Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Korzystając z samo-kwarantanny, zabrałam się za kolejne pudełko puzzli. Ich układanie traktuję…

Korzystając z samo-kwarantanny, zabrałam się za kolejne pudełko puzzli. Ich układanie traktuję jako rozrywkę, która już wielokrotnie wypełniała mi czas, a czasem wywołuje nieprzyjemne sytuacje.

Zazwyczaj puzzli nie kupuję, bo nie mam miejsca na ich magazynowanie po ułożeniu. Jestem połączona w grupie, gdzie następuje wymiana puzzlami. Wystawiam je także na OLX. Niestety, i tu i tu zdarzają się osoby, które bardzo potrafią zirytować.

1. A czy one na pewno są całe?
Gdy skończę jakieś puzzle, robię im zdjęcie po ułożeniu i załączam do zdjęć pudełka, aby każdy mógł zobaczyć, że są one kompletne. Dodatkowo zamieszczam o tym informacje, że puzzle są kompletne i nie brakuje żadnego elementu.
Zwykle dostaję kilka wiadomości "a one są całe?". Odpisuję, że owszem, widać to na zdjęciach. "Ale skąd mam wiedzieć, że Pani ich nie zgubiła po ułożeniu?". Rekordzista zadał mi 15 takich pytań i chciał przeliczyć puzzle na miejscu, podczas wymiany. 2500 elementów...

2. Zarezerwuję do poniedziałku i nie przyjdę.
Wieczne rezerwacje, to coś co uwielbiam. Preferuję odbiór z ręki do ręki, bo Poczta Polska dała takie ceny, że już taniej kupić nowe puzzle. Również informuję o tym w ogłoszeniu. Zdarzyło mi się już parę osób, które prosiło o rezerwację i umawiało się ze mną na konkretną datę, bo akurat będą w pobliżu i wtedy będą mogli je odebrać.
Wcześniej umawiałam się w miejscach publicznych np. na pobliskim przystanku tramwajowym, czy obok mojej pracy. Po kilkunastu spotkaniach, gdzie czekałam na drugą osobę w umówionym miejscu, zrezygnowałam. Wcześniej takie osoby potwierdzały spotkanie, a potem zwyczajnie nie przychodziły.

3. Oszuści.
Raz moje zdjęcia ułożonych puzzli znalazłam na grupie, użyte przez kogoś innego, gdzie jako jedyna forma ich sprzedaży była wysyłka za wcześniejszą opłatą. Zgłosiłam tę osobę do administratora i napisałam pod zdjęciem komentarz, że te zdjęcia są moje i pochodzą ze zdjętego już ogłoszenia sprzed 2 miesięcy. Puzzle były na tyle charakterystyczne, że z łatwością udało mi się je rozpoznać, a w dodatku w tle złapał się mój kot :) Oszust zarzekał się, że on wrzucił te zdjęcia, bo ma takie same puzzle, a nie zrobił im zdjęć po ułożeniu. Jakoś nie udało mu się przekonać administratora i wyleciał z grupy.

4. "Poproszę o zdjęcia puzzli na wymianę i informację czy są kompletne".
Parę razy zdarzyło mi się wymienić z osobami starszymi, które miały problem z pokazaniem mi zdjęć na wymianę (rekordzistka to kobieta 75 lat). Wtedy starały mi się dokładnie opisać wygląd puzzli albo podawały mi ich nazwę albo kod kreskowy, po którym też czasem można znaleźć wzór. Najczęściej jednak prosiły wnuki o przesłanie mi zdjęcia.
Nie rozumiałam więc nigdy osób, które odzywały się na grupie albo olx i chciały się wymienić, a przy prośbie o przesłanie zdjęć puzzli starały mnie się przekonać, że te puzzle na pewno mi się spodobają i że chyba są całe, ale sami nie wiedzą. Jak coś to odnajdą te brakujące puzzle i mi je dostarczą później. Jasne. Dodatkowo często nie chciano podać mi ilości elementów, bo przecież, cytując niektóre odpowiedzi "puzzle to puzzle".

Jedna kobieta stwierdziła, że skoro się wymieniam, to nie powinnam wybrzydzać i brać to co ona oferuje. W tym przypadku wchodziła wymiana puzzli Trefl 2500 elementów na puzzle marki marka (nigdy o niej nie słyszałam i nie znałam jakości wykonania) o ilości elementów 800.

Żadna z wyżej wymienionych osób nie posiadała żadnego ogłoszenia z puzzlami, stąd moje pytania.

5. Dała mi pani niekompletne puzzle!
Raz miałam do czynienia z krzykaczką, która odkupiła ode mnie puzzle, bo sama nie miała na wymianę. Sprzedałam je za 10 zł. Były to puzzle wyjątkowo pierwszego użytku (dostałam je na urodziny od znajomych) i byłam pewna, że nie zgubiłam ani jednego puzzla.
Kobieta żądała oddania 10 zł, zaczęła się nakręcać na prokuraturę/policję/Pana Boga. W końcu powiedziałam, że mogę je oddać, ale pod warunkiem, że przywiezie mi puzzle do domu i będą one całe i w stanie takim, w jakim je odkupiła. Jakoś nie pojawiła się na umówionym spotkaniu. Ciekawe dlaczego? ;)

puzzle wymiana sprzedaż

by Habiel
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar digi51
14 16

@Jorn: Ojej, poczułem się urażony, bo też nie umiem czytać i dopytuję o szczegóły podane w opisie!

Odpowiedz
avatar Ohboy
20 20

@starajedza: To jak tam ma się Twoja kolekcja puzzli?

Odpowiedz
avatar Nimfetamina
0 0

Masz niezłego pecha :) Moja mama układa puzzle (6-8 tys. elementów), jak je ułoży, to oddaje mi do odsprzedania. Jedyne co mam, to zdjęcia pudełek. Sprzedałam ich już - na szybko licząc - 15. Tylko raz miałam zapytanie, czy są kompletne. Ale, też raz, rozwalił mnie pewien pan na OLX. Miałam 3 pudełka, wystawiałam z odbiorem osobistym, ale chciał z wysyłką. Pomyślałam, a co mi tam. Pan jednak miał pewien warunek: chciał, żebym pojechała do innej kobiety z OLX, która miała jedno pudełko. Miałam odebrać je od niej, a następnie spakować z moimi. Na wiadomość, że no niestety, nie jest mi po drodze (a nawet, gdyby było, to wtf) - nic nie odpisał. Nie wiem, na co liczył. Innym razem byłam dogadana z kobietą w piątek, że w poniedziałek zrobi przelew i "O JEZU JAK FAJNIE, JAK SUPER, JAK MI SIĘ PODOBAJĄ, BOŻEEEE!!!" i koniec kontaktu, ale to chyba standard.

Odpowiedz
avatar Ginsei
0 0

Ostatniego nie rozumiem, chyba że miała do ciebie drogę droższą niż 10zł - bo co by jej szkodziło zabrać jeden puzzel (albo i kilka) i się kłócić, że takie dostała? No chyba że jej chodziło o "mieć pieniądze i mieć puzzle".

Odpowiedz
avatar twgliwice
-1 1

Nie istnieją puzzle z Trefla o liczbie elementów 2500...

Odpowiedz
Udostępnij