Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kontynuacja historii #86636 dotyczącej batalii z firemką windykacyjną. Ręce i cycki opadają…

Kontynuacja historii #86636 dotyczącej batalii z firemką windykacyjną.

Ręce i cycki opadają na prezentowany poziom durnoty pracowników tego bałaganu.

Przedstawiłam mailowo skan zaświadczenia o kradzieży dowodu osobistego, jednak to chyba za ciężkie do przełknięcia dla tych tumanów i twierdzą w odpowiedzi zwrotnej, iż wierzyciel czyli PKP SKM Trójmiasto nie zamierza zrezygnować z dochodzenia spłaty długu, a także, że jeżeli nie spłacę tych 166,78 w terminie nieprzekraczającym trzy dni... to zostaną skierowane "pozwy do przekazania długu na drogę postępowania sadowego jak i na dochodzenia organów ścigania  na podst. art 121 Ustawy Kodeksu Wykroczeń. " - cytat z e-maila.

Drugi smaczek - Inkaso nie zamierza się tak łatwo ode mnie odpierdaczyć, i mój "rzekomy dług" został ponoć umieszczony przez nich na stronce długi info. Sprawdziłam to - bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury.

Nosz curfa mać, jak to mawia TakaTamTala,zachowanie "pracowników" tej firemki zajeżdża mi zmuszaniem do określonego zachowania (191 Kodeksu Karnego).

Niech sobie zgłaszają gdzie chcą, mam kwit potwierdzający kradzież dowodu, chętnie go przedstawię w sądzie czy na komisariacie.

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar JohnDoe
12 12

albo Art. 286. § 1 KK. Jak lubisz walczyć i masz czas, to sama zgłoś się na policję czy do prokuratury z podejrzeniem popełnienia przestępstwa z w/w artykułu. Poza tym mają nieprawnie Twoje dane. Zgłoś do ich inspektora od RODO z żądaniem usunięcia danych zgodnie z art 17. 1 d) RODO (2016/679)

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
13 13

Dobrze radzę, nie czekaj. Bo sprawa może odbyć się w e-sądzie, a wyrok zostanie wysłany na adres, który poda windykacja. Pamiętaj o alternatywnym doręczeniu stosowanym przez sądy. Po uprawomocnieniu wyroku pójdą do komornika. A dalej chyba nie muszę mówić. Radziłbym listem poleconym, za potwierdzeniem odbioru wysłać do nich pismo wraz z ze skanem(najlepiej notarialnie potwierdzonym za zgodność z oryginałem) wypisu ze szpitala oraz zaświadczenia o zastrzeżeniu dowodu, bo powinnaś była to zrobić. Tam będzie data zastrzeżenia. W piśmie poinformować, że działanie firmy nosi znamiona przestępstwa z Art 286 par 1 KK i masz już przygotowane zawiadomienie do prokuratury. Jeśli nadal będą ją nękać, a co więcej, dojdzie do procesu, wraz z przedstawionymi dowodami i uzyskanymi pismami z firmy, zawiadomienie zostanie złożone w prokuraturze rejonowej, właściwej dla Twojego miejsca zamieszkania. I skończ z gadkami telefonicznymi. Masz sygnaturę akt. List z prawidłowym adresem ma dwa cele. Po pierwsze oficjalna korespondencja(maile nie zawsze są uznawane a rozmów telefonicznych nie da się nagrywać w niektórych aparatach). Drugi cel to przekazanie im właściwego adresu. Jeśli sprawę puszczą do sądu to dostaniesz zawiadomienie o rozprawie i/lub wyrok. Będziesz wiedzieć co dalej. Jeśli dostaniesz od nich wyrok na maila, a będzie tam adres fikcyjny to masz kolejny dowód na krzywoprzysięstwo z ich strony. Sądy nie lubią być okłamywane... Dobrze radzę taką drogę. Telefonicznie nic nie uzyskasz. Ludzie na słuchawkach są szkoleni jak skutecznie przekonać kogoś, że ma zapłacić, nawet jak nie jest winien. Z tego żyją. W moim przypadku po pierwszym liście w którym wspomniałem o konsultacji z prawnikiem i przygotowaniu papierów do prokuratury, nagle okazało się, że sprawa została załatwiona i przeprosili za kłopot. Możesz też pójść na grubo czyli zawiadomić ich po złożeniu pisma do prokuratury. Wysłać im podstemplowane pismo z wysłanymi dowodami i poinformować, że spotkacie się w sądzie ale karnym. Chciałbym zobaczyć jak im się d... zacznie palić. Pamięta tylko, że z dużym prawdopodobieństwem nakręcisz sprawę, która będzie wymagać Twoich zeznań, czyli wizyty na wskazanym przez prokuratora komisariacie. Jak spawa ruszy to uzyskasz status poszkodowanej i prawo oskarżyciela posiłkowego czyli pełny wgląd do prowadzonej sprawy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Doombringerpl: EPU śledzę codziennie.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
7 7

@Doombringerpl: dobrze mowisz. Lepiej zaczac dzialac niz z zablokowanym kontem dopiero podjac walke

Odpowiedz
avatar Tolek
0 4

@Doombringerpl: Zgadzam się z Tobą i Ty Hermiona powinnaś pójść drogą na": grubo ". I nie mieć żadnych, ale to żadnych skrupułów, żeby ich zgnoić aż do samego końca Nie wiem, czy to nie niesie jakiś problemów, ale nagłośnienie sprawy i podanie nazwy oszustów i złodziei mogłoby pomóc w eliminacji takich fireemek i ich pracowników. Którzy nie mogą się tłumaczyć z oszustwa, bo nie mam co do garnka włożyć

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Tolek: nazwa nie jest tajemnica, w Trojmiescie kontrole biletow prowadzi jedna firma niezaleznie od pojazdu, RENOMowanA, powiedzialabym ;p

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 7

Oni liczą, że dla 166,78 nie będzie ci się chciało latać po sądach. Problem w tym, że w większości przypadków mają rację, ludziom naprawdę się nie chce i płacą. Czyli ci pracownicy, z punktu widzenia zysków firmy, postępują absolutnie słusznie i poprawnie.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

@bloodcarver: jakby tak kazdy skladal zawiadomienie do prokuratury i podejrzeniu popelnienia oszustwa, to by szybciutko przestali na to liczyc ale ludzie glupie, nie walcza tylko olewaja lub placa, zamiast pociagnac ich do odpowiedzialnosci

Odpowiedz
avatar Iras
5 5

kilkanaście lat temu miałam podobna akcję - ktoś zakosił mi portfel z dokumentami i przejechał się na moim dowodzie z nieaktywną kartą miejską (istotne o tyle, że w tym samym czasie miałam aktywną). Dowiedziałam się o tym z wezwania predsądowego kilka miesięcy po fakcie. Tłumczenia, papierki itp. itd. - nic nie dawały. w sądzie też traktowali mnie jakby z góry byli zdania, że ściemniam. W sumie były 3 'rozprawy" - pierwsza - przedstawiennie tego, że to nie ja wtedy jechałam itp + odroczenie reszty - bo ztm olało. 2 - odrocczeenie bo ztm olało. 3 - umorzenie - bo.. ztm olało. I na tym się skończyło.

Odpowiedz
avatar ello
0 0

Mam prośbę, aby osoby które doradzają pisanie zawiadomień z art. 286 kk przeciwko firmie windykacyjnej najpierw przeczytały sobie art. 238 kk. Firma windykacyjna gra brutalnie, ale pisanie o zamiarze oszustwa z ich strony jest nonsensem.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@ello: no i dlatego sklada sie zawiadomienie o PODEJRZENIU popelnienia przestepstwa

Odpowiedz
avatar magic1948
2 2

Jedna sprawa. Skan zaświadczenia jest tylko kwitkiem, którym tak naprawdę można się podetrzeć. Co to za potwierdzenie? To niczego nie dowodzi. Możesz zgłosić kradzież a potem się tym samym dowodem posłużyć. Przecież zwykły "kanar" nie ma możliwości sprawdzenia na miejscu, że dowód jest kradziony. Bo niby jak? Spisuje z dowodu i tyle. Ważna jest np. opinia biegłego grafologa, że to nie Twój podpis.

Odpowiedz
avatar Grav
1 1

@magic1948: Dlatego tak naprawdę dla Hermiony byłoby dobrze, gdyby Incaso oddało sprawę do sądu - sąd powoła grafologa, stwierdzą, że to nie jej podpis i oczyszczą ją z ciążącego długu, powstałego w wadliwy sposób. Tylko że tego typu firmy najpierw próbują "wykręcić rękę", dzwoniąc o dziwnych godzinach, wysyłając pracowników terenowych i ogólnie robiąc syf.

Odpowiedz
Udostępnij