Będzie krótko.
W podwórku budynku, w którym mieszkam znajduje się wiata śmietnikowa z sześcioma kubłami na śmieci. Dlaczego więc, skoro w tej wiacie stoi sześć pustych kubłów, ktoś stawia worek ze śmieciami bezpośrednio przed kubłami, za to przy samym wejściu do wiaty?
zagranica somsiad
Może dlatego, że kubły nie grzeszą czystością, co jest całkiem zrozumiałe i ktoś "nie ma ochoty" sie pobrudzić. Inna sprawa to lenistwo-po co podnosić klapę kubła skoro można rzucić śmieci byle gdzie? Nierzadko klapy są ciężkie i dziecko lub staruszka nie dadzą rady jej podnieść. Następna opcja to buractwo cebulowe lub cebulactwo buraczane- bo zawsze znajdzie się jeleń, ktoremu to będzie przeszkadzać i posprząta.
Odpowiedz@Kitty24: Dodam, że pojemniki nie mają klap (wiata jest kryta i dość szczelna), a i same pojemniki czyste. I rozumiem, że starsza osoba może nie mieć siły unieść tej klapy, ale dzieci mają rodziców, którzy powinni zbyt ciężkie śmieci wyrzucać sami.
Odpowiedz@Litterka u mnie ten sam problem. Kosze otwarte pod zadaszeniem a stawiają śmieci w samym wejściu. Z tym że ja przyłapałam jedna z sąsiadek, zwróciłam jej uwagę. Groba angielska k...a najpierw udawała ze jestem powierzem a później powiedziała że sprzątnie jutro. Mam nadzieję szybko się stąd wyprowadzic, dość mam tego syfu.
OdpowiedzTeż mieliśmy takiego delikwenta, dwa kroki do wiaty to za daleko a i worek podnieść do kubła to nagle rączki z waty mu się robiły (typowy pospolity karczek siłowniany). Sąsiadka go przydybała z okna kilka razy jak zostawiał worki na zewnątrz, od tamtej pory jej mąż konsekwentnie nosił je karczkowi z powrotem pod drzwi mieszkania, aż w końcu dotarło.
Odpowiedz@TakaTamSobie: u nas, niestety, takich typków jest więcej. Czasami worków jest kilkanaście.
Odpowiedz