Muszę się z kimś podzielić moimi przemyśleniami, a ponieważ w mojej ocenie dotyczą piekielnej sytuacji, postanowiłam to zrobić tutaj.
Ponieważ moim ulubionym sposobem na spędzanie wolnego czasu jest granie w gry komputerowe (przez niektórych nazywane "marnowaniem sobie życia" :D), poznaję całkiem sporo ludzi. I tu objawia się typ człowieka, który wywołują u mnie gamę uczuć zdecydowanie niepozytywnych.
Nazywam ich roboczo "Wiem, jaka jesteś zboczona".
Osobnicy ci to taka młodsza wersja stereotypowego wujka Staszka, który na spędach rodzinnych opowiada obleśne żarty (I to niekoniecznie wtedy, kiedy dzieci już śpią).
Za to młodsza wersja próbuje ci na siłę wmówić, jaki to nie jesteś niegrzeczny/zboczony/świntuch i w ogóle.
Przykłady tekstów? A proszę bardzo!
-Co robisz?
-Rysuję.
-Pewnie gołych panów, he,he.
-Idę do toalety.
-Tylko nie siedź za długo. Już ja wiem co ty tam robisz.
I moje ulubione:
-Co tam robisz w nocy pod kołderką? (O.O)
No bo wiecie... Masturbacja, hyhy.
Ale najbardziej piekielne nie są te teksty, tylko to, że osobnicy nie potrafią przyjąć do wiadomości, że nie masz najmniejszego zamiaru poruszać tego tematu. Ba, że może to być dla ciebie niekomfortowe. Jak zareaguje taki osobnik?
Najczęściej powie ci, że przecież seks to naturalna sprawa i nie wolno się go wstydzić. I tutaj wkraczają moje wnioski wysunięte z przemyśleń.
Jeśli dla takich osób seks jest normalną sprawą, to czemu wszystko, co z tym związane, wywołuje u nich rubaszny śmiech zboczonego wujka Staszka? Dla mnie normalne są naleśniki, więc nie wybucham śmiechem gdy ktoś mi mówi, że właśnie robi naleśniki z serem.
A tutaj ktoś na siłę próbuje mi coś wsadzić w gardło pod płaszczykiem "to normalne".
Nie wiem czy to dlatego, że jestem płci żeńskiej.
Czy może dlatego że oddziela go kabel i kilkaset kilometrów, więc czuje się bardziej anonimowo.
Ja mam ten komfort, że mogę takiego osobnika zablokować, nie odpisywać i mieć święty spokój (do czasu spotkania kolejnego), ale nie wyobrażam sobie mieć kogoś takiego np. w paczce znajomych, z którymi spotykam się w "realu".
Bo nawet przez ten głupi kabel czy mikrofon czuję się w takich momentach zażenowana, ale również słownie molestowana (może reaguję z przesadą, nie mnie to oceniać).
I zazwyczaj potem dostaję pytanie: "A czemu ty już nie chcesz ze mną gadać?". No ciekawe, dlaczego...
gry_komputerowe dziwni_osobnicy
Właśnie jem naleśniki z serem, także tego Hehe :):) A tak całkiem serio, może tacy ludzie mają jakieś kompleksy czy coś. W sumie sam czułbym się trochę dziwnie, jakby ktoś tak zaczął pisać lub gadać podczas gry. Na szczęście nigdy mi się to nie zdarzyło.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2020 o 15:25
@BUS: Nie wiem o jak młodych chłopakach mówi autorka, ale jeśli to okres przed liceum to mnie to nie dziwi. Sama pamiętam jak bardzo żenujący chłopcy potrafili być w tym wieku jeśli chodzi o te tematy. A jak dodać do tego anonimowość w internecie to taki typ się czuje bezkarny i heheszkuje. Pozostaje rzucić krótką ripostą i mieć nadzieję, że z tego wyrośnie bo większość wyrasta. Mi też się nie zdarzały takie sytuacje, natomiast pisząc z rodakami na czacie w grach, znaczna większość kompletnie ignoruje końcówki czasowników i zwraca się do mnie jak do mężczyzny :D (i mówię tu o rozmowach w trakcie "przerywników od akcji", bo w trakcie walk to raczej mało kto ma czas w ogóle pisać).
Odpowiedz@Imnotarobot: Niestety problem w tym, że to nie dzieciuchy w wieku 14-15 lat (z tym nie miałabym aż takie problemu). Zazwyczaj są to osoby w wieku powyżej 20 lat (Sama mam 21, więc raczej takich szukam do wspólnych rozgrywek. Łudzę się, że są dojrzalsi.)
Odpowiedz@PurfectCat: Przykro to słyszeć. Najwyraźniej ci "chłopcy" albo nie wyrośli albo tak jak @BUS pisze - leczą kompleksy. Być może ich zachowanie nie ogranicza się tylko do internetu, mimo wszystko w internecie czują się pewniej, więc i chętniej strzelają takimi tekstami. Cóż... niestety toksycznych graczy nie brakuje. A w co grywasz, tak swoją drogą?
Odpowiedz@BUS: Cudowany avatar tak w ogóle <3
Odpowiedz@szafa: A dziękuję :) Przy okazji spokojnych i zdrowych Świąt życzę ;)
OdpowiedzTo najczęściej dzieciuchy, w takim głupim wieku, kiedy to rechocze się na biologii (czy tam przyrodzie), jak pani omawia układ rozrodczy i powie "penis", "moszna" albo "pochwa". Wystarczy takim uświadomić, że wiesz, że zarost to oni sobie jeszcze maminą kredką muszą dorysowywać i takie dogadywanki się kończą. A jak uświadomisz im publicznie, na czacie, że rozmawiając z nimi na takie tematy, popełniasz pedofilię, to przestaną się odzywać i nie będziesz musiała kłopotać się blokowaniem kogokolwiek. Chyba trochę za sztywna jesteś, takich typków nakręca podejrzenie, że mogli cię speszyć albo zawstydzić. Jak chcesz mieć spokój, to podejmij grę i pokonaj ich własną bronią.
Odpowiedz@Meliana: Nie wiem czy tak jest w przypadku autorki, ale podczas grania online bardzo często rozmawia się głosowo, aby nie tracić czasu na stukanie liter w klawiaturę. Po głosie da się rozpoznać, czy to dziecko czy dorosły osobnik. A nawet jeśli to dziecko, to niewiele umniejsza to piekielności. Co innego jeśli w głupi sposób komentuje pewne rzeczy do kolegi, a co innego kiedy w taki sposób zaczepia obcą dziewczynę. Nawet jeśli tylko w internecie. Jeżeli jest w wieku, w którym uczy się w szkole biologii, to chyba powinien już ogarniać, jak się rozmawia z innymi.
Odpowiedz@Attentat Pisząc "dzieciuchy", nie miałam na myśli literalnie kilkulatków. Trzynasto czy czternastolatek może mieć już męski głos i jednocześnie skisłe siano we łbie.
Odpowiedz@Meliana: Jak już wyżej napisałam, są to osoby powyżej 20 roku życia, bo z młodszymi po prostu nie gram, I dlatego tak mnie to irytuje. Wiem, że podobno chłopcy dojrzewają później, ale myślę, że to akurat nie kwestia dojrzałości. Są przecież tacy, którzy potrafią rzucić niemaczny tekst do obcej dziewczyny mając lat 60.
Odpowiedz@PurfectCat: A jak weryfikujesz ich wiek? Nie wiem, jak innym, ale mnie za smarkatych czasów zdarzało się kłamać w tej kwestii - zwłaszcza, gdy w drużynie miałam samych dorosłych ^^ Czy mi wierzyli, to nie wiem, ale dowodu nikt nie kazał pokazywać... Niemniej, co racja to racja. Równie dobrze może być to kwestia wychowania (braku?) i ogłady.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2020 o 0:24
@Meliana: Oczywiście, że można skłamać.Kto nigdy nie dodał sobie latek za smarka, niech pierwszy rzuci kamieniem. ;) Aktualnie, bardzo często, szuka się kompanów do grania np. na Facebooku, na stworzonych specjalnie do tego grupach dla graczy. Większość ludzi tam korzysta ze swoich oficjalnych profili, na których widnieją znajomi, uczelnie i inne prywatne rzeczy. Jakby ktoś dodał sobie 10 lat, raczej byłoby to zauważone. Z resztą, przynajmniej w kwestii gier, coraz mniej osób kłamie w kwestii swojego wieku. Raczej od razu się przyznają, że tych 18 nie mają. Przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. ;)
OdpowiedzGwarantuję Ci, że takie maciusie piszą tak w Internecie bo czują się anonimowi ale w realu już raczej tak się nie odezwą bo się boją ;) Tak więc możesz nawet nie wiedzieć, że znasz kogoś kto w ten sposób udziela się w necie. Doskonale to wiem, sama też bardzo dużo gram.
OdpowiedzTakie typy zazwyczaj milkną jak się ich zawstydzi. Rozmawiasz z nimi to pewno najlepiej wiesz jak. Bez względu na wiek zaczepianącego chyba najlepiej traktować go jak dziecko. W końcu się wpieni i skończy rozmowę.
OdpowiedzKiedy mówią, że "seks to naturalna sprawa", to nie korci Cię, żeby odpowiedzieć coś w rodzaju: - "Pryszcze też są naturalne. To ile wycisnąłeś dzisiaj?". - "Robienie kupy to też sama natura. Jaki Twoja ma kolor?" Albo, gdy sugerują, że wiedzą, co robisz, to odbijaj piłeczkę: - "głodnemu chleb na myśli...", - "widać, że bardzo Ci tego brakuje, przykre to. Od dawna jesteś impotentem?", - "a co, kręcą cię goli faceci? musi ci być bardzo ciężko z tą dyskryminacją gejów w naszym kraju".Jak odpisze, że nie jest gejem, to Ty "dobra, mi się nie musisz tłumaczyć, oboje wiemy jak jest, nikomu nie powiem" itd. Odwróć kota ogonem i to Ty zasugeruj mu coś, co go zawstydzi. Pociągnij sytuację poza granice absurdu. Żeby ograć trola, sama musisz być większym trolem. Tylko że gdy jednego trola usadzisz, na jego miejsce zawsze znajdzie się kolejny. Ale przynajmniej będziesz miała satysfakcję :).
OdpowiedzGrasz w gry, no fajnie spoko, ale jak to się ma do chatów gdzie, jak mniemam, dochodzi do opisanych sytuacji?
Odpowiedz@gmiacik chodzi chyba o chaty w grach, np. drużynowych, gdzie można toczyć rozmowy pomiędzy graczami
Odpowiedz