza za sluszne" - właśnie to jest przymus tolerancji. "uważa za słuszne" - czyli jego poglądy. I szanujesz to, że ma takie poglądy - czyli je tolerujesz. A masz to zrobić - czyli jest przymus. "bo nie ma mi kto jej zrobic." Jeśli tak jest, to należy zgłosić szpital, że nie wykonuje zabiegów refundowanych przez NFZ. Jest to po prostu niezgodne z prawem. Lekarz ma prawo odmówić jakiegoś zabiegu / operacji, bo jest niezgodne z sumieniem, ale szpital nie. "Owszem, mam lepsze wyjscie (...)" Nie podałaś żadnego konstruktywnego rozwiązania, a jedynie destruktywne odejście od ogólnie przyjętego kompromisu. Całkowita rezygnacja z tego prawa pozbawia wolności lekarzy i wiąże się z wieloma konsekwencjami, bardziej negatywnymi dla społeczeństwa niż pozostanie przy kompromisie. "jezeli przychodzi do niego kobieta, ktora nie przezyje ciazy..." Czy czytałaś kiedy lekarz może powołać się na klauzulę sumienia? Nie może jeśli jest zagrożenie życia drugiego człowieka.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 3

@Ophelie: Ale wiesz, ze teraz dalas sie zepchnac na terytorium dla katoli wygodne? Masz im dac rozwiazanie, a ze uniwersalnego rozwiazania nie ma, zaraz nastapi ogloszenie, ze oni musza byc kompasem moralnym i maja do tego prawo. Zawlaszczyli sobie pojecie sumienia i okreslaja je mianem wartosci chrzescijanskich, nadajac klauzule uniwersalnosci. To zwykle zlodziejstwo, ale tak naprawde kosciol nie posiada nic, czego nie ukradl. Dlatego dalej nie kontynuowalam tej "dyskusji" - wyczerpala sie.

Odpowiedz
avatar Ophelie
1 1

@kartezjusz2009: "właśnie to jest przymus tolerancji. "uważa za słuszne" - czyli jego poglądy. I szanujesz to, że ma takie poglądy - czyli je tolerujesz. A masz to zrobić - czyli jest przymus." Czy nie widzisz roznicy miedzy przymuszeniem mnie do akceptowania Twojego punktu widzenia a odmowieniem mi pomocy? Toleruje Twoj sposob myslenia i masz do niego prawo dopoki w zaden istotny sposob nie wplywa na moje zycie. @Samoyed: zgadzam sie - tez sie wypisuje z tego. I tak sie ciesze, ze jest tu mimo wszystko tyle ludzi, ktorych zdolnosc pojmowania wychodzi poza ich religie.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-1 1

@Ophelie: "Czy nie widzisz roznicy miedzy przymuszeniem mnie do akceptowania Twojego punktu widzenia a odmowieniem mi pomocy? " Jedno wiąże się z drugim. I dlatego podobnie jak Ty uważam to za złą sytuację. Jedak w przeciwieństwie do Ciebie, sytuację odwrotną uważam za gorszą i jej skutki za poważniejsze. I podobnie jak Ty nie widzę konstruktywnego rozwiązania tej sytuacji. Istniejący kompromis jest najmniej wpływający na życie społeczeństwa spośród znanych rozwiązań naszej cywilizacji.

Odpowiedz
avatar kierofca
0 0

@kartezjusz2009: Niech sobie mają klauzulę sumienia, ale niech lekarz/aptekarz/taksówkarz etc. ma obowiązek ujawnić klauzule sumienia na szyldzie czy w reklamach. Kto chce to idzie do takiego usługodawcy, kto nie chce to nie idzie.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
-2 2

@kierofca: klauzulą sumienia może "bronić się" jedynie lekarz. Zarówno aptekarz (farmaceuta) czy taksówkarz nie mają do niej prawa. Mogą natomiast odmówić wykonania usługi - o ile to jest ich biznes. Nie mogą jednak tego zrobić powołując się na ten przepis. Ponownie, polecam zapoznać się z materiałami dotyczącymi klauzuli sumienia. Linki są w jednym z moich komentarzy powyżej. Co do szyldu - ciekawa opcja. Ale wydaje mi się, że zamknęliśmy ten rozdział naszej historii w XX wieku. Raczej bym szukał bardziej subtelnej formy, mniej rzucającej się w oczy, ale takiej w której szukający by znalazł potrzebne informacje. Tyle, że aktualny stan kulturowy w Polsce niczego takiego nie proponuje, a wręcz chce całkowitego wykluczenia: "Chcesz być profesjonalistą? Zachowaj poglądy dla siebie, a nie rozpowiadaj na prawo i lewo.".

Odpowiedz
avatar kociamanufaktura
-1 1

@Samoyed: Nie wmawiaj sobie że ktoś chce Ci coś regulować. To zakrawa o bycie foliarzem.

Odpowiedz
avatar whateva
1 1

@kartezjusz2009: Mało jest większych debilizmów, niż oczekiwanie dowodu na nieistnienie. Idąc tą drogą, to musisz być także wyznawcą wszystkich możliwych religii, łącznie z tą zakładającą istnienie Galaktycznego Czajniczka - Stwórcy Wszech Rzeczy. Bo, wiesz, trudno będzie udowodnić nieistnienie.

Odpowiedz
avatar whateva
0 0

@kartezjusz2009: A ten wasz obecny watykański głównodowodzący nie wyskoczył jakiś czas temu z tekstem, że piekła nie ma? Gdyby ten cały cyrk nie miał takiego wpływu na nasze życie, byłoby to nawet zabawne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 18

Mordami honorowymi Obrzezaniem dzieci Uswiecone malzenstwo 6letniej Aiszy ze starym dziadem Majometem. Gwałtem na tej Aiszy gdy dziecko mialo 9lat Całkowitym prawnym władztwem mezczyz nad kobietami Koran opisuje tez ustrój rządów idealnych - monarchia absolutna Koran popiera niewolnictwo Popiera handel i niewolnictwo seksualne rowniez dzieci Nakazuje mordowanie innowiercow

Odpowiedz
avatar Samoyed
-4 16

@maat_: 200/300 lat temu w Polsce chrzescijanskiej robili dokladnie to samo. A islam jest mlodszy o kilkaset lat od chrzescijanstwa.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
4 8

@Samoyed: Kiedyż to Chrześcijanie obrzezywali dziewczynki???

Odpowiedz
avatar Samoyed
-2 10

@misiafaraona: No fakt, tym sie roznia. Zakladali za to kobietom pasy cnoty, ktore prowadzily do niewyobrazalnego cierpienia fizycznego, a na dodatek ich uzywanie jasno dawalo do zrozumienia, ze kobieta to krowa rozplodowa, ktora rozdziawi nogi jak tylko jej maz zniknie z pola widzenia.

Odpowiedz
avatar Ophelie
0 8

@maat_: Stary Testament tez nie jest ksiazeczka do poduszki. Bardzo czesto spotykam sie z odpieraniem zarzutow na temat chrzescijanstwa, ze Biblii nie nalezy traktowac doslownie itd. A raczej trzeba - wtedy kiedy nam to pasuje. Wiec "oko za oko" i kamienowanie sa beee, bo nie pasuja dobrego chrescijanina, ale juz reakcja na seks pozamalzenski i homoseksualizm jest super, bo "Biblia mowi - Biblia ma racje". Tak samo jest z Koranem. Nie bronie, ani nie opluwam zadnej z religii. Wszystko zalezy od interpretacji i podejscia kazdego wyznawcy z osobna. I calkowicie zgadzam sie z autorka, ze kazda religia to jedno i to samo. Sa ludzie, ktorzy uwazaja, ze religie sa stworzone tylko do manipulacji "ciemnym ludem" i inni, ktorzy mocno wierza i wiedza, ze wiara jest im potrzebna do szczesliwego zycia.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-4 10

@Ophelie: Tu sie roznimy. Ja uwazam, ze religie powinny byc zakazane, wszystkie jak leci. Nie przynosza nic dobrego, tylko wojny, krew, nienawisc. Chociaz zdaje sobie sprawe, ze to natura ludzka, ale religie sa katalizatorami.

Odpowiedz
avatar Ophelie
1 5

@Samoyed: Rozumiem podejscie. Nie roznimy sie tak bardzo. Ja tez uwazam, ze religie prowadza jedynie do podzialow a stoi za nimi najwiekszy z bogow - pieniadze. Ale rozumiem tez, ze natura ludzka potrzebuje duchowego wsparcia i od czasu do czasu powiedzenia sobie "Bog tak chcial"

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
0 4

@Samoyed: Historia zna przykłady takich społeczeństw / państw. Nie pamiętam, żeby którekolwiek z nich było nazywane "światłe i wspaniałe". Częściej natomiast "krwawe" i "ludobójcze". I nie mówię, że państwa teokratyczne są idealne - zdarzały się wspaniałe cywilizacje i ludobójcze jednostki. Dotychczas chyba najlepiej spełniały się państwa oparte o zasady moralne z wiodącej wiary w rękach świeckiej władzy. Czyli najczęściej demokracja albo monarchia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 9

@Samoyed: bredzisz i widac, ze nie przeczytałeś Koranu i hałasów. Przeczytałam i tam JASNO stoi kogo i jak mordować, jak lac zone, jak gwałcić dzieci i jak handlować niewolnicami seksualnymi od niemowlęctwa. Tym sie rozni, że tam nie ma czego reformować.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

@maat_: w starym testamencie też znajdziesz takie informacje. Stary testament, Księga powtórzonego prawa, 22: "Oto zarzuca jej złe czyny, mówiąc: "Nie znalazłem u córki twej oznak dziewictwa". A oto są dowody dziewictwa mej córki» i rozłoży tkaninę przed starszymi miasta. 18 Wtedy starsi miasta wezmą tego męża i ukarzą go. 19 Skażą go na sto [syklów] srebra i dadzą je ojcu młodej kobiety, gdyż okrył niesławą dziewicę izraelską; pozostanie jego żoną i nie będzie jej mógł całe życie porzucić. 20 Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety, 21 wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca."

Odpowiedz
avatar Samoyed
-4 10

@maat_: Serio uwazasz, ze ktos to twoje bajanie lyknie? No moze i lyknie, bo glupim ludziom wystarczy takie cos walnac i dopoki bedzie zgodnie z ich uprzedzeniami to beda "popierac". Czytalam Koran kilka razy, bo musialam kilka prac z niego napisac, to nie jest pasjonujaca lektura, taki sam poziom jak Starego testamentu. Widac, ze ty go znasz tylko z forum dla inceli. Jak metaniel zacytowal, ta wasza swieta ksiazeczka jest tak samo krwawa i dziwna jak Koran, ale Koran tez sporo mowi o szacunku i milosci i takie tam brednie.

Odpowiedz
avatar cassis
1 5

@maat_: mordy honorowe nie są cześcią islamu jako religii, tak samo obrzezanie. Nie ma obrzezania w krajach arabskich, jest w Afryce głownie. Co zaś się ma do wykorzystywania dzieci - przypominam ci że Józef tez był pedofilem, bo Maryjka miała lat dwanaście jak wziął ja Józio za żonę, a trzynaście jak wmówiła mu że jest w ciąży z bogiem. Także tego, masz braki w edukacji i ciągach logicznych.

Odpowiedz
avatar kierofca
0 4

@maat_: Weź poczytaj mitologię chrześcijańską, ale tak ze zrozumieniem. Wiek legalnego seksu w Watykanie jeszcze niedawno to było 12lat. Pewnie zgodnie z zasadą "może mieć i 12 lat, byleby młodo wyglądała". @kartezjusz2009: Zasady moralne pochodzące z empatii są wystarczające. Religie niech zostaną w miejscach kultu.

Odpowiedz
avatar VAGINEER
1 1

@Samoyed: nie znasz różnicy między ROBIŁ a ROBI?

Odpowiedz
avatar ElfiRasista
2 2

@Samoyed: Pasy cnoty zakładano na krótko prostytutkom w ramach kary za przewinienia. Nigdy nie używano ich szeroko, nikt tego nie robił w Europie. Jezus Maria, zrób fact check potem wypowiadaj się.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 14

Mam dość historii politycznych i swiatopogladowych, ten portal śluby do czego innego. Moderacja powinna usuwać takie historie

Odpowiedz
avatar crash_burn
-1 15

Podstawowa różnica jest taka: jak Katolik zrobi coś złego, to jest pojazd na całą religię i instytucję kościoła. Jak Muzułmanin, to słyszymy, że na podstawie tego jednego przypadku nie możemy oceniać całej religii. Pomogłam?

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 9

@crash_burn: A moge przyklad poprosic? Taki medialny jakis? Kiedy to byl podjazd na cala religie i kiedy sie usprawiedliwialo islam? Bo moje doswiadczenie mowi co innego. Kiedy polski tatus gwalci i bije dziecko nikt nie wspomina o jego wyznaniu. Kiedy robi to tatus muzulumanski, huzia na Allacha czy tam innego mulle.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 11:03

avatar Ophelie
0 6

@Samoyed: Mysle ze crash_burn ma na mysli przyklad ksiezy. Rzeczywiscie na przykladzie kilku zwyrodnialcow ocenia sie caly kler.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 11

@Ophelie: Gdyby ci porzadni nie bronili zwyrodnialcow, sprawy by nie bylo. Poza tym, to ksieza uzurpuja sobie prawo do rzadu dusz i dyktowania ludziom co jest dobrym zachowaniem, a co nie. A wlasnie wsrod nich jest tych zwyrodnialcow niepokojaco duzo. Ciesza sie spolecznym zaufaniem bardziej niz ktokolwiek inny i wykorzystywanie tego faktu jest wyjatkowo szubrawe.

Odpowiedz
avatar TakaTamSobie
3 5

@Ophelie: Tych twoich "kilku" idzie już w grube tysiące na całym globie.

Odpowiedz
avatar Ophelie
-2 6

@TakaTamSobie: poczytaj inne moje komentarze pod tym postem i zobacz, ze jestem przeciwna klerowi. Chciałam tylko wyjaśnić Samoyed co, wg mnie, miała na myśli crush

Odpowiedz
avatar KatiCafe
3 5

Ja ci powiem jaka to różnica. Podejdź do katolika i nie pytaj czy jest katolikiem tylko czy jest wierzący i żyje zgodnie z własnym sumieniem i prawami Bożymi. Ot co. Co to za katolik który w imię religii (nie wiary!) łamie podstawowe 10 przykazań? Pytam się? Nie pytaj jakiego kto jest wyznania. Zapytaj czy jest dobrym człowiekiem. Kropka.

Odpowiedz
avatar iks
0 2

Judaizm pominąłeś ;)

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
0 2

Tak w skrócie i uproszczeniu to islam szyicki jest ok, ale islam sunnicki już nie bardzo.

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
2 4

PS: Tak szyicki imam wypowiada się o naszym kraju w kontekście islamskiego terroryzmu i zwróćcie uwagę, że używa słów "islamski terroryzm", podczas gdy lewicowe media i politycy, gdy terrorysta z ISIS (Państwa Islamskiego) wysadza się z okrzykiem "Allah akbar", mówią, że to nie miało nic wspólnego z islamem. Mówi też, że nigdzie nie czuł się bezpieczniej niż w Polsce. Tak więc byłbym ostrożny z tym porównywaniem chrześcijaństwa do islamu, skoro nawet islamski duchowny widzi, że to nie jest to samo. https://i1.jbzd.com.pl/contents/2020/08/normal/u2WLwEjHIRgPKPmybEJ7RXR5ZNME75H6.jpg

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
6 14

Każda religia ma za główne zadanie ogłupienie ludzi po to żeby nimi rządzić. I doić z pieniędzy. Nie ma inaczej.

Odpowiedz
avatar Tajemnica_17
-1 11

Czy katoliczki chodzą w burkach? Czy w imię wiary kogoś ścinamy? Czy za gwałt do więzienia pójdzie gwałcący, czy zgwałconą damy gwałcącemu za żonę, lub zabijemy ją w imię honoru? Nie ma obrzezania, szczególnie okaleczenia w ten sposób dziewczynek? Nie dajemy dzieci za żonę dorosłym, nie robiąc nic jeśli te bydlę zgwałci kilkulatkę? No to masz różnice.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 sierpnia 2020 o 20:46

avatar Ophelie
1 9

@Tajemnica_17: kijowe sa te Twoje różnice. Te wszystkie przyklady, które podałeś zależą od kraju a nie tylko od religii. W chrześcijaństwie tez robi sie okropne rzeczy, ale nie w państwach europejskich. Cudownie nie wiedzieć wiele i wrzucać wszystkich do jednego wora

Odpowiedz
avatar krulgur
0 0

Co do istoty chrześcijaństwa, laikom polecam "Po prostu chrześcijaństwo" C.S. Lewisa (najlepiej audiobook ze świetnym Z. Zapasiewiczem). Prezentuje chrześcijaństwo i wiarę bardziej od strony filozoficznej, niż duchowej. Co do istoty różnic to Islam nie uznaje, Jezusa, a więc św. Trójcy, a więc całego przesłania Nowego Testamentu, a zwłaszcza meritum, czyli odkupienia/zbawienia. A co to takiego (bo na nauce religii rzadko mówią), to już czytaj w książce wspomnianego autora "Narnii".

Odpowiedz
avatar UBywatel
0 0

podstawowa różnica to zasada al-Nasikh wal-Mansoukh w połączeniu z tym, że sury (rozdziały) Koranu nie są ułożone w porządku chronologicznym w odniesieniu do czasu, w którym zostały napisane.

Odpowiedz
avatar Morog
-3 5

Różnica jest taka że kiedy bije kościelny dzwon przekręcasz się na drugi bo i śpisz dalej. Kiedy słuchać nawoływania z meczetu musisz łapać dywanik i do niego biec

Odpowiedz
avatar maranocna
2 2

"Jedni i drudzy wyznają że miłość jest najważniejsza," Nieprawda. Miłość jako silne uczucie wobec konkretnej osoby ma dość niską pozycję, a czasem nawet jest tępiona.(na przykład uczucie do osób tej samej płci, lub pokochanie nowej osoby kiedy w przeszłości wzięło się już ślub z inną) Najważniejsza jest miłość do Boga, a zaraz potem miłość bliźniego, która jest całkiem innym uczuciem. Dość bladym, bo trudno jest odczuwać właściwą, głęboką miłość do całego świata.

Odpowiedz
avatar AndrzejN
1 3

Masz przykład różnic: Za rysunki typu: https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Focdn.eu%2Fpulscms-transforms%2F1%2Fjh8k9kpTURBXy9hN2RiNWExMjQyOWEyMTA1NDNlZWMwN2I5NTE4MDgzYS5qcGeSlQLNA8AAwsOVAgDNA8DCw4GhMAU&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwiadomosci.onet.pl%2Fswiat%2F10-kontrowersyjnych-okladek-charlie-hebdo%2Fsn339&tbnid=6ABMgcL_uyXcWM&vet=12ahUKEwiWpovP1YjrAhXZ44UKHUGvAjwQMygJegUIARCnAQ..i&docid=YWWk0LcVbJQfNM&w=422&h=550&q=charlie%20hebdo&client=firefox-b-d&ved=2ahUKEwiWpovP1YjrAhXZ44UKHUGvAjwQMygJegUIARCnAQ wystrzelane pół redakcji, za rysunki: https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fimg.thedailybeast.com%2Fimage%2Fupload%2Fc_crop%2Cd_placeholder_euli9k%2Ch_1439%2Cw_2560%2Cx_0%2Cy_0%2Fdpr_1.5%2Fc_limit%2Cw_1044%2Ffl_lossy%2Cq_auto%2Fv1492187017%2Farticles%2F2015%2F01%2F14%2Fthe-unbearable-frenchness-of-charlie-hebdo%2F150113-romina-charlie-hebdo-tease_smc8sh&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwww.thedailybeast.com%2Fthe-unbearable-frenchness-of-charlie-hebdo&tbnid=aY2rwOEhm9u5tM&vet=12ahUKEwiWpovP1YjrAhXZ44UKHUGvAjwQMygNegUIARCvAQ..i&docid=X1Xw5PfZwfOYmM&w=1566&h=880&q=charlie%20hebdo&client=firefox-b-d&ved=2ahUKEwiWpovP1YjrAhXZ44UKHUGvAjwQMygNegUIARCvAQ marsze "Jestem Charlie".

Odpowiedz
avatar zieziura
1 3

Autor naoglądał się telewizji jednej i drugiej, nasłuchał radia czy innych internetów. Zacznij czytać Pismo Święte, Nowy Testament, gdzie napisane jest jak mamy traktować drugiego człowieka. Koran też jest przeinaczany przez isis itp. tak samo jak chrześcijanin może brać dosłownie Stary Testament, gdzie jest oko za oko.... Człowiek ma wolną wolę. Nie ważne czy jest chrześcijaninem czy islamistą. Jeśli postępujesz według prawa Bożego będziesz błogosławiony. Katolicy też mieli wyprawy krzyżowe w imię Boga ! Ale to są ludzie !! Mówią, że wierzą, ale robią tak by było im lepiej. Kwestia jest jak będziesz sądzony na końcu. Bo jeśli wierzysz to powinieneś bać się tego sądu a jeśli tylko udajesz... No to już Twój wybór.... Radzę poczytać i porównać oba pisma aby wiedzieć o czym się mówi. Bo jak na razie to tylko takie klepanie niedouczonego ..;)

Odpowiedz
avatar razzor91
0 2

Serio, takie durnoty teraz na główną trafiają? Islam nawołuje do świętej wojny, zabijania niewiernych itd. Katolicyzm jest znacznie bardziej tolerancyjny. Jak nie wierzysz, to zobacz sobie co się stało, jak jakiś czas temu kobiety wychodziły ostentacyjnie z Kościoła w czasie czytania listu na temat aborcji. A teraz, wyobraź sobie, że ktoś ostentacyjnie wychodzi z meczetu w czasie nabożeństwa w ramach protestu. Myślisz, że skończyłoby się to tak samo?

Odpowiedz
avatar NightKnight
1 1

Odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie trzeba rozłożyć na czynniki wierzeń i zachowań. Patrząc na sferę zachowań Islam jest na poziomie krucjat krzyżowych. Zabijają lub zmuszają do zmiany religii tzw. innowierców. Jest to spowodowane tym, że Islam pojawił się 600 lat po Chrześcijaństwie, czyli jest na poziomie, na którym Chrześcijanie byli w 1400 r. n.e. czyli taka końcówka okresu krucjat. Jeśli chodzi o wierzenia (tradycje są powiązane z danym odłamem, państwem i zamieszkanym terenem, więc tu by trzeba książkę napisać, dlatego zajmę się samymi wierzeniami) to obie religie wywodzą się pośrednio z Judaizmu: jest jeden Bóg, który wyśle Mesjasza, aby zbawił ludzkość. Główną różnicą jest rola Jezusa: - Judaizm uznaje go za kłamcę - Chrześcijanie za Mesjasza - Islam za proroka I najważniejsze: To nie religie ze sobą walczą, a instytucje religijne, czyli Watykan i Kalifat, które stworzone zostały i są kierowane przez ludzi, którzy mogą źle zinterpretować zapiski pozostawione przez wybrańców. Ich głównym celem jest zwiększanie terenu swojego oddziaływania, czyli żeby jak więcej ludzi im wierzyło niż tym drugim.

Odpowiedz
avatar Zunrin
0 0

Chrześcijanie nie odcinają głów tym po drugiej stronie. A szkoda.

Odpowiedz
Udostępnij