Poczta w czasach zarazy...
Żona dostała awizo w piątek przed ogłoszeniem stanu zagrożenia. W poniedziałek więc pojechała na pocztę. Samochodem, żeby ograniczyć kontakt.
Poczta znajduje się w centrum handlowym. Kartka na drzwiach, że całość nieczynna do odwołania. Druga kartka, że poczta też. No cóż, odbierze się kiedy indziej, przesyłka spodziewana mało pilna, trudno.
Minęły 2 tygodnie, przy okazji zakupów w pobliskim markecie stwierdziła, że zobaczy, czy może poczta już jest czynna. Jest!
Ustawiła się więc w kolejce, odstała swoje. Przesyłka zwrócona do adresata, bo przecież minęły 2 tygodnie. Przez te 2 tygodnie ponoć czekała na poczcie na sąsiednim osiedlu. Trzeba było być wróżką i się domyślić, że akurat tam. Powtórnego awizo nie było.
No żesz poczta twoja mać.
Na awizo masz napisane, w którym urzędzie pocztowym leży przesyłka wraz z adresem tegoż urzędu.
Odpowiedz@Balam: Na awizo było napisane że jest w moim. Drugiego awizo brak. Więc pozostaje wróżenie z fusów.
Odpowiedz@Balam: Z doświadczenia wiem, że jak jest jakaś zmiana, to czasami napiszą. A czasami nie napiszą i masz się domyślać na podstawie niczego.
Odpowiedz@Balam: Moja poczta zmieniła godziny pracy. Na awizo informacja, że nadal pracują od 8 do 20. Po przyjściu na miejsce dowiedziałam się, że zmienili na 14-20. Nie mówiąc już o tym, że listonosz był widmo, bo od dwóch tygodni pracuję z domu i nigdzie się nie ruszam, a on nie zastał mnie w domu. ;)
Odpowiedz@niepodam: albo sprawdzenie na stronie poczty polskiej. Wtedy wyskakuje info kiedy przesyłka nadeszła i gdzie jest fizycznie.
Odpowiedz@Agatorek: Ale skąd masz wiedzieć, że trzeba sprawdzić, skoro nic nie wskazuje na to, że przesyłka jest w innym miejscu, niż zazwyczaj?
Odpowiedz@Ohboy: jeśli poczta byłaby zamknięta (razem z tym centrum handlowym), to byłoby to dla mnie logiczne gdzieś zadzwonić i sprawdzić chociaż to, kiedy zostanie otwarta. Lub dowiedzieć się co z przesyłką.
OdpowiedzNo co, to są przygotowania do obsługi wyborów korespondencyjnych. Na razie są błędy - jeszcze dostałeś awizo, w drugim etapie testów zostanie to wyeliminowane :)
Odpowiedz@le_szek: w trzecim etapie pracownicy poczty otworzą kopertę, zeskanują list i wyślą go mailem. Tylko nie wiadomo gdzie, bo skąd mieliby znać adres mailowy? ;) To zresztą jest już wpisane w „tarczę antykryzysową”. Pytanie brzmi, dlaczego w większości przypadków urzędy nie wysyłają maili? (do mnie akurat wysyłają ;)).
Odpowiedz@Agatorek: Pegasus. I wyślą Ci maile na tajny adres którego używasz wyłącznie do umawiania się z kochankami ;)
Odpowiedz@kierofca: kurczę, jest problem. Nie mam kochanka :D. Nie znajdą mnie ;).
Odpowiedz