Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dziś, na wejściu do Kauflanda (chleb się nam skończył) kazano nam wsadzić…

Dziś, na wejściu do Kauflanda (chleb się nam skończył) kazano nam wsadzić ręce do urządzenia, które coś tam na nie psiknęło. Podobno dezynfekcja.

ALE:


Nikt z osób naganiających do "dezynfekcji" nie poprosił nas o UMYCIE rąk. Myliśmy oczywiście rano (ok. 9, zakupy ok 10) ale obsługa o tym nie wiedziała. A dezynfekcja powinna być KOŃCOWYM a nie JEDYNYM etapem dbania o higienę dłoni.

Ale Kaufland ludzki pan, dba o swoich pracowników, dając im złudne poczucie bezpieczeństwa.

Sklep

by singri
Dodaj nowy komentarz
avatar aka
3 3

mycie rąk potrafi osłabić dezynfekcję, która najlepiej działa na suchych powierzchniach. Kiedy mycie rąk ma sens? Gdy skóra jest czymkolwiek pokryta- czy to krem, krew czy ziemia

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2020 o 14:10

avatar singri
-5 5

@aka: Nadal nie wierzę, że popsikanie czymś na brudne ręce jest lepsze niż ich porządne umycie wodą i mydłem, wytarcie i dopiero potem popsikanie. Jak coś robimy, róbmy to porządnie.

Odpowiedz
avatar GoodGrace
1 1

Jeżeli chcesz mieć zniszczone ręce to myj i dezynfekuj. Jedno z tych rzeczy wystarczy w zupełności i nie wysuszy skóry na totalny wiór

Odpowiedz
avatar Grimdar
1 1

Nie wiesz co, nie wiesz jak i nie wiesz po co, ale i tak się wypowiesz.

Odpowiedz
Udostępnij