Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z apteki. Parę dni trąbienia w mediach i konsekwentnego przeganiania bezmaseczkowych pacjentów…

Z apteki.

Parę dni trąbienia w mediach i konsekwentnego przeganiania bezmaseczkowych pacjentów - pierwszy dzień jak wszyscy mieli!

Radość jednak trwała do czasu... Pani kurier. Frontem, między pacjentami wchodzi i jak już weszła to pyta czy może tędy (zamiast od zaplecza), w dodatku bez maseczki. Delikatnie pani zwróciłam uwagę, bo jednak zły przykład ludziom daje i jeszcze pomyślą, że to jest akceptowalne jak przemilczę.

W odpowiedzi osoba świadcząca usługi dla branży farmaceutycznej mi mówi, że ona w koronawirusa nie wierzy... a tak poza tym ma astmę i nie musi.

Nie będę wnikać czy pani ma czy nie ma- można założyć przyłbice, albo nie pajacować, że w 3 min się udusi. Pomijając, że miało to bardziej wydźwięk jak "i co mi zrobisz?"

Drugi raz w życiu się pokusiłam o donosik. Myślę jednak, że pracodawca tej Pani będzie wdzięczny, że mu potencjalnego sabotażystę w firmie wydałam ;)

by ~Trudi
Dodaj nowy komentarz
avatar didja
9 13

@tycjana12: Ja też mam choroby, które mnie tłumaczą, ale w sklepie noszę, chociaż się duszę i wiem, że obostrzenia nie są prawidłowo umocowane prawnie. I rękawiczki też noszę. Bo wychodzę z założenia, że moje choroby nie są usprawiedliwieniem dla innej osoby, która chce się czuć bezpiecznie. Powiedz mi tylko, jak chcesz mnie uchronić przed zakażeniem, skoro nie stosujesz żadnych środków ochrony?

Odpowiedz
avatar Trudi
6 8

@tycjana12: Maski i przyłbice były dostawcom zapewniane, że im się nie chce ich zakładać za każdym razem jak wysiadają z auta to już osobna historia. Można też przekazać dostawę bez maski- położyć towar pod drzwiami, zadzwonić i poczekać w odległości aż ktoś go odbierze i odda podbity list przewozowy. Wszystko się da, starczy trochę dobrej woli. Ponadto- pani była w pracy, ustalone są określone procedury i musi ich przestrzegać bo ani pracodawca jej, ani mój nie ma ochoty narażać firmy na straty i kwarantanne pracowników dla jej widzimisię. Co do prywatnych spraw- to że prawo jest kulawo ustanowione nie znaczy, że powinniśmy być egoistami. Maskę wkładamy w zamkniętych przestrzeniach i skupiskach ludzi, zwykle nie przebywamy w nich zbyt długo, to max 1-2h przy dużych zakupach. Bakterie nie zdążą się w takim tempie namnożyć do tego stopnia żeby to było szkodliwe- kiepska wymówka. No i już wspominałam- są przyłbice, można je kupić za ok 20zł- nie duszą, a też w pewnym stopniu zahamują rozsiewanie kropli wilgoci z potencjalnym ładunkiem wirusa.

Odpowiedz
avatar Armagedon
8 10

@didja: Ależ... ona wcale nie chce ciebie przed niczym chronić! Ona ma to głęboko w dupie. Nie jej koń, nie jej wóz... Z jakiej racji miałaby troszczyć się o obcych ludzi (i ich rodziny)? Empatia...? Yyyy... a co to takiego? No wiesz, teoretycznie mogłaby nosić przyłbicę, ale znowu... cóż za pomysł? Przecież tego się nie da zwinąć i schować do torebki.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@tycjana12: jestem alergiczka, uczulona na absolutnie WSZYSTKIE pylki z roznym natezeniem, a jednak tak od marca do pazdziernika umieram w pociagu to moze bez przesady, bo obsmarkam te maske predzej niz cos mi ona da, ale na 10-30 minut do sklepu ubieram i nie odstawiam farmazonow

Odpowiedz
avatar Ohboy
3 5

Nie wierzy w koronawirusa

Odpowiedz
avatar Ohboy
11 15

@Ohboy: Zjadło mi pół komentarza... Skoro nie wierzy w koronawirusa, to niech się przejdzie na zakaźny i tam popracuje, najlepiej bez maseczki, w końcu jej choroba nie weźmie! : )

Odpowiedz
avatar justangela
3 7

@Ohboy: dokładnie!

Odpowiedz
avatar Ohboy
6 6

@Malibu: Może sprzątać, nie ma problemu. Nie chodzi o to, że ktoś się nie boi korony, a o to, że podważa jej istnienie (idiotyzm) i stanowi zagrożenie dla innych. Uj mnie obchodzi, czy ta babka umrze, byle nie szkodziła innym.

Odpowiedz
avatar Malibu
-4 8

@Ohboy: No ale w tym szpitalu już ktoś sprząta. Taki zesłany kurier miałby tam sprzątać za darmo czy zwolniono by sprzataczke pracująca tam od dawna czy może szpital miałby magicznie wyciągnąć forsę na dodatkową pensję dla kolejnego sprzątacza? Oczywiście ze kurier zachował się nagannie ale takie gadanie "niech idzie pracować w szpitalu jak nie wierzy w wirusa" jest o kant tyłka rozbić bo jak niby to zorganizować? Z niewolnika nie ma pracownika. Kurier zesłany tam za karę mógłby przynieść wiecej szkód niż pożytku.

Odpowiedz
avatar Ophelie
3 3

@Malibu: Przeciez wiadomo, ze nikt nie bedzie tego organizowal ani zwalnial ludzi, zeby pokazac wirusa niedowiarkom. Ideologicznie powinna pojsc do szpitala zobaczyc zakazonych ludzi i pracujacych ponad sily lekarzy, zeby uwierzyc. Wyluzuj, ohboy nie biegnie organizowac jej pracy. Chociaz byloby nawet fajnie, gdyby to bylo mozliwe.

Odpowiedz
avatar Trudi
5 5

@juventinio: Nie do końca tak to działa jak sobie wyobrażasz. Do apteki leki dostarczają hurtownie farm, to one zatrudniają/ wynajmują kurierów. W przypadku tej Pani to była firma zewnętrzna współpracująca z hurtowniami farm. i tylko z nimi. Ponieważ są ściśle określone warunki przewozu leków (np. lodówka, narkotyki) dlatego oni wożą wyłącznie ten towar. Nikt tu nie wykorzystuje firm typu DHL. Procedury dostawy minimalizujące ryzyko były określone już na przełomie lutego/marca. Zarówno po stronie dostawców jak i po stronie aptek. W uproszczeniu co przewija się wszędzie: - dostawa od zaplecza wejściem dla personelu i dostaw, bez kontaktu z klientami apteki, - maska lub przyłbica albo korzystanie ze śluzy i całkowicie bezkontaktowa dostawa Weź pod uwagę, że towar zamawiamy codziennie, dostawy są na rano i na popołudnie z trzech różnych hurtowni, czasem więcej. W mojej miejscowości jest ok 40 aptek i obsługuje to zwykle jeden kurier dla danego dostawcy. Niech mu i ta dostawa zajmie 15 sek, ale ilość osób i miejsc jakie odwiedzi każe zachować ostrożność. Ponadto- wysiłek związany z noszeniem pojemników (one czasem parę ładnych kilo ważą) z automatu głębiej się oddycha i wydycha więcej pary wodnej, dobrze żeby to zostało albo na masce albo w tej śluzie, a nie na powierzchni przeznaczonej dla pacjentów.

Odpowiedz
avatar juventinio
0 0

@Trudi: No i właśnie dlatego zapytałem czy to zwykły kurier, czy wasza "firmowa kurierka". Wywód odniósł się do kuriera właśnie typu DHL, a jak widać to wasz prywatny toteż inny tok rozumowania i podejście jak najbardziej nieadekwatne.

Odpowiedz
avatar Morog
-2 14

Donosicielstwo i syndrom niewolnika często idą w parze

Odpowiedz
avatar Trudi
3 3

@Morog: Ciekawa teoria, ale ludzie głoszący ją mają zwykle krzywe zęby. ;) A teraz wyobraź sobie, że możesz korzystać z usług tylko jednej osoby. Jej szef gwarantuje Ci, że ta osoba w wykona je w określony sposób.Po czym dowiadujesz się od pracownika, że obietnice szefa obietnicami, ale on ma swoją wizję i twoje ustalenia z szefem w dupie. Co oczywiście nie tylko Ciebie irytuje, ale również osoby korzystające z twoich usług i mogą przez takie zachowanie korzystać mniej chętnie. Rozumiem, że zamiast wyegzekwować to szybko i skutecznie to będziesz się starał taką osobę przekonać żeby jednak uprzejmie zmieniła zdanie.

Odpowiedz
avatar szafa
7 7

@Morog: Za to niechęć do donosicielstwa często idzie w parze z byciem złodziejem

Odpowiedz
avatar juzwos
1 3

Uwaga wirus. Ja jeszcze pamiętam jak 10 maja miał nas zabić bo koperty i papier. Ale zmieniono kandydata o już wirus okazał się na tyle mądry że wiece wyborcze omijał. Wracając do kopert. Wiadoma sprawa, wirus żyje na papierze i dlatego zamknięto lasy a nie bankomaty. Wirus jest na tyle mądry że atakuje kopalnie bo to zło o co2, ale nie atakuje Biedry czy Lidla. No i szkoły, szkoły też atakuje. Dlatego trzeba donosić

Odpowiedz
avatar Trudi
1 1

@juzwos: U mnie już zaatakował, teraz ludzie się pultają, że sklep zamknęli dopiero jak sanepid kazał, a nie dzień wcześniej jak ekspedientka źle się czuła. Że spożywka to podnoszą się jeszcze głosy, że ktoś im powinien oddać za skażony towar, bo przecież go jedli nie będą. W maju miał nas zabić bo wszyscy widzieli co się dzieje we Włoszech, a teraz jakaś zbiorowa amnezja i niedopuszczanie do siebie wiadomości o skali w niektórych krajach.

Odpowiedz
avatar Nulini
-4 4

Jedno mnie dziwi... Jestem bardzo aktywna w internecie, na wielu forach, stronach, "fanpejdżach", grupach - wszędzie obserwuję z radością, że ludziom wreszcie spadają klapki z oczu, zaczynają myśleć a nie jak te owce ślepo za pasterzem w maseczkach, i tylko, naprawdę TYLKO na Piekielnych wciąż obserwuję koronapier*dolca... Czemu tak?

Odpowiedz
avatar GlowaWChmurach
3 5

@Nulini: No bo jesteś jedyną oświeconą istotą na tym portalu! Jesteś wybitnie inteligentna, nie słuchasz co te durne naukowce plotą i przecież sama wiesz lepiej, a nie jak te owieczki, niewolnicy co to nie potrafią myśleć samodzielnie, no przecież! A tak poważnie, jak mnie wkurza takie podejście. Ludzie noszą maseczki, stosują środki ochrony osobistej, bo mają świadomość, że nie są wirusologami, lekarzami itp. Obawiają się, więc na wszelki wypadek wolą być ostrożni. Może mają starsze, schorowane osoby w domu? A takie gadanie jak Twoje brzmi jak typowe, płaskoziemskie wywody - "zaślepieni głupcy, co to tylko naukowców słuchają, bierne owieczki, niewolnicy edukacji"

Odpowiedz
avatar juzwos
-1 3

@GlowaWChmurach: radio Zet news Liczba zgonów w Polsce w trzech pierwszych miesiącach epidemii #COVID-19 nie odbiega od liczby zgonów w tym samym okresie w latach poprzednich - wynika z danych GUS. W maju tego roku było w sumie 31,5 tys. zgonów, a w maju ub. roku 33,2 tys. Zabójcza pandemia

Odpowiedz
avatar Nulini
-1 1

@GlowaWChmurach: maseczkę noszę tylko i wyłącznie w sklepach, autobusach, czyli tam, gdzie TRZEBA. I polecam czytanie, słuchanie i oglądanie czegoś więcej, niż jedyna słuszna telewizja w tym kraju. Nie dziwią Cię skrajnie różne wypowiedzi wirusologów, lekarzy, ratowników i laborantów? Jedni straszą, że olaboga ranyboskie zabójcza pandemia, nie wychodźmy z domu. Drudzy mówią, że cała pandemia to ściema, przekręt na grubą kasę i ludzie myślcie. Ty wierzysz jednym, ja wierzę drugim, tyle w temacie.

Odpowiedz
avatar Trudi
1 1

@juzwos: Śmierć człowieka to tragedia, milionów- statystyka. Ale jak lubisz to proszę. Dziennie mniej osób umiera w wypadkach na drogach niż z powodu COVID-19. Rocznie w wypadkach ginie 2800-2900 osób, COVID-19 jest po 5 m-cach oficjalnie przyczyną 1600 zgonów. Oficjalnie- bo to jest bardziej niedoszacowane niż zgony w wypadkach, nie wspominając o akcjach- sepsa wywołana sars-cov-2 nie liczy się w statystyki (analogicznie dla laików- to nie wypadek był powodem zgonu tylko obrażenia wielonarządowe). Czy Ty właśnie powiedziałeś, że oficjalnie można zapie**khem bo mamy jeszcze 1700 żyć do wyrobienia normy? ;)

Odpowiedz
avatar GlowaWChmurach
1 1

@Nulini: O borze szumiący, serio? Weź przeczytaj jeszcze raz mój komentarz. Albo dobra, ułatwię Ci: NIGDZIE nie napisałam, że do tych ludzi się zaliczam. Wręcz przeciwnie. Ale jestem w stanie zrozumieć, czemu inni zachowują środki ostrożności zalecane od początku pandemii. Nie wyśmiewam kogoś, kto jest ostrożny. Jego sprawa, bo sam najlepiej zna swoją sytuację. Niektórzy wolą dmuchać na zimne, bo są z grupy ryzyka lub taką osobę ma w bliskim otoczeniu. Prościej nie umiem.

Odpowiedz
Udostępnij