Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wiecie co? Mam do was, sporej części hetero facetów, pytanie. Zawsze, gdy…

Wiecie co? Mam do was, sporej części hetero facetów, pytanie. Zawsze, gdy przy was wspomnę, że lubię kobiety, od razu (równie subtelnie jak pijany proktolog z Parkinsonem) badacie, raz po raz, czy moja dziewczyna i ja nie szukamy aby "menszczyzny do trójkata hehe". I nie ma znaczenia, czy dany samiec jest kumplem z roku, klientem mojego sklepu czy współlokatorem w wieku mojego dziadka. I nie ma znaczenia, że się nie znamy. I nie ma znaczenia, czy ja w ogóle chcę.
Trwa to i trwa, a z każdym takim osobnikiem mój pociąg do mężczyzn... no nie znika, bo go nigdy nie było. I takie propozycje raczej sprawy nie zmienią.

by ~kjkj444acab
Dodaj nowy komentarz
avatar tatapsychopata
0 28

Wiesz... Łączą nas wspólne zainteresowania, my też przeważnie lubimy dziewczyny. I jakoś tak dziwnie ten świat seksu jest skonstruowany że (przynajmniej z mojej perspektywy) widok dwóch całujących się facetów jest mi obrzydliwy, ale widok całujących się dwóch dziewczyn... no to inna sprawa. To jest interesujące. A poważnie? Nie wiem czemu tak jest. Marzeniem wielu jest trójkącik i to taki gdzie obie dziewczyny poświęcają całą uwagę i siły jemu, a nie on miałby obsłużyć dwie laski. Bo to też różnica. Co poradzić? Wymyśl sobie jakiś tekst - odpowiedź na takie zaczepki, taki żeby w pięty poszło.

Odpowiedz
avatar Iras
18 34

" I nie ma znaczenia, czy dany samiec jest kumplem z roku, klientem mojego sklepu czy współlokatorem w wieku mojego dziadka. I nie ma znaczenia, że się nie znamy." Skoro chwalisz się każdemu napotkanemu, niezależnie od wieku, czy tego czy go znasz, swoimi preferencjami seksualnymi, to sie nie dziw, ze takie teksty slyszysz.

Odpowiedz
avatar Iras
12 28

@Mavra: Jak nie - skoro "zawsze gdy wspomni" a potem pisze, że nie ważne "czy klient w sklepie, stary współlokator, nie ma znaczenia, ze sie nie znamy" - to musiała im ewidentnie "wspomnieć" o swoich preferencjach. Na podobnej zasadzie byłoby narzekanie cizi, która najpierw wszystkim opowiada o swoich podbojach, a potem narzeka, ze mają ją za dziwke.

Odpowiedz
avatar Mavra
1 17

@Iras: Ok to w takim razie napiszę ci jak ja rozumiem to "zawsze". Inny przykład z użyciem tego słowa. ZAWSZE, gdy pada deszcz biorę parasol. Czy to znaczy, że jak tylko zobaczę deszcz to wylatuje na dwór? ZAWSZE, gdy wspomnę, że jestem uczulona na czosnek. Czy według ciebie w każdej rozmowie o tym mówię? ZAWSZE, gdy wspomnę, że boję się kotów. Czy według ciebie mówię to każdej osobie z którą rozmawiam? Te ZAWSZE oznacza, że gdy w wymianie zdań wypłynie jakiej jest orientacji to notorycznie panowie proponują jej trójkącik. Ja tak rozumiem te zdanie

Odpowiedz
avatar Neomica
2 26

@Iras: A chwali się? W każdym przypadkowym small talku człowiek "chwali się" swoją orientacją czy chce czy nie. "A ty gdzie z żoną chodzisz na kolacje?" "z mężem, lubimy tajskie knajpy. "-masz jakiegoś narzeczonego? Bo mam kuzyna który szuka drugiej połówki -mam dziewczynę, więc nie szukam" "Żona lubi gotować? Mam męża i najlepiej wychodzą mu zapiekanki." "Jak ma na imię twój chłopak? Agata." Normalne pytania jakie zadajemy kolegom, współpracownikom, koleżankom przyjaciół na proszonym obiedzie. Tylko niektórych tak zaskakuje odpowiedź,że nazywają to narzucaniem się z orientacją.

Odpowiedz
avatar Etincelle
2 14

@Mavra: Iras ma rację. Skoro takie sytuacje mają miejsce, gdy autorka wspomni o tym, że lubi kobiety, a jednocześnie wśród mężczyzn zachowujących się nieodpowiednio są nieznajomi klienci sklepu, wniosek jest jeden: autorka tym nieznajomym musi o tym wspominać. Co najmniej dziwne.

Odpowiedz
avatar Fahren
2 10

@Neomica: Przykładowe teksty, żeby jednak się nie pochwalić - tym bardziej obcym ludziom. "A ty gdzie z żoną chodzisz na kolacje?" -A, chodzimy razem na tajskie "-masz jakiegoś narzeczonego? Bo mam kuzyna który szuka drugiej połówki" - Nie, dzięki, nie szukam "Żona lubi gotować?" - Czasem coś razem upichcimy "Jak ma na imię twój chłopak?" - A kto powiedział, że w ogóle mam chłopaka? Normalne odpowiedzi nie zdradzające odmiennej orientacji obcym ludziom

Odpowiedz
avatar Mavra
5 7

@Fahren: Nie rozumiem to który my mamy wiek, że autorka ma lawirować w odpowiedziach by nie zdradzić przypadkiem, że lubi dziewczyny?

Odpowiedz
avatar Fahren
-3 5

@Mavra: A od którego można nie lawirować? Argument niemerytoryczny ;) A takie lawirowanie - jak widać - może być pomocne

Odpowiedz
avatar Mavra
0 2

@Fahren: Skoro zarzucasz to mojej wypowiedzi w jakim świetle stawia to twoją?

Odpowiedz
avatar Fahren
-1 3

@Mavra: W dokładnie takim, jakim jest. Skoro za ujawnienie swojej orientacji przypadkowym osobom, autorkę spotykają uszczypliwości, nieprzyjemności etc, to po co ma ogłaszać wszem i wobec, co lubi w sytuacji intymnej?

Odpowiedz
avatar Mavra
1 3

@Fahren: Nigdzie nie napisała, że robi to wszem i wobec a proponowanie, żeby lawirowała w rozmowach jest niepoważne. Większość wypowiedzi jakie tu padły celuje w autorkę zamiast skupić na bucach, którzy proponują jej trójkąty. To nie ona powinna się zmienić a ci pseudo samcy

Odpowiedz
avatar popielica
2 4

@Fahren: jak mówisz, że masz żonę/narzeczoną/dziewczynę, to też oznacza, że "ogłaszasz wszem i wobec, co lubisz w sytuacji intymnej"? Bo jak dla mnie tylko stwierdzasz fakt, tak samo, jak ona, mówiąc coś podobnego. To nie ona ma lawirować w swoich wypowiedziach, żeby tylko nie zdradzić swojej orientacji.To ludzie powinni w końcu ogarnąć, że osoby homoseksualne istnieją, wchodzą w związki, uprawiają seks i wszystko u nich dzieje się na takich samych zasadach, jak w związkach heteroseksualnych, tylko, że z osobą tej samej płci. I chamskie, seksistowskie komentarze skierowane do lesbijki dalej są komentarzami chamskimi i seksistowskimi.

Odpowiedz
avatar Fahren
-2 2

@Fahren: Napisała, o tutaj " I nie ma znaczenia, czy dany samiec jest kumplem z roku, klientem mojego sklepu czy współlokatorem w wieku mojego dziadka. I nie ma znaczenia, że się nie znamy." Skoro ktoś, kogo nie zna składa jej taką propozycję, ani chybi mówi o swojej orientacji również obcym ludziom. I użyj logiki - Skoro autorka - prawdopodobnie - informuje o swojej orientacji kogo popadnie, a w odpowiedzi słyszy coś, czego nie chce - wystarczy nie gadać o swoim pociągu gdzie się da, a problem zniknie. @popielica Umyka ci pewna rzecz. Stwierdzenie faktu również może być ogłaszaniem wszem i wobec, zależy czego sprawa dotyczy. Jeśli stwierdzę fakt "Lubię nocne spacery", osoba postronna mogłaby mnie wziąć za romantyka. Albo złodzieja. Albo heliofoba. Albo jeszcze inaczej. Ale już stwierdzenie "Lubię spacerować" bez doprecyzowania jest odbierane zupełnie inaczej. Tak więc nadal uważam, że źródłem problemu jest transparentność orientacji autorki, a niewybredne komentarze są po prostu reakcją na taką wieść

Odpowiedz
avatar popielica
3 3

@Fahren: ergo - to nie społeczeństwo ma się rozwijać, to ona ma się kryć ze swoją orientacją. Wszystkie twoje wypowiedzi sprowadzają się do "no niech sobie będą tymi gejami/lesbijkami, ale u siebie w domu". Ciekawa jestem tylko, czy w stosunku do osób hetero stosujesz taką samą retorykę. Jak ci kumpel powie, że był wczoraj z dziewczyną w kinie, to też się na niego rzucasz, że obnosi się ze swoją orientacją?

Odpowiedz
avatar Fahren
-2 2

@popielica: Jeśli to kumpel, to najpewniej wiem, jakiej jest orientacji - więc zwisa mi to i wonieje. Może sobie iść do kina z dziewczyną, chłopakiem, kochanką, czy panią Basią spod trójki. Co innego, jeśli to obcy dla mnie facet - ot, gada to, jak to był w kinie, czekając ze mną na ten sam autobus, tobym go uznał za co najmniej popaprańca. Zauważ też, że orientacja hetero jest niejako orientacją domyślną, ponieważ biologia i przetrwanie gatunku. A co do "Wszystkie twoje wypowiedzi sprowadzają się do "no niech sobie będą tymi gejami/lesbijkami, ale u siebie w domu" " - A dlaczego nie? Przyznam, że sam mam pewne "niestandardowe" cechy, ale nie rozpowiadam o nich ludziom na lewo i prawo - chyba, że sytuacja tego wymaga. Obcych mi ludzi to nie powinno obchodzić - i zazwyczaj nie obchodzi, nie ma więc po co ruszać tematu. Pewne zaufane grono już o tych cechach wie - ale nie są to już obcy ludzie.

Odpowiedz
avatar Dominik
-3 13

Jak to mówią Rosjanie: wszystkich dziewcząt nie zaliczysz, ale próbować warto!

Odpowiedz
avatar Bubu2016
-4 14

Niech mnie ktoś oświeci, jakiej płci jest autor?

Odpowiedz
avatar Armagedon
8 10

@Bubu2016: Należało DOMYŚLIĆ się, że żeńskiej.

Odpowiedz
avatar SirCastic
11 23

Napisałaś mnóstwo słów, żeby nam przypomnieć że faceci to świnie i że pociągają cię kobiety.. i wiesz co, strasznie mi z tego powodu wszystko jedno. P.S. Może przestań obracać się w chamskim towarzystwie ?

Odpowiedz
avatar kot022
11 17

I każdy, napotkany przez Ciebie facet, nawet nieznajomy, proponuje Ci trójkąt na wejście? Niezłych spotykasz facetów xD Bajeczka dla naiwnych.

Odpowiedz
avatar Ohboy
3 15

Bo nie spotkałaś jeszcze prawdziwego samca alfa, który sprawi, ze zapomnisz o kobietach i docenisz mężczyzn. A tym samcem jest oczywiście ON! (a że tych "onów" ;) jest wielu, to już inna sprawa, oni czują się wyjątkowi.)

Odpowiedz
avatar Ohboy
1 7

@Ohboy: Swoją drogą wszyscy zakładają, że autorka ot tak mówi, że jest lesbijką. A pewnie w większości przypadków to jest ostatnia deska ratunku, jak facet nie chce dać jej spokoju. Wielu facetów ma problem ze zrozumieniem, że "NIE CHCĘ SIĘ Z TOBĄ UMÓWIĆ" oznacza "NIE CHCĘ SIĘ Z TOBĄ UMÓWIĆ". Mnie kiedyś facet na ulicy zaczepił i nie chciał dać mi odejść, bałam się, że jeszcze za mną polezie :/

Odpowiedz
avatar Hatsumimi
8 12

Zastanawia mnie, czy te pytania nie zaliczają się do tych zdartych do obrzygu wujkostaszkowych żartów, które co drugi powtarza, myśląc, że jest taki śmieszny i oryginalny. Coś w stylu „ile to kosztuje i hehe czemu tak drogo?” albo „a wy bliźniaki się czasem hehe dziewczynami wymieniacie?”.

Odpowiedz
avatar popielica
1 3

@Hatsumimi: co nie zmienia faktu, że są obleśne i nie na miejscu.

Odpowiedz
avatar zielonylis
6 18

Po prostu przestań mówić obcym ludziom z kim chodzisz do łóżka. Powinno pomóc.

Odpowiedz
avatar popielica
0 4

@zielonylis: ale wiesz, że związek to nie tylko seks?

Odpowiedz
avatar Cut_a_phone
2 16

No to może przestań na siłę i niepytana informować wszystkich wokół o swojej orientacji?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

Ludzie o których piszesz zwykle kojarzą homoseksualne kobiety z filmów w których najpierw dwie panie zabawiają się ze sobą, a potem wchodzi ON. Jako że ich źródło informacji nie jest zbyt rzetelne, mają mylne wyobrażenie na temat upodobań seksualnych i temperamentu kobiet preferujących własną płeć. A ponieważ nie spotykają ich zbyt często, nie są w stanie zweryfikować swoich naiwnych wyobrażeń w praktyce.

Odpowiedz
avatar katem
1 7

Również mam nieodparte wrażenie, ze autorka deklaruje swoją orientację wszystkim, kto chce czy nie chce tego słuchać. Chyba po to, aby słyszeć, co słyszy i mieć pretekst do narzekania, jak to się na nią uwzięli ze względu na jej orientację. Czyżby jej jeszcze nikt nie powiedział dosadnie, że to jej sprawa, z kim śpi ? Lubi prowokować, więc słyszy, co chce słyszeć i utwierdza się w swojej wyjątkowości i byciu prześladowaną.

Odpowiedz
Udostępnij