Dzwoni klient.
-Proszę pani, co to jest za SMS, że mam zaległości na koncie?
-Proszę pana, rzeczywiście, mamy pana wpłatę ostatnią pod koniec grudnia, natomiast nie mamy wpłat za styczeń, luty i marzec, a za dwa dni skończy się termin płatności faktury kwietniowej.
-I co? To od razu musicie mi pismo z przypomnieniem wysyłać?
-Jeśli nie mamy trzech po kolei wpłat tak robimy, bo być może nie otrzymał pan faktury, może ma pan jakieś kłopoty, dlatego informujemy, że te trzy faktury sa nieopłacone i prosimy o kontakt z nami, żebyśmy mogli ustalić kiedy będą mogłyby być opłacone.
-Wy złodzieje! Oszuści! Nic wam nie zapłacę! Do sądu za takie straszenie was podam! Może jeszcze Ukraińca z pałą mi przyślecie, żeby mi zęby wybił, a dziecku nogę połamał, co?
-Nie wiem, z jakimi firmami do tej pory pan współpracował, my ograniczamy się do wysłania pisma, ewentualnie telefonu do pana, natomiast pragnę poinformować, że za trzy dni numery zostaną wyłączone, jeśli wpłaty nie będzie.
-Pani tez jest złodziejką! Pewnie pani ma procent od takich biednych ludzi jak ja!!!
-Jeśli to wszystko w czym mogę pomóc...
-Loda mi może pani zrobić!!!
-Nadal twierdzę, że nie wiem, z jakimi firmami pan współpracuje, ale ja świadczę inne usługi.
-Złożę na ciebie skargę, suko!
I się rozłączył.
BOKB Orange
Takiemu dżentelmenowi to faktycznie jakiś Ukrainiec z pałą by się przydał.
OdpowiedzJa obstawiam, że przydałaby mu się sama pała, bo widze tu sporą frustrację której powodów mogę się tylko domyślać...
OdpowiedzNigdy nie zazdrościłem osobą pracującym na infolinii,bo ponoć takie sytuację to ponoć norma. Ale tobie gratuluję opanowania imam pytanie czy te rozmowy są nagrywane bo jeśli tak to możesz z tym spokojnie iść do sądu.
OdpowiedzHmm, wiem że tam trzeba mieć stalowe nerwy, ale tak się zastanawiam, czy szefostwo daje wam jakieś refundacje na melisę? Bo myślę że towar chodliwy mógłby być w tej branży.
Odpowiedz@kafka86: nic nie dają, tylko wymieniają zużyte "elementy" mechanizmu. Tak po 3mcach na ogół....
OdpowiedzŚmieszne jest to, jak tacy panowie zwykle miękną jak faktycznie ich telefony milkną...
OdpowiedzPo pierwsze to chyba PUK a nie IMEI. Po drugie to dziewczyna pracuje w Orange a nie Plusie. Po trzecie masz 14 lat, umiesz zarejestrować się na piekielnych a nie potrafisz usługi wyłączyć? Litości.
Odpowiedzaz strach dawać "dobre".... daję dla ciebie , za riposty i opanowanie, szczun! chociaz straszne ze z racji tego ze to rozmowa sluzbowa nie mozna palantowi powiedziec co sie o nim mysli..
OdpowiedzNo niestety, tacy tez się zdarzają. Ja akurat pracuję tam ponad półtora roku, więc już mam wyrobione opanowanie, choć zdarzają się i tacy, co mocno ciśnienie podniosą. Szymian - podpisuję się pod tym, co napisali już wcześniej. Nie znam usługi, nie znam jej regulaminu, najprościej pójść do salonu i zapytać - bo kupiłeś coś takiego - często są usługi przez mc lub dwa za darmo do przetestowania - i że chcesz to wyłączyć, jeśli będzie płatne. Twój wiek nie ma nic do tego, jesteś po prostu klientem.
OdpowiedzSzkoda że nie ma żadnego realnego prawa, które pociąga do odpowiedzialności za obrażanie konsultantów.
Odpowiedz"ale ja świadczę inne usługi" xD
OdpowiedzOhh, pamiętam takie rozmowy... Potrafią nieźle wyprowadzić człowieka z równowagi. Mimo to miło wspominam 14 miesięcy spędzone na płatnościach na Kasprzaka ;)
Odpowiedzvilleman: płatności są cudne :) marokeska: informacyjne? ;) Mroczna Dupa: teoretycznie, rozmowy są nagrywane, więc mogłabym takiego pana podać do sądu, ale nie wiem czy pracodawca udostępniłby mi nagranie w celu oskarżenia klienta.
Odpowiedz