Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wracam do domu, jadę drogą dwupasmową w każdym kierunku. Wyprzedzam lewym pasem…

Wracam do domu, jadę drogą dwupasmową w każdym kierunku. Wyprzedzam lewym pasem auta jadące wolniej.
I przyznaję, troszkę się zamyśliłam i nie zjechałam na prawy pas od razu po tym manewrze (był raczej mały ruch). Nagle aż podskoczyłam na fotelu, bo za sobą usłyszałam „syrenę”. Szybkie spojrzenie w lusterko i zjeżdżam na prawo, przepuszczając „pojazd uprzywilejowany”.
Jechałam z partnerem i wg niego, nie było słychać wcześniej sygnałów dźwiękowych (radio miałam wyłączone), dopiero jak podjechali mi pod zderzak, to włączyli.
Mogłam zejść na zawał :/.

by Agatorek
Dodaj nowy komentarz
avatar unana
4 4

Miałaś chociaż jedno okno w aucie minimalnie uchylone czy wszystkie szyby szczelnie w górę? Jesli okna były zamknięta, to raczej nie włączyli syreny zaraz za Tobą, tylko tak dobrze działało wygłuszenie kabiny (nie wiem jak to inaczej nazwać). Kiedyś zrobilam test - z daleka widziałam jak na sygnale jedzie karetka ale nie było jej słychać. Uchylilam okno - natychmiast w uszy uderzyła syrena. Zamknęłam - cisza dopóki barfzo blisko nas nie była (w zasadzie dopiero mijając można było ją usłyszeć).

Odpowiedz
avatar Agatorek
0 0

@unana wszystkie szyby miałam zamknięte. Ale wcześniej słyszałam z daleka inne „karetki” na sygnale (w sensie wcześniej, w ciągu dnia). To auto nie było ani karetką, ani autem policyjnym (w każdym razie nie było jakkolwiek oznakowane).

Odpowiedz
Udostępnij