Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

O tym jak prawie dziś rozwaliłam samochód. Wracałam z pracy, było już…

O tym jak prawie dziś rozwaliłam samochód.

Wracałam z pracy, było już ciemno. Droga przez wsie, zakręty, górki, skrzyżowania, warunki kiepskie - padało. Utrzymywałam przepisowa prędkość, nigdzie mi się nie spieszyło. Nagle musiałam dać po hamulcach, auto wpadło w poślizg na mokrej drodze, ratowałam się ucieczką na przeciwny, na szczęście pusty pas.

Powodem był busik, zatrzymujący się na przystanku. Generalnie wina cała po mojej stronie gdyby nie jeden drobny szczegół - bus z tylu miał jedno jedyne ledwo widoczne światło od strony pobocza. Światełka od rowerów świecą mocniej. Nawet tablica rejestracyjna nie była oświetlona. Busa dojrzałam jakieś 50 m przed sobą (światełko zlało się z innymi światłami dookoła i mokrą nawierzchnią).

Jakim imbecylem trzeba być by wozić ludzi i narażać ich na niebezpieczeństwo? Ja na szczęście sumienie mam czyste, nic się na dodatek nie stało, ale mogło. Żałuje tylko ze z nerwów nie pomyślałam, by zadzwonić na policję i zgłosić sprawę.

by Christinka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar VallaR
2 2

Plaga kierowców z takimi światłami, albo ich brakiem jest duża... Sam często takich spotykam. Ostatnio koleś nie dość że lewej lampy z tyłu nie miał, to na dodatek w prawej tylko pozycyjne działało które świeciło na biało... Bo klosz rozbity i weź tu za takim jedź. Chociaż równie irytującymi są kierowcy "bo ja mam dzienne ledy i **uj" taki Kowalski jeździ na ledach, deszcz , szarówka, mgła. Auta nie widać od tyłu z 50m, ale on nie włączy świateł mijania bo ma dzienne.... ludzie ludziska światła do jazdy dziennej mogą być używane w warunkach dobrej widoczności i przy dobrej pogodzie. W innym wypadku jak jakiś psi patrol będzie jechał to mandacik nie wspominając że udrudniacie innym.

Odpowiedz
avatar Christinka
0 0

@VallaR dokładnie tak tu było - tylko świeciło światełko na czerwono bo lampa była cała.

Odpowiedz
avatar krzychum4
1 3

Bus ma jeździć i zarabiać, stan techniczny to ważna sprawa, ale nie najważniejsza w malutkich firmach w pipidówkach.

Odpowiedz
avatar Christinka
1 1

@krzychum4 powiedziałabym nawet ze to nieważna sprawa...

Odpowiedz
avatar Tolek
2 2

Ciekawe co by powiedział jeden z drugim co jeżdżą takimi niesprawnymi pojazdami gdyby wjechał na takiego Kraz z przepisową prędkością 50 km/h

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
1 1

NIE!!! nie twoja wina, jeśli miał niesprawne światła stopu i tylne światła pozycyjne, to nie przyjmuj mandatu, idź do sądu. Braki w tylnym oświetleni istotnie wpływają na bezpieczeństwo, zwłaszcza w trudnych warunkach, gdy nie widać zarysów całego pojazdu, trzeba to tępić, a niefrasobliwym kierowcom zwracać uwagę.

Odpowiedz
avatar Sosenka
-1 1

Yyy, ale Ty długich świateł nie miałaś bo...? Bez urazy ale jadąc 90km/H powinnaś na długich zobaczyć szybciej coś przed sobą niz 50m, się nie dobrze mógł być tan zaparkowany czołg, stać jeleń albo inny latający talerz. Może spróbuj przestawić światła? Może za nisko Ci dają, że nie widzisz na te 100-150(200)M?

Odpowiedz
avatar Christinka
1 1

@Sosenka bo wcześniej jechali z naprzeciwka, oślepiło mnie, światła z pobliskiego sklepu zlały się z mokrą drogą - gościa za łukiem drogi zauważyłam późno. Ot zbieg okoliczności.

Odpowiedz
avatar diriol
1 1

Czytam "auto wpadło w poślizg na mokrej drodze, ratowałam się ucieczką na przeciwny, na szczęście pusty pas." Wracam wzrokiem na początek żeby upewnić się że to kobieta :D. Mężczyzna po prostu szybko wrzuci kierunek i wyprzedzi delikwenta. Minusujcie :)

Odpowiedz
avatar Christinka
1 1

Uśmiałam się jak nigdy :) dokładnie to zrobiłam ale najpierw wolałam trochę wyhamować. Ale fakt - facet by nie sprawdził :)

Odpowiedz
Udostępnij