https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/koronawirus/posypały-się-mandaty-dla-kierowców-przy-ładnej-pogodzie-chcieli-umyć-samochody/ar-BB12cbMu?ocid=spartanntp&MSCC=1586110156
I co Wy na to? Rozumiem, że panuje teraz wirus, który się koronował no ale... żeby własnego auta umyć na myjni nie było można?! Siedzę w domu zgodnie z zakazami ale przez okno widzę przejeżdżające policyjne kijanki i insygnie ślicznie błyszczące się w słońcu, czyściutkie. No więc oni muszą też jeździć na myjnie. Wg mnie piekielne jest trio: Duda, Szumi i Moraw. W tym zakazie przeszli samych siebie no i Policja też piekielna jest jeżdżąc sama lśniącymi, wypucowanymi radiolkami a nam, motłochowi karząc jeździć w samochodach z warstwami brudu. Poza tym wg KRD za poruszanie się brudnym autem a w szczególności za brudną, nieczytelną tablicę rejestracyjną i reflektory jest mandat. Na myjni już nie można myć auta, pod domem, na swoim podwórku od dawna też nie - no więc gdzie? Niech słynne trio DSM oficjalnie zamknie myjnie tak jak oficjalnie zamknęli restauracje, bary, puby, hotele i sklepy budowlane (w weekendy). Jak nie ma oficjalnej decyzji to znaczy, że myjnie są czynne i można z nich korzystać. IMO do mandatów nie ma też zastosowania ograniczenie skupisk do 2 osób i odległości między nimi 2m. Przecież stojąc w kolejce każdy był we własnym aucie a gdy myli to przecież między stanowiskami są ścianki działowe więc tez nie tworzyli skupisk. Doprawdy zaczynam nic nie rozumieć, zaczynam mieć poczucie życia w jakimś matrixie. Żeby nawet a pucowanie auta na myjni były kary finansowe i to te z maksymalnej półki?! Czy naprawdę teraz nawet chcąc umyć auto na myjni trzeba będzie uprawiać partyzantkę - podjeżdżając na myjnię rozglądać się bacznie czy gdzieś niebiescy się nie czają a już myjąc samochód trzymać kciuki by się nagle nie zjawili i nie nakryli na niecnym, gorącym uczynku, na zbrodni mycia samochodu na myjni bezdotykowej?! Toż chyba nawet śp. gen. W. Jaruzelski wprowadzając Stan Wojenny w 1981 roku nie wpadł na taki, km... mówiąc oględnie, dziwny pomysł zakazu mycia aut.
W zasadzie to ograniczanie wolności bez stanu wyjątkowego to łamanie konstytucji.
Odpowiedz@Always_smile: a to u nich coś nowego?
OdpowiedzPiekielni to teraz jakieś forum do dyskutowania o słuszności czy niesłuszności metod walki z epidemią?
Odpowiedz@digi51: Nie. Mój post był napisany w celu pokazania PIEKIELNOŚCI TRIO DSM i Policji, piekielności zakazu mycia aut na myjniach bezdotykowych, no więc wg mnie spełnia założenia tego portalu. Poruszam tu tylko ten zakaz, nie poruszam tu np. zakazu wstępu do lasów itp. No więc nie mam na celu tego co piszesz, po prostu wyszydzam, wyśmiewam tylko mandaty za umycie samochodu na myjni. Z niczym innym nie dyskutuję.
Odpowiedz@Konradek: Widzisz tylko że tu nie jest problemem że chcesz umyć samochód, a to że specjalnie wyjeżdżasz z tego powodu z domu. Jeśli robisz to wracając lub jadąc do pracy (czy inna ważna sprawa) i masz tą myjnie po drodze możesz z niej skorzystać i dlatego nie są one zamknięte. Jeżeli jednak specjalnie wyjeżdżasz z domu bo masz autko brudne to już kpina. Zaś za mycie tablic i reflektorów pod domem nikt ci na pewno żadnego mandatu nie da.
Odpowiedz@Eander: idąc Twoim tokiem myślenia: gdy wyjadę sobie z domku specjalnie li tylko by umyć auto na myjni to gdy na tejże myjni złapie mnie niebieski to mogę mu wcisnąć kit, że wracam z pracy lub do niej jadę i po drodze wpadłem na myjnię wypucować auto. Jak mi na myjni Policja udowodni, że jadę z domu? Poza tym czemu on i mają mieć kijanki i insygnie swoje pięknie wypucowane, lśniące a my pospólstwo samochody z warstwami brudu i z przez ten brud zaczynającymi rdzewieć, korodować (np. od guana ptaków)? Smerfy nie powodują ryzyka rozprzestrzeniania się covid-19 myjąc radiolkę na myjni a zwykli Kowalscy, Jabłońscy, Nowakowie, Iksińscy czy Igrekowscy już tak?! Przecież na interwencje czy by suszyć w krzakach nie potrzeba czyściutkiego i błyszczącego radiowozu, można jechać brudnym i zakurzonym (tym bardziej, że zza krzaków go nie widać). Najtrudniej wymagać od siebie, najłatwiej od innych a samemu hulaj dusza, piekła nie ma. Niech Smerfy zaczną wymagać od siebie jazdy brudasami skoro tak łatwo im idzie wymagać tego od innych. Nie wiem jak Tobie i innym ale mi by się nóż w kieszeni otworzył gdyby podjechali pięknym, czystym, lśniącym, błyszczącym radiowozem i kazali mi odjechać z myjni (albo jak w przytoczonym linku chcąc przysolić maxymalny mandat) i karząc mi poruszać się brudnym pojazdem jak 150. Poczułbym się wtedy jak motłoch, jak barachło muszące patrzeć na lśniące czystością wozy Panów i Władców Świata :( :( :(
Odpowiedz@Konradek: Pomijając całkowicie słuszność, czy też niesłuszność takich czy innych metod walki z epidemią - jak czytam tę historię i twoje komentarze pod nią, to dochodzę do wniosku, że dla części facetów samochód to naprawdę przedłużenie członka. Serio, to że ktoś ma czystszy i bardziej błyszczący samochód aż tak boli, że na piekielnych trzeba o tym pisać? Zazdroszczę skali trosk i problemów, jakie masz w życiu.
Odpowiedz@Meliana: jak mi to zarzucasz to się wypowiedz jasno. Myjesz teraz swoje auto, w czasie covid-19 i tych, IMO absurdalnych zakazów mycia samochodu na myjni czy jeździsz i będziesz jeździła brudasem, autem z wieloma warstwami brudu i obsr… przez ptaki aż do końca epidemii (a ta jak wiadomo nie wiadomo kiedy raczy się skończyć o ile w ogóle)? To pytanie dotyczy też pozostałych tu userów którzy się mnie czepiają/będą czepiać. Przyszła mi do głowy tez inna sprawa. Kupowanie i sprzedawanie aut np. na allegro czy OLX (by unikać kontaktów face2face). Gdybym chciał sprzedać to mam robić fotki BRUDNEGO auta (bo na myjni nie wolno już mi go umyć), zakurzonego, z guanem ptasim?! Przecież wtedy nikt mi tego samochodu nie kupi a jak na razie handel autami nie jest zabroniony.
Odpowiedz@Konradek: Auto myję kilka razy w roku, kiedy faktycznie jest brudne. Trochę kurzu i parę plam na lakierze mi nie przeszkadza. Poza tym mieszkam na wsi, nikt mi nie zabrania oblecieć na moim podwórku własnego auta szlauchem i gąbką. Ale to nie znaczy, że robię to co tydzień. Czyste mają być szyby i tablice. To środek transportu, a nie klejnot koronny, żeby go co dzień pucować. Również przymierzam się do sprzedaży auta, ale niekoniecznie właśnie teraz, już, w tym momencie. Reasumując - nadal uważam, że szukasz dziury w całym. Wiele z wprowadzonych ograniczeń jest o wiele bardziej dolegliwych, dla wszystkich, a dla ciebie największy problem w tym momencie to brudne auto. No bo policja jeździ czystymi. Czyś ty się chłopie z przedszkola urwał?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 kwietnia 2020 o 23:59
@Konradek: To czy spróbujesz coś wcisnąć policji czy nie to już twoja sprawa ale naprawdę uważasz, że w dzisiejszych czasach tak trudno ustalić gdzie ktoś pracuje? Zwróć uwagą że mandaty posypały się w weekend, a nie w tygodniu. Ja na przykład z racji że pracuje w środku lasu. Dostałem z pracy zaświadczenie żeby w razie czego pokazać i ułatwić weryfikacje. Czemu oni mogą jeździć czystym samochodem? Bo każdy może tylko niech zrobi to z głową, a nie niepotrzebnie naraża siebie i innych bo mu autko się pobrudziło. Tak jak pisała @Meliana auto to narzędzie i tyle tak należy o nie dbać ale nie kosztem zwiększania ryzyka dla czyjegoś zdrowia bo wtedy jest to zwyczajną głupotą.
OdpowiedzPomijając już to że w 81 zeszłego wieku nie istniały myjnie, to ty naprawdę nie masz większych problemów niż trochę kurzu na samochodziku?
Odpowiedz@misiafaraona: skopiuję to co napisałem wyżej do Meliany. Jak mi to zarzucasz to się wypowiedz jasno. Myjesz teraz swoje auto, w czasie covid-19 i tych, IMO absurdalnych zakazów mycia samochodu na myjni czy jeździsz i będziesz jeździła brudasem, autem z wieloma warstwami brudu i obsr… przez ptaki aż do końca epidemii (a ta jak wiadomo nie wiadomo kiedy raczy się skończyć o ile w ogóle)? To pytanie dotyczy też pozostałych tu userów którzy się mnie czepiają/będą czepiać. Przyszła mi do głowy tez inna sprawa. Kupowanie i sprzedawanie aut np. na allegro czy OLX (by unikać kontaktów face2face). Gdybym chciał sprzedać to mam robić fotki BRUDNEGO auta (bo na myjni nie wolno już mi go umyć), zakurzonego, z guanem ptasim?! Przecież wtedy nikt mi tego samochodu nie kupi a jak na razie handel autami nie jest zabroniony. Poza tym poczytaj neta o tym zakazie, np. wykop lub WP. Nie tylko ja wyśmiewam, wyszydzam i nie tylko ja nie rozumiem tego zakazu. Na tamtych portalach aż huczy od śmiechu, drwin i nie rozumienia tego. Wszyscy tam nie rozumieją co się dzieje, o co z tym zakazem PiSowi idzie. Nie tylko ja mam takie zdanie.
Odpowiedz@misiafaraona: by CI ułatwić wklejam linka do arta o tym na Wirtualnej:https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-kierowcy-ukarani-za-mycie-samochodow-6496580721227905a . Polecam lekturę komentów pod tym artem tam. Nie tylko ja się z tego śmieję, nie tylko ja nie rozumiem do czego PiS i trio DSM dąży z tym absurdalnym jak dla mnie zakazem.
Odpowiedz