Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Takie trzy obrazki. Lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Mknę z rodziną z Augustowa…

Takie trzy obrazki.

Lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Mknę z rodziną z Augustowa do Warszawy Syreną 105 Lux. Wieczór, więc jak to późną jesienią ciemnawo, nad asfaltem lekka mgiełka. Na liczniku 95. Z tyłu dwójka małoletnich silnie, prowadzi koleżanka małżonka, a ja sobie przysypiam. Nagle wrzask hamulców (taki był efekt pełnego hamowania w skarpecie), straszny ból kolana, którym pieprznąłem o coś tam, gwałtowny poślizg i zmaza faceta tuż przed zderzakiem. Ja nie mogłem, przez kolano wysiąść, a facet narąbany jak fretka tłumaczy żonie " bo ja sobie tak szedłem boczkiem, boczkiem". A to był środek drogi. Żona po tym incydencie niechętnie prowadziła przez czas dłuższy.

Obrazek drugi. Późne lata dziewięćdziesiąte. Też pomykam tak zwaną beczką (W123) od strony Wizny do Osowca. Niskie słońce w oczy, więc na liczniku 50. Nagle po wyjściu z zakrętu coś mi mignęło na drodze. Na wszelki wypadek po hamulcach. I dobrze, bo na asfalcie leżał gość dosłownie zespolony z rowerem. Myślałem, że może jakiś, nie daj Boże, udar albo zawał, ale gościu mógłby samym swoim oddechem obsłużyć sporą elektrownię. Czyli gościa wraz z rowerem na pobocze i dalej jazda. A gdybym jechał dychę szybciej, albo rozmawiał w tym momencie z żoną?

Nie tak dawno temu. Jedziemy spokojnie mietkiem, ale innym, autostradą. Wieczór, więc ciemno, a i pogoda trochę deszczowa. Trzeba trzymać bezpieczny odstęp - dla mnie to około 200 m przy stówie na zegarze. Nagle ktoś mnie wyprzedza i wbija się w kufer samochodu jadącego przede mną, który hamował awaryjnie. Czemu? Bo narąbany pieszy postanowił przejść się autostradą (środkowym pasem!).

Trzy obrazki. Czas mija, a nic się nie zmienia.

by jotem02
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Rudolf
2 2

Usuwanie komentarzy chyba nie działa.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2024 o 8:31

avatar Balbina
5 5

Jak autor będący ostatni raz na portalu 11 kwietnia mógł dodać historię 14 kwietnia? Podróż w czasie?

Odpowiedz
avatar jotem02
3 3

@Balbina: Coś się pokrzaczyło. To jest post dodany lata temu. Skąd się wziął nie wiem.

Odpowiedz
avatar wiecznie_wqrwiony
10 10

@jotem02: Wiesz doskonale, jak wszyscy stali bywalcy. Po prostu adminisrator (tak, celowe) wyciąga starocie, kasuje komentarze, daje dobre oceny i "oooo paaaniee, ruch na stronie, że ho ho, nie ma kiedy taczki załadować". Po prostu bezczelność i desperacja adminisracji przekracza kolejne granice.

Odpowiedz
avatar vylarr
0 0

@Balbina: Poczekalnia?

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
5 5

Jaka się jakiś czas temu zrobiła burza, jak wprowadzono przepis o konfiskacie auta pijanego kierowcy. A jak na się na mnie rzucili, jak napisałem, że przecież wystarczy nie prowadzić po pijaku i nie będzie problemu, a skoro wprowadzili taki przepis, to znaczy, że nawet po zabraniu prawa jazdy chlejusy dalej jeżdżą po pijaku i stwarzają zagrożenie dla innych. Nie wiem, czy ludzie naprawdę mają taką paranoję, że policja celowo będzie konfiskować im auta czy to po prostu taka solidarność pijaków.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

Szanuję takich kierowców jak ty.

Odpowiedz
avatar ja_2
0 0

Hmm Syrenka 105 i 95km/h ... Wiem, że na papierze miała i więcej, ale sam miałem takie cudo i realnie 95 to chyba ze sporej górki z wiatrem :P (a trasa z Augustowa do Wwa raczej płaska. O ile pamiętam jedna "górka" jest między Grajewem a Szczuczynem, ale tam jest ostry zakręt. Jest jeszcze tuż przed Łomżą (nie pamiętam nazwy wioski) ale tam już jest ruch. Nie wiem gdzie te 95 rozwinąłeś :P)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2024 o 16:50

avatar jotem02
0 0

@ja_2: Z górki to jechało słuszne 120, a 95 nie było problemem. Opisany przypadek to okolice Śniadowa, czyli między Łomżą a Ostrowią Mazowiecką. Tam było, niestety bardzo wąsko. Jechałem niedawno S61. Ło panie, jaki luksus!!! Tylko mostu w Łomży nie ma.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 1

@ja_2 Przecież nie napisał, że jechał z taką prędkością, tylko że licznik tyle pokazywał. Biorąc pod uwagę etos pracy i jakość wykonania w PRL to między jednym a drugim mogły być pewne różnice.

Odpowiedz
avatar ja_2
1 1

@pasjonatpl: W Łomży to już są 3 mosty. Jak na 60tys. miasto to full-wypas. Ten ostatni, na obwodnicy stoi, ale chyba jeszcze go kończą.

Odpowiedz
avatar Windowlicker
2 4

Wyciąganie starych historii trwa w najlepsze :) Dajcie temu serwisowi odejść do grobu z jakąkolwiek klasą.

Odpowiedz
Udostępnij