Swego czasu byłem z dziewczyną, z którą często robiliśmy sobie wzajemnie tzw "siary" na mieście, jednak pewnego razu moja luba przeszła samą siebie.
Byliśmy na zakupach w znanym markecie z panem z kapeluszem i szpadą w logo. Stoimy przy kasie, przed nami tylko jedna kobieta z niewielkimi zakupami, jednak płaciła kartą i z powodu problemów z połączeniem strasznie długo to trwało. Wszyscy jednak grzecznie czekają, widząc cierpiętniczą minę młodej kasjerki, z całego serce nienawidzącej tej małej elektronicznej skrzynki. Jako, że czasami mam humor "nieba uchyli" odezwałem się do dziewczyny:
[J]a - Skarbie, może skoczyć jeszcze po jakąś czekoladę truskawkową? I tak czekamy, a wiem jak lubisz.
Przytaknęła a ja biegiem ruszyłem na sklep. Wróciłem po niecałej minucie z naprawdę sporych rozmiarów czekoladą, gdy kasjerka zaczęła kasować nasze produkty. Z rogalem na twarzy podaje jej czekoladę, na to [K]asjerka do mojej [D]ziewczyny:
K-Pani to ma szczęście, chłopak tak o panią dba...
D-Pani, dorzucam flaszkę i bierz go pani! On taki miły, bo pewnie liczy, że mu się wieczorem zwróci!
Po czym zabrała torby, kolejka ryknęła śmiechem, a ja stałem czerwony jak burak z oklapłą szczęką, zapłaciłem i ruszyłem za moją.
Najgorsze w wszystkim jest to, że za nami stała koleżanka mojej mamy, a ona sama wiedziała o całym zajściu już w godzinę po nim.
Intermarche
Ale fajnie bawi się dziewczyna swoją maskotką, czyli tobą.....
OdpowiedzNie dość,że masz kompleksy na punkcie kobiet to jeszcze nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Przykry przypadek.
OdpowiedzEkhem... seth, zwróć uwagę na pierwsze trzy słowa, a następnie pozostałe we wstępie. Nikt się nikim nie bawił, ponieważ takie złośliwości robiliśmy sobie dla zabawy i były u nas na porządku dziennym. Żadne z nas nie odbierało tego nigdy na poważnie. Nie całe życie trzeba brać na serio.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 10:46
I co z tego, że twoja mama to wiedziała?
OdpowiedzPrzynajmniej masz wesolo w zwiazku:P
Odpowiedzgratuluję dziewczyny, a właściwie byłej dziewczyny z tego co widzę. kobitki z poczuciem humoru, nawet przeciętne z urody, zawsze będą przeze mnie bardziej lubiane i cenione niż bezbarwne wewnętrznie lalki barbie.
Odpowiedza gdzie śmieszne albo piekielne?
OdpowiedzCzytałam kiedyś na forum o podobnym przypadku pewnej dziewczyny, mianowicie jej chłopak otworzył okno na całą szerokość i zaczął wrzeszczeć, że znów przepiła całą wypłatę, że przez nią toną w długach i inne tego typu rzeczy. Dziewczyna oczywiście nie piła, a przez następne kilka tygodni sąsiedzi dziwnie na nią patrzyli ;)
OdpowiedzHeh, to mi przypomniało jak kiedyś mój były przekonał sprzedawczynię w minimarkecie, że wędzone mięso wiewiórki jest już w sprzedaży i on go bardzo chciałby je kupić. Mało brakowało, żeby dzwoniła zamawiać :)
OdpowiedzCo się martwisz, mam nie wiedziała, że uprawiasz seks? Fajna dziewczyna! :)
Odpowiedz15 lat wtedy miałem, a matula ma, mówiąc delikatnie, konserwatywne poglądy w tym temacie :P
OdpowiedzSuper historia ;D Gdyby mi tak chłopak powiedzial ... xD No cóż . Zapewne by go lekko bolał piszczel/kostka ;D Jak się odemnie dostanie z mojego obuwia do stąpania po ogniu piekielnym to booli ;d
Odpowiedz